A tak na serio, bo może ktoś to czyta i weźmie do serca, to minimum to przełącznik sieć-agregat plus zgłoszenie do operatora wraz ze schematem.
Motoryzacja przyszłości.
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Motoryzaca przyszłości.
A tak na serio, bo może ktoś to czyta i weźmie do serca, to minimum to przełącznik sieć-agregat plus zgłoszenie do operatora wraz ze schematem.
Facet bez gaci zyskuje lub traci.
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
To jest ingerencja w siec wewnętrzną - nie ma potrzeby niczego zgłaszać, bo nie robisz synchronizacji, i nie masz opcji popchania prądu w druga stronę (zasilania sieci). Formalnie, modyfikacje powinna zrobić osoba z uprawnieniami - i tyle.
Co inne inwerter z synchronizacją - wtedy takie same papiery jak przy podpięciu solara.
Co inne inwerter z synchronizacją - wtedy takie same papiery jak przy podpięciu solara.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
jednak nie
sieć wewnętrzna została dopuszczona w jakimś tam formacie i projekcie. ktoś podbił a nadzór dopuścił.
sieć wewnętrzna została dopuszczona w jakimś tam formacie i projekcie. ktoś podbił a nadzór dopuścił.
Re: Motoryzaca przyszłości.
Dobra Pany, wyłączam główny bezpiecznik w skrzynce bezpieczników- znaczy po mojemu zasilanie z zewnątrz się nie dostanie. Mam gniazdo na siłę które jest puszczone z głównego bezpiecznika. Na mój chłopski rozum jak się podepnę odpowiednio spreparowaną wtyczką w gniazdo od siły to prąd się powinien pojawić w instalacji?
Czy mam jakieś pokrętne rozumowanie?
Czy mam jakieś pokrętne rozumowanie?
Niva 93r.
- kpeugeot
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Lublin/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Motoryzaca przyszłości.
na ile ja sie znam to bezpiecznik masz tylko na fazie
wiec jak ci cofnie uziemieniem albo masą to mozę byc ciekawie
ale jak se odseparujesz wszystko od sieci zewnętrznej to hulaj ile chcesz bo sieć wewnętrzna jest twoja i ty za nią odpowiadasz
wiec jak ci cofnie uziemieniem albo masą to mozę byc ciekawie

ale jak se odseparujesz wszystko od sieci zewnętrznej to hulaj ile chcesz bo sieć wewnętrzna jest twoja i ty za nią odpowiadasz
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Re: Motoryzaca przyszłości.
Musi być zgłoszenie (przynajmniej u nas jest to tak praktykowane), tak jak składasz oświadczenie o gotowości instalacji elektrycznej przed przyłączeniem, tak i ta zmiana, podobnie jak fotowoltaika musi być zgłoszona. Operator musi mieć pewność, że nie ma możliwości podania napięcia na sieć, stąd też nie można też bawić się w ten sposób, że odłączysz sobie przedlicznikowe i dajesz agregat.rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 9:46 amTo jest ingerencja w siec wewnętrzną - nie ma potrzeby niczego zgłaszać, bo nie robisz synchronizacji, i nie masz opcji popchania prądu w druga stronę (zasilania sieci). Formalnie, modyfikacje powinna zrobić osoba z uprawnieniami - i tyle.
Co inne inwerter z synchronizacją - wtedy takie same papiery jak przy podpięciu solara.
Są różne dokumenty, np instrukcja ruchu i eksploatacji sieci elektroenergetycznej, czasem wynika to z wydanych warunków przyłączenia i może też być wpisane w umowę przyłączeniową, warto zobaczyć też co składało się też we wniosku o przyłączenie (u nas jest tam np. rubryka informująca o źródłach awaryjnych).
Twoja instalacja jest twoja, ale nie możesz jej eksploatować w sposób stwarzający potencjalne zagrożenie dla kogokolwiek po 2 stronie licznika.
Facet bez gaci zyskuje lub traci.
Re: Motoryzaca przyszłości.
Ta spreparowana wtyczka będzie zabawna.
Przedłużacz z dwoma wtyczkami.
Hmmm
Gwałt na bezpieczeństwie i rozumie.
Przedłużacz z dwoma wtyczkami.
Hmmm
Gwałt na bezpieczeństwie i rozumie.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Re: Motoryzaca przyszłości.
Takie przewody męsko-męskie, są dość popularne w USA wśród prepersów. Z jednej strony agregat lub przetwornica z samochodu, z drugiej gniazdko w ścianie. Główny bezpiecznik wyłączony w instalacji domowej.
Większości działa, chyba, że akurat nie zadziała
Większości działa, chyba, że akurat nie zadziała

Position between East and West makes it ideal for a home base while travelling around the world...
Re: Motoryzaca przyszłości.
W sumie i tak będzie szarpał za agregat...
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Chyba że odłączy taką wtyczkę na pracującym agregacie ... 

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Gotowość (odbiór) budynku odbiera nadzór budowlany/starosta. Przyłącze energetyczne kończy się na skrzynce z urządzeniem pomiarowym. I tylko do tego miejsca interesuje to ZE. umowę z ZE możesz zawrzeć nie mając nawet metra instalacji - nikogo to nie interesuje. Dostajesz przyłącz, licznik, umowę, i to wszystko.
Fotowoltanika to natomiast zupełnie osobny temat, bo wpięcie oznacza przyłączenie źródła, a nie odbioru mocy. I wymaga po pierwsze synchronizacji fazy, po drugie spełnienia norm jakościowych produkowanego prądu - a po trzecie po prostu umowy, żeby to jakoś rozliczyć.
Przy agregacie (i odseparowaniu sieci) niczego takiego nie ma, nie ma więc i czego zgłaszać do ZE. Ewentualna klauzula obejmująca takie urządzenia może mieć zastosowanie w przypadku urządzeń automatycznych - ZE może mieć jakieś wymogi co do zastosowanego automatycznego separatora - ale to tyle.
Niemniej, temat powinien być zrobiony fachowo, bo opcja połączenia obu źródeł (bez synchronizacji) da bardzo silny prąd udarowy. Sieci się nic nie stanie, po prostu odpadną bezpieczniki przedlicznikowe, i tyle. Ale udar może uszkodzić przewody, i skończyć temat koniecznością ich wymiany (co przy kablach zatapianych w tynki średnio fajnym jest tematem). I raczej bez ceregieli sfajczy sie agregat.
Mroku - dla domów jednorodzinnych nie ma precyzyjnych projektów instalacji, ani skrzynek rozdzielczych. Dlatego ma to wykonać osobnik z uprawnieniami (dla odbioru budynku), żeby było zgodnie ze sztuką. Modyfikacje natomiast - to już jest całkowicie brocha właściciela/użytkownika. Niemniej, nadal wypada, żeby było zgodnie ze sztuką, więc lepiej żeby za takie tematy brał się ktoś - kto wie co robi.
A - i separacji nie robisz przed licznikiem - ino za licznikiem. Przed licznikiem masz wszystko poplombowane, i jakiekolwiek wejście wymaga zgłoszenia chociażby celem zdjęcia i ponownego założenia plomb. Za licznikiem natomiast - sieć wewnętrzna należy do właściciela.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
No to teraz tak. Jeśli nie zmieniamy warunków zasilania, mocy przydzielonej, lokalizacji i typu zabezpieczenia i opomiarowania to nie musimy zgłaszać zmian od licznika w stronę naszego obiektu, operatora to nie interesuje. Jeśli montujemy alternatywne zasilanie, agregat, fotowoltaikę, osiołka z prądnicą które nie będzie oddawało energii do sieci to operatora też to nie interesuje. Zasadniczo wolno nam robić co sie podoba, aby tylko nie przekroczyć warunków określonych w umowie.
Ale... zainteresuje to ubezpieczyciela jak narobimy ambarasu u siebie na zauważalną wartość i ewentualnie prokuratora jeśli przy okazji zasilimy grono duszyczek w niebie jakąś nową. I teraz, jeśli mamy kwity od projektanta na to co napieprzyliśmy w swojej instalacji i pieczątkę inspektora ze nam tak wolno, do tego aktualny przegląd instalacji, w tym przypadku 5 letni, ale się zesrało no to to trudno, pech, bywa.
Jeszcze bardziej jednak wszyscy się zainteresują jeśli taką instalacją bez kwitów lub partyzancką wtyczką pierdolniemy kogoś pracującego na wydawało by się wyłączonej sieci osiedla. Będzie bolało.
Prawdopodobieństwo że SZR, taki prawdziwy lub prawidłowo poszyta automatyka wywinie taki numer jest raczej nikłe, w granicach ryzyka ubezpieczalni. Jednak na to że Krystyna albo Seba zapomni czegoś odłączyć przed podłączeniem czegoś i szrpnięciem sznurka jest już baaardzo duże...
U nas jednak panuje jedna zasada. Każdy kafelkarz jest elektrykiem.
Sprawy koncesji na wytwarzanie energii osołkiem pomijam, to już odrębna historia.
...moim zdaniem
Ale... zainteresuje to ubezpieczyciela jak narobimy ambarasu u siebie na zauważalną wartość i ewentualnie prokuratora jeśli przy okazji zasilimy grono duszyczek w niebie jakąś nową. I teraz, jeśli mamy kwity od projektanta na to co napieprzyliśmy w swojej instalacji i pieczątkę inspektora ze nam tak wolno, do tego aktualny przegląd instalacji, w tym przypadku 5 letni, ale się zesrało no to to trudno, pech, bywa.
Jeszcze bardziej jednak wszyscy się zainteresują jeśli taką instalacją bez kwitów lub partyzancką wtyczką pierdolniemy kogoś pracującego na wydawało by się wyłączonej sieci osiedla. Będzie bolało.
Prawdopodobieństwo że SZR, taki prawdziwy lub prawidłowo poszyta automatyka wywinie taki numer jest raczej nikłe, w granicach ryzyka ubezpieczalni. Jednak na to że Krystyna albo Seba zapomni czegoś odłączyć przed podłączeniem czegoś i szrpnięciem sznurka jest już baaardzo duże...
U nas jednak panuje jedna zasada. Każdy kafelkarz jest elektrykiem.
Sprawy koncesji na wytwarzanie energii osołkiem pomijam, to już odrębna historia.
...moim zdaniem

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Motoryzaca przyszłości.
Zasadniczo tak.rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 4:39 pmGotowość (odbiór) budynku odbiera nadzór budowlany/starosta. Przyłącze energetyczne kończy się na skrzynce z urządzeniem pomiarowym. I tylko do tego miejsca interesuje to ZE. umowę z ZE możesz zawrzeć nie mając nawet metra instalacji - nikogo to nie interesuje. Dostajesz przyłącz, licznik, umowę, i to wszystko.
m/wrokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 4:39 pmFotowoltanika to natomiast zupełnie osobny temat, bo wpięcie oznacza przyłączenie źródła, a nie odbioru mocy. I wymaga po pierwsze synchronizacji fazy, po drugie spełnienia norm jakościowych produkowanego prądu - a po trzecie po prostu umowy, żeby to jakoś rozliczyć.
Nie wnikają jeśli są kwity o których pisałem, projekt, pieczątka.rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 4:39 pmPrzy agregacie (i odseparowaniu sieci) niczego takiego nie ma, nie ma więc i czego zgłaszać do ZE. Ewentualna klauzula obejmująca takie urządzenia może mieć zastosowanie w przypadku urządzeń automatycznych - ZE może mieć jakieś wymogi co do zastosowanego automatycznego separatora - ale to tyle.
Nie wolno w ogóle nawet próbować wpinać się do sieci z agregatem. Nie ma więc potrzeby synchronizacji czegokolwiek. Tracisz zasilanie, odpalasz agregat, czekasz aż się rozbuja i włączasz. Czasem trwa to nawet minutę. Motor musi odpalić, podnieść obroty, ustabilizować się, prądnica złapać częstotliwość i dopiero trach... Reszta zjawisk się m/w zgadza.rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 4:39 pmNiemniej, temat powinien być zrobiony fachowo, bo opcja połączenia obu źródeł (bez synchronizacji) da bardzo silny prąd udarowy. Sieci się nic nie stanie, po prostu odpadną bezpieczniki przedlicznikowe, i tyle. Ale udar może uszkodzić przewody, i skończyć temat koniecznością ich wymiany (co przy kablach zatapianych w tynki średnio fajnym jest tematem). I raczej bez ceregieli sfajczy sie agregat.
Ale powinny być i nawet bywają. Choćby po to żeby stworzyć na jego bazie dokumentację powykonawczą. Szczególnie przy budowie modnych budynków z instalacjami inteligentnymi. Tam bywa tyle tego że elektrycy nie mają możliwości spamiętać co robili pół roku wczesniej. Do tego zmiana ekipy i klops. Teraz właśnie siedzimy na takim domku w którym elektrycy którzy przyszli na fuchę się poddali bo zapomnieli co robili. trzeci tydzień, osobna historia...rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 4:39 pmMroku - dla domów jednorodzinnych nie ma precyzyjnych projektów instalacji, ani skrzynek rozdzielczych. Dlatego ma to wykonać osobnik z uprawnieniami (dla odbioru budynku), żeby było zgodnie ze sztuką. Modyfikacje natomiast - to już jest całkowicie brocha właściciela/użytkownika. Niemniej, nadal wypada, żeby było zgodnie ze sztuką, więc lepiej żeby za takie tematy brał się ktoś - kto wie co robi.

Ostatnio zmieniony wt wrz 06, 2022 5:29 pm przez PiRoman, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Motoryzaca przyszłości.
Nie znasz się nic, a nic



Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: Motoryzaca przyszłości.
I Ty mnie też... 

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
- minizbowid
-
- Posty: 4047
- Rejestracja: czw lut 19, 2009 7:00 pm
- Lokalizacja: Świdnik k. Mełgwi
Re: Motoryzaca przyszłości.
Oho, rokfor odebrał doktorat z geopolityki, a tera magster z fotowoltaniki?
Shadow C2 aka Chujamba
DR800S

DR800S

Re: Motoryzaca przyszłości.
Ma dużo racji. Tylko uparł się na tą synchronizację agregatu z siecią... Sam nie wie pochuj... 

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Nie agregatu. Pisałem o inwerterach solarnych. Te, żeby funkcjonować jako źródła mocy muszą spełnić to, o czym napisałem wyżej. I tak to obecnie zresztą przecież działa.
Natomiast temat agregatu - opisałem sytuację, gdzie podczas wyłączenia zasilania sieciowego jakiś geniusz sobie podpina po prostu agregat do gniazdka - i tyle. Po przywróceniu zasilania zrobi sie wtedy mały fajerwerk. Co prawda taką metodą próbował by zasilić z tego agregatu kwartał miasta - ale widziałem już takich "geniuszy", że jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację. Podobnie, jak podniesienie odłącznika sieciowego przy pracującym agregacie.
I dlatego uważam, że do takiej zabawy potrzeby jest spec przełącznik - tak skonstruowany, żeby nie było możliwości załączenia obu torów zasilania jednocześnie. Nawet w wykonaniu wyjątkowo upartego "geniusza".
Na marginesie - mając inwerter solarny (a sporo chałup już ma, acz trza takie z opcją off gird) - można go wykorzystać do podpięcia dowolnego źródła zasilania. Byle napięcie spełniało minimalne parametry dla danego inwertera (i było wyprostowane). Czemu ma to znaczenie?
Bo wtedy można użyć agregatu niekoniecznie pracującego z prędkością 3 tysi obrotów. Można też użyć zestawu aku (cztery, pięć sztuk w szeregu już powinno dać radę zasilić inwerter). Chodzi np. o kwestie ... hałasu.
Natomiast temat agregatu - opisałem sytuację, gdzie podczas wyłączenia zasilania sieciowego jakiś geniusz sobie podpina po prostu agregat do gniazdka - i tyle. Po przywróceniu zasilania zrobi sie wtedy mały fajerwerk. Co prawda taką metodą próbował by zasilić z tego agregatu kwartał miasta - ale widziałem już takich "geniuszy", że jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację. Podobnie, jak podniesienie odłącznika sieciowego przy pracującym agregacie.
I dlatego uważam, że do takiej zabawy potrzeby jest spec przełącznik - tak skonstruowany, żeby nie było możliwości załączenia obu torów zasilania jednocześnie. Nawet w wykonaniu wyjątkowo upartego "geniusza".
Na marginesie - mając inwerter solarny (a sporo chałup już ma, acz trza takie z opcją off gird) - można go wykorzystać do podpięcia dowolnego źródła zasilania. Byle napięcie spełniało minimalne parametry dla danego inwertera (i było wyprostowane). Czemu ma to znaczenie?
Bo wtedy można użyć agregatu niekoniecznie pracującego z prędkością 3 tysi obrotów. Można też użyć zestawu aku (cztery, pięć sztuk w szeregu już powinno dać radę zasilić inwerter). Chodzi np. o kwestie ... hałasu.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Można, tylko po co? Manele kupię za 600 pln... ...czyli 3-4 tysie

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Motoryzaca przyszłości.
No to może Ty, ja cały czas piszę o agragacie w domku.
No...rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 6:49 pmNatomiast temat agregatu - opisałem sytuację, gdzie podczas wyłączenia zasilania sieciowego jakiś geniusz sobie podpina po prostu agregat do gniazdka - i tyle. Po przywróceniu zasilania zrobi sie wtedy mały fajerwerk. Co prawda taką metodą próbował by zasilić z tego agregatu kwartał miasta - ale widziałem już takich "geniuszy", że jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację. Podobnie, jak podniesienie odłącznika sieciowego przy pracującym agregacie.

A niech Cię panbucek chroni...rokfor32 pisze: ↑wt wrz 06, 2022 6:49 pmNa marginesie - mając inwerter solarny (a sporo chałup już ma, acz trza takie z opcją off gird) - można go wykorzystać do podpięcia dowolnego źródła zasilania. Byle napięcie spełniało minimalne parametry dla danego inwertera (i było wyprostowane). Czemu ma to znaczenie?

Na kilkanaście minut pewnie tak.
Wszystko to kompromisy...

Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Panel słoneczny to po prostu zasilacz stałonapięciowy, ze zmiennym napięciem wyjściowym (od zera w nocy do - zwykle - około 300V z pojedynczego panelu w pełnym słońcu). Typowe (czyt. tanie) inwertery jednak nie obrabiają zbyt niskich napięć wejściowych - zwykle niżej (mniej więcej) 50V się nie załączą. Acz - są też modele zdolne pracować od niskich napięć - rzędu kilkunastu woltów. Trza po prostu wiedzieć, czego się szuka i czego chce..
Inweter nie "widzi" - co go zasila. Co podepniesz - to będzie działać. Byle napięcie zasilania było wyżej progowego.
Wbrew pozorom akumulatory sa w stanie to bardzo długo zasilać chałupę (oczywiście zależy od mocy odbioru). Więc jeżeli nie traktujesz awaryjnego zasilania jak normalnego (np. nie zasilasz z tego .... bojlera
) - to jest to w stanie całkiem długo działać. Lodówka, oświetlenie energooszczędne, czy laptop. Albo pompy obiegowe CO, hydrofor sporadycznie. Kilka aku z ciężarówek da zasilanie na jakiś tydzień, w takim wydaniu.
Inweter nie "widzi" - co go zasila. Co podepniesz - to będzie działać. Byle napięcie zasilania było wyżej progowego.
Wbrew pozorom akumulatory sa w stanie to bardzo długo zasilać chałupę (oczywiście zależy od mocy odbioru). Więc jeżeli nie traktujesz awaryjnego zasilania jak normalnego (np. nie zasilasz z tego .... bojlera

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
co?
o japierdole
o japierdole
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Motoryzaca przyszłości.
Następny. Której części nie zrozumiałeś?
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości