Pendolino na Bliski Wschód...

[Darek Elwood]

No... Przygoda Gra w Golfa zakończona (finał na blogu).
Ze szczegółami opisałem, jak zrobiłem z siebie - formalnie debila.
Jeżeli ktoś będzie miał ochotę na taką transformację, to służę radą. Dodatkowy plus, to spadek wagi o 4 kg.

Przygoda Lublinem do... utknęła na trzech kropkach.
Na razie f-cznie mam dość.

[wojtekza]

długo nie posiedzisz na kanapie

[klucz13]

No... Przygoda Gra w Golfa zakończona (finał na blogu).
Ze szczegółami opisałem, jak zrobiłem z siebie - formalnie debila.
Jeżeli ktoś będzie miał ochotę na taką transformację, to służę radą. Dodatkowy plus, to spadek wagi o 4 kg.

Przygoda Lublinem do... utknęła na trzech kropkach.
Na razie f-cznie mam dość.

a pisałem ci że już powineneś podróżować palcem po mapie i dupą po tataraku a lotoś powinien sowicie obrodzić

[Darek Elwood]

W istocie nic dodać.

[wojtekza]

W istocie nic dodać.

nie wierzę co widzę , wietrzę podstęp

[klucz13]

W istocie nic dodać.

nie wierzę co widzę , wietrzę podstęp

a górnym czy dolnym wiatrem ?

[Darek Elwood]

Trafił klucz w dziurę, bez palca.
https://www.youtube.com/watch?v=fQwdSHmaWLs

Po 22.30 i tak już nic nie będzie takie samo.

[vandall_jr]

Trafił klucz w dziurę, bez palca.
https://www.youtube.com/watch?v=fQwdSHmaWLs

Po 22.30 i tak już nic nie będzie takie samo.

Przestań

[suzi4WD]

No... Przygoda Gra w Golfa zakończona (finał na blogu).
Ze szczegółami opisałem, jak zrobiłem z siebie - formalnie debila.
Jeżeli ktoś będzie miał ochotę na taką transformację, to służę radą. Dodatkowy plus, to spadek wagi o 4 kg.

Przygoda Lublinem do... utknęła na trzech kropkach.
Na razie f-cznie mam dość.

a pisałem ci że już powineneś podróżować palcem po mapie i dupą po tataraku a lotoś powinien sowicie obrodzić

Gównotam.
Jeśli już to trza pałeczkę przekazać, sztafetę znaczy jak Wielki Szu.

Ja to bym prywatne śledztwo wdrożył celem wykazania kto podmienił papiry i na ### liczył.

[Darek Elwood]

...
Ja to bym prywatne śledztwo wdrożył celem wykazania kto podmienił papiry i na ### liczył.

To moje alter ego.
Na samotnych wycieczkach, często mnie wkurwiał. Najpierw obrzydzał piwo przez cały dzień, a potem je bezczelnie wypijał!
I zostawałem na pustyni, o suchym pysku, jak [cenzura] grochowa.

[suzi4WD]

Dobrze będzie.
Zdrowia.

[Darek Elwood]

Dobrze będzie.
Zdrowia.

W końcu muszę się zebrać i zacząć pędzić własne.
Kumpel wpadł do mnie we czwartek z czterema flaszkami takiego, z przekazem podobnym do Twojego. Na piątkowego kaca zostawiłem sobie jedno. Na czczo smakowało jeszcze wyborniej.

P.S.
Vandall`om wkleiłem coś w działce wyborczej.... Również ku pocieszeniu.

[Darek Elwood]

W istocie nic dodać.

nie wierzę co widzę , wietrzę podstęp

To skutek czytania za młodu Niziurskiego.

[Darek Elwood]

I Bahdaja.
Że o Szkarskim, Fiedlerze i jeszcze paru innych, nie wspomnę.

[vandall1]

P.S.
Vandall`om wkleiłem coś w działce wyborczej.... Również ku pocieszeniu.

Ku jakiemu pocieszeniu?
Po prostu teraz sie zacznie chujnia jakiej nikt nie widział
Nie pierwszy raz przychodzi mi żałować że marnuję tu swój czas.

[Darek Elwood]

Żadnej chujni nie będzie.
Będzie to, co zwykle.
Dzisiaj powinienem się wg niezrealizowanego planu dostać na południe Armenii. Tam mają głęboko w dupie, kto u nas zostanie prezydentem.

Nie mam w Golfie radio i nie wiedziałbym, co się na tym zasranym świecie dzieje. Po to wyjeżdżam w pizdu, by nie słuchać tych waszych (nie idzie personalnie o Ciebie) żalów, oczekiwań, utyskiwań itp... i swoich też! Bo tam nie ma na to miejsca.
Co ciekawe, nie mam tam wtedy sam wiele do powiedzenia.
Skupiam się na podstawowych funkcjach życiowych, z dala od tego szamba i chaosu informacyjnego, natłoku bodźców...
Dopiero wtedy czuję, że żyje prawdziwym życiem. Prostymi czynnościami, bez tych cywilizacyjnych wygód i potrzeb, nikomu niepotrzebnych. Że se tak sparawfrazuję Twaina.

To tym jestem rozczarowany... Brakiem tego, na co się ze sobą dużo wcześniej umówiłem. Na tę chwilę spokoju. Tym czuję się przegrany, a nie pomyleniem jakiejś bukwy w papierach.

Nie byłem na wyborach i już nigdy nie pójdę. Nie akceptuję tego systemu, ale też nie znam innego, który pozwoliłby ludziom godnie żyć. Nie załatwi tego ani monarchia, ani demokracja, ani inny syf.
Nie narzekam na to, co mam, żałuję tylko, że nie mogę żyć, tak jak chcę. Bo tak, jak ja chcę, się nie da.
Pozostają tylko marzenia i pustka, dzięki której czuję przestrzeń i samotność włóczęgi, która tak naprawdę bardziej zbliża "tam" do ludzi.

Strasz więc kolego Dudą kogo chcesz, ale nie mnie.

PZDDR!

[zbyszek_gd]

Nie narzekam na to, co mam, żałuję tylko, że nie mogę żyć, tak jak chcę. Bo tak, jak ja chcę, się nie da.

EL, brawo - bez sarkazmu.

[vandall1]

O naiwny...
Polityka ma też wpływ na Twoje losy...choćbyś się separował usilnie.
Swiat jest za mały na takie oryginały

[vandall_jr]

Teraz do Twojego Lublina DPF będziesz musiał zamontować bo to zgodne z prawem mam być Jak nie to do anzla

[Darek Elwood]

Stworzyłem sobie ideę wolności umiarkowanej, statecznej i powściąganej wierzeniami, obyczajami i prawami, zachwyciłem się powabami tej wolności i stała się ona namiętnością mojego życia.
Nie ma tam miejsca na DPF.

Euro 3 obowiązuje od 2000-tego, a Turbo Bus jest z roku 1999. Więc - pocałujta w dupę wójta!
Żeby tak staruszka kalać!

[vandall1]

Wszystko uj...trza kierat dalej ciagnac

[zbyszek_gd]

Wszystko uj...trza kierat dalej ciagnac

O i to jest podejście, proponuję od rana zabrać się ostro za robotę, co by jak najszybciej zrobić to co stoi na placu

[Darek Elwood]

Zęba jutro wyrwać mus...

[Darek Elwood]

Wszystko uj...trza kierat dalej ciagnac

Takoż z wielką prośbą się zwracam i uniżenie stopy kapeluszem obmiatam!
W kontekście majstra od prądów...

[Darek Elwood]

Co Ty na to Marek...?

Szkoda że cie nie puścili do ruskich , może na tych stepach znalazłbyś te klepke co to ją zgubiłeś zapewne, bo żeby z największego szajsu motoryzacji pod tytułem Lublin robić trankontynentalny krążownik po czym przekuć to na 30to paro letniego golfa za 3 stówy ażeby wreszcie dac pipy z dokumentami :shock:

Pocieszne

Jakoś tak, dodatkowej motywacji dostałem, by dopiąć oba tematy...
Bardzo zaś, spodobał mi się ten tekst o klepce...
W poszukiwaniu zaginionej klepki... hm... Brzmi naprawdę gut!