moja też jezdzi całkiem niezle...
prawdopodobnie jest to ostatni egzemplaz sprzedany w sieci dilerskiej KIA w Polsce...
wyprodukowana w 2000 roku zakupiona przez "rodzine" w 2002 jako nowa...
zwiedziła prawie całą europe, wiele razy jezdziła do słonecznej Italii...
teraz ma około 140 tysięcy przebiegu, po 100 tysiącach wymienione całe zawieszenie i zrobione hamulce z wymianą tarcz...
troche jest "podniszczona" bo pracowała w swej historii jako samochód serwisowy na wielu budowach i nie zawsze była niestety dobrze traktowana...
dwa lata przestała w krzakach zapomniana po wymianie samochodów i w listopadzie ubiegłego roku powróciła do słóżby
jak na razie prawie wszystko działa (padł silnik tylnej wycieraczki)
z napraw gwarancyjnych raz były robione sprzęgiełka przednich piast - i jest to jedyny wpis w książce gwarancyjnej...
Kia cały czas na benzynie ale już padła decyzja o zagazowaniu...
gdzieniegdzie pojawia się rdza i zaczyna trochę odłazić bezbarwny z dachu...
wezmę się za to jak już będę miał normalny dostęp do garażu w budowanym domu...
ponieważ tak naprawdę nie opłaca sie sprzedawać tego auta zostanie jako obiekt do motania i zabaw terenowych lecz nie chcę pozbawić jej cech użytkowych... nie zostanie zmotana na maxa
generalnie fajny samochód, trochę niedopracowany stylistycznie i ergonomicznie ale to urok koreańczyków z tamtych lat...
na pewno najlepszy na rynku samochodowym stosunek jakości i "terenowości" do ceny... za podobne pieniądze nie kupimy nic w podobnym wieku