Problem z silnikiem w Ferozie

Feroza, Wildcat, Rocky

Moderator: s3R

seba19772101
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 9:25 pm

Problem z silnikiem w Ferozie

Post autor: seba19772101 » pt wrz 19, 2008 9:54 pm

Witam. Mam problem z silnikiem. Jak by ktoś mi pomógł?! Jest to Feroza z silnikiem 1,6 benzyna bez gazu z roku 92. Jast po wymianie uszczelki pod głowicą. Szczeże jeszcze nie trafiłem na takiego mechanika który coś by robił, w sumie prostą żecz i nie zrobił. Autko do mechaniora dojechało normalnie. Poza tym że uszczelka była walnięta. A od niego po złożeniu nie odpaliło i na cholu pojechało do następnego mechanika po tym chodził nie całe tydzdień czasu i jak by go coś trafiło. Inny mechanior powiedział że to pompka paliwa. Sam sprawdziłem i działa. Wykręciłem wężyk palcami przytkałem a druga osoba włączyła sam zapłon, no i nie dłem rady utzymać, trysło paliwo. Więc chyba pompka jest dobra. Wymieniłem filter paliwa no i troszke się poleprzyło a nawet nabrał sił do puki się nie rozgrzał. Przystało na tym że silnik na wolnych obrotach chodzi prawie idealnie ale dotkne gazu i tak jakby wchodził na obroty i zaraz się dławił. Czyli więcej powietrza dostaje i gaśnie prawie i tak za każdym razem. Prubowałem z zapłone ale rakcja jest minimalna a wręcz nie odczuwalna.Jedynie przy gazie jak dodam troche strzela a tak to nie ma reakcji. Wykręcałem też świece. Nie są mokre ani zbyt tłuste, są zaczadzone. (czarne). Zastanawiam się czy to nic wspólnego nie ma z rozrządem. Ale nie wiem jak na znakach powinien być ustawiony. Prosze kogoś o Pomoc. Może ktoś przerabieł już ten temat. Kurde. żeby to był disel to szybciej bym sobie poradził. Pozdrawiam i zgóry dziękuje za zainteresowanie się. :cry: :cry: :cry:

seba19772101
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 9:25 pm

Post autor: seba19772101 » pt wrz 19, 2008 10:03 pm

Sorki za błędy.

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pt wrz 19, 2008 10:24 pm

Świecami bym się nie przejmował - okopcenie występuje jako normalny objaw przy krótkotrwałej pracy silnika. Poza tym jeśli świeca jest okopcona to znaczy, że ten gar pali. Ważniejsze jest to strzelanie o którym wspominasz - strzela w dolot czy w tłumik? Coś mnie się zdaje, że może dostawac za mało paliwa.
Lewe powietrze możesz sprawdzić samostartem - jak silnik chodzi na wolnych to delikatnie pryśnij w podejrzane miejsca na dolocie - jak jest dziura to silnik przyspieszy biegu. Posprawdzaj jeszcze czy prawidłowo masz podłączone podciśnienia - najlepiej porównaj z inną ferozą i czy wszystko jest w porządku z osprzętem elektrycznym - ja całkiem niedawno walczyłem z podobnymi objawami w kijance - winne były właśnie osrane pomylone podciśnienia i defekt elektryki (pomyłka mechanika - "wyciągnęły" mu się piny z kostki silnika krokowego i nie tak je wsadził z powrotem).

Awatar użytkownika
karaś
Posty: 461
Rejestracja: pn paź 17, 2005 11:39 am
Lokalizacja: włocławek

Post autor: karaś » sob wrz 20, 2008 9:17 am

Ja po przekładce silnika zapomniałem przykręcic masy do silnika,efekt był taki że przy ok.7 tys. obrotów odcinał i zapalała sie kontrolka ''silniczka"",po dokreceniu efekt piorunujący.Wężyki od podciśnienia też są ważne.
Patrol GR 2.8TD.www.forum4x4.pl '' Patrol Włocławek'' na FB

seba19772101
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 9:25 pm

Post autor: seba19772101 » sob wrz 20, 2008 1:00 pm

Strzela w dolot.
:cry:

seba19772101
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 9:25 pm

Post autor: seba19772101 » sob wrz 20, 2008 5:09 pm

W którym miejscu jest ten śilniczek krokowy? Ewentualnie jak on wygląda. W mercu wiedziałem jak wygląda a tu??????????

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » sob wrz 20, 2008 6:20 pm

Strzela w dolot?
No to masz do wyboru: źle ustawiony rozrząd, coś popieprzone z zaworem/zaworami ssącymi (nieszczelność), zbyt duże wyprzedzenie zapłonu lub zbyt uboga mieszanka.

Ale jeśli
- paliwo dostaje w odpowiedniej ilości i pod właściwym ciśnieniem, to chyba można zbyt ubogą mieszankę wykluczyć (no chyba, że coś nie tak z wtryskiwaczami);
- regulowałeś zapłon według zaleceń fabrycznych i nie dało to szczególnych rezultatów

A jednocześnie
- zdejmowana była głowica

To jednak zainteresowałbym się czy macher nie pozajączkował czegoś z rozrządem przy składaniu...
No i te wtryskiwacze :roll:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Daihatsu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości