A teraz mam line od spadochronu od SU-22 i wyciąga zaje fajnie

Moderator: Mroczny
Uszczelki dmuchały- powiadasz... ciekawe, chyba od głowicy, z tego wniosek że razem z ramą skosiło blok silnikaJogi4x4 pisze:Ja kiedyś pojechałem do znajomego nad morze pojeździć sobie...i się w błocie zakleił a miał długie Pajero 3.2 Di-D na szosówkach i Samurajkiem nie dawałem rady...traktorek na stalówce jak go wyciągnął to go skosił i na asfalcie już uszczeleczki dmuchały...
A teraz mam line od spadochronu od SU-22 i wyciąga zaje fajnie
ten hak to najmocniejsza czesc uazaGocu pisze:Na szczęście ja podejrzanych dźwięków nie słyszałem. A wyciągał mnie za hak na zderzaku. Nie wygięło go.
Jak się na stalówce szarpie dynamicznie to należy się liczyć ze stratami. Wklejonego samochodu drugim o podobnej masie statycznie nie wyrwiesz. Czyli wyrywanie samochodu drugim o podobnej masie musi być wykonywane na kinetyku. Jeśli wyciągający ma przewagę masy rzędu kilkuset procent to można ciągnąć i na stalówce - ale statycznie, najpierw napinamy linę a potem dodajemy gazu i wleczemy.Gocu pisze:A jaka jest różnica przy wyciąganiu samochodu stalówką, a kinetykiem? Dlaczego akurat lina stalowa może wygiąć ramę, a kinetyk nie? Jak to można sensownie wytłumaczyć?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości