Motoryzacja przyszłości.
Moderator: Misiek Bielsko
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
dlatego ja jadę prosto do masarni jak chcę mieć coś dobrego bo na wszelkiego typu stoiskach to już kupa jest a nie mięso
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: Motoryzaca przyszłości.
a w tej masarni to niby jakoś lepiej powstaje?
dalej z przemysłowej hodowli gdzie zwierzę żre chemiczną paszę i słabszego kolegę z klatki obok..
więcej ryb, mniej mięsa
a jak mięso - to.. kombinujcie. Od myśliwych, włoską wołowinę za zylion, drób - ale też nie kurczaki z marketu
dalej z przemysłowej hodowli gdzie zwierzę żre chemiczną paszę i słabszego kolegę z klatki obok..
więcej ryb, mniej mięsa
a jak mięso - to.. kombinujcie. Od myśliwych, włoską wołowinę za zylion, drób - ale też nie kurczaki z marketu
Re: Motoryzaca przyszłości.
W masarni nie zdążą nastrzyknąć wodą i solanką dla wagi, chyba o to chodziło
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
Mariusz prosto z masarni jak masz mięcho to jeszcze wygląda jak mięso a nie jak zmaltretowane i napuchnięte coś. Porównanie mam np. w schabie albo karczku - zapach mięsa, wygląd mięśnia a nie rozlewającego się na boki kawałku gówna, że jak weźmiesz do ręki to zero sprężystości. A to jak żyło wcześniej to niestety w dużej mierze tak właśnie wygląda. No i tak jak Takayuki pisze: nie są nastrzyknięte syfem żeby mięso ważyło więcej.
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: Motoryzaca przyszłości.
Błądzisz.
Problem jest taki, że na tym dobrym targowisku towar jest z promki w Lidlu tylko rozpakowany.
Znaleźć dobry sklep, nieduży, może własny masarni, może jakiś lokalnie poważany i tam. Jak mi otworzyli sklep własny Łukowa pod domem, jestem zadowolony.
Plus Mroku ma rację. Ryby, ale najlepiej lokalne, a nie mrożone 5 razy, drób, ale unikać kurczaka i indyka, wołowina porządna. I postarać się przy przyrządzaniu

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: Motoryzaca przyszłości.
Taaa...
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
ryby to lubiłem sobie sam złowić zanim trafiały na patelnię. Więc często górski pstrąg gościł na talerzu. Teraz mam mieszane uczucia jak widzę sklepowe rybki... widzę je mniej więcej tak




Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Motoryzaca przyszłości.
Niestety ale to prawda, jakość żywności jest podła, ale zawdzięczamy to w duzej mierze normom, unijnym

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
Re: Motoryzaca przyszłości.
Sporo przepisów związanych z rolnictwem i żywnością Polska ma bardziej restrykcyjnych niż podstawowe wymogi UE. Zwłaszcza w ekologii.Misiek Cypr pisze: ↑ndz sty 02, 2022 10:45 amNiestety ale to prawda, jakość żywności jest podła, ale zawdzięczamy to w duzej mierze normom, unijnym![]()
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

Re: Motoryzaca przyszłości.
nawet nie wiesz ile chemicznego syfu przechodzi przez te "karczki" to właśnie w nie wbite są podajnikiczarny bielsko pisze: ↑ndz sty 02, 2022 9:57 amMariusz prosto z masarni jak masz mięcho to jeszcze wygląda jak mięso a nie jak zmaltretowane i napuchnięte coś. Porównanie mam np. w schabie albo karczku - zapach mięsa, wygląd mięśnia a nie rozlewającego się na boki kawałku gówna, że jak weźmiesz do ręki to zero sprężystości. A to jak żyło wcześniej to niestety w dużej mierze tak właśnie wygląda. No i tak jak Takayuki pisze: nie są nastrzyknięte syfem żeby mięso ważyło więcej.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
- goralski
-
- Posty: 10925
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
Problem jest taki, że jakość mięsa wychodzi...po ptokach, czyli na patelni 
Kasa wydana, sklep zamknięty a ty zostajesz z prawie kg wołowiny, która po wrzuceniu na patelnię zamiast się smażyć to gotuje się i pieni
Potem zamiast gulaszu z knedlikiem je się takie gunowate coś

Kasa wydana, sklep zamknięty a ty zostajesz z prawie kg wołowiny, która po wrzuceniu na patelnię zamiast się smażyć to gotuje się i pieni

Potem zamiast gulaszu z knedlikiem je się takie gunowate coś
"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Motoryzaca przyszłości.
mamy tu w Drawski człowieka mocno zamożnego. Ani to po nim widać ani pozwala na to by go fetować. Żyje mimo b.dużej kasy w miarę skromnie, jego dzieci też. Jest uczciwy.Krees pisze: ↑ndz sty 02, 2022 10:00 amBłądzisz.
Problem jest taki, że na tym dobrym targowisku towar jest z promki w Lidlu tylko rozpakowany.
Znaleźć dobry sklep, nieduży, może własny masarni, może jakiś lokalnie poważany i tam. Jak mi otworzyli sklep własny Łukowa pod domem, jestem zadowolony.
Plus Mroku ma rację. Ryby, ale najlepiej lokalne, a nie mrożone 5 razy, drób, ale unikać kurczaka i indyka, wołowina porządna. I postarać się przy przyrządzaniu![]()
Kiedyś, jeszcze w czasach przedhunijnych zajmował się również hodowlą zwierząt. Jego krowy chodziły luzakiem po setkach hektarów jego ziemi. Jego świnie w boksach miały po 8 m2 na dwa zwierzaki. Zero chemii, pasza tylko własna z własnych pól. Miał też w Drawsku rzeźnie i masarnię. Mięso i wędliny z jego produkcji sprzedawane były i mocno cenione od Kołobrzegu po Piłę (gdyby nie ograniczona ilościowo produkcja wedle ghospodarskich receptur znane były by pewnie znacznie szerzej)
Mniej więcej w rok po wejściu do ujni najpierw zamknął rzeźnie i masarnię, potem skończył z hodowlą.
Wcześniej brałem z jego masarni sporo mięsa dla moich psów (dzisiaj takie mięso jest w "szynce babuni", albo innej "gospodarza"), ale i mięsa i wędlin na użytek domowy, miałem więc jaki taki ogląd na sytuację i produkt. Przy spotkaniu zapytałem co się stało?
Odpowiedział, że ludzi truć nie będzie, bo chce móc w oczy sąsiadów patrzeć tak jak do tej pory. A narzucane/wprowadzone przepisy nie pozwalają mu na dalszą produkcję tego co do tej pory hodował i produkował z tejże hodowli.
nb chwilę potem, bardzo brudno wprowadziły się do Polski uesmańskie firmy hodujące chemiczne świnie "piętrowo na metrze kwadratowym" w urągających warunkach i zasadach. W skutek tego okolice lokalizacji takich hodowli zgnojono a na rynek trafiło to co dzisiaj kupujemy w sklepach. Ale to odrębny temat.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Motoryzaca przyszłości.
Oczywiście i dla takich jak ten człowiek jedyne rozwiązanie to im nie przeszkadzać. Natomiast niestety w kontraście byli i tacy, co karmili świnie zdechłą świnią z sąsiedniego boksu albo zgniłymi kartoflami od sąsiada. A o higienie nie słyszeli.
Coś tam wiem o ochronie roślin - katalog środków dopuszczonych w ekologii (w dość dużej mierze stosowany przez uprawców że względu na kontrole w punktach odbioru przez skupujących) jest w PL duuużo krótszy niż np. za Odrą. Ichnie eko to bardzo często już nasza konwencjonalna uprawa. Środków do konwencjonalnej mamy też mniej, ale bardziej że względu na podział administracyjny stref rejestracji i wynikającą z tego opłacalność. Mamy za to za blisko Ukrainę
Coś tam wiem o ochronie roślin - katalog środków dopuszczonych w ekologii (w dość dużej mierze stosowany przez uprawców że względu na kontrole w punktach odbioru przez skupujących) jest w PL duuużo krótszy niż np. za Odrą. Ichnie eko to bardzo często już nasza konwencjonalna uprawa. Środków do konwencjonalnej mamy też mniej, ale bardziej że względu na podział administracyjny stref rejestracji i wynikającą z tego opłacalność. Mamy za to za blisko Ukrainę

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
@bert wiem co jem, niestety... i coraz mocniej rozważam wegetarianizm albo weganizm żeby przestać się truć ale mimo wszystko raz na czas lubię zjeść coś mięsnego. I tu ciekawostka bo mam taką jedną chorobę skóry przewlekłą - łuszczycę. Kiedyś była na głowie a teraz głównie kolana i łokcie. Jak miałem swego czasu dietę typowo wegańską i zaopatrywałem się w sprawdzonych punktach to o dziwo łuszczyca zaczęła się cofać. I był moment kiedy prawie o niej zapomniałem a wszystko dzięki temu, że używki i mięso poszły w odstawkę. Co prawda raz na czas było piwo albo wino ale np z kawy nie dam rady zrezygnować bo yerby nie znoszę a do tego zawsze mi się przyjemnie siedzi z kubkiem kawy na biurku. No i teraz widzę jakie mam wykwity po jedzeniu mięsa i nabiału. Wątroba nie jest w stanie przetrawić tego całego syfu i toksyny znowu przez skórę wydala byle szybciej. Co od masarni to tak jak pisałem mają lepsze mięso w punkcie przy masarni niż w jakimkolwiek sklepie. No chyba, żeby jeść głównie warzywa i orzechy plus owoce i zboża a od czasu do czasu raczyć się takim mięsem https://dzikitrop.pl/ bo jednak dziczyzna jest o wiele lepsza od tych hodowlanych do masowej sprzedaży.
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: Motoryzaca przyszłości.
Problem w tym, że marchewka z Lidla czy kurczak z Lidla będą równie bogato obdarzone tablicą Mendelejewa
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Motoryzaca przyszłości.
\
Żeby tylko z Lidla czy innej żółtej galerii handlowej.
Wozilismy kiedyś pomidowy i ogórki z Kanarów do Holandii, były jeszcze gorsze niż te holednerskie, smak close to zero

Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
ja o tym doskonale wiem
nieraz idziesz do wielkiego dyskontu kupić warzywa albo owoce BIO i smaku nie uświadczysz, zero. Niestety ale tak jak piszecie - hodowane tak, że biorąc do ust ma się wrażenie, że właśnie się ugryzło tablicę Mendelejewa...

Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Re: Motoryzaca przyszłości.
To mi z marketowego żarcia, najlepiej jakościowo wypada selgros. Mają własny rozbiór mięsa, na stałe w ofercie kawałki co ich nigdzie bez zamówienia nie mają (policzki np. oprócz tego dziwne u nas warzywa i owoce). Zmienił im się mocno profil klienta na gastro, więc i jakość trzymają 

Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: Motoryzaca przyszłości.
Selgros ma sens.
PIV 3,2DiD
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Szczęście to jedyna rzecz, która staje się większa, gdy się ją dzieli.
Re: Motoryzaca przyszłości.
Jakość świni po schabie łatwo ocenić. Dobra świnia poddaje się praktycznie pod ręką. Zła świnia wymaga tłuczenia do zdechu... Aczkolwiek z wołu też miałem tam ostatnio wtopę pierwszy raz - pomimo dbałości o wszelkie prawidła, gulasz gotował się kilka godzin. Na razie udaję, że to wypadek, ale jak się powtórzy to się wkurzę, bo nijak nie mam zacięcia do biegania po całym mieście za wiktuałami.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: Motoryzaca przyszłości.
Mogę Ci naraić dobrą wołwinę. Są dwa utrudnienia: jednostka handlowa to pół krowy, a to, które pół ustalasz ze znalezionym przez siebie nabywcą drugiej połówki.
A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

- goralski
-
- Posty: 10925
- Rejestracja: wt lis 16, 2004 2:44 pm
- Lokalizacja: Szklarska Poręba/DDR
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
Kiedyś moja mama jeździła po polędwicę wołową ze Szklarskiej do Piotra i Pawła....we wroKabal pisze: ↑ndz sty 02, 2022 5:38 pmJakość świni po schabie łatwo ocenić. Dobra świnia poddaje się praktycznie pod ręką. Zła świnia wymaga tłuczenia do zdechu... Aczkolwiek z wołu też miałem tam ostatnio wtopę pierwszy raz - pomimo dbałości o wszelkie prawidła, gulasz gotował się kilka godzin. Na razie udaję, że to wypadek, ale jak się powtórzy to się wkurzę, bo nijak nie mam zacięcia do biegania po całym mieście za wiktuałami.


"To, że mam to w dupie nie oznacza, że tego nie rozumiem" H.S
Re: Motoryzaca przyszłości.
Wyśmienity pomysł dla blokersa

Fenomenu tej sieci nigdy nie pojmę. W jej działalności pojmuję tylko jej upadłość...goralski pisze: ↑pn sty 03, 2022 12:07 amKiedyś moja mama jeździła po polędwicę wołową ze Szklarskiej do Piotra i Pawła....we wroKabal pisze: ↑ndz sty 02, 2022 5:38 pmJakość świni po schabie łatwo ocenić. Dobra świnia poddaje się praktycznie pod ręką. Zła świnia wymaga tłuczenia do zdechu... Aczkolwiek z wołu też miałem tam ostatnio wtopę pierwszy raz - pomimo dbałości o wszelkie prawidła, gulasz gotował się kilka godzin. Na razie udaję, że to wypadek, ale jak się powtórzy to się wkurzę, bo nijak nie mam zacięcia do biegania po całym mieście za wiktuałami.![]()
![]()
Jest jeden market premium we wro, który od lat się broni - EPI. Mają swoją piekarnię, swoją garmażerkę, kiedyś mieli też kasjerki z kastingów, ale tu musieli obniżyć loty już dawno temu

Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: Motoryzaca przyszłości.
To duże krowy, może jeszcze się z tym prześpij zanim się ostatecznie zdecydujeszKabal pisze: ↑pn sty 03, 2022 10:03 amWyśmienity pomysł dla blokersaWchodzę.
Fenomenu tej sieci nigdy nie pojmę. W jej działalności pojmuję tylko jej upadłość...goralski pisze: ↑pn sty 03, 2022 12:07 amKiedyś moja mama jeździła po polędwicę wołową ze Szklarskiej do Piotra i Pawła....we wroKabal pisze: ↑ndz sty 02, 2022 5:38 pmJakość świni po schabie łatwo ocenić. Dobra świnia poddaje się praktycznie pod ręką. Zła świnia wymaga tłuczenia do zdechu... Aczkolwiek z wołu też miałem tam ostatnio wtopę pierwszy raz - pomimo dbałości o wszelkie prawidła, gulasz gotował się kilka godzin. Na razie udaję, że to wypadek, ale jak się powtórzy to się wkurzę, bo nijak nie mam zacięcia do biegania po całym mieście za wiktuałami.![]()
![]()
Jest jeden market premium we wro, który od lat się broni - EPI. Mają swoją piekarnię, swoją garmażerkę, kiedyś mieli też kasjerki z kastingów, ale tu musieli obniżyć loty już dawno temu![]()

A destiny - it's the rising sun
Zawodowo patrzę na ptaki
Zawodowo patrzę na ptaki

- czarny bielsko
-
- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
w bloku zawsze taką połówkę można postawić na przedpokoju i uśmiechać się do każdego komu otworzysz drzwi
akwizytorzy i inne zjeby drugi raz nie zapukają




Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość