a prezes najjaśniejszej...

[Mroczny]

już pisałem - oczywiście. Ale na pewno nie taką, niekoniecznie teraz i nie służącą umocnieniu władzy komunistów

czyli nie

[piotrck]

ok.
Nikitol chyba na grzybach

[Bratproroka]

już pisałem - oczywiście. Ale na pewno nie taką, niekoniecznie teraz i nie służącą umocnieniu władzy komunistów

czyli nie

Za, a nawet przeciw brzmi w tym momencie co raz trafniej...

[apede]

Co do zaradniejszych rodziców to wiesz, jak ktoś ma mieszkanie własnościowe po dziadkach w dużym mieście to też wygrał życie i to bardziej niż ci z komunalek.

I to jest np. wielu warszawiaków w trzecim pokoleniu. Wygrali w porównaniu do słoików. Nie zakładają hipotecznej pętli tylko sobie coś wynajmują i czekają. A jak się "zwolni" to albo sami zamieszkają albo sprzedadzą za dobre hajsy.

[piotrck]

Co do zaradniejszych rodziców to wiesz, jak ktoś ma mieszkanie własnościowe po dziadkach w dużym mieście to też wygrał życie i to bardziej niż ci z komunalek.

I to jest np. wielu warszawiaków w trzecim pokoleniu. Wygrali w porównaniu do słoików. Nie zakładają hipotecznej pętli tylko sobie coś wynajmują i czekają. A jak się "zwolni" to albo sami zamieszkają albo sprzedadzą za dobre hajsy.

a jak babcia mieszka 90 lat to kładą się z nią do trumny bo przy dzisiejsze żywności w sklepach ciężko będzie uzyskać taki wynik długości życia

[tarhim]

Za, a nawet przeciw brzmi w tym momencie co raz trafniej...

No bo to do tego się sprowadza często
Obecna władzuchna miewa często nawet trafne diagnozy problemów, czasem mniej trafne ale identyfikuje przynajmniej obszary wymagające poprawy.
Tylko co z tego, jak w tym momencie proponują swoje rozwiązanie i wszystko człowiekowi opada

@rokfor32
Rozwiązania pośrednie nie są w modzie u nas, bo to by wymagało prawdziwego kompromisu
Co do parlamentu i uchwalania prawa to nie szedłbym aż tak daleko, bo w ten sposób się okaże że rządzą prawnicy. Niech posłowie sobie jak najbardziej wprowadzają poprawki, ale wtedy ustawa obowiązkowo wraca do biura legislacyjnego które sprawdza czy to się trzyma kupy i jest zgodne z resztą prawa i dopiero wtedy mogą sobie je głosować. Będzie wolniej, ale oni i tak za dużo tego uchwalają.

[Zibi]

W przypadku wiekszości przyjetych ustaw przez PiS opinia centrum legislacji była jednoznaczna - niezgodne z konstytucją lub obowiązującym prawem. Jak widać - to nie działa w przypadku, gdy jeden poseł potrafi rządzić połową parlamentu i prezydentem.


Aaa -= żadna z propozycji nie reformowała sądy. Żadna. Przypominam, że to nie sąd przesłuchuje tysiace świadków do sprawy a prokuratura. I to prokuratura ( strona) wskazuje kogo nalezy przesłuchać. I to prokuratura kieruje akty oskarżenia w sprawach tak błachych, że mozna to zastąpić postępowaniem uproszczonym czyli 'dogadaniem" się stron co do wymiaru kary. I to jest clou problemu - nowelizacja prawa karnego, postepowania karnego i ustawa o prokuraturze. A nie o sądach.

[tarhim]

Teraz jest opinia centrum legislacji, rozchodzi się o to żeby aprobata była konieczna.

Oczywiście demokracja jest formą umowy społecznej i jak wiemy i widzimy zlać można wszystkie zabezpieczenia, ale raczej jednak projektujemy procedury pod normalne warunki

[Bratproroka]

Projektowanie czegokolwiek "pod normalne warunki" to oznaka braku kompetencji niczego więcej.

[tarhim]

Normalne warunki to pewien zakres oczywiście. Co chcesz wbijać na zaś w ramach planu kryzysowego? Pewnym wyjściem jest pisanie nie pod siebie tylko wymaganie większości w stylu 2/3 do wszystkich ważnych rzeczy, ale to też ma wady. Można zmienić ordynację, ale to też nie jest panaceum.
Weź pod uwagę że jak przyjdzie taka władzuchna jak teraz która i tak niespecjalnie się ogląda na zapisane zasady, to co jej zrobisz? Można co najwyżej wpisać bezpośrednio w konstytucję nieposłuszeństwo obywatelskie jak w niemcowni, ale to i tak wpływa głównie na komfort psychiczny.

A jak patrzę na to co się dzieje to czasem uważam, że najlepszym wyrażeniem woli suwerena byłoby losowania co cztery lata parlamentu ze wszystkich obywateli mających bierne prawo wyborcze, przy zachowaniu kwoty 60% kobiet

[Nikitol]

"Gdy grabież staje się sposobem życia dla grupy ludzi żyjących w społeczeństwie, na przestrzeni czasu stworzą oni dla siebie system prawny, który usprawiedliwi ich działania i kodeks moralny, który będzie ją gloryfikował.

Frédéric Bastiat"

Nie bardzo mi idzie cytowanie (może upał+touchpad..)
Tahrim.

Święto demokracji będziesz miał za 2 lata, a za takie uliczne próby, to ostatnie aferały bezwarunkowo poniewierały ludzi, no i sypały się piękne wyroki,
ale..
pisałeś że państwo powinno regulować gospodarkę i rynek pracy, a ja się pytam w jaki sposób?
Jedyne co mi przychodzi do głowy, to juma-
zajebać jednym, po to by samemu sobie wypić i zakąsić po czym kapnąć tym, którym się obiecało, że się da.
Zus jest piramidą finansową sensu stricte.
Tam już nie ma kasy.

"a w gospodarce nieregulowanej" , to nie ma pani Zosi i pazernego aparatu przymusu (czytaj żelaznego elektoratu), który zrobi wszystko, by Cię wyszlamować z kasy pod byle pretekstem.
.


Cześć Mroczny.
Grecja jak wiadomo bankrutuje, w związku z tym oddaje niemcom we władanie wyspy, a odtąd już tylko krok do ustanowienia opiekuńczego państwa, na miarę 4 rzeszy.
Odradzam.

Co do świeczek, to wierzę, że tu Wam idzie o znalezienie uczciwego sędziego


Piotr,sądy miały ponoć zreformować się same, ba..
nawet biologia miała w tym wymiarze zrobić swoje.Niestety nie zrobiła, dlatego uważam, że ktoś musi.
Czas [cenzura] najwyższy!""

[piotrck]

Grecja jak wiadomo bankrutuje, w związku z tym oddaje niemcom we władanie wyspy, a odtąd już tylko krok do ustanowienia opiekuńczego państwa, na miarę 4 rzeszy.
Odradzam.

oj tam oj tam .........biznes jest biznes , przypominam że dorzuciliśmy się do długu Greckiego
pamietam w Tv jak nam wmawiali że ratujemy Grecję
tak jak teraz sądy

http://www.rp.pl/Polityka/170719715 ...

[piotrck]

"Gdy grabież staje się sposobem życia dla grupy ludzi żyjących w społeczeństwie, na przestrzeni czasu stworzą oni dla siebie system prawny, który usprawiedliwi ich działania i kodeks moralny, który będzie ją gloryfikował.

Co do świeczek, to wierzę, że tu Wam idzie o znalezienie uczciwego sędziego

Piotr,sądy miały ponoć zreformować się same, ba..
nawet biologia miała w tym wymiarze zrobić swoje.Niestety nie zrobiła, dlatego uważam, że ktoś musi.
Czas [cenzura] najwyższy!""

27 lat się reformują ...........jeszcze następne 27 lat i znowu będziemy o tym rozmawiać . Jak się reformują.

[tarhim]

Święto demokracji będziesz miał za 2 lata, a za takie uliczne próby, to ostatnie aferały bezwarunkowo poniewierały ludzi, no i sypały się piękne wyroki,

Jak ja nie lubię takiego jordolenia. Demokracja się nie ogranicza do ruszenia tyłka raz na cztery lata i wrzucenia kartki do urny. Wykorzystanie swojej wolności słowa i zgromadzeń do wpływu na demokratycznie wybraną władzę ustawodawczą i wykonawczą to jest tak jakby podstawa demokracji. A urny za rok, nawiasem mówiąc, samorządówka będzie.
A co do rządów ciućm to niespecjalnie sobie przypominam żeby ktoś za _pokojową_ demonstrację oberwał albo dostał wyrok. A teraz to jakby nikt nie dymił przez tydzień. A potem narodowcy se zrobili protestacyjną kontrdemonstracyjkę na sto osób i już mordobicie

pisałeś że państwo powinno regulować gospodarkę i rynek pracy, a ja się pytam w jaki sposób?

W normalny. Wiesz, zakaz zatrudniania dziesięcioletnich dzieci do czyszczenia sadzy wewnątrz kominów, płaca minimalna, zakaz zrzutu surowych ścieków do rzeki, czterdziestogodzinny tydzień pracy, ustawodawstwo antymonopolowe, prawo kobiet do nauki i pracy, takie tam.

Zus jest piramidą finansową sensu stricte.
Tam już nie ma kasy.

Sposobem redystrybucji jest. A dopływ kasy został odcięty no to i jej nie ma, skąd by się miała brać.

"a w gospodarce nieregulowanej" , to nie ma pani Zosi i pazernego aparatu przymusu (czytaj żelaznego elektoratu), który zrobi wszystko, by Cię wyszlamować z kasy pod byle pretekstem.

Nie ma nieregulowanej gospodarki. A w leseferystycznej warstwa panująca zrobi cię bez mydła, a pani Zosia będzie siedzieć w innym biurze. Jak będziesz mieć słabe państwo, to będziesz mieć silne korporacje i w rezultacie przekichane. Oczywiście jak będziesz mieć silne państwo zblatowane z korporacjami to też przekichane, ale o to już trzeba dbać żeby się nie blatowało.

A co do szlachetnych intencji walki o piękno i dobro w sądownictwie metodą oczyszczenia to wszystko fajnie, ale jak ryjem tejże reformy jest zasłużony dla peerelu członek egzekutywy pzpr, odznaczony krzyżem zasługi, to coś tu się nie skleja.

[Zibi]

i zaorane

[Nikitol]

Proszę Cię!
A skopanych po głowach przez przebierańców policyjnych to pamiętasz na Marszu Niepodległości?
O wyimaginowanym zamachu krzesłem na brąka podczas wiecu zapomniałeś?
Możesz nawet nie wiedzieć, że takie rzeczy miały miejsce, bo telewizja rządowa nadawała to samo co ubecka, a tak poza tym, to nie było podżegania- jak teraz z czerskiej i wiertniczej.



Płaca minimalna, czy ograniczenia typu 40h tydzień pracy to chciałbyś ustawą załatwić?
Może byś zgłosił projekt likwidujący w Polsce biedę..
A co jeżeli ja chcę ciężko pracować i to przez 14h dziennie? Masz dla mnie w Twoim dzienniku ustaw jakaś ofertę?

Oksymoronom typu piśmienne kobiety, czy pracujące dzieci nie poświęcę tu czasu- z przyczyn oczywistych.

Dopływ kasy do zusu nie został odcięty, tylko zwyczajnie ją przeżarły kliki urzędnicze.

Co do silnego państwa, to odpowiedz może czym ono jest silne i czym ono jest?
Czytałeś może coś o monopolu zapałczanym z okresu rządów sanacji?
To może poczytaj.
Jak ma się nie blatować oligarchia z państwem, kiedy to właśnie państwo handluje koncesjami i nie bierze pieniędzy od oligarchii, w zamian za kredyt?
Toż jeżeli nie blokowali by regulacjami i irracjonalnymi opłatami sektorów gospodarczych Kowalskiemu, otwierając je na oścież takiemu, dajmy na to Tesko, to wtedy moglibyśmy mówić o wolnym rynku.
Teraz nie masz nawet namiastki takiegoż..
Ja to bym chciał, żeby każdy miał równe szanse, nie tylko wybrani przez ten chory system.

Może Gwiazdowski Ci nieco rozjaśni

http://www.youtube.com/watch?v=Ipjes8DCPB4

[Mroczny]

Nikitol - zejdźmy chwilę z budowania modelu.

Jak się zapatrujesz na ogólny kierunek zmian. Jest komunizm budowany czy nie?

[Zbowid]

No zaciekawiło mnie...

[Mroczny]

ale forum nam ożywi się na pewno..

[Zbowid]

Jak 500+ niziny

[Takayuki]

ale forum nam ożywi się na pewno..

W takim tempie... na trzy dni?

[Zbowid]

Ale poplątanie pozytywne Ja sie zawsze zastanawiam - jaki to ma sens?.

[Nikitol]

Nikitol - zejdźmy chwilę z budowania modelu.

Jak się zapatrujesz na ogólny kierunek zmian. Jest komunizm budowany czy nie?

To co jest budowane, to zwykły socjalizm, ale taki niby biało-czerwony, taki model Piłsudczyzny po tym jak opuścił czerwony tramwaj ..

Znajomość historii i ówczesnego modelu państwa, pozwala dostrzec- pomimo antykomunistycznego klangoru obecnej kliki, że robią socjalizm czystej wody.
Nie po to Lenin układał się z Piłsudskim, by likwidować rewolucję, rezygnować z rozkułaczania chłopów, czy kolektywizacji rolnictwa -Juma.

[rokfor32]

Nikitol - za bardzo wierzysz w "wolny rynek" Że jak uwolnisz od regulacji wszystko - to wszystko się samo poukłada.

Niestety, ale nie (znaczy sie to poukładanie oczywiście będzie, ale szybko nam bokiem wyjdzie). Taki model może zadziałać jedynie w przypadku równości sił graczy na rynku. Czyli w dzisiejszym świecie w zasadzie nigdzie. Niestety, ale rządzi kasa - i jeżeli np. zniknie zapis o cenach dumpingowych - to dowolna duża korporacja zje lokalny biznes na śniadanie. Niestety (bo też jestem za możliwie najszerszym uwolnieniem rynku) - ale całkowicie się już po prostu nie da. Państwo to forma zrzeszenia obywateli - i obecnie jest to jedyna forma zdolna przeciwstawić się korporacjom. Innej po prostu nie mamy.

Wyśmiałeś temat czasu pracy - co w tym widzisz dziwnego? masz 40 godzin/tydzień - gdzie Ty - jako pracownik masz obębnić robotę, i tylko do tego może cię zmusić pracodawca. Ale nigdzie nie ma zapisów, że nie możesz pracować więcej. Pod warunkiem - że chcesz - ale nie można Cię zmusić. Dodatkowo - są zawody, które muszą być wykonywane w dni wolne. Obecne regulacje ustalają, na jakich to się ma odbywać zasadach - ale to ciągle jest opcja minimum - nikt nie broni pracodawcom płacić za niedziele więcej. Znasz takowych - co sami z siebie płacą?

[tarhim]

Proszę Cię!
A skopanych po głowach przez przebierańców policyjnych to pamiętasz na Marszu Niepodległości?
O wyimaginowanym zamachu krzesłem na brąka podczas wiecu zapomniałeś?
Możesz nawet nie wiedzieć, że takie rzeczy miały miejsce, bo telewizja rządowa nadawała to samo co ubecka, a tak poza tym, to nie było podżegania- jak teraz z czerskiej i wiertniczej.

No ja cię prosza. Marsz Niepodległości jest tak pokojową demonstracją jak chińskie satelity z kamerami wysokiej rozdzielczości narzędziem do kontroli jakości plonów.
Kopać po głowie oczywiście policja nikogo nie powinna, ale sytuacja jest nieporównywalna.
Zresztą byłem lekko zawiedziony, co to za protest przeciwko władzy gdzie nawet jedna mała opona nie spłonęła. Ale było tak ostentacyjnie nieagresywnie że po pierwszych dniach ciężkiej prewencji to chyba nawet w odwodach nie było.
Jak się złapię za krzesło w obecności Adriana, to też mnie nikt po głowie nie pogłaszcze. Ale pozwolę sobie nie sprawdzać czy mnie o coś oskarżą.
A jak uważasz że prorządówka (i nie mówię tu o tvp, ale o całym wianuszku szczujni) teraz nie grzeje atmosfery, to chyba się od mediów odciąłeś.

Do dyktatury to jeszcze trochę. W lekko pesymistycznym widzie to miłościwie nam panujący dokończą dzieło odkręcania ograniczników i gwoździowania bezpieczników po czym poparcie im się zużyje, ciućmy do tego czasu nie wyciągną żadnych wniosków, więc na gotowe przyjdą faszyści.

Płaca minimalna, czy ograniczenia typu 40h tydzień pracy to chciałbyś ustawą załatwić?
Może byś zgłosił projekt likwidujący w Polsce biedę..
A co jeżeli ja chcę ciężko pracować i to przez 14h dziennie? Masz dla mnie w Twoim dzienniku ustaw jakaś ofertę?

No oczywiście że płacę i warunki pracy ustawą, a czym niby? Łagodną perswazją?
Biedy się tak nie da, do tego trzeba długich lat pracy i niejednej ustawy.

A jak chcesz 14h, to nie ma sprawy, zausz działalność i rób na własny rachunek. Możecie się nawet zebrać w kilku i założyć spółkę. Przecież nikt wam nie zabroni, co jeszcze, może narkotyków zakazać?

Oksymoronom typu piśmienne kobiety, czy pracujące dzieci nie poświęcę tu czasu- z przyczyn oczywistych.

Ta, do tezy nie pasują to i pomijamy.

Dopływ kasy do zusu nie został odcięty, tylko zwyczajnie ją przeżarły kliki urzędnicze.

Nikt niczego szczególnie nie przeżarł (koszty własne zusu są dość niskie), tylko z jednej strony trzeba było wypłacać emerytury, a z drugiej kasa została przekierowana w części na OFE a ludzie poszli na śmieciówki i przestali wpłacać składki. Cudów nie ma, nie mogło się spiąć. I tak demografia by to utrudniała nawet przy dobrej koniunkturze, a tak to nie było opcji.

Co do silnego państwa, to odpowiedz może czym ono jest silne i czym ono jest?

Instytucjami i aparatem przemocy, jak to państwo. Dodatkowo skarbcem z którego może łożyć na różności, a do którego musi nabrać od tych co zgarnęli nadwyżki (od dłuższego czasu również sobie generuje, ale zasada pozostaje ta sama).
Oczywiście państwa jak praktycznie wszystkiego można używać głupio (sanacja się tu załapuje, jak najbardziej), ale już obywateli w tym głowa żeby pilnować chałupy. No niestety, samo się nie zrobi.

Toż jeżeli nie blokowali by regulacjami i irracjonalnymi opłatami sektorów gospodarczych Kowalskiemu, otwierając je na oścież takiemu, dajmy na to Tesko, to wtedy moglibyśmy mówić o wolnym rynku.
Teraz nie masz nawet namiastki takiegoż..

Jak zdejmiesz regulacje to Kowalski zniknie z rynku w minutę osiem na rzecz Tesco czy innego Amazona. Ew. zajmie jakąś niszę w której będzie wegetował. Jakbyś wyzerował rynek zupełnie to też na końcu zostanie to samo, tylko później.

Ja to bym chciał, żeby każdy miał równe szanse, nie tylko wybrani przez ten chory system.

Do równości szans potrzebne jest wyrównywanie potencjału, a tego nie zrobisz jak nie będziesz mieć czym.

Z tym że jak ktoś uważa że Piłsudski konspirował z Leninem w ramach komunistycznej międzynarodówki to nakreślenie płaszczyzny porozumienia musi być dość karkołomnym zadaniem