No coz....RudeBoy pisze:nikt normalny jeepem nie wyjeżdża z kraju

Moderator: Jerry
No coz....RudeBoy pisze:nikt normalny jeepem nie wyjeżdża z kraju
ot takie forumowe pierdolenie ... nie znam się , nie umiem , wydaje mi się , ale napisać mogęczesław&jarząbek pisze:niczego nie musi.
tylny pasek bez problemu się robi.
oczywiście, że nie . Jeśli używana będzie zgodnie z przeznaczeniem to nie.gri74 pisze:ot takie forumowe pierdolenie ... nie znam się , nie umiem , wydaje mi się , ale napisać mogęczesław&jarząbek pisze:niczego nie musi.
tylny pasek bez problemu się robi.![]()
tak jak z tymi rurkami, i innymi rzeczami , co to niby się urwą , odpadną w podwoziu D III ....
Pewnie masz rację, nie wiem. Rzeczonych nie oglądałem a pod DIII ostatnio chwilę byłem i "siemi" narzuciło w patrzenie.czesław&jarząbek pisze:dużo łatwiej urwać czujniki wysokości w dwójce/p38 albo przewody paliwowe przy chłodnicy paliwa w defenderze z pumą niż cokolwiek w trójce.
RudeBoy pisze:dokładnie...klucz13 pisze: czyli zwykła wycieczka z nutką przygody
Jednak wciąż wielką bekę mam z tych forumowych mędrców. Tych co te swoje zajebiste wyprawówki 4 lata budują pompując w nie kasę równowartości budżetu małej gminy. Szufladeczki równiutkie, namiociki, bajerki, bojlerki, zadaszonka i krzesełka z 1k... I najdalej gdzie te auta jadą to na allegro...
Tez znam taki przypadek i zal mi bardzo kolegi. Dla mnie wyjazd jest kompletny jak jedziemy w kpl. i wszyscy sie z tego ciesza...Damian pisze:fakt niezaprzeczalny jest taki, że im więcej jest kasy na wóz, tym mniej czasu na wyjazdy
osobiście znam też przypadek zbudowania wozu na bogato za furmankę szelestów, a potem okazuje się że zarówno żona jak i dzieci wolą jednak inny sposób spędzania czasu niż mycie się w misce z wodą i niemożność zalogowania się na fejsa
Broda jak sam wiesz z dziecmi da sie jezdzic. Ja doszedlem do takiego etapu, ze nie wyobrazam sobie wyjazdu bez dzieci. W krzaki chyba nigdy nie pojechalem bez dzieci. Kwestia ograniecia wychowania w domu i logistyki na wyjezdzie.brodafidela pisze: te problemy dotyczą wszystkich, którzy w dzisiejszych czasach maja dzieci...
ćwoki nie mają pojęcia jak używać prostej maszyny typu defender a chciałbyś żeby trójkę ogarniali. większość włascicieli nie ogarnia a od wojska wymagaszbert pisze: zeszłego roku którąś służbową z poligonu zwozili na lawecie bo właśnie przejechane gałęzie coś z niej powyrywały, nie wnikałem co bo co mnie to tam.
czesław&jarząbek pisze:ćwoki nie mają pojęcia jak używać prostej maszyny typu defender a chciałbyś żeby trójkę ogarniali. większość włascicieli nie ogarnia a od wojska wymagaszbert pisze: zeszłego roku którąś służbową z poligonu zwozili na lawecie bo właśnie przejechane gałęzie coś z niej powyrywały, nie wnikałem co bo co mnie to tam.
włączenie reduktora to wiedza tajemna w monie.
W zasadzie wszystko na temat...grzes pisze:Broda jak sam wiesz z dziecmi da sie jezdzic. Ja doszedlem do takiego etapu, ze nie wyobrazam sobie wyjazdu bez dzieci. W krzaki chyba nigdy nie pojechalem bez dzieci. Kwestia ograniecia wychowania w domu i logistyki na wyjezdzie.brodafidela pisze: te problemy dotyczą wszystkich, którzy w dzisiejszych czasach maja dzieci...
Odkad mamy namiot dachowy to zasadnicze pytanie corki czy na wakacjach bedziemy spali na dachu.
U nas wyjazd wakacyjny zawsze ma dwie czesci 4x4 i lezakowanie. Wszyscy sa zadowoleni.
rozrząd przód tył jedna osoba 7 roboczogodzin to dużo czy mało ( z ciekawości "mójmechanikjanek" pyta, pierwszy raz to robił i nie ma odniesienia)czesław&jarząbek pisze:wystarczy przeczytać instrukcję.
aczkolwiek zanik elementarnej kultury technicznej w narodzie postępuje w ostatnich latach geometrycznie.
mój (dorosły już od dawna) syn pierwsze jazdy zaliczył jako 7 miesięcznik gazem 69. Dwa tygodnie Biesów, zaraz potem latem półtora miesiąca na mazurach w krzakach koło Skorupek.brodafidela pisze:W zasadzie wszystko na temat...grzes pisze:Broda jak sam wiesz z dziecmi da sie jezdzic. Ja doszedlem do takiego etapu, ze nie wyobrazam sobie wyjazdu bez dzieci. W krzaki chyba nigdy nie pojechalem bez dzieci. Kwestia ograniecia wychowania w domu i logistyki na wyjezdzie.brodafidela pisze: te problemy dotyczą wszystkich, którzy w dzisiejszych czasach maja dzieci...
Odkad mamy namiot dachowy to zasadnicze pytanie corki czy na wakacjach bedziemy spali na dachu.
U nas wyjazd wakacyjny zawsze ma dwie czesci 4x4 i lezakowanie. Wszyscy sa zadowoleni.
Cześ - koneser dysputczesław&jarząbek pisze:fakju biczgri74 pisze: ale za to Czesław lubi polemiki
dużo.bert pisze: rozrząd przód tył jedna osoba 7 roboczogodzin to dużo czy mało ( z ciekawości "mójmechanikjanek" pyta, pierwszy raz to robił i nie ma odniesienia)
te fifi...fakju...ok?GAZFAN pisze:Cześ - koneser dysputczesław&jarząbek pisze:fakju biczgri74 pisze: ale za to Czesław lubi polemiki![]()
Ty a ile to dniówka, jak jeszcze za młodego arbajtowałem po jakiś firmach (to poza poligrafią gdzie było 6 h) dniówka była 8.czesław&jarząbek pisze:dużo.bert pisze: rozrząd przód tył jedna osoba 7 roboczogodzin to dużo czy mało ( z ciekawości "mójmechanikjanek" pyta, pierwszy raz to robił i nie ma odniesienia)
bez pośpiechu i starannie przód+tył=dniówka
nawet z pompą oleju.
ale pierwszy raz mógł go sponiewierać nim wpadł na pomysł zdjęcia podszybia. o ile wpadł
se właściciel tak życzy, sam odebrał/zabrał i sam wysłał to co mu zrobisz?czesław&jarząbek pisze:osiem się przyjmuje.
nie regeneruje się konwertera. szkoda czasu i...skrzyni. kupuje się nowy, oryginalny zf za jakieś drobne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości