Niva w śniegu

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Niva w śniegu

Post autor: pkuna » sob lut 28, 2004 12:56 pm

Witam uprzejmie,
Czy mógłbym prosić o opinie, jak Niva radzi sobie w grubszym śniegu ?
Chciałbym kupić jakiś starszy egzemplarz praktycznie tylko do takich celów. To znaczy do celów pokonania w zimie zawalonej śniegiem drogi, której nie podoła np. Punto.

Dziękuję,
Paweł

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Post autor: lemur » sob lut 28, 2004 1:06 pm

powiem tak:szczere pole doczepione jakies 6 sanek do haka i szla wolno ale szla,jak jechalem juz bez sanek to ludzie krzyczeli zebym zwolnil 8)
Niva 93r.

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Jaka była grubość pokrywy śniegu ?

Post autor: pkuna » sob lut 28, 2004 1:12 pm

Dzięki za informację,
Jaka była grubość pokrywy śniegu ?
Czy było 20-30 cm, czy więcej ?
Ostatnio zmieniony sob lut 28, 2004 1:15 pm przez pkuna, łącznie zmieniany 2 razy.

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » sob lut 28, 2004 1:13 pm

niva jest lekka i zajebiście sie do tego nadaje
jedną mam na grubej kostce - w śniegu rewelacja nawet po błotniki
drugą na nowych kormoranach - też super
starzy mają terrano długie II i hu...wo bo auto sie zapada
i biorą ode mnie nive jak jadą gdzieś na bezdroża
pozdr.
piter

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » sob lut 28, 2004 1:18 pm

Dziękuję, to dla mnie bardzo atrakcyjna wiadomość :D

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » sob lut 28, 2004 1:21 pm

na kostce to przedzierałem sie przez śnieg po światła, trzeba tylko uważać żeby sie gdzieś nie powiesić bo niva nie ma za dużego prześwitu, ale jest na tyle lekka ze wyjezdza na śnieg i sie nie zapada - wszystko zależy jeszcze od tego po jakim sie jezdzi śniegu
ja musiałem założyć światła na dach bo te na dole mam zawsze zalepione śniegiem

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » sob lut 28, 2004 1:26 pm

No właśnie, myślę, że taki "puchowy" śnieg nie stanowi żadnego problemu. Gorzej, jeśli mamy do czynienia z takim "nawianym" i "utwardzonym". Czy wtedy też są szanse "przebicia" się ?

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » sob lut 28, 2004 1:33 pm

z nawianym i utwardzonym też nie ma problemu
przebijanie sie przez zaspy to frajda szczegulnie wtedy kiedy wszystko idzie na szybe - za to gorzej na mokrym śniegu

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » sob lut 28, 2004 1:38 pm

Bo wtedy pewnie wpada do spodu ? i to białe gówno blokuje ją od przodu ?

trojkat
 
 
Posty: 268
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:39 am

Re: Niva w śniegu

Post autor: trojkat » sob lut 28, 2004 1:57 pm

pkuna pisze:Witam uprzejmie,
Czy mógłbym prosić o opinie, jak Niva radzi sobie w grubszym śniegu ?
Chciałbym kupić jakiś starszy egzemplarz praktycznie tylko do takich celów. To znaczy do celów pokonania w zimie zawalonej śniegiem drogi, której nie podoła np. Punto.

Dziękuję,
Paweł
przeca wiosna idzie :)2

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » sob lut 28, 2004 2:00 pm

pkuna pisze:Bo wtedy pewnie wpada do spodu ? i to białe gówno blokuje ją od przodu ?
od przodu nie, chodzi o to że po takim śniegu jezdzi sie jak po każdym błocie, auto sie ślizga ale jedzie - po prostu jest gorzej niż na sypkim i utwardzonym. w każdym razie auto daje sobie rade w takich warunkach.

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Post autor: lemur » sob lut 28, 2004 2:24 pm

snieg mial cos kolo 30-40 cm
Niva 93r.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » sob lut 28, 2004 3:20 pm

Piotr_W ty mnie zadziwiasz ciekawe co będzie jak auto zmienisz 8)

niwa :cry:

Awatar użytkownika
Kate
Posty: 326
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 12:24 am
Lokalizacja: Milanówek
Kontaktowanie:

Post autor: Kate » sob lut 28, 2004 3:43 pm

8) NIVKA w śniegu radzi sobie całkiem całkiem 8)
ach... fajnie było po zaspach pojeździć :)21
od 2003 NIVKI '84 niet

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » sob lut 28, 2004 4:59 pm

leszek pisze:Piotr_W ty mnie zadziwiasz ciekawe co będzie jak auto zmienisz 8)

niwa :cry:
właśnie robie przymiarki do wrangla albo samuraia tylko tego ostatniego to sie boje bo jest wąski a niva po stromiznach radzi sobie nieźle tylko jej pary brakuje(pod góre i z góry zresztą też bo kiedyś przy zjezdzie niedużo brakło żebym przeleciał przez maske na reduktorze, wtedy z około 30aut zjechały tylko samurai, toya, 1 uaz , drugi złapał drzewo, a ja zjechałem na 2 przednich kołach no ale to była moja pierwsza wyprawa z szaleńcami.

ALE I TAK UWAŻAM ŻE NIWA JEST DOBRA NA POCZĄTEK DLA KOGOŚ KTO Z JAZDĄ W TERENIE NIE MIAŁ KONTAKTU

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Niva w śniegu

Post autor: Piotr_W » ndz lut 29, 2004 11:02 am

Dziękuję,
Paweł[/quote]przeca wiosna idzie :)2[/quote]

gdzie ty masz tą wiosne???

ja na takie zaspy jak są tera całą zime czekałem :D

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » ndz lut 29, 2004 11:34 am

Nivka w śniegu zajebista. Z rodzinką ciągaliśmy sie na oponie do fadromy :o :)21 i niebyło prolemow z pokrywami tak około 30 cm. Podstawa to dobre oponki.

Aha zauważyłem ze nivka ma jedną fajną właściwość w śniegu. Jak już gdzies utknołem (zazwyczaj śnieg leży wtedy na masce) to starczy blokadka+wsteczny i wyjerzdża. Niezdażyło mi sie zeby staneła. Tylko z temperaturą są problemy czasem jak sie katuje.
Pozdrawiam
Kuszman
http://www.wawa4x4.pl

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » ndz lut 29, 2004 11:37 am

U mnie przez noc tak zapierdaczyło śniegiem, że rozpaczam, że już nie jestem posiadaczem jakiejś Nivy, żeby przetestować możliwości.
Niestety malutko się orietuję w rynku Nivy. Ale zacznę się rozglądać.
Czy 14-15 letnie nadają się jeszcze do jazdy ?
Czy lepiej myśleć o 5-6 letniej ?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Jestem zielony w temacie.

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kuszman » ndz lut 29, 2004 11:40 am

To nie toyota czy inszy kitajec. Osobiście bym sie bał pakowac w starszą jak 10 latek. Chyba ze umiesz dobrze spawać i szpachlowac.

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » ndz lut 29, 2004 11:45 am

Rozumiem, nie umiem ani spawać, ani szpachlować.
Potrzebuję poprostu przedostać się przez śnieg no i żeby nie musiała być stale naprawiana.

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BABCIA I » ndz lut 29, 2004 1:51 pm

Kilka lat temu kupiłem osiemnastkę.Prawie dwa lata zabawy i nic.Ktoś wcześniej zrobił silnik,a ja wymieniłem dwa kawałki blachy w podłodze pod nogani pasażerów-przód.Zapomniałem.Przed sprzedażą wymieniłem zewnętrzne przegóby w przednim zawieszeniu.Nivę sprzedałem znajomemu.Auto utrzymuje dalej w świetnym stanie.Teraz ma wóz 22-wa lata.I co.Nic.Nawet brak tak zwanej ramy jej nie przeszkadza.Jeśli się dba o auto........

Piotr_W
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: sob sty 03, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Piotr_W » ndz lut 29, 2004 2:23 pm

pkuna pisze:U mnie przez noc tak zapierdaczyło śniegiem, że rozpaczam, że już nie jestem posiadaczem jakiejś Nivy, żeby przetestować możliwości.
Niestety malutko się orietuję w rynku Nivy. Ale zacznę się rozglądać.
Czy 14-15 letnie nadają się jeszcze do jazdy ?
Czy lepiej myśleć o 5-6 letniej ?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Jestem zielony w temacie.

Na to raczej nie ma regóły; czasami auto 15-20letnie jest w dużo lepszym stanie niż niejedno dużo młodsze.
Jeżeli nie masz zamiaru zaraz na wstępie go reanimować to lepiej kupić dobrze zrobione auto starsze niz młodsze zdezelowane
Trzeba tylko patrzeć na to co sie kupuje.

Awatar użytkownika
BABCIA I
 
 
Posty: 1335
Rejestracja: sob cze 21, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BABCIA I » ndz lut 29, 2004 2:32 pm

Błota i śniegu nie interesuje ile lat po nim jedzie.

pkuna
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 35
Rejestracja: wt sty 14, 2003 2:19 pm
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: pkuna » ndz lut 29, 2004 5:47 pm

Myślę, że trzeba patrzeć i jeszcze "widzieć" :) co się kupuje, co w sytuacji gdy jest się amatorem jest trudne.
Trzeba będzie kogoś prosić o pomoc ...

Awatar użytkownika
Qbosh
 
 
Posty: 168
Rejestracja: śr lut 05, 2003 5:56 pm
Lokalizacja: Konstancin

Post autor: Qbosh » ndz lut 29, 2004 8:37 pm

jesli chodzi o niwke i snieg to zgadzam sie z przedmowcami : dobre oponki i idzie jak burza. Głebokosć sniegu ok 45 cm ale z centymetrem nie mierzylem. Od trzech lat dojeżdżam nia zimą do chaty studenckiej w beskidzie niskim i jeszce jej nie zakopałem. W sumie nic wielkiego bo nie jestem ekstremista ale bywało że swieciłem latarką przez okno bo swiatła pod śniegiem ( sypkim)
Co do problemów to u mnie niestety wywala alternator jak dlużej po sniegu pojeżdze. Poniewaz to silnik 1.7 wiec alternator żebrowany i otwarty na swiat zewnerzny - co mu chyba nie sluży. Aha jeszcze sprawa hamulcy - regularnie czyścić i przesmarowywać tłoczki i zaciskii. Jak nie - zaczną się zacierać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości