Rumunia 2009

[mayer]

Właśnie wróciłem.
Transalpiny już nie ma. Spotkałem ciężki sprzęt budowlany na samiuteńkim najwyższym punkcie Urdeli... Dwie koparki spychacz kilkanascie wywrotek.. Wszytko równają gładzą kładą asfalt. Idą mocno z obydwu stron i od Sebes i od Nowaci.
Transfogarska jest co roku zamykana od 15.09. Jest tablica która o tym informuje. Czy jest nieprzejezdna i w jaki ją sposób zamykaja nie wiem.
Jedyne co mnie pociesza to fakt ze zrobiliśmy kilka dróg takich przy których transalpina to popierdółka. Zarówno pod wzgledem trudności jak i widoków. Jest jeszcze mnóstwo mnóstwo pięknych miejsc.

[selim]

Wnet- będzie tam najwyżej położony śmietnik w Rumunii

[mayer]

Ich kraj, ich kultura ich obyczaje.... Wole ich śmietnik niż polski porzadek który ci na nic nie pozwala czy niemiecki ordnung...
Wyobrazasz sobie zeby sobie z taka swoboda jeżdzić po górach, biwakować w lasach w naszym uporzadkowanym demokratycznym kraju??

[Fiba]

A wszyscy walczyli o demokracje ale chyba lepsza ta w Rumunii.

[selim]

Są plusy i minusy tego
tak jak z babą ...albo jest : za zimno albo za gorąco
nigdy karwa w sam raz

w jakim rejonie te widoki przewyższały Transalpine ?

[Fiba]

Też jestem ciekawy gdzie te widoki .

[Damian]

retegaz, odnogi transalpiny, wschodni skraj fagaraszy, kelimeńskie...itp itd ;

[mayer]

Wschodni, zachodni skraj fargaszy, okolice przełeczy prysłop, .... Mnóstwo tego. Tylko jeździć. Wystarczy troche pobłądzić po "białych" drogach, odbić w polne scieżynki... Ech jeszcze mnóstwo miejsc do przejechania. Na pewno wiosna powrót.

[nomad]

... Ech jeszcze mnóstwo miejsc do przejechania. Na pewno wiosna powrót.

Znaczy: się spodobało, co?

[seburaj]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

[nomad]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

Jeżdżę tam, gdzie jest coś ciekawego do zobaczenia, a przede wszystkim gdzie nie ma tłumów.
...i w pompie mam czy coś jest modne czy nie.
Do Rumunii bankowo jeszcze powrócę.

[seburaj]

za bardzo wziąłeś to do siebie... trochę dystansu

[nomad]

Nie noo... - oczywiście nie adresowałem moich słów bezpośrednio do Ciebie, więc spoko-luz.
Pozdrawiam

[pezet]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

I oby tak jak najdłużej!

Przecież to jest bez sensu, żeby jechać gdzieś, gdzie nie ma fajf-stars-hotels, nie ma dyskotek do białego rana, knajp z browarem na każdej ulicy (bo nie ma w ogóle ulic), nie ma plaży, podgrzewanego basenu i leżaka pod parasolem...

Normalni ludzie wybierają drogie wycieczki w zagranicznych kurortach.
Na przykład:



A tylko idioci i zboczeńcy jadą na urlop bezdrożami po wyjebach i w błocie, śpią w namiotach, gotują na ognisku, kąpią się w zimnych strumieniach, narażają się na ataki niedźwiedzi, czy chociażby komarów, a jak staną na szczycie połoniny, to po horyzont same lasy i góry i nie widać żadnego hipermarkietu ani makdonaldsa.

Żadnego karwa... Żadnego...

Dlatego niech se wszyscy jadą nad te tropikalne morza i pławią się w ol-inkluziw, a mnie mogą wyzywać od wiejskich głupków, kiedy za rok pojade do Rumunii...

[mayer]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

I o to chodzi ja zawsze byłem pod prad wiec jak najbardziej Rumunia jest dla mnie.
Poza tytm mam dodatkową motywację.MOTYWACJA Mianowicie autor to mój dość dobry kolega. A mieć takiego przewodnika to znaczy zobaczyć zupełnie inna Rumunie.

[seburaj]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

I oby tak jak najdłużej!

Przecież to jest bez sensu, żeby jechać gdzieś, gdzie nie ma fajf-stars-hotels, nie ma dyskotek do białego rana, knajp z browarem na każdej ulicy (bo nie ma w ogóle ulic), nie ma plaży, podgrzewanego basenu i leżaka pod parasolem...

Normalni ludzie wybierają drogie wycieczki w zagranicznych kurortach.
Na przykład:



A tylko idioci i zboczeńcy jadą na urlop bezdrożami po wyjebach i w błocie, śpią w namiotach, gotują na ognisku, kąpią się w zimnych strumieniach, narażają się na ataki niedźwiedzi, czy chociażby komarów, a jak staną na szczycie połoniny, to po horyzont same lasy i góry i nie widać żadnego hipermarkietu ani makdonaldsa.

Żadnego karwa... Żadnego...

Dlatego niech se wszyscy jadą nad te tropikalne morza i pławią się w ol-inkluziw, a mnie mogą wyzywać od wiejskich głupków, kiedy za rok pojade do Rumunii...

pezet, co Ty p.ierdolisz
intencją moja było tylko dowcipnie zwrócić uwage, ze powoli zaczyna sie jezdzic w kierunkach dalszych, tj. bułgaria i albania
które maja przyszłość tak jak parę lat temu zaczęla ją mieć rumunia... a Ty tu z jakimis ol-inkluziwami wyjeżdzasz itd

[mayer]

pezet, co Ty p.ierdolisz
intencją moja było tylko dowcipnie zwrócić uwage, ze powoli zaczyna sie jezdzic w kierunkach dalszych, tj. bułgaria i albania
które maja przyszłość tak jak parę lat temu zaczęla ją mieć rumunia... a Ty tu z jakimis ol-inkluziwami wyjeżdzasz itd

Nie poniał tionkiej aluzji ))

[Wiechu]

strasznie się pod.k.wił, skoro nawet fotę naszukał...



Świat nie jest tylko czarny albo biały.
...znaczy bywa, ale wtedy ma się 18 lat

[pezet]

Ja aluzju poniał perfekt,
ale w drugą stronę chyba nie zadziałało

[nomad]

...
A tylko idioci i zboczeńcy jadą na urlop bezdrożami po wyjebach i w błocie, śpią w namiotach, gotują na ognisku, kąpią się w zimnych strumieniach, narażają się na ataki niedźwiedzi, czy chociażby komarów, a jak staną na szczycie połoniny, to po horyzont same lasy i góry i nie widać żadnego hipermarkietu ani makdonaldsa.

Żadnego karwa... Żadnego...

...

Z powyższego jasno wynika, że jestem idiotą i zboczeńcem
...ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Mało tego, dzięki takim off-wypadom człowiek na nowo odkrywa, że ziemniak pieczony w ognisku przez pół nocy a spożywany przy wschodzie Słońca, smakuje lepiej od kawioru.
I o to chodzi...

[Damian]

ale rumunia jez jest powoli pasee, znaczy po naszemu niemodna

Bo ja wiem...jest raczej wręcz przeciwnie. Ci co już się ponajeżdżali na RO wybierają dalsze kierunki, ale to jest garstka wśród potencjalnego rzeszy posiadaczy terenówek, do których legenda o Rumunii już dotarła. W wąwozie Bicaz (wielki festiwal kiczu, który potraktowałem tranzytowo) spotkałem na ten przykład grupę funkiel nówek wyszpejonych land cruiserów 120 i patroli y61, świeciły się jak psu jajca na wiosnę, czyściutkie, pełne zderzaków arb, bagażników, wyciągarek z błyszczącymi linami równo nawiniętymi na bęben a ich właściciele, ubrani od stóp do głów w North Face'a kupowali pamiątki na straganach

przejeżdżając rozczochranym obok w swoim starym, brudnym, w zasadzie seryjnym disko czułem się jak cygan jakiś

tak więc wielki potencjał przed rumunią, ale już dla innych ofrołdowych turystów troszę
ja bym tam dalej jeździł, bo jest pięknie, ale po trzykrotnym pobycie tam i dwukrotnym w bułgarii chcę dalej, co jest naturalną koleją..

[selim]

Te.."dalej" to coraz to większego urlopu wymaga

[Damian]

Te.."dalej" to coraz to większego urlopu wymaga

szybkie przeloty są teraz w modzie
do czarnogóry jedzie się z warszawy 25-30 godzin non-stop, do przeżycia

wyjazd do takiej gruzji na 20 dni ma już sens, a 3 tyg urlopu to nie jest wielki dramat chyba

[seburaj]

Te.."dalej" to coraz to większego urlopu wymaga

porzucić należy

[GM]

wyjazd do takiej gruzji na 20 dni ma już sens, a 3 tyg urlopu to nie jest wielki dramat chyba

Zdecydowanie tak, 20 dni jest juz bardzo ok, nawet 14. W zeszlym tygodniu wsiedlismy w samochod w Tbilisi w czwartek o 11 czasu miejscowego, w sobote rano wjechaliśmy do Polski. Da się.

Tylko wyjdzie sporo drożej niż Rumunia, należy o tym pamiętać, szczególnie ze względu na Turcję... Z drugiej zaś strony, do Gruzji czy Karabachu asfalt nie dotrze zbyt szybko, a i góry są bardzo wymagające technicznie. Nawet Albania już pokrywa się czarnym g...., rok temu pod Preshkopje same klamoty, teraz w zasadzie leją szeroką drogę

A wracając do tematu - Rumunia to wielki i piękny kraj, pomieści się wielu turystów z Polski, nie ma co narzekać. Ważne, że ludzie jeżdzą, tak długo jak się zachowują ok względem ludnosci miejscowej, mogą jeździć nawet w 150 wyszpejowanych cruiserow v8