Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Moderator: Misiek Bielsko
Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Witam
Wybieramy się do norwegi na max 3 tygodnie. Prawdopodobnie przez Niemcy, Danie, przejazd z zaliczeniem Fjordów i Lofotów (co by z ręki jadły) jeśli się uda to dojazd na Nordkapp i powrót. Jak się nie uda dojechać tak daleko na północ to też płakać nie będziemy. Powrót raczej przez Szwecję i promem do Polski.
Jedziemy z 2ką małych dzieci (3 i 5 lat - starzy podróżnicy) więc szukamy spokojnego towarzystwa, najchętniej również z dziećmi. Wycieczka planowana jako niskobudżetowa: spanie w aucie lub namiocie, jedzenie posiłków przygotowanych na kampingach itp.
Wybieramy się do norwegi na max 3 tygodnie. Prawdopodobnie przez Niemcy, Danie, przejazd z zaliczeniem Fjordów i Lofotów (co by z ręki jadły) jeśli się uda to dojazd na Nordkapp i powrót. Jak się nie uda dojechać tak daleko na północ to też płakać nie będziemy. Powrót raczej przez Szwecję i promem do Polski.
Jedziemy z 2ką małych dzieci (3 i 5 lat - starzy podróżnicy) więc szukamy spokojnego towarzystwa, najchętniej również z dziećmi. Wycieczka planowana jako niskobudżetowa: spanie w aucie lub namiocie, jedzenie posiłków przygotowanych na kampingach itp.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Miałem taki sam pomysł, jednak żona latem pracuje.... Trzeba tylko uważać na kasę, bo Norwegia to ceny z kosmosu. Mam teraz gości z Norwegii - mówią, że u nich ropa po 8PLN. Sam tam często jeżdżę służbowo - ładnie, czysto i lepiej nie przeliczać tych koron na nasze, bo na stacji kolejowej byle jaki hot-dog 30PLN. Zazdroszę i życzę fajnych wakacji.
Była Alfa 4x4, było Pajero, są Ssangyong i Subaru
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
My plan mamy taki:
ok lipca na ok 2 tygodnie do Norwegii - celem sa Lofoty, bo szwagier zamierza sobie powedkować, reszta towarzystwa - wycieczki piesze, pływanie pontonem, leniuchowanie, jak sie uda - przydałoby sie złapać jakiegoś trola.
Towarzystwo raczej spokojne, 4 osoby nastawione na zwiedzanie przyrody i podziwianie krajobrazów.
Jedno, maksymalnie dwa autka. Do tego myślę raczej o przeprawie promowej do Ystad, potem szybka dojazdówka do Lillehammer, następnie juz więcej zwiedzania.
Z własnych doświadczeń z Norwegii - maksymalny zapas jedzenia i picia do bagażnika (konserwy, zupki, pieczywko itp) - tanie i dobre zapasy mozna zrobić w kraju i odżywiać się sposobem turystycznym. Noclegi - pod namiotem, w miarę możliwości i potrzeb korzystając z pól namiotowych.
Niewykluczone, ze do bagażu dołączę maksymalna ilość zapasowych kanistrów by do minimum ograniczyć konieczność tankowania w Skandynawii.
ok lipca na ok 2 tygodnie do Norwegii - celem sa Lofoty, bo szwagier zamierza sobie powedkować, reszta towarzystwa - wycieczki piesze, pływanie pontonem, leniuchowanie, jak sie uda - przydałoby sie złapać jakiegoś trola.
Towarzystwo raczej spokojne, 4 osoby nastawione na zwiedzanie przyrody i podziwianie krajobrazów.
Jedno, maksymalnie dwa autka. Do tego myślę raczej o przeprawie promowej do Ystad, potem szybka dojazdówka do Lillehammer, następnie juz więcej zwiedzania.
Z własnych doświadczeń z Norwegii - maksymalny zapas jedzenia i picia do bagażnika (konserwy, zupki, pieczywko itp) - tanie i dobre zapasy mozna zrobić w kraju i odżywiać się sposobem turystycznym. Noclegi - pod namiotem, w miarę możliwości i potrzeb korzystając z pól namiotowych.
Niewykluczone, ze do bagażu dołączę maksymalna ilość zapasowych kanistrów by do minimum ograniczyć konieczność tankowania w Skandynawii.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Witam
Wczoraj wróciliśmy z Majówki w Norwegi ,baza była w Hafslo nad jedną z licznych odnóg Sognefiordu,wynajeliśmy domek na 4 doby.
Zwiedziliśmy wszystko w okolicy ,więcej samochodem ale też trochę na pieszo.Ceny faktycznie ,,z kosmosu".
Na tamtą stronę Bałtyku przeprawiliśmy się z Gdyni do Kalskrony a pózniej ok 1000 km dojazdówki na miejsce.
Przyroda piękna -spokój - brak świateł na drodze co 100 metrów - ogólnie bardzo fajnie i bardzo drogo.
Link do zdjęć http://gbyljacek.blogspot.com/
Wczoraj wróciliśmy z Majówki w Norwegi ,baza była w Hafslo nad jedną z licznych odnóg Sognefiordu,wynajeliśmy domek na 4 doby.
Zwiedziliśmy wszystko w okolicy ,więcej samochodem ale też trochę na pieszo.Ceny faktycznie ,,z kosmosu".
Na tamtą stronę Bałtyku przeprawiliśmy się z Gdyni do Kalskrony a pózniej ok 1000 km dojazdówki na miejsce.
Przyroda piękna -spokój - brak świateł na drodze co 100 metrów - ogólnie bardzo fajnie i bardzo drogo.
Link do zdjęć http://gbyljacek.blogspot.com/
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
w Norwegii względnie tanio można się wyżywić w lidlu
3tyg to tak na styk.. nam droga z Bergen na Nordkapp (+zwiedzanie po trasie) zajęła ok tygodnia..
wezcie pod uwagę koszta promów i tunelii... masakrują budżet....
uważajcie też na ograniczenia prędkości, mandaty są bardzo wysokie.. a ludzie potrafią zadzwonić na psy i podkablować , że ktoś jedzie 5km za szybko...
trochę info z nieco innego, budżetowego, wyjazdu w te rejony
http://www.norge2007.blog.pl

3tyg to tak na styk.. nam droga z Bergen na Nordkapp (+zwiedzanie po trasie) zajęła ok tygodnia..
wezcie pod uwagę koszta promów i tunelii... masakrują budżet....
uważajcie też na ograniczenia prędkości, mandaty są bardzo wysokie.. a ludzie potrafią zadzwonić na psy i podkablować , że ktoś jedzie 5km za szybko...
trochę info z nieco innego, budżetowego, wyjazdu w te rejony

disco 300tdi
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Czesc , mam pytanie , czy na taki wyjazd rodzinny o ktorym tu mowa wymagane jest auto 4x4 , czy minivan wystarczy ?
pozdrawiam
pozdrawiam
Nissan Patrol 2,8 TDSY61 long 33"
a to dobre jest .....
a to dobre jest .....
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
my Norwegie objechaliśmy lanosem
nie widzę konieczności wyjazdu terenówką...

nie widzę konieczności wyjazdu terenówką...
disco 300tdi
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Osobowy samochód też da radę ale latem ,choć w górach już nie był bym taki pewny.Jednak napęd 4x4 ma swoje zalety.Też dużo zależy od pory roku.Miejscowi też nie wszyscy mają terenówki , pewnie ci co mieszkają ,,nisko". 

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Byłem w czerwcu na norkapie osobówka + 2 motocykle i spokojnie daliśmy radę.Jechaliśmy z córką 4 lata i po 2 osoby na motocyklach.Spanie w namiocie przy około 3-5 stopnich w górach oraz w domkach jak były w sensownych cenach.Niestety ceny przejazdów przez tunele wjazd na nordkap i promy itp.masakra jak na polskie warurnki
ale warte każdej złotówki
.
Białe noce skoki temp od 28stopni do 0
W sumie przejechalismy około 7tys km .
Polecam


Białe noce skoki temp od 28stopni do 0

Polecam

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Co do drogi to czarniawy na sam Nordkap leci zarówno drogą główną jak i nabrzeżem. Jeśli nie masz zamiaru zjeżdżać z drogi to dojedziesz czymkolwiek. Ceny rozwalają i nie tylko żywności i paliwa ale głównie dróg. Parę lat temu zrobiliśmy sobie wycieczkę z Oslo do Trondheim - na północ najkrótszą, główną drogą, a z powrotem przez góry i wyszło nas więcej za różnego rodzaju opłaty niż za paliwo (5 osób w golfie). Jest tam mnóstwo mostów i promów nie do ominięcia gdzie buli się jak za woły - ale jak Łosiowy napisał: warte każdej złotówki, a zobaczyć jak słońce odbija się od horyzontu i leci w górę - bezcenne.
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś samą opłatę na Nordkap dało się ominąć bo cały teren nie jest ogrodzony więc od groma samochodów zostawionych jest przed bramkami i ludzie na nogach zasuwają na około - sam tak zrobiłem za studenciaka
AAAA i mnie czeka jeszcze raz wyprawa tam (tylko nie w tym roku bo kasy brak
) bo poszedłem za komerchą i byłem na oficjalnym Nordkapie czyli piękny klif, baza, obserwatorium i restauracja. Mniej reprezentacyjny ale bardziej wysunięty punkt na północ jest trochę na lewo - tam mnie jeszcze nie było 
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś samą opłatę na Nordkap dało się ominąć bo cały teren nie jest ogrodzony więc od groma samochodów zostawionych jest przed bramkami i ludzie na nogach zasuwają na około - sam tak zrobiłem za studenciaka

AAAA i mnie czeka jeszcze raz wyprawa tam (tylko nie w tym roku bo kasy brak


Ludzi dzielimy na czystych i szczęśliwych 
Titan SE, 2005r, VK56DE
Wrangler JK Sport, 2009r, 3,8

Titan SE, 2005r, VK56DE
Wrangler JK Sport, 2009r, 3,8
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Akurat jestem na Nordkappie -od 10 dni,co prawda na rybach,ale byłem kilka razy w punkcie widokowym.parę spostrzeżeń-sam wjazd to koszt 235koron od głowy samochodu nie liczą,w tym masz wejscie do całego kompleksu sklep,kawiarnie,i takie tam -polecam kino cinema film o Nordcappie z lotu ptaka uwzlędniający pory roku-REWELACJA
projekcje są co pól godziny,,Do 17 czyli dzisiaj bylo czynne od 11-16 ,a18.05 od 10 do 1 w nocy-jakiej nocy
jak cały czas jest dzięń
Jadąc po16 nikogo na bramkach już nie ma i cały ten kompleks jest zamknięty tylko można dojść do punktu widokowego także można jeżdzić do oporu ale zaznaczam to jest możliwe do 17 .05
Zresztą ta data to w Norwegii święto państwowe-a z tym obejściem bramek czy to jest sens?BILET JEST WAŻNY 48-GODZIN-czyli jeżeli nie załapiesz się na ładną pogodę w jeden dzień to można przybyć na drugi .aha można na tym bilecie wchodzić ile dusza zapragnie,Koniecznie ciepłe ciuchy,czapa na głowe-pogoda zmienia się z minuty na minute i to nie żarty wjechalem na szczyt ,oczywiscie o tej porze jest śnieg-drogi są perfekcyjnie utrzymane- słońce i nagle zmiana kierunku wiatru z porwistego na huraganowy i pada śnieg
w maju
widziałem cięzki sprzęt do odśniezania,nocować można parę kilometów przed wjazdem na szczyt w miejscowości Skarsvag jest tu wiele campingów ,i kwater prywatnych,zresztą trochę jest tutaj Polaków






SIARRA
- chemik2000
-
- Posty: 296
- Rejestracja: wt mar 18, 2008 8:28 pm
- Lokalizacja: Miasto Marzen
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Bylem Focusem na 18 calowej niskoprofilowej gumie, tez mialem obawy bezpodstawne jak sie okazalo. Wrazenie nie do opisania
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
a gdzie tam jeszcze się lidle ostały?lorak pisze:w Norwegii względnie tanio można się wyżywić w lidlu![]()
jak lidl wchodził na rynek tak 2005/2006 rok to faktycznie nie trzeba było zyliona zupek i pasztetów brać, ale teraz tak od dwóch lat nagonka na żywność "niewiadomego pochodzenia" czyt. skuteczny lobbing lokalesów odnosi sukces i nie wiem czy lidl się całkiem z norge nie wycofał już? w tym roku to już wszędzie z powrotem rimi rema coop kiwi i meny... i znów szyneczka po jedyne 200pln/kg

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
To takii wyjazd z rodzina duzym plaskaczem w 5k sie nie zamknie pewnie, co?
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Byłem w czerwcu 2008 z rodzinką i w sumie cały wyjazd wyszedł około 6,5 z promem.Wojtek_W pisze:To takii wyjazd z rodzina duzym plaskaczem w 5k sie nie zamknie pewnie, co?
Spaliśmy w namiocie na polu nomiotowym lub na dziko pare razy w domkach.Jedzonko ze sobą czasami wypad na jakiegoś fastfuda .Wszystko zależy gdzie chcesz pojechać i co zobaczyć.Ponad połowa kasy poszła na paliwo ,przejazdy tunele itp.Z tego co pamietam to sporo kasy kosztował wjazd na norkap
Pozdrawiam
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
w 2007 to tam był lidl na lidludhanu pisze:a gdzie tam jeszcze się lidle ostały?lorak pisze:w Norwegii względnie tanio można się wyżywić w lidlu![]()
jak lidl wchodził na rynek tak 2005/2006 rok to faktycznie nie trzeba było zyliona zupek i pasztetów brać, ale teraz tak od dwóch lat nagonka na żywność "niewiadomego pochodzenia" czyt. skuteczny lobbing lokalesów odnosi sukces i nie wiem czy lidl się całkiem z norge nie wycofał już? w tym roku to już wszędzie z powrotem rimi rema coop kiwi i meny... i znów szyneczka po jedyne 200pln/kg

disco 300tdi
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
śmigam sobie tu i tam...
potrzebującym mogę wynająć telefon satelitarny.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
no no dokładnie '07 '08 '09 było eldorado... a po 19.00 jechałeś do lidla i czułeś się jak w PL same polaczki i litwińcelorak pisze:w 2007 to tam był lidl na lidludhanu pisze:a gdzie tam jeszcze się lidle ostały?lorak pisze:w Norwegii względnie tanio można się wyżywić w lidlu![]()
jak lidl wchodził na rynek tak 2005/2006 rok to faktycznie nie trzeba było zyliona zupek i pasztetów brać, ale teraz tak od dwóch lat nagonka na żywność "niewiadomego pochodzenia" czyt. skuteczny lobbing lokalesów odnosi sukces i nie wiem czy lidl się całkiem z norge nie wycofał już? w tym roku to już wszędzie z powrotem rimi rema coop kiwi i meny... i znów szyneczka po jedyne 200pln/kg

no ale od 2010 zaczęło lidli ubywać a teraz to tak jak mówię, wszystkie z powrotem się w kiwi i coop prix'y pozamieniały. Hermetyczny ten naród....
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Pieczywo w Norwegii uważam za niepotrzebny balast-można kupić w kiwi czy remie w tych samych pieniądzach co u nas. Sporo innych artykułów spożywczych także nie jest wcale tak drogie-wieprzowina bardzo tania. Wedliny można jakieś wziąć czy też konserwy bo tu inaczej smakują. Z dodatkowym paliwem to lepiej nie kombinować bo można zdaję się zabrać ze sobą tylko 10 litrów. Sam trochę zjeździłem-pracuje jako kierowca w Norwegii.wojwoj pisze:
Z własnych doświadczeń z Norwegii - maksymalny zapas jedzenia i picia do bagażnika (konserwy, zupki, pieczywko itp) - tanie i dobre zapasy mozna zrobić w kraju i odżywiać się sposobem turystycznym. Noclegi - pod namiotem, w miarę możliwości i potrzeb korzystając z pól namiotowych.
Niewykluczone, ze do bagażu dołączę maksymalna ilość zapasowych kanistrów by do minimum ograniczyć konieczność tankowania w Skandynawii.
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
- chemik2000
-
- Posty: 296
- Rejestracja: wt mar 18, 2008 8:28 pm
- Lokalizacja: Miasto Marzen
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Chyba cos przesadziles 15 pln za bochenek to cena ta sama co w Polsceluk94 pisze: Pieczywo w Norwegii uważam za niepotrzebny balast-można kupić w kiwi czy remie w tych samych pieniądzach co u nas.

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Kneipp, First Price
Vekt: Oppgitt ca 750 gram. Faktisk vekt 676 gram.
Pris: 6,90
Wiesz trzeba wiedzieć w którym sklepie szukać-a to już są lata doświadczeń związanych z tym krajem. Schab z kością kupuję taniej niż u nas w Polsce w masarni firmowej. Takie mamy realia polskie
W tym linku szukaj Knieep-tak nazywa się ten chleb-jest bardzo dobry. Jest jeszcze Hvit loef-coś w stylu chelba bułki.
niech to będzie 7NOK przemnożone przez 0,56(kurs korony nok)-daje to jakieś 4 zł w przybliżeniu.
Czy to drogo? Nie sądzę to u nas jest drogo. A po chlbek to się śmiga z rana;) bo po południu to już tylko skórki można znaleźć.
http://www.dinmat.no/Temasider/Artikler ... kneipptest
Vekt: Oppgitt ca 750 gram. Faktisk vekt 676 gram.
Pris: 6,90
Wiesz trzeba wiedzieć w którym sklepie szukać-a to już są lata doświadczeń związanych z tym krajem. Schab z kością kupuję taniej niż u nas w Polsce w masarni firmowej. Takie mamy realia polskie
W tym linku szukaj Knieep-tak nazywa się ten chleb-jest bardzo dobry. Jest jeszcze Hvit loef-coś w stylu chelba bułki.
niech to będzie 7NOK przemnożone przez 0,56(kurs korony nok)-daje to jakieś 4 zł w przybliżeniu.
Czy to drogo? Nie sądzę to u nas jest drogo. A po chlbek to się śmiga z rana;) bo po południu to już tylko skórki można znaleźć.
http://www.dinmat.no/Temasider/Artikler ... kneipptest
Uaz 469b, 2,1 TD 1980r.== przebudowa na 2,8D w trakcie.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
madrze gada
sluchac sie nie cwaniakowac

sluchac sie nie cwaniakowac

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Dzień Dobry
Jeśli mogę to dorzucę trochę aktualnych info o Norge, pod kątem wycieczek , bo właśnie jestem w temacie.
Lidl- przejęła Rema1000 w 2008r i zamknęli ostatniego lidla definitywnie, uzasadnienie m.in. promować norweskie producentów i produkty.
Najtańsze markety to Rema100, Kiwi,, Spar, Ica, Coop-ale te większe nie małe na wioskach. Im dalej na północ to w sklepach drożej i mniejszy wybór.
Co do chleba, to tak jak użytkownik luk94 napisał , kneip brød, ciemny, to dość smaczny chleb, choć i te droższe pycha, jak kupi się pełnoziarnisty za 22korony to najesz się nim dwa razy więcej niż polskim chlebem, bo nie jest "dmuchany" , że tak napiszę.
Super sprawą są te jednorazowe grille ,w zależności od wielkości 22-30 kr( upiecze się i kurak i karkówka i parówka to w 4 sekundy zarumieni), a parówki w Norwegii są tanie jak barszcz
( 800gr -19,9 kr), do tego bułki hod-dogowe( 10 szt -ok. 20kr), lub lomper(packi jak naleśniki ale z ziemniaków)-10szt-12-15kr , sałatka ziemniaczana ( duże pudełko ok 11kr)albo krewetkowa( ok 14kr) i prażona cebulka( 6kr), keczup, musztarda( którą możemy wsiąść z Pl). To propozycja taniego jak na norweskie warunki śniadania czy kolacji dla 5-6 osób.
Grill taki mały ogrodowy około 100kr w europis, a węgiel za 20 kr za worek 2,5 kg , płynna podpałka 1l -20 kr, są też fajne w kształcie wiaderka grille, koszt troszkę wyższy, ale idealny aby z nim podróżować sprawdzone.

Pamiętajmy , że w Norwegi nie można od kwietnia do września, z tego co dobrze pamiętam , palić ognisk, ani przed domem , ani w ogrodzie ani na tur, czyli na wycieczce. Za to takie grille są dozwolone prawie wszędzie.
Za karkówkę świeżą pokrojoną w porcje zapłacimy w Rema1000, czy w Kiwi około 43 kr/kg, za mrożoną 38kr/kg. Czy to aż tak drożej niż w Pl? Na pewno wyższe ceny, ale jak poświęcimy chwile poszukamy w dużym markecie , to aż tak tragicznie nie przepłacimy.
Czerwiec i lipiec to najlepsze wg mnie miesiące na podróż po Skandynawii, białe noce
Paliwo o niebo lepsze niż w Pl , wczoraj tankowałam diesle po 13,70 kr za l na statoil...w Pl leje do baku o 6 litrów więcej niż mi w baku się mieści
jak to możliwe? i jadę około 80 km mniej na tym tankowaniu- nie pojmuje tego
W No na pełnym baku robię prawie 950 km-nie znam się albo co, też możliwe-ale na mój babski rozum, paliwo w No lepsze
Jeśli macie jakieś pytania , to jeśli będę tylko znać odpowiedź, to odpisze
Miłego dnia
Brann

Jeśli mogę to dorzucę trochę aktualnych info o Norge, pod kątem wycieczek , bo właśnie jestem w temacie.
Lidl- przejęła Rema1000 w 2008r i zamknęli ostatniego lidla definitywnie, uzasadnienie m.in. promować norweskie producentów i produkty.
Najtańsze markety to Rema100, Kiwi,, Spar, Ica, Coop-ale te większe nie małe na wioskach. Im dalej na północ to w sklepach drożej i mniejszy wybór.
Co do chleba, to tak jak użytkownik luk94 napisał , kneip brød, ciemny, to dość smaczny chleb, choć i te droższe pycha, jak kupi się pełnoziarnisty za 22korony to najesz się nim dwa razy więcej niż polskim chlebem, bo nie jest "dmuchany" , że tak napiszę.
Super sprawą są te jednorazowe grille ,w zależności od wielkości 22-30 kr( upiecze się i kurak i karkówka i parówka to w 4 sekundy zarumieni), a parówki w Norwegii są tanie jak barszcz

Grill taki mały ogrodowy około 100kr w europis, a węgiel za 20 kr za worek 2,5 kg , płynna podpałka 1l -20 kr, są też fajne w kształcie wiaderka grille, koszt troszkę wyższy, ale idealny aby z nim podróżować sprawdzone.

Pamiętajmy , że w Norwegi nie można od kwietnia do września, z tego co dobrze pamiętam , palić ognisk, ani przed domem , ani w ogrodzie ani na tur, czyli na wycieczce. Za to takie grille są dozwolone prawie wszędzie.
Za karkówkę świeżą pokrojoną w porcje zapłacimy w Rema1000, czy w Kiwi około 43 kr/kg, za mrożoną 38kr/kg. Czy to aż tak drożej niż w Pl? Na pewno wyższe ceny, ale jak poświęcimy chwile poszukamy w dużym markecie , to aż tak tragicznie nie przepłacimy.
Czerwiec i lipiec to najlepsze wg mnie miesiące na podróż po Skandynawii, białe noce

Paliwo o niebo lepsze niż w Pl , wczoraj tankowałam diesle po 13,70 kr za l na statoil...w Pl leje do baku o 6 litrów więcej niż mi w baku się mieści


W No na pełnym baku robię prawie 950 km-nie znam się albo co, też możliwe-ale na mój babski rozum, paliwo w No lepsze

Jeśli macie jakieś pytania , to jeśli będę tylko znać odpowiedź, to odpisze

Miłego dnia
Brann

Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Faktycznie nie potrafię cytować - bez urazy nie miałem nic na celu ,a tym bardziej nabijać się z Twojego wpisu.Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt sie 14, 2012 5:06 am przez skub, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Norwegia 2012 czerwiec / lipiec - Ktoś się wybiera?
Hej , nie potrafisz zacytować?, to nie podszywaj się pod mój wpis, bo w tej chwili nie wiadomo o co ci chodzi, chcesz łacha drzeć ,czy zapomniało się było cudzysłów wstawić i dodać swój koment?
Widzę, że cokolwiek nowy użytkownik nie napisze na tym forum, to zaraz cały tłum przedśmiewców stoi za plecami czekając jak tu swoje uszczypliwość jakże inteligentne napisać
Widzę, że cokolwiek nowy użytkownik nie napisze na tym forum, to zaraz cały tłum przedśmiewców stoi za plecami czekając jak tu swoje uszczypliwość jakże inteligentne napisać

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość