www.forum4x4.pl

To akurat lepszy wybor

czy ja wiem, wszystkie rangery mają teraz tylko 2l silniki , 3,2 to już historia tak jak w jeepie rubikonie też 2.0l https://www.ford.pl/oferta/dopasuj/konf ... de=SE%23G1 hilux 2,4 d4d , navara 2,3 td , l200 2,2td , jedynie amarok dostępny z v6 3.0l . i d-max 1,9td

Niedługa będę się wstydził jeździć samochodem z gównem pod maską(chociaż długo jeszcze mi to nie grozi). Już teraz nie wiem czy połowie użytkowników samochodów współczuć czy się z nich śmiać?.......

A ja bym pojezdzil Wrongiem 2.0.

Ja Thundrą:)

Marci pisze: ↑

czw lip 02, 2020 5:25 pm

czy ja wiem, wszystkie rangery mają teraz tylko 2l silniki , 3,2 to już historia tak jak w jeepie rubikonie też 2.0l https://www.ford.pl/oferta/dopasuj/konf ... de=SE%23G1 hilux 2,4 d4d , navara 2,3 td , l200 2,2td , jedynie amarok dostępny z v6 3.0l . i d-max 1,9td

A Ty wiesz czym oni teraz jezdza?

Generalnie te dwa litry, to I tak rakieta w porownaniu do Honkera, czy Gelendy wolnossacej. Zreszta im jakies superszybkie auto, nie jest potrzebne.

Niedługo będzie mi dane testować takiego nowego ranger'a. Będzie to nowy holownik przyczepy ( w miejsce Honkera).
Na papierze nie jest tak źle. 2.0 diesel 170 koni i coś koło 420 Nm ( to jak duża benzyna v8). Sensowny moment pojawia się już od 1250 obr/min.
Ciekaw jestem jak subiektywnie będzie to odczuwalne.
Miał być D-MAX, ale nówki są tylko ze znacznie słabszym 1.9 diesel A do niedawna można go było nabyć z fajnym 3.0 , lub chociaż 2.5.
Koniec fajnych aut użytkowych.

honker był ok jak powstawał 4c90t jakieś 90km czyli troszkę mniej ni pazdzero czy terrano i inne auta z tamtej epoki , teraz to troszkę archaizm , ale pod względem dzielności terenowej był ok , wojsko potrzebuje prostych aut , po drugie w ewropie jest coraz mniej drug gruntowych , to mogą sobie kupić octavie 4x4 scoutch czy jakoś tak i też da radę w kombi , ale w razie W zabiorą wszystko co jeździ , jak byłem w armii to tylko uazy , stary 266 , nyski żuki i polonez dla dowódcy jednostki jak odchodziłem do rezerwy przyszły honkery to było coś , a wojsko w swoich zakupach kupuje to co chcę i za ile chcę , tu dla sg https://nszzfsg.pl/jeep-wrangler-wygral ... cy-polski/ , Radek fajnie chodzi te dwa litry , brakuje troszkę dołu w porównaniu do v6 3,6l i troszkę gorzej się zbiera , w normalnej eksploatacji tego nie czuć 10 biegowy automat nadrabia


Purti napisał

Niedługo będzie mi dane testować takiego nowego ranger'a. Będzie to nowy holownik przyczepy ( w miejsce Honkera).
Na papierze nie jest tak źle. 2.0 diesel 170 koni i coś koło 420 Nm ( to jak duża benzyna v8). Sensowny moment pojawia się już od 1250 obr/min.
Ciekaw jestem jak subiektywnie będzie to odczuwalne.
Miał być D-MAX, ale nówki są tylko ze znacznie słabszym 1.9 diesel A do niedawna można go było nabyć z fajnym 3.0 , lub chociaż 2.5.
Koniec fajnych aut użytkowych.

ja mam navare 2,3d 165km 400nm , zbiera się podobnie jak moje poprzednie d22 z silnikiem zd30 ukręconym na około 175km i prawie 400nm , mam w manualu 6biegów , kawał auta , z tego co porównywałem z d40 i d22, jest najbardziej jest komfortowa , 3T na haku mam

Widzialem jankeskie recenzje tego silnika robione przez nieufnych fanow marki i w sumie byli zadowoleni i zaskoczeni.

a te 10 biegow to nie jest lekkie przegiecie?

silnik pracuje w zakresie obrotów optymalnych

O CVT tez tak mowia.

kurde, ja mam tylko 430 nm, ale chyba bym się nie zamienił bo od 1200 do 3200 obrotów tylko biegów o conajmniej jeden za mało

a co mają powiedzić ci co mają po 100 parenaście ,

Siedzą cicho.

Marci pisze: ↑

czw lip 02, 2020 8:54 pm

a co mają powiedzić ci co mają po 100 parenaście ,

Byliśmy tam, niekoniecznie chcemy wracać dopóki los nas nie zmusi

Marci pisze: ↑

czw lip 02, 2020 8:13 pm

silnik pracuje w zakresie obrotów optymalnych

Honker'y w firmie u Ojca dawały radę przez ostatnie 20 lat. Przyczepę z koparką ciągały wersje z poldkiem 1.6, 2.5 td iveco i ostatnio te świeższe z andorią 2.4. Do przyczepy zdecydowanie najlepszy był ten z Iveco. Jednakże eksploatacja tych aut to ciągła walka, szczególnie z korozją.

Zakup nowego holownika rozbijał się o 3.5 T na haku. W tej chwili do wyboru był Ranger i D-MAX. Chodziło też o wersję z ciut dłuższą kabiną ( ale nie 6 os.) i dłuższą paką.

Swoją drogą zadziwił mnie nie gasnący popyt na Honkery. Wystawiłem jednego z 2006 r i facet przelał kasę w ciemno zaraz po pojawieniu się ogłoszenia na OLX.

purti pisze: ↑

pt lip 03, 2020 6:25 am

[...] Swoją drogą zadziwił mnie nie gasnący popyt na Honkery. [...]

W sumie nic dziwnego. Wbrew pozorom dobrze utrzymany Honker ma spory potencjał (szczególnie uzbrojony w Andorię albo IVECO i tą lepszą skrzynię). Sam wspominałeś, że główna wada to nieustająca walka z rudą.
Komercyjni użytkownicy nie mają cierpliwości, czasu ani kasy, by dopieszczać na bieżąco wszystkie rdzewiejące części.
Hobbysta zwykle ma to wszystko + motywację.
Wielu moich militarnych kolegów i przyjaciół ceni Honkery i wiele z nich odkupionych od AMW przeżywa drugą młodość

pzdr.

Macie jeszcze x-classe
3,0 (550nm) bywają, właściwie to Navara w innym designie

Nowy Ranger już dotarł. Jak nie lubię downsizingowych silników, tak muszę przyznać, że jak na 2.0 to moment jest duży i dosyć nisko, więc jedzie to fajnie. Niedługo intensywne testy z ciężką przyczepą. Ciekaw jestem ile ten silnik wytrzyma bez awarii przy takich obciążeniach.

Ja z tego motoru w peżocie nie jestem zachwycony. Niby odpala, niby jedzie... Ale to wszystko takie plastikowe jakieś... Z przyczepą też tak se...

Do żegota wsadzili silnik 2.0 z forda ?

Ford od 2006 ma diesle z psa, 2,0 i 1,6

a 1,8 to fordowski , 1,6 i 2,0 to z psa tzw hdi , zapewne masz adblue w fordzie , średnie zużycie litr/1000km.