ceramizer- coś czy g...??

jak wyżej... wszystkie modele...

Moderator: Student

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

ceramizer- coś czy g...??

Post autor: konrad1983nr1 » wt lis 27, 2007 8:40 pm

Witam
Dziś w "Motorze" przeczytałem artykuł o ceramizerach, takich "cudownych" dodatkach do olejów i paliw. Pewna firma przeprowadziła test, zrobiła jak tam w instrukcji było tego ceramizera i przejechali BEZ OLEJU W SILNIKU :o 500km i nic sie nei działo, kontrolka smarowania sie nie swieciła, temp była w normie, znalazłem takie cosiki na allegro np:

http://www.allegro.pl/item269993756_chc ... mizer.html

http://www.allegro.pl/item275771942_cer ... _nr_1.html

http://www.allegro.pl/item270709627_skr ... er_fv.html

wiadomo, ze uazy ogołnie wymagaja uwagi na oleje, smary itp. wpadł mi do głowy pomysł aby zalać tym silnik, skrzynie, mosty może nawet bak. Cene nie jest zbyt mała, za coś co jest wielkim znakiem zapytania.

Używał tego ktoś?? Jakieś opinie, komentarze??
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
chiquito83
Posty: 2321
Rejestracja: pn paź 28, 2002 1:32 pm
Lokalizacja: Bytów, Gdynia

Post autor: chiquito83 » wt lis 27, 2007 8:45 pm

mozna by kupic poloneza jakiegos za 500zl i zrobic test :lol:

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: piotr-stihl » wt lis 27, 2007 8:47 pm

pomysle--- w przyszlosci -polonez dobry tester
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » wt lis 27, 2007 8:49 pm

mozna by kupic poloneza jakiegos za 500zl i zrobic test


500zł??!! chcesz przepłacać :lol: kumpel kupił bandziora za 280 :wink: , ale na sprzetach typu 125p, 126p, czy polonez(min 20lat) nie sprawdzisz, w nich jazda bez oleju nie robie wielkiego wrazenia :)23
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » wt lis 27, 2007 9:24 pm

w tym drugim linku jest do sciągniecia film, ponoć z tvn7, i poldix jezdził bez oleju, ale kilkakrotnie zaznaczali zeby tego nie robic :)18
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

pioterok
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: wt maja 04, 2004 8:35 am
Lokalizacja: warszawa-ciechanów

Post autor: pioterok » wt lis 27, 2007 9:33 pm

w TVNTurbo przedstawiali test Hondy Civic, jakiegoś starszego modelu. Przejechali bez oleju z Warszawy do Katowic i z powrotem. Mechanik stwierdził zużycie panewek tak jak dla samochodu z przebiegem 140tys km. Wcześniej samochód jeździłem z ceramizerem jako dodatkiem do oleju przez 3tys km.

Ile w tym prawdy, diabli wiedzą. Silnik nie był płukany, po prostu spuścili olej i w drogę.

PiotreK

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » wt lis 27, 2007 9:39 pm

na wiosne bede zmieniał oleje to zapodam to, ciekaw jestem, chyba nie ma jakis ubocznych efektow?? chyba ze to jest w rodzaju "motodoktora" działa, ale krotko
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » pt sty 11, 2008 9:40 pm

Odświeżając temat, ja wlałem ten, dwie dawki, zaraz po wymianie oleju przy 200kkm :

http://www.allegro.pl/item291251438_idz ... er_fv.html

po przejechaniu około 2000km stwierdzam, że - silnik jest nie słyszalny, naprawdę jestem w szoku. Zdarzyło mi sie dwa razy, że zakręciłem na ciepłym silniku rozrusznikiem, kontrolki zgasły i dla upewnienia się, że silnik odpalił naciskałem delikatnie na gaz, żeby obroty podskoczyły, cisza absolutna. W spalaniu różnicy nie widzę, zobaczymy co będzie dalej.
Przed wlaniem zrobiłem pomiar ciśnienia na cylindrach, na następnym przeglądzie znów zmierzę, zobaczymy co wyjdzie.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Rafał D
Posty: 672
Rejestracja: wt maja 31, 2005 8:37 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Rafał D » pt sty 11, 2008 11:02 pm

ciekawe czy włosy też odrastają po tej cudownej miksturze :)21

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » pt sty 11, 2008 11:06 pm

Rafał D pisze:ciekawe czy włosy też odrastają po tej cudownej miksturze :)21
ale tylko w połączeniu z kocim łojem :)20
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Re: ceramizer- coś czy g...??

Post autor: Toroo » pt sty 11, 2008 11:08 pm

konrad1983nr1 pisze: Używał tego ktoś?? ??
Używał, warto :)2

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pt sty 11, 2008 11:09 pm

tu też macie, kupiłem ale jeszcze nie zalałem


http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic. ... highlight=
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » sob sty 12, 2008 4:10 pm

po przejechaniu około 2000km stwierdzam, że - silnik jest nie słyszalny, naprawdę jestem w szoku. Zdarzyło mi sie dwa razy, że zakręciłem na ciepłym silniku rozrusznikiem, kontrolki zgasły i dla upewnienia się, że silnik odpalił naciskałem delikatnie na gaz, żeby obroty podskoczyły, cisza absolutna. W spalaniu różnicy nie widzę, zobaczymy co będzie dalej.
no w Uazie to chyba nie bedzie takich problemów z niesłyszalnym silnikiem :)23 wlałem jak narazie do skrzyni, reduktora i mostów, jak narazie tylko wajchy lżej chodzą ale za mało przejechalem żeby stwierdzic co kolwiek :-?
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
Tomek_B
Posty: 376
Rejestracja: wt wrz 13, 2005 1:19 pm
Lokalizacja: Chojnice

Post autor: Tomek_B » sob sty 12, 2008 4:45 pm

To wartość Uaza wzrosła o połowe :D :D
GyGy 5479591

Uaz 469 B

Awatar użytkownika
BROWAR_PL
Posty: 390
Rejestracja: czw mar 09, 2006 9:41 am
Lokalizacja: Spytkowice

Post autor: BROWAR_PL » ndz sty 13, 2008 12:47 pm

Ten preparat w żaden sposób nie naprawia silnika, a ciśnienie może podnieść
jak zobaczycie za niego rachunek.

Ten preparat utwardza powierzchnie metalu, i wypełnia mikropory
zmniejszając tarcie i tyle.

Według mnie sens wlewania tego do silnika jest wtedy jak zrobiliśmy remont
i silnik jest cacy.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » ndz sty 13, 2008 1:01 pm

Jest taka nauka o wspolpracy elementow w lozyskach, tulejach itp: Trybologia.

WG tej nauki mikropory i zuzycie tulei sa konieczne, zeby film olejowy mial sie czego trzymac. Jak wygladzisz tuleje, to po prostu bedziesz zrywal film olejowy i zatrzesz silnik. Zajmuje sie zawodowo takimi sprawami, i widzialem co sie dzieje, jak tworzy sie powierzchnia lakierowana na tulei.

Ma to sens w przekladniach i przy smarowaniu lozysk, ktore maja oddzielny system smarowania od tulei cylindrowych, wiec nie sa to silniki samochodowe, a okretowe :)21

Reszte dopiszcie sobie sami...
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
toldi
 
 
Posty: 192
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 3:30 pm
Lokalizacja: nowy dwor gd,koscierzyna

Post autor: toldi » ndz sty 13, 2008 2:39 pm

lałem ceramizer (motorlife) do motocykli jeżdżących na torze i działa w 100 procentach. czasami się zdarza, że motocykl wypadający z toru ląduje w żwirku na poboczu i blokuje się manetka gazu w pozycji otwartej...reszta wiadoma- silnik po chwili zatarty.. z motorlifem nic takiego się nie dzieje :)2 kiedyś zawiozłem do szlifierni blok od poloneza,który chodzil z militekiem w oleju, jak odbierałem go to szlifierz użył słów mocno niecenzuralnych na określenie jaki to twardy ten blok był :wink: oczywiście powierzchniowo tylko..
Daj mi siłę do walki z czym walczyć mogę i rozum, żebym nie walczył z czym walczyć nie powinienem...

ArchAdaM
 
 
Posty: 165
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:39 am
Lokalizacja: Zaborów

Post autor: ArchAdaM » ndz sty 13, 2008 3:26 pm

konrad1983nr1 pisze:
mozna by kupic poloneza jakiegos za 500zl i zrobic test


500zł??!! chcesz przepłacać :lol: kumpel kupił bandziora za 280 :wink: , ale na sprzetach typu 125p, 126p, czy polonez(min 20lat) nie sprawdzisz, w nich jazda bez oleju nie robie wielkiego wrazenia :)23
Dokładnie właśnie tak - w zużytych silnikach luzy na pierścieniach i panewkach są takie, ze i bez oleju nie zatrzesz. Poza tym mogą być różnice w materiałach - świat nie kończy się na podziale żeliwo / aluminium - te żeliwa i te alu tez bywaja różne, mniej lub bardziej wisne. Obróbka termiczna przy produkcji robi swoje, zmęczenie materiału tyż.
AdaM GR61 krótki

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » ndz sty 13, 2008 6:21 pm

WG tej nauki mikropory i zuzycie tulei sa konieczne, zeby film olejowy mial sie czego trzymac. Jak wygladzisz tuleje, to po prostu bedziesz zrywal film olejowy i zatrzesz silnik. Zajmuje sie zawodowo takimi sprawami, i widzialem co sie dzieje, jak tworzy sie powierzchnia lakierowana na tulei.
reasumujac, nowy silnik lub po kapitalnym remoncie ma małe smarowanie. a zy warunki ekspolatacji, starzenie sie materiału i inne extremalne warunki nie wływaja np na pogłębinie owych por, zbytnio?? Preparaty tego typu ( w odróżnieniu od dodatków do olejów, które np zwiekszaja ich gestość) powoduje utworzenie bardzo twardej i gładkiej powierzchni, zmniejszajac tarcie a co za tym idzie i temp w tych miejscach, skoro tak to jak można zatrzeć silnik zalany tym preparatem?? ( jeśli sie jezdzi z olejem), przecież i takie "cudo" w miare użytkowania starzeje sie i na tej powierzchni aczynaja sie pojawiać mikropory, wiec skoro tak to w miare ubytko powierzchni "ceramicznej" na jaj miejsce "wchodzi" film olejowy

Myśle ze taki preparat ma sens zastosowania w silnikach mocno obciążanych, w sporcie, czy w aucie terenowym, gdzie czesto jeżdżąc na reduktorze silnik pracuje na wysokich obrotach, w narmalnym użytkowaniu nie ma to sensu. Nikt logicznie myślący raczej też nie myśli ze po zalaniu w 20 letni silnik znikna wszystkie wycieki, wzrosnie znacząco moc, przestanie "brać" olej. Ale jeśli mam silnik stary, o wartosci mniejszej niż jaka kolwiek poważniejsza naprawa, w stanie dobrym, to co mi szkodzi "to" zalać?? Zeby przedłużyć jeko "młodość" :wink:
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » ndz sty 13, 2008 8:34 pm

Jestes w mylnym bledzie :wink:

Tuleje nowe, czy remontowane sie honuje, aby poprawic smarowanie. Tylko ze to honowanie polega na porysowaniu powierzchni specjalnym kamieniem. Jak widzisz na tulei slady jakby ktos ja papierem sciernym szlifowal, to sa slady honowania. A dopoki sa widoczne, to tuleja jest w dobrum stanie. Ja osobiscie widuje takie slady nawet po 40 tysiacach godzin pracy tulei. Na samochod to przebieg jakis 2mln kilometrow, ale srednice nie te, w silnikach, ktorymi sie zajmuje.

To dosc latwo policzyc, bo mierzymy zurzycie tulei na 1000 godzin pracy w tysiecznych milimetra i z doswiadczenia wiem co zbyt gladka tuleja wytrzymuje. Prawie nic :evil:

Rozgadalem sie, przepraszam :oops:
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » ndz sty 13, 2008 8:43 pm

no patrz, a ja pracowałem w NSKa, firmie ktora robi łożyska, i tam honowanie polegało na wypaleniu pierścieni w piecu, w posypce specjalnym proszkiem, ktory po zakonczonym procesie tworzyl na pierscieniach warstwe szkliwa, zapobiegało to powstawaniu korozii i zmniejszalo opry toczenia, no ale ja sie nieznam, tak robili "głupi" japończycy. Ty piszesz że polega na "porysowaniu", a tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Honowanie pisze "gładzeniu"
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » pn sty 14, 2008 8:10 am

Jak sam piszesz, mowisz o lozyskach, a silnik skalda sie jeszcze z tulei i paru innych rzeczy. Co jest dobre dla lozysk, nie zawsze jest dobre dla tulei, wiec trzeba pojsc na pewien kompromis.

Pracuje z Japonczykami i tuleje przez nich robione sa na pewno "porysowane". Wiem na czym polega honning, to porysowanie jest uproszczeniem 8).

http://en.wikipedia.org/wiki/Hone

Radze przestudiowac bardziej szczegolowo akapit o Cross-hatch Finish
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
konrad1983nr1
Posty: 495
Rejestracja: sob wrz 08, 2007 11:56 am
Lokalizacja: KIELCE/Siedlce
Kontaktowanie:

Post autor: konrad1983nr1 » pn sty 14, 2008 7:36 pm

wiec co z odpowiedziami ludzi którzy zalali, testowali i sobie chwala?? :-?
UAZ 469B 1980rok, silnik Żuk 2,1L LPG- był
SUZUKI GV II 2006 rok, 2.0 benzin- jest

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » pn sty 14, 2008 9:47 pm

Nauka radziecka zna rozne przypadki.

Jak do motocykla torowego, to sie zgodze, bo przebiegi niewielkie, a lozyska uchroni.

Do lozysk, stosowanie ma sens, ale na tuleje juz jest niebezpieczne. Na gladkich powierzchniach wskutek zerwania filmu olejowego, tworza sie mikrozatarcia. Olej na tulei samochodowej czy motocyklowej doprowadzany jest rozbryzgowo, wiec zeby nie splywal za szybko, potrzebna jest chropowatosc. Jak zaklajstrujesz pory ceramizerem, masz gladka powierzchnie.

A blok Poloneza, jest przykladem zatarcia, bo inaczej po co szlifowac?

Pozdrawiam
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » pn sty 14, 2008 10:34 pm

Panowie podajcie sobie ręce na zgodę, wszystko zależy od silnika. Co innego silnik okrętowy a co innego samochodowy. Czy nawet silnik diesla od ciągnika siodłowego a silnik od osobówki. Do jednego dobre to do innego drugie. Nie skaczcie sobie do oczu. :)21
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uaz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości