Niva w śniegu
Moderator: Albert_N
Niva w śniegu
Witam uprzejmie,
Czy mógłbym prosić o opinie, jak Niva radzi sobie w grubszym śniegu ?
Chciałbym kupić jakiś starszy egzemplarz praktycznie tylko do takich celów. To znaczy do celów pokonania w zimie zawalonej śniegiem drogi, której nie podoła np. Punto.
Dziękuję,
Paweł
Czy mógłbym prosić o opinie, jak Niva radzi sobie w grubszym śniegu ?
Chciałbym kupić jakiś starszy egzemplarz praktycznie tylko do takich celów. To znaczy do celów pokonania w zimie zawalonej śniegiem drogi, której nie podoła np. Punto.
Dziękuję,
Paweł
Jaka była grubość pokrywy śniegu ?
Dzięki za informację,
Jaka była grubość pokrywy śniegu ?
Czy było 20-30 cm, czy więcej ?
Jaka była grubość pokrywy śniegu ?
Czy było 20-30 cm, czy więcej ?
Ostatnio zmieniony sob lut 28, 2004 1:15 pm przez pkuna, łącznie zmieniany 2 razy.
na kostce to przedzierałem sie przez śnieg po światła, trzeba tylko uważać żeby sie gdzieś nie powiesić bo niva nie ma za dużego prześwitu, ale jest na tyle lekka ze wyjezdza na śnieg i sie nie zapada - wszystko zależy jeszcze od tego po jakim sie jezdzi śniegu
ja musiałem założyć światła na dach bo te na dole mam zawsze zalepione śniegiem
ja musiałem założyć światła na dach bo te na dole mam zawsze zalepione śniegiem
Re: Niva w śniegu
przeca wiosna idziepkuna pisze:Witam uprzejmie,
Czy mógłbym prosić o opinie, jak Niva radzi sobie w grubszym śniegu ?
Chciałbym kupić jakiś starszy egzemplarz praktycznie tylko do takich celów. To znaczy do celów pokonania w zimie zawalonej śniegiem drogi, której nie podoła np. Punto.
Dziękuję,
Paweł

właśnie robie przymiarki do wrangla albo samuraia tylko tego ostatniego to sie boje bo jest wąski a niva po stromiznach radzi sobie nieźle tylko jej pary brakuje(pod góre i z góry zresztą też bo kiedyś przy zjezdzie niedużo brakło żebym przeleciał przez maske na reduktorze, wtedy z około 30aut zjechały tylko samurai, toya, 1 uaz , drugi złapał drzewo, a ja zjechałem na 2 przednich kołach no ale to była moja pierwsza wyprawa z szaleńcami.leszek pisze:Piotr_W ty mnie zadziwiasz ciekawe co będzie jak auto zmienisz![]()
niwa
ALE I TAK UWAŻAM ŻE NIWA JEST DOBRA NA POCZĄTEK DLA KOGOŚ KTO Z JAZDĄ W TERENIE NIE MIAŁ KONTAKTU
Re: Niva w śniegu
Dziękuję,
Paweł[/quote]przeca wiosna idzie
[/quote]
gdzie ty masz tą wiosne???
ja na takie zaspy jak są tera całą zime czekałem
Paweł[/quote]przeca wiosna idzie

gdzie ty masz tą wiosne???
ja na takie zaspy jak są tera całą zime czekałem

Nivka w śniegu zajebista. Z rodzinką ciągaliśmy sie na oponie do fadromy
i niebyło prolemow z pokrywami tak około 30 cm. Podstawa to dobre oponki.
Aha zauważyłem ze nivka ma jedną fajną właściwość w śniegu. Jak już gdzies utknołem (zazwyczaj śnieg leży wtedy na masce) to starczy blokadka+wsteczny i wyjerzdża. Niezdażyło mi sie zeby staneła. Tylko z temperaturą są problemy czasem jak sie katuje.


Aha zauważyłem ze nivka ma jedną fajną właściwość w śniegu. Jak już gdzies utknołem (zazwyczaj śnieg leży wtedy na masce) to starczy blokadka+wsteczny i wyjerzdża. Niezdażyło mi sie zeby staneła. Tylko z temperaturą są problemy czasem jak sie katuje.
U mnie przez noc tak zapierdaczyło śniegiem, że rozpaczam, że już nie jestem posiadaczem jakiejś Nivy, żeby przetestować możliwości.
Niestety malutko się orietuję w rynku Nivy. Ale zacznę się rozglądać.
Czy 14-15 letnie nadają się jeszcze do jazdy ?
Czy lepiej myśleć o 5-6 letniej ?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Jestem zielony w temacie.
Niestety malutko się orietuję w rynku Nivy. Ale zacznę się rozglądać.
Czy 14-15 letnie nadają się jeszcze do jazdy ?
Czy lepiej myśleć o 5-6 letniej ?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Jestem zielony w temacie.
Kilka lat temu kupiłem osiemnastkę.Prawie dwa lata zabawy i nic.Ktoś wcześniej zrobił silnik,a ja wymieniłem dwa kawałki blachy w podłodze pod nogani pasażerów-przód.Zapomniałem.Przed sprzedażą wymieniłem zewnętrzne przegóby w przednim zawieszeniu.Nivę sprzedałem znajomemu.Auto utrzymuje dalej w świetnym stanie.Teraz ma wóz 22-wa lata.I co.Nic.Nawet brak tak zwanej ramy jej nie przeszkadza.Jeśli się dba o auto........
pkuna pisze:U mnie przez noc tak zapierdaczyło śniegiem, że rozpaczam, że już nie jestem posiadaczem jakiejś Nivy, żeby przetestować możliwości.
Niestety malutko się orietuję w rynku Nivy. Ale zacznę się rozglądać.
Czy 14-15 letnie nadają się jeszcze do jazdy ?
Czy lepiej myśleć o 5-6 letniej ?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Jestem zielony w temacie.
Na to raczej nie ma regóły; czasami auto 15-20letnie jest w dużo lepszym stanie niż niejedno dużo młodsze.
Jeżeli nie masz zamiaru zaraz na wstępie go reanimować to lepiej kupić dobrze zrobione auto starsze niz młodsze zdezelowane
Trzeba tylko patrzeć na to co sie kupuje.
jesli chodzi o niwke i snieg to zgadzam sie z przedmowcami : dobre oponki i idzie jak burza. Głebokosć sniegu ok 45 cm ale z centymetrem nie mierzylem. Od trzech lat dojeżdżam nia zimą do chaty studenckiej w beskidzie niskim i jeszce jej nie zakopałem. W sumie nic wielkiego bo nie jestem ekstremista ale bywało że swieciłem latarką przez okno bo swiatła pod śniegiem ( sypkim)
Co do problemów to u mnie niestety wywala alternator jak dlużej po sniegu pojeżdze. Poniewaz to silnik 1.7 wiec alternator żebrowany i otwarty na swiat zewnerzny - co mu chyba nie sluży. Aha jeszcze sprawa hamulcy - regularnie czyścić i przesmarowywać tłoczki i zaciskii. Jak nie - zaczną się zacierać.
Co do problemów to u mnie niestety wywala alternator jak dlużej po sniegu pojeżdze. Poniewaz to silnik 1.7 wiec alternator żebrowany i otwarty na swiat zewnerzny - co mu chyba nie sluży. Aha jeszcze sprawa hamulcy - regularnie czyścić i przesmarowywać tłoczki i zaciskii. Jak nie - zaczną się zacierać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości