Pewnie część już z Was wie, że kroczyłem sobie w kierunku dieslowskiego V8 w Patrolu.
No i stało się, jest nowy silnik GM 6.2 w Y61.
Trochę faktów:
Baza:
- Samochód z 1998roku, mieszkał w nim wcześniej rd28ETI, który poszedł do nowego właściciela

- Przełożenia 4.65, które może i były dobre dla starego silnika, ale teraz jest to trochę kłopotliwe, ale mam juz rozwiązanie, o tym później.
- Lift 2", OME +110, +150, zawieszenie ogarnięte, wszędzie polybushe
- Koła 285/75/16, czyli 33/11,5/16 AT
- Do adaptacji z silnikiem 6.2 posłużyła skrzynia od 3.0
Przeznaczenie:
Wyprawówka
Dlaczego większy silnik?
Ci, którzy zapakowani na 2-3 tygodnie jechali krętymi górskimi drogami, wiedzą co to za uczucie nie móc dostosować biegów do zmieniających się warunków. Nawet z ogarniętym silnikiem i niedużymi kołami jazda pod górkę zapakowanym Patrolem to problem. Mój miał nawet chipa V-techa, podnoszącego moc i moment, turbina więcej pompowała, itp... Może było lepiej, ale raczej w górnych zakresach obrotów i to jest niestety problem. Ale za to na płaskim, to był król szos

6.2L Diesel w Y61, aktualna konfiguracja
Wersja militarna, moc pewnie ok 165KM, moment max ok 380nm przy 2100rpm, jednak od 1000rpm jest już ok 300nm, co jest bardzo miłe


Przełożenia 4.65 niestety kompletnie nie nadają się do tego silnika i jego charakterystyki, najlepsze będą 4.11, 3.9 lub po prostu 3.54. Efekt jest taki, że na kołach 33", musisz ruszać z 2ki żeby nie zerwać przyczepności na suchym


Pierwsze wrażenia z jazdy
Odbierałem samochód mając ok 500 km do domu, czyli dobry kawałek drogi na obeznanie się ze sprzętem jego nowym silnikiem, spalaniem i głośnością.
Silnik: Po odpaleniu miło gęga, po dodaniu gazu po prostu buczy sobie

Spalanie (4.65)
Trasa ok 500km = 12,4L/100

Wrażenia z jazdy
Bajka, tego właśnie się spodziewałem, ruszanie z dwójki, daje długie przełożenie i szybki start. Jeżdżę tak; pątka na trasie, nawet jak zwalniam do 50-60km/h, po prostu dadaje gazu i przyśpieszenie jest natychmiastowe. W mieście czwórka i od 1000rpm ciągnie aż miło. Trójki używam, jak 'poprzedniej dwójki' a i tak udaje się przez przypadek zerwać przyczepność

Robiliśmy przed wyjazdem od mechanika, taki test; rozpędzaliśmy się z kolegą do 60km/h na piątce, górka ok 10st i efekt jest taki, że może nie przyśpiesza zawrotnie, ale powoli i majestatycznie zwiększa prędkość - bajka!
Plany
Zmienić przełożenia na 3.9 - już czekają na montaż na półeczce


Większe koła 35/12,5/15
Uwagi
Są, generalnie dwie:
1. Silnik jest nieco głosniejszy od 2.8, ale na wyższych obrotach, przy 1500/1700rpm jest dobrze

2. Cienkie paski klinowe, grrrr trzeba mieć zapas na wyjazd i pewnie dociągać co jakiś czas.
Podsumowanie
Generalnie jestem bardzo zadowolony, tego własnie oczekiwałem po tym silniku, elastycznośc i dynamika jest super! Spalanie w aktualnej konfiguracji zaskakujace (in plus), po zmianie przełożeń liczę na niewielką korektę, choć już teraz jest dobrze

Zrobie jakieś zdjęcia, jak będzie fajne światło...Ale zdjęcia nie oddadzą mojego banana na twarzy podczas jazdy
