"Napastowanie" zaworkow :)

wszystko o niwce

Moderator: Albert_N

Tomerrro
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pt lis 29, 2002 5:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

"Napastowanie" zaworkow :)

Post autor: Tomerrro » pt wrz 19, 2003 3:15 pm

Witam!!!! Panowie Experci 8) i nie Experci 8) chciałbym poznać Wasze zdanie na temat pasty do szlifowania zaworow.Czy jest to rozsądne rozwiazanie i czy daje efekt długo terminowy czy tez o kant dupy rozbic.Z gory wielkie dzieki za Wasze opinie.

Awatar użytkownika
Kasprol
Posty: 1605
Rejestracja: sob kwie 26, 2003 10:22 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Kasprol » pt wrz 19, 2003 7:10 pm

ale co chcesz ta pasta robic polerowac auto czy dociertac zawory ,bo pasta sama w sobie jest dobra tylko do czego ma słuzyc bo sie nie wyraziłes
Mój Tel 502-449-548 juz działam
Jeep reaktywacja faza kolejna destrukcja

Awatar użytkownika
---Ryba---
Posty: 749
Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
Kontaktowanie:

Post autor: ---Ryba--- » pt wrz 19, 2003 7:22 pm

Do docierania musisz ją mieć bo bez niej to sobie tej czynności nie wyobrazam. Co do ziarnistości osobiście plecam średnią.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt wrz 19, 2003 7:43 pm

no do zębów nie polecam :)3
a jak do docierania zaworów to fakt średnia i zapomnieć o riertarkach i inszy cudach tylko wężyk w łapke albo orginalna maszynka do zaworków, i naprzód miłego docierania i pamiętaj ma być matowe.

Tomerrro
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pt lis 29, 2002 5:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Tomerrro » pt wrz 19, 2003 8:18 pm

chodziło mi oczywiście o PASTE DO DOCIERANIA ZAWOROW he samochod ciezko by było tym napastować.No ale juz gotowe najpierw pojechałem pastą o num3 a puźniej dopieściłem pastą o num 0 i matowe jak cholera jest 8) hmmm..... dlaczego nie wiertareczką??? ja robiłem wiertarką i jest git.O maszynce słyszałem ale zeby wezykiem :o troche by mi to zajeło.

Awatar użytkownika
leszek
 
 
Posty: 3337
Rejestracja: ndz mar 02, 2003 10:39 pm
Lokalizacja: Żywiec
Kontaktowanie:

Post autor: leszek » pt wrz 19, 2003 8:27 pm

za ucznia tak nas męczyli zakładałeś wężyk paliwowy na zawór i pół obrotu w prawo pół w lewo i ma być matowe o [cenzura] jak mnie to wnerwiało ale efekt zajebisty żadna głowica nam nie przepuszczała 8)

Tomerrro
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: pt lis 29, 2002 5:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Tomerrro » pt wrz 19, 2003 8:49 pm

hehe "za ucznia" :D ja za ucznia musiałem przerabiac pilnikiem noze tokarskie na młotki hehe co to były za czasy i co za ściema 8) hmmmm.... wyobrazam sobie te głowice śmigane wezykami :P ale jak bym miał to robic recznie to by mnie krew chyba zalała, ehhh gdzie ta uczniowska cierpliwość sie podziała :roll:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łada Niva”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość