Kiedy mechanik oddaje Ci kawał samochodu zapakowany w foli?

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Kuba2
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: wt sie 17, 2004 5:34 pm
Lokalizacja: Już prawie Zielonki p. Krakowem

Kiedy mechanik oddaje Ci kawał samochodu zapakowany w foli?

Post autor: Kuba2 » czw lut 10, 2005 6:46 pm

Po remoncie samochodu mechanik oddał mi część układu kierowniczego (taki amortyzator) twierdząc, że wylał się z niego olej i oddaje mi to. Widząc moje przerażenie stwierdził, że to nie rzutuje na normalną jazdę , tylko na komfort jazdy w terenie.
1. Powiedzcie czy wymontowanie tego tzw. amortyzatora układu kierowniczego jest rzeczywiście bezpieczne?
2. Do czego to służy
3. Gdzie można kupić taką część (tanio)
4. Czy mam zmienić mechanika
Dzieki
Kuba

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » czw lut 10, 2005 6:51 pm

1. Zdecydowanie nie.
2. Dowiesz sie jak wjedziesz w koleiny przy 80km/h i kolka zaczna jechac zygzakiem.
3. Hmmm, pewnie sie odezwa.
4. Zdecydowanie tak.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » czw lut 10, 2005 7:06 pm

zmienic to za malo ...
zjechac jak stara babe i jeszcze w dupe kopnac mowiac ze ma kase oddac :)4 :)4 :)4
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » czw lut 10, 2005 7:12 pm

a tam pitolicie na bezpieczeństwo wpływ jest żaden.
jak masz sprawny układ kierowniczy czyli żadnych luzów to nic ci nie będzie ale w terenie potrafi szarpnąć kierownicą a ten amortyzator stara się to niwelować więc warto mieć a nawe dwa przy sprawnym wspomaganiu, co by mieć nadgarstki i łokcie w jednym kawałku :)21

robert raffik
 
 
Posty: 100
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 7:00 pm
Lokalizacja: K R A K Ó W

Post autor: robert raffik » czw lut 10, 2005 8:19 pm

1.nie
2.stabilizuje układ kierowniczy
3.[cenzura]
4.tak

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » czw lut 10, 2005 9:19 pm

moje zdanie takie same jak rafików.

konstrukcja układu kierowniczego wymaga tego amortyzatora. poszukaj sobie na forum bądź na gogle "death wobble". mechanik robi z siebie idiote.
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

robert raffik
 
 
Posty: 100
Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 7:00 pm
Lokalizacja: K R A K Ó W

Post autor: robert raffik » czw lut 10, 2005 11:21 pm

PKi pisze:
konstrukcja układu kierowniczego wymaga tego amortyzatora. poszukaj sobie na forum bądź na gogle "death wobble". mechanik robi z siebie idiote.
dokładnie
zakładaj amorek bo jeszcze sobie strat narobisz
i niebezpiecznie jeżdzić bez niego
dużo pracy :) proszę nie pisac na PW bo odblokowane ale mi zaraz zablokują:(
www.jeep.org.pl :P

Awatar użytkownika
Stalker
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 85
Rejestracja: wt lut 01, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: okolice boatcity

Post autor: Stalker » czw lut 10, 2005 11:50 pm

bez tego amortyzatora to zastanowilbym sie mocno czy siadac wogole za kierownice .....
.... a tego mechanika to za włosy i o kaloryfer ! :)11
zaczynajcie ! ...czas dokończy :)
XJ '92 2,1TDi

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw lut 10, 2005 11:59 pm

I ja się przyłączę !! Szpadlem go !! :)21

Swoją drogą powinnien powstać dział warsztatów, których pracownicy powinni kopać doły, a nie dotykać się do samochodów.

A amorek założyć trzeba koniecznie. A jak masz lifta to wzmocniony a nawet podwójny.

Awatar użytkownika
jogibabuu
Posty: 784
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 9:36 pm
Lokalizacja: brenna

Post autor: jogibabuu » pt lut 11, 2005 8:22 am

dobra, to ja moze doleje oliwy... :)

to dlaczego czesc aut nie jest wyposazona w takie amory??
podzielam zdanie leszka
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » pt lut 11, 2005 8:23 am

no wlasnie np. moj plaskaty takiego ustrojstwa nie posiada....
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
jogibabuu
Posty: 784
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 9:36 pm
Lokalizacja: brenna

Post autor: jogibabuu » pt lut 11, 2005 8:25 am

MOC pisze:no wlasnie np. moj plaskaty takiego ustrojstwa nie posiada....
:)21
ty mocz idz poleruj xenony :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 11, 2005 9:48 am

daje sobie głowe obciąć że w połowei syfów te amorki działają jak pompki a ich kierowcy jakoś sobie radzą nie patrząc że połowa terenówek takiego bajeru nie posiada.
dziwie się niektórym co takie herezje sieją że musi być ale rafik to chyba z chęci pozyskania leszcza na amor bo inaczej sobie tego nie moge wytłumaczyć.
wstyd mechanicy a takie głupoty opowiadają :)3

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: JarekK » pt lut 11, 2005 9:54 am

leszek pisze:daje sobie głowe obciąć że w połowei syfów te amorki działają jak pompki a ich kierowcy jakoś sobie radzą nie patrząc że połowa terenówek takiego bajeru nie posiada.
dziwie się niektórym co takie herezje sieją że musi być ale rafik to chyba z chęci pozyskania leszcza na amor bo inaczej sobie tego nie moge wytłumaczyć.
wstyd mechanicy a takie głupoty opowiadają :)3
Moja 160-tka też takiego nie posiada i to fabrycznie i jakos daje sobie rade

Jarek

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt lut 11, 2005 9:54 am

jogibabuu pisze:dobra, to ja moze doleje oliwy... :)

to dlaczego czesc aut nie jest wyposazona w takie amory??
podzielam zdanie leszka
Tiiiaaa . A ich właścicieli rozpoznajemy po zabandażowanych kciukach .

:)21 :)21 :)21

A poważnie to peep jest autem , którego przód potrafi wpadać w takie wibracje , że trudno to sobie wyobrazić . Oczywiście kiedy cuś jest nie tak . To takich nietaków należy między innymi wywalony amortyzator skrętu i mocowanie drążka poprzecznego . Poza tym nie widzę powodu , żeby być zmuszonym do małpiego chwytu w terenie przez kaprys niedouczonego chama-druciarza - psełdomechanika kiedy można sobie kierownicę jednym palcem prowadzić . Wózki magazynowe buc naprawiać powinien a nie samochody . Żeby mu jaja makaronem obrosły . :evil:
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
Tindirindi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
Lokalizacja: CT, USA
Kontaktowanie:

Post autor: Tindirindi » pt lut 11, 2005 9:57 am

No teoretycznie to amorow tez nie trzeba jak sie kto lubi bujac. Moze i jak geometria w pojarze dobrze wysterowana to sie pewnie bez stabilizatora obedzie. Ale fakt faktem ze szczegolnie przy wiekszych kolkach to szarpnac na dziurach lubi i po co sie meczyc i ryzykowac. Od biedy to jakikolwiek hydrauliczny amortyzator za stabilizator zrobi.
Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 11, 2005 9:59 am

no a prasowany ryż drążkowachaczowy jakoś jeździ bez tego :o

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt lut 11, 2005 10:00 am

JarekK pisze:
leszek pisze:daje sobie głowe obciąć że w połowei syfów te amorki działają jak pompki a ich kierowcy jakoś sobie radzą nie patrząc że połowa terenówek takiego bajeru nie posiada.
dziwie się niektórym co takie herezje sieją że musi być ale rafik to chyba z chęci pozyskania leszcza na amor bo inaczej sobie tego nie moge wytłumaczyć.
wstyd mechanicy a takie głupoty opowiadają :)3
Moja 160-tka też takiego nie posiada i to fabrycznie i jakos daje sobie rade

Jarek
Ursus też nie posiada . I co z tego .
Nie można wsadzać wszystkich układów kierowniczych do jednego wora .
Akurat ten w jeep'ie dużo lepiej się sprawuje z amortyzatorem niż bez .
Może dlatego , że w ogóle nie należy do zbyt precyzyjnych i stabilnych ?
A coby nie mieć wątpliwości to może po prostu jeżeli sie ma sprawny amortyzator skrętu to sobie go na jakiś czas wyciągnąć i sprawdzić jak się jeździ ?
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » pt lut 11, 2005 10:01 am

Da sie jezdzic w ogole bez amortyzatorow :)21
Ale zdecydowanie lepiej samochod zachowuje sie jak ma dzialajace wszytkie. W moim (no dobra ma troche luzy) z padnietym amorem skretu, to przy 90-100 km/h w koleinach ciezko bylo kierwnice utrzymac. To samo przy wjezdzie skosem na kraweznik itp.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt lut 11, 2005 10:01 am

Tindirindi pisze:No teoretycznie to amorow tez nie trzeba jak sie kto lubi bujac. Moze i jak geometria w pojarze dobrze wysterowana to sie pewnie bez stabilizatora obedzie. Ale fakt faktem ze szczegolnie przy wiekszych kolkach to szarpnac na dziurach lubi i po co sie meczyc i ryzykowac. Od biedy to jakikolwiek hydrauliczny amortyzator za stabilizator zrobi.
o to to właśnie chodzi :wink:
komfort i większe bezpieczeństwo,
ale żeby śmiercią i kalectwem straszyć :o

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » pt lut 11, 2005 10:04 am

u mnie powinien byc ale go nie ma a kierownica to znowu tak nie szarpie w terenie tylko na asfalcie.
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » pt lut 11, 2005 10:11 am

Leszek@

Przy naszych dziurach a zwłaszcza koleinach na drogach , to grozi śmiercią i kalectwem . I nie tylko swoim własnym ale i innych użytkowników psełdodróg .

:D :D :D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » pt lut 11, 2005 10:44 am

Co niektóre inne terenówki nie mają tego amora. Zgoda. Ale ze jak pisałem. Amor ten jest w XJ niezbędny i to ze względu na strasznie słabą konstrukcje układu kierowniczego. Pozatym odciąża przekładnie !!

Spróbuj wyjąć choć jeden przedni amortyzator w XJ, rozbujaj maszyne do 120 i przejedź po koleinach. Tym bardziej jeśli syf jest liftowany.....

Mój syf jest podniesiony teraz o 4", ma 31" MT, brak stabilizatorow i jest OK na czarnym. Ale bez amortyzatora jakiegokolwiem to tragedia.....
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » pt lut 11, 2005 11:11 am

Amortyzatory skrętu występowały już dawno np. w osobowych Mercedesach i o ile tam służyły większej precyzji prowadzenia i większemu komfortowi, to w Jeepach jest to rzecz niezbędna, chociaż znam przypadek, że i w Merolu niemiłosiernie trzęsło kierownicą na wybojach gdy był popsuty właśnie amorek skrętu.
Ma on jednak pewną wadę, mianowicie czasem, gdy jest wymieniony na nowy z powodu trzęsiawki, z racji swojej swieżej sprawności, ukrywa prawdziwą przyczynę trzęsiawki, nie pozwalając dojść prawdy...

Awatar użytkownika
Marek Glinka
Posty: 616
Rejestracja: ndz paź 20, 2002 12:45 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Marek Glinka » pt lut 11, 2005 11:21 am

Wszyscy macie po trochu racji. Jeździc bez tego sie da, nikt się nie zabije. Ale napewno poprawia komfort jazdy szczególnie przy kołach o większej masie.
Marecki jestem...... :wink:
Toyota Hilux 2,4D to już historia :cry: :cry: :cry:
Chevy Blazer M1009 6,2D też chyba podzieli losy Hila :cry: :cry:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości