Zasypalo !

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 12:59 pm

Ojej, nie mam siły. Trzeba rozróżnić przejmowanie momentu przez daną oś, kiedy jej koła mają przyczepność i kiedy jej nie mają. Praktyczne zastosowanie ma pierwszy przypadek, bo chodzi o to, żeby jechać, a nie stać i tylko kręcić kołami. Dla mnie wszystko się zazębia...

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 1:55 pm

@ WJ
No ja też z postu powyżej zrozumiałem , że przy Full Time'ie międzyosiowy m.r. nie przekaże całego momentu na oś , która ma mniejsze opory do pokonania . A przecież tak właśnie będzie . Cały moment ( a więc prawie 100%) zostanie przekazany na jedną oś .
Coś pokręciłeś .
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 2:00 pm

WJ Jeep pisze:Ojej, nie mam siły. Trzeba rozróżnić przejmowanie momentu przez daną oś, kiedy jej koła mają przyczepność i kiedy jej nie mają. Praktyczne zastosowanie ma pierwszy przypadek, bo chodzi o to, żeby jechać, a nie stać i tylko kręcić kołami. Dla mnie wszystko się zazębia...
No tak to tak . Ale przyznaj , że ze stwierdzenia :"nie jest w stanie przenieść 100% momentu" można było wywnioskować , że masz na myśli coś innego niż masz .
A swoją drogą to ciekawe jaką część momentu jest w stanie przenieść międzyosiowy mech . róż. na jedną oś w czasie jazdy ? No bo niby dlaczego nie 100 % ?
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
wof
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 28, 2004 12:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: wof » czw lut 17, 2005 2:15 pm

WJ Jeep pisze:Ojej, nie mam siły. Trzeba rozróżnić przejmowanie momentu przez daną oś, kiedy jej koła mają przyczepność i kiedy jej nie mają. Praktyczne zastosowanie ma pierwszy przypadek, bo chodzi o to, żeby jechać, a nie stać i tylko kręcić kołami. Dla mnie wszystko się zazębia...

Proponuje skonczyc dyspute, ktora chyba zatracila juz swoj wlasciwy sens. Wydawalo mi sie, ze moje pytanie bylo konkretne, techniczne i zostalo tak zrozumiane. Naprawde nie potrzebuje wyjasnien co to jest mechanizm roznicowy i jak dziala gdy kola maja zdolnosc przenoszenia momentu na podloze, oraz jak dziala QT II czy QD. Ale dziekuje bo bylo ciekawe.

Moje pyatnie brzmialo jaka jest maksymalny procentowy udzial momentu jaki zostanie przekazany na os, ktora traci przyczepnosc i czy ekstremalnym przypadku moze przekazac do 100% czy nie. Sa mechanizmy, ktore ta wartosc ograniczaja tzn, nie pozwola na sytuacje, aby auto, ktore stoi na lodzi jedna osia , pomimo napedu 4x4 juz nie ruszy.

Widze, ze jednak chyba dalej pozostane w nieswiadomosci jak to naprawde jest. OK, jakos przezyje :lol: :lol:

WJ Jeep drogi, tym razem nam nie wyszlo, ale i tak zawsze chetnie slucham twoich rad i cennych uwag !! !!
'00 XJ LIMITED

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 2:21 pm

Mnie też to ciekawi . I tak sobie myślę , że wystarczy prosty test : jedna oś do góry i na full time'ie próbować ruszyć . Jeżeli koła uniesione będą się obracać a te na glebie stać w miejscu , to znaczy , że cały moment (czyli prawie 100 % ) jest przenoszony na jedną oś . I w czasie jazdy będzie tak samo .
No dobrze myślę czy nie ?
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 2:24 pm

No przyznaję, sam nie wiem jak skomplikował się ten prosty temat.
A te 100% to zależy jaki mechanizm, np. QTII zawsze będzie trochę kręcił w miejscu kołami, które nie mają przyczepności (to właśnie te ca 5%), w zwykłym mechanizmie międzyosiowym jest bliskie 100 procentom, bo trzeba uwzględnić straty. Wyidealizowany miałby równo 100.

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 2:32 pm

Stiopa pisze:Mnie też to ciekawi . I tak sobie myślę , że wystarczy prosty test : jedna oś do góry i na full time'ie próbować ruszyć . Jeżeli koła uniesione będą się obracać a te na glebie stać w miejscu , to znaczy , że cały moment (czyli prawie 100 % ) jest przenoszony na jedną oś . I w czasie jazdy będzie tak samo .
No dobrze myślę czy nie ?
Dobrze myślisz. Dlatego bez jednego z wałów na Full Time nie ma jazdy.

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 2:33 pm

W tym momencie się skomplikowało :

W Selec-Trac nie jest np. możliwe aby przód przejął 100% momentu (lub prawie 100%) i inne rzeczy też nie są możliwe tak jak w Quadra Track II (NV 247), bo QT II to to samo (w sensie konstrukcji) co Selec-Trac plus pompa geotorowa, która właśnie rozdziela moment na poszczególne osie praktycznie w zakresie 5÷95%.
ale pomału wychodzimy na prostą .

:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 2:37 pm

Stiopa pisze:W tym momencie się skomplikowało :

W Selec-Trac nie jest np. możliwe aby przód przejął 100% momentu (lub prawie 100%) i inne rzeczy też nie są możliwe tak jak w Quadra Track II (NV 247), bo QT II to to samo (w sensie konstrukcji) co Selec-Trac plus pompa geotorowa, która właśnie rozdziela moment na poszczególne osie praktycznie w zakresie 5÷95%.
ale pomału wychodzimy na prostą .

:D :D :D
Cały czas to potwierdzam. W Selec-Trac (na Full Time) nie jest możliwa jazda, aby przód przenosił 100% momentu, a QTII może przenieść około 95% na przód w czasie jazdy

Awatar użytkownika
wof
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 28, 2004 12:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: wof » czw lut 17, 2005 2:44 pm

:D :D :D :D Troche to nam zajelo, ale dalismy rade :)2

Wiec wracajac do poczatku tego tematu pt;"Zasypalo" to u mnie dalej sypie, choc tym razem nie tak obficie. Auto mam cale w skorupie z lodu i musze przyznac, ze fajnie to wyglada. Doslownie jakby oblac cale auto woda i zamrozic w ciagu sekundy. A w calej tej ulicznej breji coraz bardziej brak mi opon zimowych, niestety.... a jezdzi sie jak po glebokim blocie....tyle sniegu na ulicy (tylko niech znow ktos nie zrozumie tego opacznie) :D
'00 XJ LIMITED

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 2:51 pm

U nas też sypie cały czas, ale praktycznie od razu się topi i to jest najgorsze, bo nie lubię takiej brei, wolę gęstą i grubą pokrywę śnieżną, albo pełnię wiosny. A bez zimówek po takiej brei też się fajnie jeździ - jest ten słodziutki smaczek ryzyka :wink:

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 2:52 pm

Tak z przekory : tylne koła na motylu , przednie na asfalcie i jedziemy .

:)21 :)21 :)21

A poważnie to wychodzi na to , że QT II jest fajny jako kontroler trakcji przy jeździe po śliskim i tu jest jego główna zaleta . Bo w warunkach terenowych spokojnie daje się zastąpić part time'em .
Bo skoro full time nie jest w stanie przenieść 100% momentu na przód w czasie jazdy bo jest tak totalnie ślisko , że dupsko to QT II też psu na buty bo wszystkie cztery koła jadą po śliskim .
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 2:55 pm

W krakuffku też zadymka , ale na ulicach to już tyle solanki wylane , że chyba by musiało pół metra nasypać , żeby nie stopniało .
Za to boczne drogi są fajne-białe . Sama radość.

:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
wof
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 96
Rejestracja: sob sie 28, 2004 12:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: wof » czw lut 17, 2005 3:25 pm

Pewnie jak dojade do domu we Wroclawiu to bedzie jak tak samo czarno i slono jak u Was. Ale poki co jestem w Walbrzychu gdzie jest jak po bitwie. Zapraszam, bo mozna niezle po sniegu poszalec. A na parkingach jak zasypalo to tylko ja parkuje :D . Sniegu jest bez przesady z jakies 25-30 cm, do tego ten odgarniety przez plugi, wiec nikt nawet nie probuje parkowac. Ja poki co tylko raz poleglem i musialem sie wycofac. A na ulicach to tak jakby ktos zmielil tony sniegu z piachem i rozwiozl wywrotkami. Do tego sporo gorek w miescie wiec nie musze nic wiecej pisac.... frajda ze ho ho
'00 XJ LIMITED

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 3:31 pm

Kolega z Nowego Jorku powiedział mi, ze u nich XJ-ty pługami odśnieżają chodniki :D

Dziś wieczorem, jak złapie mrozek może być fajnie, można znaleźć sobie jakowyś placyk i posprawdzać napędy, tudzież inne elementy :wink:

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » czw lut 17, 2005 4:22 pm

To juz chyba wiem dlaczego XJ-y z reduktorem 242 nie maja pneumatycznie odlaczanej przedniej polosi. Bo gdyby tak ktos popylal w terenie na full time i jakis krzaczek wyrwalby przewody podcisnieniowe [ co mi sie kiedys zdarzylo] to autko przestaloby jechac- jesli dobrze was zrozumialem w tym haosie :D
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 17, 2005 4:38 pm

A ja widziałem 242 z odłączanym podciśnieniowo przodem, więc w przyrodzie występują.

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » czw lut 17, 2005 4:40 pm

No z tematu zasypania to faktycznie chaos powstał , że łolaboga .
:D :D :D

A w sobotę deski na dach i upalanie do wieczora . Trzeba korzystać póki jest po czym jeździć .

:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 448
Rejestracja: ndz lut 06, 2005 9:56 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Kosa » czw lut 17, 2005 8:32 pm

Tak pięknie zasypało, a mój pip w naprawie stoi chlip buuuuuuuaaaaaaa
na dodatek pojechałęm do garażu naprostować akumulator z t/a i sie karwa matizem zakopałem buuuu ja chce mojego pipa :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:



A tak jeszcze jedno, żeby nie zaczynać nowego tematu...
Bardzo bym prosił o wytłumaczenie jaki reduktor mam w swoim ZJ, czy ruszę jak jedna oś nie ma żadnej przyczepności i wogóle jaki tam jest napęd ( wiem, ze 4x4 ale jak sie nazywa) no i wogóle wszystko co powinienem wiedzieć na ten temat biorąc pod uwagę, że mogę jeżdzić na 4 all time oraz 4lo i nie mam żadnych innych możliwości odłaczania mostów ani żadnych innych bajerków...

A tak wogóle to dwa tygodnie temu na parkingu pojeżdziłem sobie w kółko na śniegu aż w końcu zacząłem kręcić bączki z przednimi kołami prawie, że w miejscu... dlaczego tak się dzieje?? :roll:
Czy ktoś może oświecić tumana?? :wink:
Ostatnio zmieniony czw lut 17, 2005 10:15 pm przez Kosa, łącznie zmieniany 1 raz.
Only at ...

ZJ 95' V8 4,5"up

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » czw lut 17, 2005 10:09 pm

Stiopa pisze:A poważnie to wychodzi na to , że QT II jest fajny jako kontroler trakcji przy jeździe po śliskim i tu jest jego główna zaleta . .
Prawda jest inna. Na śliskim QT II nic nie daje.
Przykład z życia
Jadę teraz drogą breja pośniegowa, trochę mokrego asfaltu, czasem zupełnie ślisko. Wchodzę w zakręt wokół skweru 150stopni. W zakręcie ostro dodaję gazu.
Auto najpierw jest mocno podsterowne (przednie koła wyjeżdżają na zewnątrz), następnie jak tył traci przyczepność auto gwałtownie zmienia się w nadsterowne (dupa wylatuje na zewnątrz zakrętu) i w chwili jak ja zaczynam kontrować kierownicą dopiero zaczyna ciągnąć przód i wyjście z zakrętu jest fajne i efektowne (stawia fajnego boka).

Cała kicha polega na bardzo zmiennej charakterystyce zachowania auta. Raz podsterowne a za monencik nadsterowne.
O ile na śliskiej nawierzchni przy prędkościach do 70km/h to jest do opanowania (ale fajerą to się trzeba zdrowo namachać bo przy podsterowności musimy skręcić bardziej niż wynika to z charakterystyki zakrętu, aby za chwilę kontrować bo auto przechodzi w nadsterowność) to w naprawdę awaryjnej sytuacji na drodze nie liczyłbym na to że przód coś nam pomoże.
Jak na warunki drogowe i predkości jakie może rozwijać Grand przód załącza się za mało zdecydowanie. To co w terenie w zupełności wystarcza na drodze nie zdaje egzaminu.

Radzę traktować auto jak zwykłego tylnonapędowca zeby uniknąć kosztownych rozczarowań w ruchu drogowym

A z tym wyjeżdżaniem QD przy przyczepności na jednym kole to tylko z 3 rolek zjedzie. :lol:
W życiu to jest tak że zanim QD się namyśli które koło ma największą przyczepność i prześle tam te deklarowane 100% momentu to zdążysz zmówić różaniec a pozostałe 3 koła tak w tym czasie wkleją że je czołgiem będziesz wyrywać :)21

Awatar użytkownika
Tindirindi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
Lokalizacja: CT, USA
Kontaktowanie:

Post autor: Tindirindi » czw lut 17, 2005 10:21 pm

Problem jest nie tyle z "mysleniem" co z kalibracja LSD stosowanych QD/QTII. Prod generalnie nie wiele lepszy od normalnego dyfra bo by sie inaczej towarzystwo plulo ze za podsterowny. Tyl lapie lepiej ale tylko na plaskim, jadac pod gorke plyn scieka do tylu i mowimy Vari-Lokowi "do widzenia". LSD w reduktorze to poroniony pomysl przy braku jakichkolwiek innych opcji. Se moze i 200% momentu na przod przekazywac, jak zepne srodek w 242 to jest 50/50 is nie ma bata gnoj czy papier scierny pod spodem. LSD na sliskim po drodze nie wiele da i faktycznie w niezla kabale mozna sie wpakowac. Pobawic owszem to sie i mozna i fajnie nawet ale od poslizgow to my wkraczamy w rejony ESP i innych elektronicznych bajerow co to tez maja klopoty ze zmiennymi charakreystykami a co dopiero jakis mechaniczny LSD.

A ty Kosa masz u siebie NP-249.
Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt lut 18, 2005 9:05 am

Nie wiem czy to pocieszenie czy nie ale 242 na full timie zachowuje się w śniegu podobnie . Trzeba mieć dużo wyczucia do gazu żeby auto prowadziło się dobrze w poślizgach . Za mało - przód chce wyjechać , za dużo-du.pa nas wyprzedza. Ale jak się trochę popróbuje to można się bawić jak typowym czteronapędowym plaskaczem . Tyle że zatrzymać się jest o wiele trudniej .
:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » pt lut 18, 2005 9:33 am

No nie wiem czego się czepiacie, u mnie QD działa prawie tak jak to sobie wymarzyłem, nawet w błocie pod górkę ciągnie jedno koło (sprawdziłem podkładając deskę tylko pod jedno, bo zimówki były juz tak zamulone, że zaczął się kopać). Wiadomo, jak nie ma przyczepności na wszystkich czterech kołach to żaden napęd na 4 nie pomoże, i ESP też nie. Fizyka jest fizyką i przy pewnych prędkościach, na danym zakręcie nic już nie pomoże. Co do podsterowności w zakrętach to już pisałem, trzeba dokonać podstawowej modyfikacji bez której WJ (a także trochę i ZJ) może rozczarować tak jak opisał to Bartek. Mianowicie wymiana stabilizatorów na grubsze - wówczas syf jedzie jak po szynach, charakterystyka praktycznie neutralna z lekką nadsterownością co akurat uwielbiam.
Nie odczułem, żeby przód włączał się za wolno, bo w ogóle on zawsze trochę ciągnie, może Bartek masz zły olej w reduktorze? Wszystkie serwisy jakie znam robią także ten błąd, że nie leją dodatku do oleju w przednim moście (w QD), mówią, że wystarczy do tylnego, a w manualu i instrukcji jest czarno na białym wszystko napisane.
Co do opóźnienia Vari-Loca w mostach to u mnie działa książkowo, czyli blokuje się po pięciu obrotach koła, więc może nie tak szybko, ale to nawet nie jest jedna Zdrowaśka a co dopiero cały różaniec :D

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » pt lut 18, 2005 11:15 am

Panowie, to co opisałem to wymienianie wad systemu, a nie krytyka auta. I pisałem to raczej ku przestrodze.

Jeśli mi ktoś powie że Grand jest najlepszym terenowcem świata to mu odpowiem że np Wrangler jest dużo lepszy.
Jeśli mi powie że Grand jest super osobówką to też go wybrechczę.

Ale jak mi ktoś powie że jest to najlepszy kompromis obu powyższych to mu przybiję pionę :)2

Bo jadę do lasu, na pole (generalnie OFF-) i nie mam żadnych problemów z trakcją. Wszelkie pola zaorane i niezaorane, leśne dukty są moje bez żadnego "ale"
I jak na weekend jadę do teściowej ( :)21 ), albo na wczasy to też auto bardzo dobrze się sprawdza.
I bardzo mi odpowiada to czasami niezbyt pewne prowadzenie na drodze, ale za to świetna trakcja w terenie.

Podkreślam jeszcze raz:
Dla mnie Jeep Grand Cherokee is THE ULTIMATE DRIVING MACHINE.

I szkoda że nie ma zwykłych blokad mostów.

A ADDCO sway bar już w drodze. Jak zamontuję to podzielę się wrażeniami z jazdy.

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt lut 18, 2005 11:27 am

Chyba trzy lata temu wracałem tuż przed świętami z Niemiec do Polski . Jak wyjechaliśmy to autostrada była sucha i fajna . W pewnym momencie zaczęło sypać tak , że w ciągu kilkunastu minut droga zrobiła się biała . I w ciągu pół godziny widziałem z dziesięć aut na boku albo na dachu , z czego siedem to były terenówki . I było to w Niemczech a więc mowy być nie mogło o jakichś koleinach czy nierównościach .
Piszę o tym w kontekście powyższych wypowiedzi , na ile sobie można takim autem pozwolić . To co widziałem to kliniczny przypadek jak się co po niektórym wydaje , że na czterech butach można wszystko . A to gó.wno prawda . Droga była biała , prędkość za duża , a praw fizyki nie da się oszukać .
Stiopa
XJ Sport '93

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość