Nie było zarządzenia mówiącego o znakowaniu wozów, poza oznakowaniem taktycznym.anabol pisze:heh to juz lepiej kupic sanitarke. wie ktoś może jak wygladały napisy na błotnikach o ciśnieniu powietrza, czy na zbiorniku paliwa?
Widywało się czasami na atrapach chłodnic niechlujny napis BORYGO, żeby
żaden matoł nie dolał wody lub spuścił w kanał.
Bywało też że malowano na nadkolu wartość ciśnienia w kołach.
Nie było żadnej reguły, wojsko nie zajmowało się takimi pierdołami.



