nieeee.... to niedoważony silnik jest... Po rusku zrobiony...gri74 pisze:Podłącze sie z pytaniem: Uaz; na luzie silnik chodzi równiuteńko ,jak daje gazu to wibracje przechodzą na nadwozie czy to moga być poduszki pod reduktor? , na silniku mam nowe , pod nadwoziem też.
Wibracje :)))=
Moderator: Student
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Dzięki Sebastian za zaproszenie ale to musze jakąś wyprawe zorganizować bo to gdzieś ponad 100 km mam do CiebieSebastianS pisze:Darek ma rację... jakby skrzynia dawała wibracje - podłączenie lub odłączenie przodu nie miałoby żadnego wpływu... Stawiam na wał napędowy... Darek, zajedź kiedyś do mnie, mam na to sprawdzone lekarstwo.

Wał mam dorabiany z uazowego przedniego skrócony i na tokarni był wyważany w warsztacie co gościu sie tylko takimi sprawami zajmuje, więc wedle wszelkich racji powinien być dobry

Gazy 69
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Przy najbliższej okazji remontu silnika wyważyć wał korbowy w komplecie z kołem zamachowym i - najlepiej - dociskiem sprzęgła... Następnie ujednolicić wagę wszystkich korbowodów, sworzni, tłoków z pierścieniami... Korobowody muszą mieć jednakowy rozkład masy na głowkę i łeb (zwany też stopą
)
Wtedy wibracji nie odnotujesz.

Wtedy wibracji nie odnotujesz.
Te wszystkie podpowiedzi sa nic nie warte zacznijmy od tego ,że należy odkręcić przedni wał i przejechać się samochodem jeśli wibracji nie będzie to sprawa jest jasna trzeba założyć na przedni napęd sprzegiełka od uaza recznie nastawiane czyli wychodząc na zewnatrz auta przekręcasz sprzęgiełko albo załaczsz napęd albo go wyłaczsz przy wyłaczonym napędzie drgań nie będzie sprawdzone miałem ten sam problem i zniknął po zastosowaniu tych sprzegiełek oryginalne sa cały czs zapięte i poprostu przedni most w stosunku do tylnego poprzez przekładnie powoduje te drgania sprawdz i daj znać pozdrawiam miałem gaza przez pięć lat praktycznie cały w oryginale z silnikiem dolnym pozostały mi jeszcze drobne częsci
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Taaa... I to był głos rozsądku... Jak wał powoduje wibracje, to najlepszym wyjściem jest go odkręcić, albo założyć sprzęgiełka... Brawo! Ja podpowiem jeszcze jedno rozwiązanie - można też kupić daewoo tico - też wibracje powinny ustąpić.bodo pisze:Te wszystkie podpowiedzi sa nic nie warte zacznijmy od tego ,że należy odkręcić przedni wał i przejechać się samochodem jeśli wibracji nie będzie to sprawa jest jasna trzeba założyć na przedni napęd sprzegiełka od uaza recznie nastawiane czyli wychodząc na zewnatrz auta przekręcasz sprzęgiełko albo załaczsz napęd albo go wyłaczsz przy wyłaczonym napędzie drgań nie będzie sprawdzone miałem ten sam problem i zniknął po zastosowaniu tych sprzegiełek oryginalne sa cały czs zapięte i poprostu przedni most w stosunku do tylnego poprzez przekładnie powoduje te drgania sprawdz i daj znać pozdrawiam miałem gaza przez pięć lat praktycznie cały w oryginale z silnikiem dolnym pozostały mi jeszcze drobne częsci
Ja natomiast wibracji nie mialem wogole
szafe gazem zamykalem i nic nie drzało podejaznie.
Wymienilem reduktor na nowke sztuke igiełke ze wszystkim lozyskami nowymi i dopiero sie zaczeło....
przy 60km/h trudno kierownice utrzymac
dodam ze wyjezdzajac na asfalt zawsze wykrecam sprzegiełka
... moze wał napędowy był wyważony tylko w jednym położeniu...

Wymienilem reduktor na nowke sztuke igiełke ze wszystkim lozyskami nowymi i dopiero sie zaczeło....
przy 60km/h trudno kierownice utrzymac
dodam ze wyjezdzajac na asfalt zawsze wykrecam sprzegiełka
... moze wał napędowy był wyważony tylko w jednym położeniu...

dosc czesto drgania rezonasowe wywoluje gorny walek w reduktorze, walek jest wysoko, niedosmarowany a wspolpracujace z nim kolo koroduje na wielowypuscie, i w czasie jazdy powoduje drgania calego auta, czasami i w nowym reduktorze jest ten problem, kola zebate nie wytarte a tam rdza.
ERA...ERO disco..ROSJA&JAPONIA RZADZI
Młody jestem jak mój gazik, ale zabiorę głos w dyskusji. Kiedyś dawno, dawno temu miałem taki problem z wibracjami po wymianie krzyżaków na wale tylnym. Okazało się później, że panowie mechanicy do wymiany owych krzyżaków rozłączyli wał na dwie części i złożyli go z powrotem /zapewnie nieświadomie
/ inaczej niż przykazuje przyzwoitość. Drgania ustały gdy /już sam/ wymontowałem wał i złożyłem go tak aby oba krzyżaki były w jednakowym położeniu /tzn.: "ramiona" krzyżaków wskazują ten sam kierunek/. Tak było u mnie i może komuś przyda się znajomość takiego przypadku. Andrzej

Bylo idealnie. Brak jakichkolwiek wibracji przy zapietych sprzegielkach.wiking pisze:Jerry pisze:Patrz kurcze a ja wymienilem wal, wyremontowalem szkrzynie i reduktor, wywazylem kola, dalem nowe zwrotnice azeby ten efekt - braku wibracji , osiagnac.
A mozna bylo tak tanio i prosto ...
Hm
i jak to się skończyło
osiągnąłeś zamierzony cel
![]()
Przy nie zapietych tez

Disco 300 ES
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Wyje.bane zęby w reduktorze, ewentualnie za słaba/pęknięta sprężyna w mechanizmie zatrzaskowym. Ale raczej to pierwsze.gural19 pisze:mi przy zjazdach z ostrej górki (przy hamowaniu silnikiem) reduktor wyskakuje...co to może być?wibracje od 60/godz,ale mam krzywy wałek od skrzyni do reduktora wiec przynajmniej przyczyna jest...(chyba)
do tego wszystkiego jeszcze wymieniłem silnikJerry pisze:Patrz kurcze a ja wymienilem wal, wyremontowalem szkrzynie i reduktor, wywazylem kola, dalem nowe zwrotnice azeby ten efekt - braku wibracji , osiagnac.
A mozna bylo tak tanio i prosto ...
zostały mosty ale nie zdązyłem wymienić
i nagle trafił sie kupiec

to ja
67,69, m-72, bmw r35,willys
67,69, m-72, bmw r35,willys
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
I pewnie Ty jeden z czystym sumieniem mopżesz powiedzieć, że rozwiązałeś problem wibracji definitywniep69k pisze:do tego wszystkiego jeszcze wymieniłem silnikJerry pisze:Patrz kurcze a ja wymienilem wal, wyremontowalem szkrzynie i reduktor, wywazylem kola, dalem nowe zwrotnice azeby ten efekt - braku wibracji , osiagnac.
A mozna bylo tak tanio i prosto ...
zostały mosty ale nie zdązyłem wymienić
i nagle trafił sie kupiec

nie do koncaSebastianS pisze:I pewnie Ty jeden z czystym sumieniem mopżesz powiedzieć, że rozwiązałeś problem wibracji definitywniep69k pisze:do tego wszystkiego jeszcze wymieniłem silnikJerry pisze:Patrz kurcze a ja wymienilem wal, wyremontowalem szkrzynie i reduktor, wywazylem kola, dalem nowe zwrotnice azeby ten efekt - braku wibracji , osiagnac.
A mozna bylo tak tanio i prosto ...
zostały mosty ale nie zdązyłem wymienić
i nagle trafił sie kupiec
gość kupił i zostawił mi pod domem teraz tylko go przestawiam bo zawadza


to ja
67,69, m-72, bmw r35,willys
67,69, m-72, bmw r35,willys
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
To ja go wezmę, jak koleś nie chcep69k pisze:nie do koncaSebastianS pisze:I pewnie Ty jeden z czystym sumieniem mopżesz powiedzieć, że rozwiązałeś problem wibracji definitywniep69k pisze:do tego wszystkiego jeszcze wymieniłem silnik
zostały mosty ale nie zdązyłem wymienić
i nagle trafił sie kupiec
gość kupił i zostawił mi pod domem teraz tylko go przestawiam bo zawadza![]()

mam dokladnie ten sam problem ale nawet przy hamowaniu skrzynią na płaskim, dodam ze zęby reduktora sa w super stanie. gdzie dokladnie jest ta sprezynka?SebastianS pisze:Wyje.bane zęby w reduktorze, ewentualnie za słaba/pęknięta sprężyna w mechanizmie zatrzaskowym. Ale raczej to pierwsze.gural19 pisze:mi przy zjazdach z ostrej górki (przy hamowaniu silnikiem) reduktor wyskakuje...co to może być?wibracje od 60/godz,ale mam krzywy wałek od skrzyni do reduktora wiec przynajmniej przyczyna jest...(chyba)
- SebastianS
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:14 am
- Lokalizacja: Gliwice
Dźwignie reduktora współpracują z metalowymi ryglami, które wchodzą w przednią część obudowy. Owe rygle mają wycięte odpowiednie nafrezowania, w które w poszczególnych położeniach wskakują stalowe kulki dociskane spręzynami. To powoduje zatrzaśnięcie się rygla w danym położeniu. Warto tez zastanowić się nad przyczynami wystepowania zbyt dużych sił dążących do wyłączenia danego przełożenia - na przykład wszelakich luzów na wałkach reduktora - zarówno poosiowych, jak promieniowych.maksz pisze:mam dokladnie ten sam problem ale nawet przy hamowaniu skrzynią na płaskim, dodam ze zęby reduktora sa w super stanie. gdzie dokladnie jest ta sprezynka?SebastianS pisze:Wyje.bane zęby w reduktorze, ewentualnie za słaba/pęknięta sprężyna w mechanizmie zatrzaskowym. Ale raczej to pierwsze.gural19 pisze:mi przy zjazdach z ostrej górki (przy hamowaniu silnikiem) reduktor wyskakuje...co to może być?wibracje od 60/godz,ale mam krzywy wałek od skrzyni do reduktora wiec przynajmniej przyczyna jest...(chyba)
Sebastian albo może jeszcze być to że na samych dzwigniach są (powinny być) takie blaszki sprężynujące pomiędzy tymi dziwigniami w reduktorze i jak one nie dociskaja dzwigni to pod wpływem wibracji mogą się one przestawić oczywiście te sprężynki co pisałęś też. Czyli rasumująć przyczyn może byc wiele.
Umnie nic mi nie wyskakuje samo, ale wibracje przy załączonych sprzegiełkach sie pojawiają w okolicach 70km/h ael przy 80km/h jakoś zanikają.
Nie ma wyjścia trzeba rozebrac reduktor i wymienić łożyska i powinno być dobrze
Umnie nic mi nie wyskakuje samo, ale wibracje przy załączonych sprzegiełkach sie pojawiają w okolicach 70km/h ael przy 80km/h jakoś zanikają.

Nie ma wyjścia trzeba rozebrac reduktor i wymienić łożyska i powinno być dobrze

Gazy 69
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości