dziwny rezonans

[Robal30]

Witam, kolegów. Mam pytanie, chciałbym popełnić pewna Feroze, ktora wczoraj sie przejechalem. Super zadbane autko, tylko cieknie spod głowicy, ale nie o to chcialbym zapytac. Jako zupelny laik w temacie 4x4 pytam o taki rezonans i huczenie, warczenie, sam nie wiem jak to nazwac, ktore pojawia sie przy predkosci ponad 80km/h. Własciciel zrzuca to na opony, ale jakos w to nie wierze, bo niby MT-ki Fulda, ale z mocno juz zuzytym bieznikiem. Czy to nie przypadkiem jakis wał, albo jakieś krzyżaki.... O co chodzi? Jak to sprawdzic? Droga bylaby impreza to naprawiac? Dzieki za odpowiedzi.

[s3R]

Krzyżaki do tylnego wału są dostępne.
cena około 5-6 dych za szt.
Do przedniego praktycznie niedostępne

[jaciomp]

Mnie telepie powyzej 120, ale prawdopodobie źle wyważone opony albo coś

[Robal30]

120km/h....hmmm zdaje mi sie, ze to kosmiczna predkosc na feroze przynjamnie na te ktora zamierzam kupic. Wiec krzyzaki, albo opony, chyba stac mnie na ewentualna wymiane i jednego i drugiego. A tak poza tym to im wiecej czytam to forum, tym bardziej odechciewa mi sie 4x4 ale kiedy znowu wjade w teren osobowka to szlag mnie trafia...

[IWO_FERCIA]

Nie rozumiem dlaczego odechciewa ci się 4x4 czym to jest spowodowane uzasadnij proszę

[s3R]

A do czego Ci Iwo rakieta jeszcze w kolekcji ?

[IWO_FERCIA]

Rrrrrakieta z miłości do ..... Daihatsu coś z tego odejdzie .... nie wiem jeszcze co pewnie Miś

[s3R]

To dobry kierunek

[Robal30]

odechciewa, bo czytam ile jest tematow gdzie nagle moze cos pierd...nac i nie wiadomo o co chodzi. Pewnie jest tak i w dziedzinie plaskatych, ale na fora dla plaskatych nie chadzam, bo tam wydaje mi sie wszystko proste

[IWO_FERCIA]

W terenówkach jest jeszcze prostsze - przy założeniu że kupisz prawdziwą terenówkę pozbawioną nadmiaru elektroniki i plastików to konstrukcyjnie są to sprawy proste w naprawach - wiem coś o tym

A jak pojedziesz plaskatym w teren to naprawy cię zabiją na dzień doby micha olejowa i zawiecha no chyba że zwykłą łączkę nazywasz terenem to wtedy dasz radę

Zresztą terenówki nie są bardziej awaryjne niż inne samochody jest to kwestia używania głowy podczas jazdy a zwróć uwagę że dla terenówki wiek ma jakby mniejsze znaczenie niż dla auta osobowego. Ja ujeżdżam 20 letnią Ferę i nie narzekam

[IWO_FERCIA]

To dobry kierunek

No wiem nie chcę wyleciec z tego foruma to po pierwsze a po drugie to są naprawdę fajne autka i tyle

[Robal30]

w swoim terenie ujezdzam aktualnie xsare podniesiona na tylnej osi, ale po pierwsze zbyt czesto pewne dytanse pokonuje piechota, po drugie szkoda mi jej zabijac na polnych drogach i chlopskich podworkach (jestem lek.weterynarii na wsi), po trzecie nudzi mnie juz ciagly remont zawieszenia:), po czwarte wiec, jutro popelnie te ferozke i mam nadzieje, ze nie bede tu musial czesto zagladac No chyba ze towarzysko..

[IWO_FERCIA]

no wreszcie jakaś rozsądna decyzja ...... terenóweczka w sam raz do tego przeznaczenia a może odnajdziesz radość w spotkaniach towarzysko - terenowych z nami

[jaciomp]

No ale ani dingo ani kucyk na pakę nie wejdą, a jeśli nawet to będziesz im zęby leczył i wstrząs mózgu

[Robal30]

zrobilem wstepne przymiarki, po wywaleniu butli z gazem pod podloge (w/g przepisu kolegi z forum) i jednego tylnego fotela mieszcza mi sie wszystkie graty. Cielat, ani kucykow nie zwyklem wozic na pace:) 3 fotele na moja rodzinke, na wypad w teren wystarcza.

[wojtii]

No ale ani dingo ani kucyk na pakę nie wejdą, a jeśli nawet to będziesz im zęby leczył i wstrząs mózgu

lek vet ze zwierzakiem na pace
moj vet jezdzi jakimś kangoo i na pace ma pół hurtowni, wszystko co moze być potrzebne
ale ja małe zwierzątka hoduje

[vandall1]

Witam, kolegów. Mam pytanie, chciałbym popełnić pewna Feroze, ktora wczoraj sie przejechalem. Super zadbane autko, tylko cieknie spod głowicy, ale nie o to chcialbym zapytac. Jako zupelny laik w temacie 4x4 pytam o taki rezonans i huczenie, warczenie, sam nie wiem jak to nazwac, ktore pojawia sie przy predkosci ponad 80km/h. Własciciel zrzuca to na opony, ale jakos w to nie wierze, bo niby MT-ki Fulda, ale z mocno juz zuzytym bieznikiem. Czy to nie przypadkiem jakis wał, albo jakieś krzyżaki.... O co chodzi? Jak to sprawdzic? Droga bylaby impreza to naprawiac? Dzieki za odpowiedzi.

Gdyby ciekło spod głowicy,to pewnie już nie za długo
Spójrz dokładniej,czy to nie jest pokrywa rozrzadu-pęka przy zbyt mocnym dokrecaniu.
Warcy,Rycy,Cescy-znaczy działa Sprawdż u mechanika podwozie:wały napedowe i tylny most/wycie/.Sprzęgiełka manualne?

[Robal30]

osłona rozrzadu taka plastikowa to jest peknieta, ale przeciez tam nie ma oleju. Olej, mam nadzieje bije spod pokrywy zaworów, ale to dopiero wyjdzie w przyszlosci czy pokrywa, czy głowica. Sprzegielka manualne

[IWO_FERCIA]

No i prawidłowo ... Ferki fajne autka trzeba regularnie smarować (to nauka od Profesorrra) a się odwdzięczą. To co cieknie trzeba zrobić nie lekceważyć i jeździć jeździć jeździć ...

[Robal30]

no i popełniłem Feroze ale inna. Ta juz moja silniczek ma suchutki, wały nie hucza, jedzie sie nia do 120km/h jak osobowka, nie liczac bujania oczywiscie. Zrywna jakby miala ze 150 kucyków tylko że:
1 sprzegielka "auto" chyba do wymiany, przy cofaniu pyrkota caly czas jak przy rozlaczaniu, za kazdym razem i tu pierwsze pytanie, czy mozna z tym jezdzic, czy moge cos spieprzyc jeszcze bardziej tak jezdzac.
2 wszystko bylo git, ale w powrotnej drodze (100km) po jakich 20km pilowania ponad 100/h zapalil sie check engine i zgasl potem na chwile, ale generalnie to sie pali ale tu chyba proste, trza zczytac blad i naprawic wiec ok.
3 co zmienic, oprocz standartowych paskow i oleju?
Pomijam takie pierdoly jak nie podnoszaca sie szyba pasazera i nie zamykajacy sie zamek w tychze samych.
Najbardziej bola mnie chyba te sprzegielka....

[s3R]

Sprzęgiełka wymienić na manualne.
Wymienić rozrząd i WSZYSTKIE oleje. Paski jak umencone to wymienić.
Sprawdzić hamulce. Czy ręczny działa.
Wycieki. ( jak gdzieś w moście czy reduktorze cieknie to wymienić uszczelniacz)
A resztę wedle uznania i odporności na niedoskonałości sprzętu.
Jeździć.
aaa... zmienić podpis

[Robal30]

nic nigdzie nie cieknie:) zadnej plamki na razie nie uchwycilem, a motór ubłocony jak trzeba.
Musze te sprzegielka od razu???
nie moge trochi pocieszyc sie jutro autem?????

[vandall1]

osłona rozrzadu taka plastikowa to jest peknieta, ale przeciez tam nie ma oleju. Olej, mam nadzieje bije spod pokrywy zaworów, ale to dopiero wyjdzie w przyszlosci czy pokrywa, czy głowica. Sprzegielka manualne

Sorry-mój bład,miałem na myśli pokrywę klawiatury /zaworów/:oops:

A do "automatów"/sprzęgiełek,to mam taki uraz,że mimo że miałem sprawne to wymieniłem na manuale.
Myslę,ze podejrzane odgłosy z tych rejonów już nic więcej nie popsują i można trochę pojeżdzić.
Dla przypomnienia /kody błedów,etc/:
http://www.warfs.org/content/view/16/47/

[s3R]

Bez szaleństw raczej. Jest szansa że może wystarczy je wyczyścić i nasmarować ale docelowo raczej bym i tak montował manuale.

[IWO_FERCIA]

No i fajnie że popełnileś. Manuale !! tylko

Powodzenia - zamykaj uszy na drobne zgrzyty - słuchaj S3r-a a dobrze na tym wyjdziesz.

I do zobaczenia w terenie.