Mokry syntetyk na mrozie.
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
radziu ciesz sie podlkrecilem ci ogladalnosc
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kropki hehe
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2018 8:20 am przez mazeno, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
a tak ciekawie się zapowiadało ........ehhhhh
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
no
nawet na klawiaturze nie dajecie rady
lykac panienki jakas buerlecytyne albo co
nawet na klawiaturze nie dajecie rady
lykac panienki jakas buerlecytyne albo co
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
Coś Ci kzh kitu nawciskał, się pod Uzbekistanem rozjechaliśmy.
I widzisz takie leszcze jak my dały radę, kążdy sobie moż ośnieżone piki obfocić i w internety wrzucić. Słabo, nie? Gdzie tu jeździć teraz... wszędzie patrole i nubiry dojadą, kiszka.
I jeszcze im się Bartang podoba, leszcze, jak one mogom.
I widzisz takie leszcze jak my dały radę, kążdy sobie moż ośnieżone piki obfocić i w internety wrzucić. Słabo, nie? Gdzie tu jeździć teraz... wszędzie patrole i nubiry dojadą, kiszka.
I jeszcze im się Bartang podoba, leszcze, jak one mogom.

Re: Mokry syntetyk na mrozie.
psychofan ...........i kto tu mówi o pedalstwie

Re: Mokry syntetyk na mrozie.
Wiadomokto sobie bardzo nie życzył co by go wymieniać. No spoko.
A o pedalstwie to tu jedne na razie pisze, ja sobie nic do zarzucenia nie mam

A o pedalstwie to tu jedne na razie pisze, ja sobie nic do zarzucenia nie mam


Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kropki hehe
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2018 8:20 am przez mazeno, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
gruz

brakowało nam tego

brakowało nam tego
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
To co o Astrachaniu piszesz, nie wiesz gdzie co jest?
Acz muszę uczciwie przyznać, że sam się cykałem jechać, no.
Zawias urwałem bo kierownik dupa + klasyczny brak pokory się zemścił. Przemielenie kamulca pod mostem to tak średnio patrola wina
A27 zrobili z 30km już śliczniusiego asfaltu, następne 20 się robiło. akurat na przyszły rok będzie.
Tragedia ta droga, brr.
Cykałem się nie tyle Uzbekistanu co jazdy na azymut 300km przez pustynię. Kolejny błąd, raz że tam drogi nawet z gugle mapy widać, dwa że araskiego nie zobaczyłem bo na powrocie nie dało rady. No głupi kierownik
Kazachskich radarów jadących na czołówkę udało się uniknąć
Baba forum nie chce, ma swoje o mangach i innych. Ma fochy i kropki czytać? No weź.
Podumałem chwilę i udało mi się jednym zdaniem wytłumaczyć:
- 'taki wiadomokto tylko ciut inaczej'
- aha
Z coming outem to może jednak nie, ok?
Ediut mroku:

Acz muszę uczciwie przyznać, że sam się cykałem jechać, no.
Zawias urwałem bo kierownik dupa + klasyczny brak pokory się zemścił. Przemielenie kamulca pod mostem to tak średnio patrola wina

A27 zrobili z 30km już śliczniusiego asfaltu, następne 20 się robiło. akurat na przyszły rok będzie.

Cykałem się nie tyle Uzbekistanu co jazdy na azymut 300km przez pustynię. Kolejny błąd, raz że tam drogi nawet z gugle mapy widać, dwa że araskiego nie zobaczyłem bo na powrocie nie dało rady. No głupi kierownik

Kazachskich radarów jadących na czołówkę udało się uniknąć

Baba forum nie chce, ma swoje o mangach i innych. Ma fochy i kropki czytać? No weź.
Podumałem chwilę i udało mi się jednym zdaniem wytłumaczyć:
- 'taki wiadomokto tylko ciut inaczej'
- aha
Z coming outem to może jednak nie, ok?
Ediut mroku:

Ostatnio zmieniony śr lut 14, 2018 1:48 pm przez Takayuki, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
taaa
mroku
frasyniuka i jego tirow juz nie bronisz?

mroku
frasyniuka i jego tirow juz nie bronisz?

Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kropki hehe
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2018 8:20 am przez mazeno, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
Nie zawróciłem, auto zepsułem, rozrywkę macie, nie narzekać. Było minęło, nie ma co drążyć.
Elista to Rosja, tam są ruble jeszcze o skarbnico wszechwiedzy
I tak, łaziły dzieciaki sprzedawały miastowe foldery, nie pamiętam już na co zbierały. I tak, dałem im dodatkowo 100 rubli, nie wiem co Was to tak boli, seryjnie.
Aralsk i ta pustynia głupio, no trudno, nie każdy rodzi siem alfom i omegom jak Wy
I tak zadziwiająco dobrze poszło, jak na to co przewidywaliśmy jadąc solo.
Zrobimy podejście poprawnie następnym razem.
Wyprawy i ekspedycje gruba przesada z nazewnictwem, tu zgoda. Tam wszędzie ciężko odjechać dalej niż dzień z buta od jakiegoś pasterza czy innej chatki... tylko trzeba się przemóc żeby spróbować, a widać mi pedału ciężko było
Elista to Rosja, tam są ruble jeszcze o skarbnico wszechwiedzy

I tak, łaziły dzieciaki sprzedawały miastowe foldery, nie pamiętam już na co zbierały. I tak, dałem im dodatkowo 100 rubli, nie wiem co Was to tak boli, seryjnie.

Aralsk i ta pustynia głupio, no trudno, nie każdy rodzi siem alfom i omegom jak Wy

Zrobimy podejście poprawnie następnym razem.
Wyprawy i ekspedycje gruba przesada z nazewnictwem, tu zgoda. Tam wszędzie ciężko odjechać dalej niż dzień z buta od jakiegoś pasterza czy innej chatki... tylko trzeba się przemóc żeby spróbować, a widać mi pedału ciężko było

Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kropki hehe
Ostatnio zmieniony czw lut 15, 2018 8:20 am przez mazeno, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.

Rozróżniali somy od somoni od tenge, rili


Grzebanie przedwyjazdowe tak, tu popełniłem błąd gruby. To tamto trzeba było ogarnąć babie się nie chciało 'przecież jedziesz z kolegą co wszystko wie', i kiszka. Internety ratują sytuację, ale siedzieć na pustyni sprawdzać na smyrfonie co zobaczyć na pustyni? Zalatuje słowem na p.
Dobrze, że hipsterskie mapy kupiłem, takie z papieru.
Rekonesans na miejscu wykazał takie petrogilfy w kilku miejscach w kzh, aleśmy nie zdążyli przez choróbsko.
Garnek z foty phi, w muzeum u nas też takie mają

Jeździec na wielbłądzie lepszy

Czasu nie starczy.
Rozpisać 2 miesiące jadąc na spokojnie bez tranzytu po 1k dziennie... no nie da rady wszystkiego.
A bardziej nam się podobają tematy a'la Kirgistan, tam jest tyle ładnych bocznych dróżek... i góry, bardziej mnie kręcą góry niż pustynno-suche klimaty. Trzeba priorytety ustawiać i coś zostawić na kiedyś.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kropki wracaja
wypierdalam wiec
na ra panieny
wypierdalam wiec
na ra panieny
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
Uff, dobrze, jeszcze by ukradli te wysokiej jakości foty 

Re: Mokry syntetyk na mrozie.
kto to był... 

ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
a był ktoś?


Re: Mokry syntetyk na mrozie.
coś (ktoś) buczało...
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
Nie dało się zdjęć ukraść to już deprecjonujecie.........nie idźcie tą drogą.
Re: Mokry syntetyk na mrozie.
a na co kom zdjęcia czarnej mazeniakowej dupy, lepsze są...
https://www.google.pl/search?q=go%C5%82 ... 8AeA4p_IAw

https://www.google.pl/search?q=go%C5%82 ... 8AeA4p_IAw
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość