Ilosc kanalow wymieniona na obudowie nie ma zadne znaczenie. Wazniejsze, co pod obudowa i jak to dziala.cornholio78 pisze:może wytłumacz niewiedzącymRado nd pisze:Panowie, czy juz kiedys z was ktos widzial na wlasne oczy ten 32-kanalowy odbiornik albo mial to szczescie z nim pracowac? Bo mi sie tak wydaje, ze ci co omawiaja, nie maja w ogole dunsta o co tu chodzi.
jeśli chodzi o szybkość znajdowania sygnału to wszystkie odbiorniki oparte na SIRF3 są bardzo sprawne i jakie wg Ciebie ma znaczenie ilość kanałów wymieniona na obudowie?
Ale...
Mialem przedtem MIO A201 i teraz mam dostep do MIO340. Wszyscy to znaja: problemy z bateria, ciagle resety itd. Szlak trafia.To jest historia.
Teraz bede mowil o konkretnym gadzecie. Jest to jakis tam BT GPS odbiornik z chipsetem Mtek cos 32 kanalow.
Co mnie pierwsze zdziwilo - prawie natychmiast sie znajduje. Mowie o bardzo zblizonych warunkach pracy do Mio przedtem-lezy w torbie z tydzien, potem go przewieziesz, wlaczysz itd.
I teraz to najwazniejsze - czulosc. Mi0 potrafilo bez problemow dzialac pod szyba z nie wyciagnieta antena w lesie, rzucone na siedzeniu juz bylo gorzej. Jak wszedlem do mieszkania, to nie ma mowy.
A ten nowy dziad-nie prawdopodobne. Najpierw go zamknalem w schowku, pozniej rzucilem na siedzenie, potem pod siedzenie - caly czas nadaje i sie nie gubi. W mieszkaniu trzy vostoky lapie zawsze.
Po prostu ze wzledu na jakosc odbioru jest to kompletnie inna liga.
Jak to dziala konkretnie i dlaczego tak dziala - nie wiem. Tez sie zgadzam, ze wiecej jak 12 vostokow na niebie nie zobaczysz.
Ale praktyka jest kompletnie inna.