Freelander - wady/zalety.

[Kabal]

To dobra rada jest po prostu. Nie wymaga uzasadnienia.

Freelander MOŻE być niezłym samochodem jeśli jego właściciel:
1. wie o co chodzi
2. nie ma węża w kieszeni

Z tym, że nie jestem pewien czy kolejność punktów nie jest odwrotna. Inaczej skończy się to katastrofą i płaczem.

Jeśli 1 i/lub 2 = prawda to nie kupi freelandera tylko rendża albo disco (poruszając się w obrębie marki) w zależności od potrzeb ergo dalej nie wymaga uzasadnienia .

[suzi4WD]

x trajla lepiej brać

[Mauricio]

W ogłoszeniu właściciel pisze, że auto ma uszkodzony reduktor, jeździ ale coś w nim trzeszczy.
Z czym się to je i jakie mogą by koszta wymiany bądz naprawy Panowie?

[suzi4WD]

Reduktor wymaga pielęgnacji w tym aucie.
Wyjątkowej rzekłbym.

[Mauricio]

Jeśli mu padł, to pewnie nie pielęgnował. Ale moje pytanie nadal aktualne.

[Koni]

Jeśli mu padł, to pewnie nie pielęgnował. Ale moje pytanie nadal aktualne.

Cytując temat wątku to jest tak, Freelander :

Wady: właściciel nie wie co ma i czym jeździ

Zalety: naprawa nic nie kosztuje Bo jak jak naprawić coś czego nie ma Magik albo szaman potrzebny od zaraz

[Maq]

W ogłoszeniu właściciel pisze, że auto ma uszkodzony reduktor, jeździ ale coś w nim trzeszczy.
Z czym się to je i jakie mogą by koszta wymiany bądz naprawy Panowie?

W tym aucie nie ma reduktora.

Sypie się przekładnia kątowa. Jakieś 10 lat temu używka kosztowała 1,5kzł i była szansa na sprawną. Dzisiaj te używane przekładnie są 10 lat starsze więc szanse na sprawną maleją do zera. Nówka kosztowała między 5 a 6kzł. Tu są szanse na sprawną.

[Mauricio]

To widzę, że gra nie warta świeczki. Dzięki.

[Błażej]

Słuchajcie, a jest gdzieś jakaś firma, osoba, która handluje częściami z demontażu, której cennik nie przyprawi o zawał?

[offmad]

Freelnader to jest zabawka, która ma sie nijak do offroad. W większości freelanderów spotykanych w Polsce ma napęd na jedną oś.