SpokoLANDEK pisze:A ja dam znać kiedy będę podążał w kierunku stolycy

Moderator: Misiek Bielsko
SpokoLANDEK pisze:A ja dam znać kiedy będę podążał w kierunku stolycy
Zgadza sięmephi pisze:Wiecie co, własnie, góry.. na trasie to każde auto ładnie spala i się porusza, ale jak się zalicza górskie odcinki wtedy wychodzi ta sprawnośc V8.Damian pisze:dupa nie ideałemlesio jeep pisze:co do predkosci to przeciez nie ma byc scigacz 4.2 bez turbo wydaje sie byc idealem
może na płaską afrykę tak, ale nie w góry
robiłem pireneje hj60 z wolnossącym 4.0 i zdecydowanie wolę w tych warunkach małego, czterocylindrowego diesla, ale z turbo
swoją drogą 4.0 lekko zapakowane paliło mi 10 na trasie, w górach 11-12
Kiedyś przy 2.8 nie mogłem zrobić 'agrafki', była redukcja do 2ki, a i czasami do 1ki... teraz... heheh 3ka, 4ka zupełny spokój
A ruszanie pod górkę ... zdejmując tylko nogę ze sprzęgła- nareszcie ten samochód jeździ, a nie z ledwością toczy się
mephi pisze:Bywam... ale częściej na ślasku... puszcze Ci 'pinga' następnym razem![]()
.. jak się kierownica sprawuje ?
U Ciebie zdecydowanie lepiej się prezentujeCajman pisze:wspaniale -dzieki za nią
Skoro inni mogą pod prąd(tutaj ukłon w Twoją stronę 'lesiu'), to i ja też sobie pozwoliłem złamać jakąś zasadę...lesio jeep pisze:a dostepnosc tych v8 i powtazalnosc swapa jak sie ma do
pierwszego przykazania samochodow wyprawowych zadnych wynalazkow
Z warsztatów wyjeżdżają z silnikami wbitymi w dowodach rejestracyjnychlesio jeep pisze: i jeszcze sprawa homologacji ubezpieczenia
A na ch... mi części, jak jadę, to przygotowanym samochodem, a nie szrotem, co ledwo dycha i ma przejechane zylion km.Zibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
karwaZibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
W kosmosie, w Afryce przecież każdy tubylec naprawia statki kosmiczne, na swoim kowadełku ...Igor V8 pisze:karwaZibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.![]()
W kosmosie też masz serwisy i magazyny części zamiennych do statków kosmicznych ?
Pierd..olenie o Szopenie ... całe forum nic w życiu nie robi tylko karwa w Afryce siedzi
Oj tak ... szczególnie jak Ci sztuczny horyzont padnie na autopilocie ... zanim się kapniesz już na plecach leciszMroczny pisze:samoloty też latają bez pitstopów po drodze.. a i tak zesra się to czego nie masz.
mephi pisze:A na ch... mi części, jak jadę, to przygotowanym samochodem, a nie szrotem, co ledwo dycha i ma przejechane zylion km.Zibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
Zanim wyjadę to musze mieć wszystko ogarnięte i nie kutwie na częściach, ani naprawach...
A jeśli już, to dwie części, pompę wody i pompę wstępnego tłoczenia, choć i to nie koniecznie, bo zasadnicza przy niedomaganiu wstęnej i tak daje radę... do 90km/h
Eee, gdybyś latał Toyotą, to każdy tubylec by Ci to w locie, w Afryce wymienił, albo przy szopie...Igor V8 pisze:Oj tak ... szczególnie jak Ci sztuczny horyzont padnie na autopilocie ... zanim się kapniesz już na plecach leciszMroczny pisze:samoloty też latają bez pitstopów po drodze.. a i tak zesra się to czego nie masz.![]()
Glassy są zdublowane ... bo lubią się wyłączyć od tak sobie
Zawsze mam na podorędziu zestaw Garminów 1000 , wymieniam w locie jak padnie![]()
Z wymianą pompy paliwowej mam problem , chodź i tak są zdublowane ... ciężko mi na skrzydle się utrzymać z klucze w ręku![]()
![]()
![]()
![]()
Jest problem... mam więcej do pracy, w jedną stronęgrujer pisze:Proponuję nie ruszać się dalej niż 30 km od domu.
Ło matko!!! A jak Ci się coś zesra w tym niespotykanym egzotycznym silniku którego jeździ 22 mln egzemplarzy na całym świecie?mephi pisze:Jest problem... mam więcej do pracy, w jedną stronęgrujer pisze:Proponuję nie ruszać się dalej niż 30 km od domu.
No co Ty ... ja wiem tylko o 60-ciugrujer pisze: Ło matko!!! A jak Ci się coś zesra w tym niespotykanym egzotycznym silniku którego jeździ 22 mln egzemplarzy na całym świecie?
No to kupa, utknę na lata pomiędzy Moszną, a Ożarowemgrujer pisze:Ło matko!!! A jak Ci się coś zesra w tym niespotykanym egzotycznym silniku którego jeździ 22 mln egzemplarzy na całym świecie?mephi pisze:Jest problem... mam więcej do pracy, w jedną stronęgrujer pisze:Proponuję nie ruszać się dalej niż 30 km od domu.
Może nie wszystkie jeżdżą ale wyprodukowano tyle do tej poryIgor V8 pisze:No co Ty ... ja wiem tylko o 60-ciugrujer pisze: Ło matko!!! A jak Ci się coś zesra w tym niespotykanym egzotycznym silniku którego jeździ 22 mln egzemplarzy na całym świecie?
To jakis nowy trend? Do Afryki na remonty?Zibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
nowy ? to raczej standart od wielu lat dla Hiszpanow i Francuzow sa nawet specialneadas bombowiec pisze:To jakis nowy trend? Do Afryki na remonty?Zibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
Są tacy co twierdzą, że Patrole na 33"/35" im tyle palą...lesio jeep pisze:jednak na wyprawe bral bym auto z normalnym spalaniem takim 8-10 ladas bombowiec pisze:To jakis nowy trend? Do Afryki na remonty?Zibi pisze:Hmm, polska to jednak dziwny kraj. Skoro na 1000 samochodów w azji i afryce 980 to toyota, to polak zawsze bedzie twierdził, ze znajdzie tam części do samochodu, którego tam nie ma.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości