awaria WJ check gages

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

awaria WJ check gages

Post autor: darekd » wt sty 17, 2006 6:42 pm

witam,

cos sie sp(&#%$@
jechalem, po jakis 5 km cos dziwnego uslyszalem
jakby metaliczne tarcie, trudno mi sie dzwieki opisuje :)
w kazdym razie nie bylo to LUP!
zapalila sie (chyba) kontrolka check gages, zero mocy w aucie
wspomaganie zdechlo, zjechalem na pobocze, zgasilem, probuje odpalac
swieci sie kontrolka check gages, rozrusznik nie kreci
wskaznik ladowania akumulatora na jakies 11-12v
laweta do warsztatu - jutro beda myslec
a ja dzis :(

pozdr
darek
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » wt sty 17, 2006 6:43 pm

pewnie wybuchł alternator...
#noichuj

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » wt sty 17, 2006 7:29 pm

Najprawdopodobniej coś się zepsuło :)21
Nie wiem co to znaczy to co ci się świeci, ale czy przypadkiem nie walnął jakiś napinacz i przestawiło na pasku wszystko ?? Tak tylko mniemam bo wróżką nie jestem.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
krism
Posty: 393
Rejestracja: ndz paź 23, 2005 3:10 pm
Lokalizacja: rybnik
Kontaktowanie:

Post autor: krism » wt sty 17, 2006 7:41 pm

Jezeli masz w autku katalizatory to moga one dac zblizony efekt

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt sty 17, 2006 8:29 pm

Mogę się mylić, ale czy to nie jest przypadkiem kontrolka pt. "Sprawdź wskaźniki" czyli czy wszystko świeci? Może jakieś spięcie abo cuś?
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » wt sty 17, 2006 8:50 pm

zapomnialem dodac, ze podlaczyli mi kompa i bylo zero bledow...

ps
jesli to alternator to ile $ ??

pozdrawiam
dd
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » wt sty 17, 2006 9:23 pm

Check gages zapala się wtedy jeśli jeden z trzech wskaźników tj: ładowanie, temp. wody i ciśnienia oleju wejdzie na zakres niedopuszczalny. Jest to kontrolka dla blondynek, które nie patrzą na wskaźniki w czasie jazdy. Ale zapal się on także wtedy gdy jest włączony zapłon, a silnik nie pracuje, czyli wtedy kiedy silnik sam z siebie zgaśnie.
Jakie są objawy? Rozrusznik chodzi czy nie? Silnik odpala i gaśnie czy nie?
Jeśli to alternator to koszt remontu to jakieś 100-200 zł.
WJ '00 6.5"

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 7:49 am

WJ Jeep pisze:Check gages zapala się wtedy jeśli jeden z trzech wskaźników tj: ładowanie, temp. wody i ciśnienia oleju wejdzie na zakres niedopuszczalny. Jest to kontrolka dla blondynek, które nie patrzą na wskaźniki w czasie jazdy. Ale zapal się on także wtedy gdy jest włączony zapłon, a silnik nie pracuje, czyli wtedy kiedy silnik sam z siebie zgaśnie.
Jakie są objawy? Rozrusznik chodzi czy nie? Silnik odpala i gaśnie czy nie?
Jeśli to alternator to koszt remontu to jakieś 100-200 zł.
Watpie zeby ktorys przekroczyl, mam nawyk obserwowania kontem oka
tych wskaznikow, ew. ladowanie moglo zejsc nizej ...
rozrusznik nawet nie probuje krecic, tym samym silnik nie odpala

Darek
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
Wiktor
Posty: 311
Rejestracja: ndz mar 09, 2003 10:26 pm
Lokalizacja: JELCZ-LASKOWICE

Post autor: Wiktor » śr sty 18, 2006 8:22 am

krism pisze:Jezeli masz w autku katalizatory to moga one dac zblizony efekt

CZY TO BYL ZART ?
czy powaznie kolego uwazasz ze to katalizator ?
TYLKO C*PY MAJA DŻIPY
XJ
askow@op.pl

Awatar użytkownika
Wiktor
Posty: 311
Rejestracja: ndz mar 09, 2003 10:26 pm
Lokalizacja: JELCZ-LASKOWICE

Post autor: Wiktor » śr sty 18, 2006 8:26 am

darekd pisze:
WJ Jeep pisze:Check gages zapala się wtedy jeśli jeden z trzech wskaźników tj: ładowanie, temp. wody i ciśnienia oleju wejdzie na zakres niedopuszczalny. Jest to kontrolka dla blondynek, które nie patrzą na wskaźniki w czasie jazdy. Ale zapal się on także wtedy gdy jest włączony zapłon, a silnik nie pracuje, czyli wtedy kiedy silnik sam z siebie zgaśnie.
Jakie są objawy? Rozrusznik chodzi czy nie? Silnik odpala i gaśnie czy nie?
Jeśli to alternator to koszt remontu to jakieś 100-200 zł.
Watpie zeby ktorys przekroczyl, mam nawyk obserwowania kontem oka
tych wskaznikow, ew. ladowanie moglo zejsc nizej ...
rozrusznik nawet nie probuje krecic, tym samym silnik nie odpala

Darek

ta kontrolka "dla blondynek" zapala sie rowniez kiedy jest malo oleju w piecu ............
TYLKO C*PY MAJA DŻIPY
XJ
askow@op.pl

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 9:21 am

Wiktor pisze:
darekd pisze:
WJ Jeep pisze:Check gages zapala się wtedy jeśli jeden z trzech wskaźników tj: ładowanie, temp. wody i ciśnienia oleju wejdzie na zakres niedopuszczalny. Jest to kontrolka dla blondynek, które nie patrzą na wskaźniki w czasie jazdy. Ale zapal się on także wtedy gdy jest włączony zapłon, a silnik nie pracuje, czyli wtedy kiedy silnik sam z siebie zgaśnie.
Jakie są objawy? Rozrusznik chodzi czy nie? Silnik odpala i gaśnie czy nie?
Jeśli to alternator to koszt remontu to jakieś 100-200 zł.
Watpie zeby ktorys przekroczyl, mam nawyk obserwowania kontem oka
tych wskaznikow, ew. ladowanie moglo zejsc nizej ...
rozrusznik nawet nie probuje krecic, tym samym silnik nie odpala

Darek

ta kontrolka "dla blondynek" zapala sie rowniez kiedy jest malo oleju w piecu ............
sprawdzalem na bagnecie bylo ok
tylko pradu malo
mechanicy powiedzieli ze akumulator rozladowany
wlasnie go laduja ...
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr sty 18, 2006 9:39 am

asy nad asami...
a stwierdzili dlaczego aku rozładowane?
czy poprostu naładuja i każą ci spierdalać do kasy...
#noichuj

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr sty 18, 2006 9:59 am

No mi to wyglada te na alternator - moze sie lozysko rozsypalo, uwalilo szczotki; zdejmij pasek i pokrec kolem alternatora - czy cos nie trze i nie ma luzow
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 10:18 am

jade do nich po podobno nie ma oleju w silniku
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 12:28 pm

darekd pisze:jade do nich po podobno nie ma oleju w silniku
no i bylo tylko poltora litra :(
zadnych wyciekow w garazu nie mialem
na podnosniku stwierzdzili ze nic nie cieklo
kontrolka ani wskaznik cisnienia oleju nic nie krzyczal
beda wyjmowac silnik i sprawdzac co sie stalo...

macie jakies pomysly co to moglo byc?
w warsztacie mowili ze to pierwszy jeep z spierd. silnikiem
zawsze lubilem byc pierwszy :)

Darek
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » śr sty 18, 2006 12:42 pm

darekd pisze:
darekd pisze:jade do nich po podobno nie ma oleju w silniku
no i bylo tylko poltora litra :(
zadnych wyciekow w garazu nie mialem
na podnosniku stwierzdzili ze nic nie cieklo
kontrolka ani wskaznik cisnienia oleju nic nie krzyczal
beda wyjmowac silnik i sprawdzac co sie stalo...

macie jakies pomysly co to moglo byc?
w warsztacie mowili ze to pierwszy jeep z spierd. silnikiem
zawsze lubilem byc pierwszy :)

Darek
:o
A po kiego wyjmują silnik??
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr sty 18, 2006 12:52 pm

to elementarne...
bo rozładował się akumulator
:)21

dobry wkręt w tym warsztacie zapodają
#noichuj

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » śr sty 18, 2006 1:02 pm

Oj zmien Ty chyba szybko warsztat, poki nie jest za pozno, bo z tego co piszesz to zle wrozy.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 1:18 pm

znam ich prywatnie, na 100% mnie nie przekrecaja

podladowlai akumulator - nie odpalil
wyjeli i sprawdzili rozrusznik - jest ok
nie kreci sie wal, poltora litra oleju bylo w silniku - wiec sprawdzaja silnik

Darek
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » śr sty 18, 2006 1:27 pm

A to inna sprawa, to tylko zyczyc rychlego (i niedrogiego) powrotu do zdrowia pozostaje.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » śr sty 18, 2006 1:35 pm

nazwijmy rzecz po imieniu...najprawdopodobniej silnik jest...zatarty...
#noichuj

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 1:40 pm

ale tak bez ostrzezenia ?!
jak juz pisalem ani wskaznik cisnienia, ani kontrolka oleju, ani plamki ...
tego nie lapie...
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr sty 18, 2006 1:49 pm

A kto Ci ostatnio wymienial olej?
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » śr sty 18, 2006 1:51 pm

darekd pisze:ale tak bez ostrzezenia ?!
jak juz pisalem ani wskaznik cisnienia, ani kontrolka oleju, ani plamki ...
tego nie lapie...


:o :o :o

A tak z ciekawości, jaki przebieg ma auto?
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

darekd
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 34
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:48 am
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: darekd » śr sty 18, 2006 1:57 pm

Zachary pisze:
darekd pisze:ale tak bez ostrzezenia ?!
jak juz pisalem ani wskaznik cisnienia, ani kontrolka oleju, ani plamki ...
tego nie lapie...


:o :o :o

A tak z ciekawości, jaki przebieg ma auto?
73 000 mil
darekd
Jeep Grand Cherokee Laredo 2001

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość