TOYKI z ogłoszeń -byłem, widziałem...
Moderator: Mroczny
No brałbym w ciemno, ale za 1/3 ceny, no maksymalnie połowę. Tyle kasy za design i myśl techniczną z lat '80 to trochę dużo. Ja rozumiem, że opony BFG to 2500zł komplet i wyciągarka pewnie 4000zł. i inne pierdoły to ok.5000zł. Razem daje to nam 11500zł w dodatkach. Więc jakieś max. 30-33tys. można dać, ale dlaczego gostek dolicza sobie kolejne 36tys to już tajemnica. Może złote klamki, albo posrebrzane przewody hamulcowe, ewentualni reflektory ze kryształów Swarovski
.
Jak masz tyle kasy, to weź sobie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2232329
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2771055
i ile będziesz miał wygody i ile zostanie kasy na dodatki.

Jak masz tyle kasy, to weź sobie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2232329
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2771055
i ile będziesz miał wygody i ile zostanie kasy na dodatki.
Fajne masz podejście do tematu...LX450 pisze:No brałbym w ciemno, ale za 1/3 ceny, no maksymalnie połowę. Tyle kasy za design i myśl techniczną z lat '80 to trochę dużo. Ja rozumiem, że opony BFG to 2500zł komplet i wyciągarka pewnie 4000zł. i inne pierdoły to ok.5000zł. Razem daje to nam 11500zł w dodatkach. Więc jakieś max. 30-33tys. można dać, ale dlaczego gostek dolicza sobie kolejne 36tys to już tajemnica. Może złote klamki, albo posrebrzane przewody hamulcowe, ewentualni reflektory ze kryształów Swarovski.
Jak masz tyle kasy, to weź sobie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2232329
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2771055
i ile będziesz miał wygody i ile zostanie kasy na dodatki.

A cytowane przez Ciebie samochody /pomijając różnicę w rodzaju paliwa/ to zupełnie inne samochody. Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Stan techniczny samochodu. Nie mam tu na myśli "wycenionych" powyżej opon, itd. ale stan silnika, mostów, skrzyń. I innych, z których składa się auto. Nie jest problemem kupić auto za 33-36k złotych i wpakować 50-60k. Trzeba tylko przy zakupie sobie to założyć/ja osobiście wybrałem taką opcję/. Natomiast jak komuś zależy na samochodzie względnie gotowym do jazdy to cena /w granicach zdrowego rozsądku/ jest sprawą wtórną. Takie jest moje zdanie.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata
[/color]

tu jest auto do sprzedania http://www.dobrywarsztat.com.pl/galeria/view?id=
No tiaaaaa....Drako pisze:tu jest auto do sprzedania http://www.dobrywarsztat.com.pl/galeria/view?id=

Od ostatniego razu, kiedy je widziałem to znaczie lepiej wygląda

ps. jeśli jest to samochód z silnikiem 1HD-FTE i IC.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata
[/color]

Ja rozumiem , że można sie nie znać , ale żeby od razu takie kwiatki ?LX450 pisze:No brałbym w ciemno, ale za 1/3 ceny, no maksymalnie połowę. Tyle kasy za design i myśl techniczną z lat '80 to trochę dużo. Ja rozumiem, że opony BFG to 2500zł komplet i wyciągarka pewnie 4000zł. i inne pierdoły to ok.5000zł. Razem daje to nam 11500zł w dodatkach. Więc jakieś max. 30-33tys. można dać, ale dlaczego gostek dolicza sobie kolejne 36tys to już tajemnica. Może złote klamki, albo posrebrzane przewody hamulcowe, ewentualni reflektory ze kryształów Swarovski.
Jak masz tyle kasy, to weź sobie:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2232329
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2771055
i ile będziesz miał wygody i ile zostanie kasy na dodatki.
Wiesz Ty koleś ile kosztuje HZJ w dobrym stanie czy nie ? Cena jest może przesadzona , ale co najwyżej o jakieś 10.000 pln , napewno nie więcej ..... poszperaj po necie to zobaczysz ile takie auto kosztuje .... a jesli jeszcze do ciebie nie dotarło to na zdjęciach nie jest zwykły land cruiser 70 tylko właśnie hzj75 dość poszukiwana wersja sprzedająca sie za dość duże pieniążki .... auto wręcz kultowe
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

Re: a tego HZJ 75 ktoś oglądał ?
mowi sie, ze niefajna - zreszta juz co jakis czas sie powtarza w ogloszeniach
problem jest taki, ze jak ktos ma autko, jakich jest z 5 w PL i cos spier... to potem sie ciagnie zle fatum - ale moze to tylko plotki

CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl
www.coyot.pl
cos wiecejZachary pisze:No tiaaaaa....Drako pisze:tu jest auto do sprzedania http://www.dobrywarsztat.com.pl/galeria/view?id=![]()
Od ostatniego razu, kiedy je widziałem to znaczie lepiej wygląda![]()
ps. jeśli jest to samochód z silnikiem 1HD-FTE i IC.

CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl
www.coyot.pl
Odnośnie tego HZJ75. Kultowość to jedno a zdrowy rozsądek to drugie. Fakt, że tych samochodów jest 5 w Polsce, czy tylko 1 nie ma znaczenia. Po prostu jest to zbyt dużo kasy a zbyt mało rzeczy, których potrzeba. Sam fakt posiadania kultowego samochodu nie da ani wyglądu, ani wygodnego wnętrza, ani ciszy w środku, ani automatyki ani osiągów. Po prostu kultowość to koncepcja, a dupa nie lubi koncepcji tylko wygodę.
Jakbym miał 66tys. to bym kupił FZJ80 czy HDJ80 za 40tys i za pozostałe 20tys go zrobił na cacy. Przy tej sumie to wymienia się nowe 'zęby' w dyfrach i reduktorze, zakłada się lift 4", opony 305/75/16, snorkel, wyciągarkę itd.
I co mamy na koniec. Samochód w takim samym stanie jak ten kultowy, o takich samych osiągach w terenie (no przecież obydwa mają podobne gabaryty). Z tym, że jednym byśmy się zamordowali na asfalcie a drugim śmigamy. Oczywiście pomijam kwestie gustu, bo jedni lubią bardziej nowoczesną sylwetkę a inni kanciatą, ale cała reszta przemawia przciwko KZJ75
Jakbym miał 66tys. to bym kupił FZJ80 czy HDJ80 za 40tys i za pozostałe 20tys go zrobił na cacy. Przy tej sumie to wymienia się nowe 'zęby' w dyfrach i reduktorze, zakłada się lift 4", opony 305/75/16, snorkel, wyciągarkę itd.
I co mamy na koniec. Samochód w takim samym stanie jak ten kultowy, o takich samych osiągach w terenie (no przecież obydwa mają podobne gabaryty). Z tym, że jednym byśmy się zamordowali na asfalcie a drugim śmigamy. Oczywiście pomijam kwestie gustu, bo jedni lubią bardziej nowoczesną sylwetkę a inni kanciatą, ale cała reszta przemawia przciwko KZJ75
Z całym szacunkiem, ale rzeczony wieniec i atak/w kompletach z łożyskiem, uszczelniaczem itd./ to wydatek ok. 10k a np. sama wiskoza w reduktorze to kolejne 6600. Jak doliczysz uszczelniacze, "inne duperele" i robociznę to z tych 20k bardzo cieniutko będzie. Tym bardziej, że jeszcze chciałeś 4" do góry.LX450 pisze:...Przy tej sumie to wymienia się nowe 'zęby' w dyfrach i reduktorze, zakłada się lift 4", opony 305/75/16, snorkel, wyciągarkę itd.
...
Szafujesz takimi poglądami, że jak to czytam to myślę, że jeszcze niczego w swoim aucie nie robiłeś/szczęściarz/.
Ja na moją, wprawdzie już dawno ruszyłem z miejsca, ale wydałem już ponad 50k. To prawda, że 99% to zakupy w ASO/ dużo to kaprys posiadania nowych części i nie ważne czy poprzednie są dobre czy nie/ i nowe zawieszenie Made in Australia, ale jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie jak powiem, że to koniec. I sprzedam

Pomijając powyższe to pamiętaj, że niektórzy mają już limuzyny do śmigania a omawiane auto to ma być właśnie odskocznia od luksusów. Ja gdyby nie moja żona i budowa bez namysłu kupiłbym to auto za 60k.
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata
[/color]

Jeśli jest tam 1HD-FTE i brak klimatyzacji to znam to auto. Jest to były samochód jednego z naszych forumowych kolegów. Bardzo dużo tam było motania z tym silnikiem i IC. Auto stało u samego elektronika chyba ze dwa miesiące zanim udało się ogarnąć to w całość. Wyszło super, ale myślę, że jeżeli kiedykolwiek w tym temacie wystąpi jakaś usterka to, jeżeli auto nie trafi do tego właśnie elektronika, który to motał to inny naprawiacz będzie miał dużo pracy.emsi pisze:cos wiecej
A na koniec to auto niedawno dachowało.

Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata
[/color]

Nie masz zielonego pojecia o czym mowisz - rozmawiasz o dwoch roznych rzeczach - mowisz o dupowozie jakim jest twoj leksus i porownujesz go do heavydutowej toyoty - zastanow sie najpierw czym jest podyktowana ta cena - zaczne Ci to wykladac , zebys juz wiecej takich glupot nie opowiadal :LX450 pisze:Odnośnie tego HZJ75. Kultowość to jedno a zdrowy rozsądek to drugie. Fakt, że tych samochodów jest 5 w Polsce, czy tylko 1 nie ma znaczenia. Po prostu jest to zbyt dużo kasy a zbyt mało rzeczy, których potrzeba. Sam fakt posiadania kultowego samochodu nie da ani wyglądu, ani wygodnego wnętrza, ani ciszy w środku, ani automatyki ani osiągów. Po prostu kultowość to koncepcja, a dupa nie lubi koncepcji tylko wygodę.
Jakbym miał 66tys. to bym kupił FZJ80 czy HDJ80 za 40tys i za pozostałe 20tys go zrobił na cacy. Przy tej sumie to wymienia się nowe 'zęby' w dyfrach i reduktorze, zakłada się lift 4", opony 305/75/16, snorkel, wyciągarkę itd.
I co mamy na koniec. Samochód w takim samym stanie jak ten kultowy, o takich samych osiągach w terenie (no przecież obydwa mają podobne gabaryty). Z tym, że jednym byśmy się zamordowali na asfalcie a drugim śmigamy. Oczywiście pomijam kwestie gustu, bo jedni lubią bardziej nowoczesną sylwetkę a inni kanciatą, ale cała reszta przemawia przciwko KZJ75
- hzj to heavy duty mosty z dwoma blokadami - te w lexsusie to w porownaniu jak mosty z suzuki a mosty w GR
- wyciagarka mechaniczna oryginalna - to winch przy ktorym wyciagarka elektryczna wychodzi przy niej jak tirfor
- sprzet z fabryki przygotowany do ciezkiego terenu i do ciezkich warunkow - do swojej 80 musialbys wlozyc conajmniej 60 pln by mogl byc tak sprawny i tak wytrzymaly jak ten hzj
I tu jest pies pogrzebany - kultowosc jak mowisz to jedno - ale wartosc tego auta to drugie - malo jest aut ktore mogloby sie pochwalic takimi zdolnosciami jak tamto auto - i to wyjezdzajac z fabryki - postaw drugie auto o wlasciwosciach jak ten hzj75 , pokaz ile kosztuje i wtedy dopiero mozemy zaczac dysksusje. Cos o tym wiem - wiem ile wpakowac trzeba w normalne auto kasy by moglo byc dzielne w terenie i wytrzymale do tego .... mysle ze samego wkladu by mi braklo - mowie o tych 60 kpln za te auto
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

Zun pisze: Ja rozumiem , że można sie nie znać , ale żeby od razu takie kwiatki ?
Wiesz Ty koleś ile kosztuje HZJ w dobrym stanie czy nie ? Cena jest może przesadzona , ale co najwyżej o jakieś 10.000 pln , napewno nie więcej ..... poszperaj po necie to zobaczysz ile takie auto kosztuje .... a jesli jeszcze do ciebie nie dotarło to na zdjęciach nie jest zwykły land cruiser 70 tylko właśnie hzj75 dość poszukiwana wersja sprzedająca sie za dość duże pieniążki .... auto wręcz kultowe

...jest coraz większy problem z kupnem naprawdę bardzo dobrego HZJ (poza 70) -wszystko co dłuższe na zachodzie na pniu wykupuje Afryka



poza tym jest jeszcze jeden szkopół to w miarę młody rocznik '97 -większość sprzedawanych u Nas to '91-'92 więc jeżeli stan jest naprawdę bdb +wyposażenie to cena ok. 60koła jest moim zdaniem jak najbardziej OK
...z całym należnym szacunkiem dla HDJ80 i FZJ80 myślę że HZJ ze względu na mega "toporność konstrukcji" jest bardziej odporny i bardziej niezawodny (cała Afryka na tym chula a lekko tam nie mają) i właśnie ta toporność jest meeega plusem na wszelkiego typu dalsze wyprawy czy to Afryka, bliski czy daleki wschód

dzięki, to samo słyszałemZachary pisze:Jeśli jest tam 1HD-FTE i brak klimatyzacji to znam to auto. Jest to były samochód jednego z naszych forumowych kolegów. Bardzo dużo tam było motania z tym silnikiem i IC. Auto stało u samego elektronika chyba ze dwa miesiące zanim udało się ogarnąć to w całość. Wyszło super, ale myślę, że jeżeli kiedykolwiek w tym temacie wystąpi jakaś usterka to, jeżeli auto nie trafi do tego właśnie elektronika, który to motał to inny naprawiacz będzie miał dużo pracy.emsi pisze:cos wiecej
A na koniec to auto niedawno dachowało.Ale to akurat nic nie musi oznaczać. Pod warunkiem jednak, że silnik nie pracował za długo do góry miską olejową.
CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl
www.coyot.pl
co do zielonej HZJ
widzialem ja wielokrotnie . Auto jest przepiekne i bardzo doinwesotawane. Oryginalny winch to tak naprawde starowinch
Gdybym mnie bylo stac na auto tylko do zabawy w wyprawy to napewno bym go kupil. A moze nawet gdybym nie kupil wczesniej 80 to bysmy go wzieli.
Auto wczesniej bylo wlasnoscia pana Maluszynskiego ( tego z sciagajacego sie w rmpst ) a pozniej przez komis pod gliwicami trafil do rak czlowieka , ktory ma duza firme zajmujaca sie szybami pod gliwicami.
Wydaje mi sie ze auto warte kupna , obaj wlasciciele , o ktorych wiem naleza do ludzi zamoznych wiec i mieli na utrzymanie tego auta. Oczywiscie moge sie mylic i miedzy czasie auto bylo zatopione, wydachowane skradzione i spalone a takze moge miec nieprawdziwe informacje ale raczej nie.
Sprzedawalem ostatnio moja G i wiem jak ludzie podchodza do kupowania tak wypasionych aut. Mowie szczerze ze gowno wiedza.
a najgorzej jak sie wypowiadaja autorytatywnie nie majac pojecia o czym pisza.
Ludzia sie wydaje tak jak lx450 ze wsadza 20 tys i auto bedzie super hiper wyprawowe. ....naprawde nauczcie sie liczyc.
prosta matematyka
opony 3000 felgi 1500 zawieszenie 5000 wyciagarka 5000 snorkel 1500 zrobienie zabudowa 1000 bak 1000 bagaznik 2000 podstawoej mechaniki np, hamulce , pompa wody itp ok 5-10000 i nagle sie robi 30-40 tys a nawet i wiecej .
Ja gdybym stal znowu przed zakupem bralbym go w ciemno.
wspolczuje wlascicielowi bo wiem jak ciezko sprzedac
widzialem ja wielokrotnie . Auto jest przepiekne i bardzo doinwesotawane. Oryginalny winch to tak naprawde starowinch

Auto wczesniej bylo wlasnoscia pana Maluszynskiego ( tego z sciagajacego sie w rmpst ) a pozniej przez komis pod gliwicami trafil do rak czlowieka , ktory ma duza firme zajmujaca sie szybami pod gliwicami.
Wydaje mi sie ze auto warte kupna , obaj wlasciciele , o ktorych wiem naleza do ludzi zamoznych wiec i mieli na utrzymanie tego auta. Oczywiscie moge sie mylic i miedzy czasie auto bylo zatopione, wydachowane skradzione i spalone a takze moge miec nieprawdziwe informacje ale raczej nie.
Sprzedawalem ostatnio moja G i wiem jak ludzie podchodza do kupowania tak wypasionych aut. Mowie szczerze ze gowno wiedza.

Ludzia sie wydaje tak jak lx450 ze wsadza 20 tys i auto bedzie super hiper wyprawowe. ....naprawde nauczcie sie liczyc.
prosta matematyka
opony 3000 felgi 1500 zawieszenie 5000 wyciagarka 5000 snorkel 1500 zrobienie zabudowa 1000 bak 1000 bagaznik 2000 podstawoej mechaniki np, hamulce , pompa wody itp ok 5-10000 i nagle sie robi 30-40 tys a nawet i wiecej .
Ja gdybym stal znowu przed zakupem bralbym go w ciemno.
wspolczuje wlascicielowi bo wiem jak ciezko sprzedac
- Elwood
-
- Posty: 1374
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
- Lokalizacja: z wykopalisk...
- Kontaktowanie:
Ho,ho, tak, tak... jak mawiał dziadziuś z Dzieci Z Bullerbyn. Nic dodać po komentarzach kolegów.
Jak napisałem wyżej... brałbym w ciemno. Auto nie jest do jeżdżenia na co dzień. Taka tylko, że z 96 roku poszła za 36000zł.
Po prostu nie zdążyłem. Jak sie pytałem gościa dlaczego sprzedaje to stwierdził, ze to kloc i mu przeszkadza wydech przy szybie i w ogóle takie kanciate i nie ma tym jak parkować
Jak napisałem wyżej... brałbym w ciemno. Auto nie jest do jeżdżenia na co dzień. Taka tylko, że z 96 roku poszła za 36000zł.
Po prostu nie zdążyłem. Jak sie pytałem gościa dlaczego sprzedaje to stwierdził, ze to kloc i mu przeszkadza wydech przy szybie i w ogóle takie kanciate i nie ma tym jak parkować

The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości