Klasa turystyczna ?

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
mudder
 
 
Posty: 2679
Rejestracja: pn maja 16, 2005 6:41 pm
Lokalizacja: KTT/KBC/KR
Kontaktowanie:

Post autor: mudder » wt paź 16, 2007 11:36 am

klasa turystyczna zaczyna być niewygodna dla organizatorów gdyż albowiem potrzeba dużo więcej terenu na trasę dla turystyka i trzeba się turystami "opiekować" a potem wysłuchiwać żali że był za trudno że auto zniszczone że porysowane itd. itp. nie jestem i nie byłem organizatorem więc moje zdanie wynika z obserwacji rajdowych osobiście startuje w extremie
w sumie 1353 KM :)21
no replacement for displacement!

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » wt paź 16, 2007 11:36 am

grzes pisze:Bledem jest moim zdaniem puszczanie cisnieniowcow na turystyka gdzie sie potem zloszcza ze albo za mlo trudny teren, albo ktos sie przed nimi zakopal.
Będąc organizatorem rozpoznasz ciśnieniowca po twarzy, czy bedziesz przeprowadzał testy psychologiczne ?? :)21

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » wt paź 16, 2007 11:37 am

grzegorzh pisze:
Eskapada pisze:Moim zdaniem. Turystyk dla aut SERYJNYCH z oponami w rozmiarze SERYJNYM . Dla przykładu jak masz opony MT 32 w aucie typu Pajero, Terrano Troper, nie daj Boże w Suzuce to sorry Winetu ale nie powinieneś być dopuszczony do rajdu w klasie turystycznej tak samo jak nie powinieneś być dopuszczony do klasy extremalnej wymienionym autami. Masz stalowy zderzak windę i jest to ułatwienie TAK ??
to klasa wyczynowa a jak nie masz odwagi to nie trzeba było nie potrzebnie wydawać kasy na szpeje.
Tak. Mam zderzak, oslony drazkow i mostu - jestem frajerem ;)
Eskapada pisze:Powiny być 3 klasy Turystyczna / Wyczynowa / Ekstremalna może 4 no limit hard mada faka :)
Dla mnie turystyk to turystyk taki sam jak dla Czeska.
Nie rozumiem tej ekscytacji.
Zaczynasz od turystyka, jak sie podoba to jezdzisz w wyczynie, a na koniec hard mada faka. I taka kolejnosc jest sluszna.
Oslon i zderzakow raczej nie kupuje sie dla szpanu, tylko dla ochrony samochodu, ktory, jak sam na pewno wiesz, latwiej jest uszkodzic nie majac doswiadczenia.
Jeśli mnie CYTUJESZ to nie sugeruj nie pisz o niczym innym niż to co napisałem. A ja nie pisałem że ktoś wydal pieniądze na szpeje to frajer nawet tego nie zasugerowałem. Osłony drążków osłony mostów skrzyni biegów reduktora baku HGW czego też przez zemnie nie były wymienione nie wpływają one zasadniczo na sprawność auta w terenie tylko na jego wytrzymałość i wybaczają błędy kierowcy. Jeśli chcielibyśmy uporządkować klasy w na rajdach to jakieś kryterium doboru trzeba przyjąć a rozmiar opon to najłatwiejsze kryterium.
No chyba ze tobie to nie przeszkadza ze jedziesz swoim autem na zimowych oponach w koleinach po 35" Simexie tzn nie jedziesz tylko jesteś ciągniony :)21

Dygresja Maramuresz to rajd ?? taki sam jak Zelazna z podziałem na klasy jak Kaszubia z podziałem na klasy moim zdaniem NIE. Marmuresz to wyprawa turystyczna a to juz inny wymiar rozmowy - im wieksza opona im więcej szpeju tym wieksza pewnośc ze auto wróci o wlasnych siłach i bez strat do domu :)21
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » wt paź 16, 2007 11:40 am

grzes pisze:Klasa turystyczna powinna byc bez cisnienia, czasem ktos mota auto (lekko)
zeby straty mniejsze byly.
Tak.
grzes pisze:Bledem jest moim zdaniem puszczanie cisnieniowcow na turystyka gdzie sie potem zloszcza ze albo za mlo trudny teren, albo ktos sie przed nimi zakopal.
Dokladnie. Potem slyszysz pogadriliwe stwierdzenia na radiu, ze "ktos wybral sie pewnie na AT". Organizator mowi, ze przejezdna na AT, to ktos jedzie na AT, co za problem?
grzes pisze:problem lezy po stronie organizatorow zeby precyzowali dokladnie charakter trasy, i pod tym katem zbierali grupy.
Dokladnie.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40643
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » wt paź 16, 2007 11:44 am

nie da się tak łatwo ustalić podziału - co roku wraca ta dyskusja i zawsze tyle opinii co dyskutantów :)21

trzeba wybierać takie imprezy co nam pasują i rynek się dostosuje, albo zacząć je robić samemu

ja unikam imprez co trzeba tłuc się nudną dojazdówką do łinczowanej pieczatki tak samo jak imprez gdzie dziennie robi się 200km w pyle i kurzu na jednym napędzie

Awatar użytkownika
Broncosaurus
Posty: 1630
Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
Lokalizacja: Podkowa Lesna

Post autor: Broncosaurus » wt paź 16, 2007 11:47 am

same opony to nie do konca jest kryterium

suza na 32" to nie to samo co 110 na 32" (seryjna opona)
OneTen
Discofery 300tdi

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » wt paź 16, 2007 12:00 pm

ale koncepcja jest ogólnie ok, np ja na swoich bgf mt 31cali jadąc w błocku za patrolem qmpla na 33 to już mam mało do gadania

myślę że chodzi o jakieś wybranie samochodów będących w miarę podobnych

bo jazda za monsterem obutym w 35 simex kiler cos tam nie należy do przyjemnych. tzn jak się wisi na mostach to tylko targanie a to już niczego nie uczy chyba tylko jak szekle zakładać
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » wt paź 16, 2007 12:01 pm

Eskapada pisze:Masz stalowy zderzak windę i jest to ułatwienie TAK ??
to klasa wyczynowa a jak nie masz odwagi to nie trzeba było nie potrzebnie wydawać kasy na szpeje.
Eskapada pisze:Jeśli mnie CYTUJESZ to nie sugeruj nie pisz o niczym innym niż to co napisałem. A ja nie pisałem że ktoś wydal pieniądze na szpeje to frajer nawet tego nie zasugerowałem.
Nie, w ogole ;)
Eskapada pisze:Osłony drążków osłony mostów skrzyni biegów reduktora baku HGW czego też przez zemnie nie były wymienione nie wpływają one zasadniczo na sprawność auta w terenie tylko na jego wytrzymałość i wybaczają błędy kierowcy.
I do nich tez nalezy zderzak, wymieniony przez Ciebie wczesniej.
Eskapada pisze:Dygresja Maramuresz to rajd ?? taki sam jak Zelazna z podziałem na klasy jak Kaszubia z podziałem na klasy moim zdaniem NIE. Marmuresz to wyprawa turystyczna a to juz inny wymiar rozmowy - im wieksza opona im więcej szpeju tym wieksza pewnośc ze auto wróci o wlasnych siłach i bez strat do domu :)
Roadbook Maramuresz - okladka - Rajd samochodow terenowych.
Taka sama - nie taka sama.
Ale mimo wszystko trasa przejezdna dla seryjnego samochodu - turystyk.

Nie bierz tak do siebie, wyszystkiego co pisze.
Po prostu uwazam, ze to nie o rozmiar opon chodzi, tylko kierowcow.

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » wt paź 16, 2007 12:06 pm

Mroczny pisze:trzeba wybierać takie imprezy co nam pasują i rynek się dostosuje, albo zacząć je robić samemu
Dokladnie, jak ktos jedzie w "latwej klasie" zmutowanym samochodem, to nie narzeka na organizatora, ze za latwo, ani na innych jadacych, ze sa na AT i trasa dla nich jest trudna.

Maq
Posty: 1573
Rejestracja: pt lut 21, 2003 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Maq » wt paź 16, 2007 12:13 pm

Adamo pisze:Jest duża grupa ludzi, którzy etap nauki mają już za sobą, auto zmotane, a nie chca cały dzień ciagać się na linie :roll:
O to mniej więcej mi chodzi. Dzięki.
LR2 - jej
LR3 - jego

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt paź 16, 2007 12:34 pm

czesław&jarząbek pisze:dla mnie turystyk to turystyk.
ma być przejezdny dla każdego wozu. oczywiście bez obietnicy że będzie łatwo, bezmyślnie i bez strat, ale że się da.....

Popieram. Ja też zaczynam przygodę z OR. Mam autko na lekko większych AT i jeżdzenie w tej samej klasie z autami na 35" SIMEXACH to nieporozumienie. Docelowo chce jeździć w wyczynie i wtedy będę mieć jakieś ostrzejsze MT, snorkel, i duży lift.
Uważam że do turystyka nie powinny być dopuszczane auta na oponach większych niż 33" i beżnikach typu SIMEX czy Bogger nie mówiać o rolnikach. Nie powinno być wjeżdzania do wody o takiej głebokości że nalewa się do wnętrza (część ludzi przyjeżdza autami których używają na codzień i mają tapicerkę :wink: ). Ze względów bezpieczeństwa nie dopuściłbym aut na szosówkach (ale nikt praktycznie nie przyjeżdza na szosówkach).
Ludzie mający przygotowane auta do OR a nie mający ciśnienia na extrem powinni jeździć w wyczynie.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » wt paź 16, 2007 12:52 pm

Masmo pisze:...
Uważam że do turystyka nie powinny być dopuszczane auta na oponach większych niż 33" i beżnikach typu SIMEX czy Bogger nie mówiać o rolnikach. ...
a to dlaczego ??

nie równe szanse w drodze do pucharka?


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt paź 16, 2007 1:08 pm

Mag69 pisze:
Masmo pisze:...
Uważam że do turystyka nie powinny być dopuszczane auta na oponach większych niż 33" i beżnikach typu SIMEX czy Bogger nie mówiać o rolnikach. ...
a to dlaczego ??
nie równe szanse w drodze do pucharka?
:)21
Próbowałeś przejechać seryjną Suką na AT 29" po trasie którą rozrył taki traktor na 35" SIMEX??? Ja bym się wtydził taką zmotą jechać w turystyku z definicji przeznaczonym dla aut seryjnych lub prawie seryjnych.
BTW Ja tam jeżdzę bez ciśnienie na pucharek raczej z nastawieniem na fajna zabawę.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
MirasII
 
 
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 08, 2007 9:11 am

Post autor: MirasII » wt paź 16, 2007 2:58 pm

A nie prosciej podzielic imprezy na rajdy - gdzie jest rywalizacja, cisnienie, garnki i inne korzysci majatkowe i zlociki, integracja, smiganie w terenie bez cisnienia z zyczliwoscia i pomoca wzajemna? i wtedy automatycznie uczestnicy sie podziela i kazdy wybierze swoje klimaty. I nie bedzie zawisci wzajemnej co do szpeju, bo lepiej wypasione zmoty beda asekuracja dla slabiej wypasionych albo mniej doswiadczonych.

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » wt paź 16, 2007 3:05 pm

MirasII pisze:A nie prosciej podzielic imprezy na rajdy - gdzie jest rywalizacja, cisnienie, garnki i inne korzysci majatkowe i zlociki, integracja, smiganie w terenie bez cisnienia z zyczliwoscia i pomoca wzajemna? i wtedy automatycznie uczestnicy sie podziela i kazdy wybierze swoje klimaty. I nie bedzie zawisci wzajemnej co do szpeju, bo lepiej wypasione zmoty beda asekuracja dla slabiej wypasionych albo mniej doswiadczonych.
No.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13259
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » wt paź 16, 2007 3:15 pm

MirasII pisze:A nie prosciej podzielic imprezy na rajdy - gdzie jest rywalizacja, cisnienie, garnki i inne korzysci majatkowe i zlociki, integracja, smiganie w terenie bez cisnienia z zyczliwoscia i pomoca wzajemna? i wtedy automatycznie uczestnicy sie podziela i kazdy wybierze swoje klimaty. I nie bedzie zawisci wzajemnej co do szpeju, bo lepiej wypasione zmoty beda asekuracja dla slabiej wypasionych albo mniej doswiadczonych.
Moze i prosciej, ale prawdziwi turysci z kanapami, tez chca rywalizacji, inaczej nie lapia bakcyla.

Turysci podgladaja extrem i wyczyn itp, sami sie uczac, przy okazji, wiec latwiej o narybek dla wyzszych klas.

Jesli ktos jedzie na simexach 35" w turystyku to sie bedzie po prostu nudzil, zreszta sam bedzie sobie winien :)21

Wniosek: Turystyk jest potrzebny, czy to sie komus podoba czy nie, podgladanie trasy jako kibic, nie daje takiej wiedzy, doswiadczenia.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
MirasII
 
 
Posty: 121
Rejestracja: pn sty 08, 2007 9:11 am

Post autor: MirasII » wt paź 16, 2007 3:25 pm

Moze i prosciej, ale prawdziwi turysci z kanapami, tez chca rywalizacji, inaczej nie lapia bakcyla.
lapia nie martw sie i dla wielu to nie rywalizacja jest sensem tej zabawy a wzajemna pomoc
Turysci podgladaja extrem i wyczyn itp, sami sie uczac, przy okazji, wiec latwiej o narybek dla wyzszych klas.
niekoniecznie, niektorzy jada dla przyjemnosci, bez cisnienia i parcia na wynik
Wniosek: Turystyk jest potrzebny, czy to sie komus podoba czy nie, podgladanie trasy jako kibic, nie daje takiej wiedzy, doswiadczenia
.
nikt nie mowi ze nie, ale z innych przyczyn :lol:

Awatar użytkownika
Masmo
Posty: 2353
Rejestracja: śr wrz 06, 2006 11:31 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Masmo » wt paź 16, 2007 3:26 pm

Misiek Cypr pisze: Moze i prosciej, ale prawdziwi turysci z kanapami, tez chca rywalizacji, inaczej nie lapia bakcyla.
Wniosek: Turystyk jest potrzebny, czy to sie komus podoba czy nie, podgladanie trasy jako kibic, nie daje takiej wiedzy, doswiadczenia.
:)2 :)2 :)2 :)2
Turstyk jest potrzebny ale trzeba z niego wyeliminować ciężkie auta o wielkich kołach (>33") żeby dało się jechać samochodem słabo przygotowanym.
Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13259
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Misiek Cypr » wt paź 16, 2007 3:45 pm

Zgadzam sie, ale nie mozna turystom odbierac rywalizacji.

Mimo ze wiekszosc jezdzi bez cisnienia to i tak czekaja na wyniki :D

Sam tez czekalem, jak jezdzilem w Polsce, choc cisnienie mi skakalo, jak widzialem trudna pieczatke. Wtedy to tylko piesc pilota pomagala na obnizenie cisnienia.

Turysci, prawdziwi, sobie chetniej pomagaja, jezdza grupami i wlasnie wtedy sie ucza, poznaja, tworza grupy, i to jest idea.

Na zlotach, jakos ta wspolpraca slabsza jest, za to wiecej szydercow na okolo i wstydu wiecej, jak nie idzie.

Osobiscie wole rajdy niz zloty, ot i moja mala, choc przydluga opinia. :D
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
jacekwr
Posty: 532
Rejestracja: pn sie 06, 2007 9:06 am
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: jacekwr » wt paź 16, 2007 4:09 pm

Wielkość kół - proste rozwiązanie. Ci z największymi kołami startują na końcu. :)21

Dla niecierpliwych - czytać bolda.

A tak na poważnie: Ja chcę przygotować samochód wyprawowy. Docelowo: osłony na pewno, lift +2" na pewno, opony +2" na pewno - nie zdecydowałem jeszcze AT czy MT. Nie wiem, czy bedę zderzak HD zakładał - ale raczej tak (lepszy kąt natarcia, brak plastików które mogłyby zostać uszkodzone). Wyciągarka raczej na pewno, snotkel też.

I ww. zestaw nie ma służyć do ciągania się po bagnach, tylko do przejechania na kołach. A szpej tylko w razie W. Bo qrna wygodny jestem, i nie chce mi się w razie W zapierniczać x km po ciągnik, albo walczyć 3 godziny z tirforem/hiliftem.

I co, jak będę miał ochotę się bez ciśnienia trasą widokową przejechać, ewentualnie czegoś nowego nauczyć, a przy okazji nie zamęczyć syfa którym jeżdżę "na codzień", to mnie na turystyka nie wpuszczą? Bez sensu. :evil:

Ograniczenie turystyka do AT? Hmmm... można, ale to spowoduje odrzucenie pewnej grupy poza nawias. Bo ja, mimo że nie nastawiam się na extrem, anie nawet na wyczyn (na razie... :)23 ) chcę mieć samochód który qrna przejedzie. O tym, ze dowiezie mnie do chałupy stojącej 3km od najbliższej drogi z sensowną kategorią odśnieżania, nawet nie wspominam.

Proponuję (pomysł sprawdzony) zastosować system znany z regat żeglarskich: w niektórych formułach startuje dużo jachtów różnego rodzaju - od kaczaków, przez turystyczne balie, do typowo regatowych.
I zdaża się, że wygra turystyczna balia (mam 2 pucharki :)12 ).
Jak to możliwe? A se żeglarze wypracowali system współczynników określających klasę jachtu. Wymaga to co prawda OGROMNEGO doświadczenia, i dużo samozaparcia (a i tak później są dyskusje), ale po pierwsze primo ( :)21 ): sądzę że paru ludzi z takim doświadczeniem i odpowiednim autorytetem się w tym towarzystwie znajdzie; po drugie secundo ( :)21 :)21 ): temat można przez najbliższe pół roku wałkować na forum, aż zaistnieje względna zgoda narodowa; po trzecie tercjo ( :)21 :)21 :)21 ): dla samochodów, z uwagi na mniejszą ilość i znacznie większą dyskretność dodatkowego wyposażenia (najczęściej da się określić binarnie - jest/nie ma), można ten system bardzo łatwo sparametryzować.
Jak to działa? A tak na ten przykład (zaznaczam, że współczynniki są z kapelusza i nie są realnymi propozycjami):
szosówki = 0,75
AT = 0
MT = 1,5
simexy, rolniki = 2,5
lift = 1,3
wielkość opon +1" w stosunku do seryjnych = 1,1 + 0,1 za każdy
następny cal.
jednokrotne wykorzystanie wyciągarki = 2
itd...
Współczynniki się mnożą dla każdego wozu. :)21

Czas przejazdu (/ilość zdobytych punktów?) mnożymy (/dzielimy) przez współczynniki. I niech się wtedy gościu na simexach +4" ściga z gościem na ATkach. Musiałby przyjechać 4 razy szybciej. Wiem, że to JEST możliwe. Ale musiałby być cholernie dobry, a przecież o to chodzi. :)2

Co o tym myślicie ?? W żeglarstwie robi, nie widzę powodu, żeby miał nie robić w off-road.
From all the things I've lost,
I miss my mind the most...

Awatar użytkownika
jacekwr
Posty: 532
Rejestracja: pn sie 06, 2007 9:06 am
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: jacekwr » wt paź 16, 2007 4:12 pm

Misiek Cypr pisze:Na zlotach, jakos ta wspolpraca slabsza jest, za to wiecej szydercow na okolo i wstydu wiecej, jak nie idzie.
:o
Nowy jestem, to się nie znam, ale zawsze mi się wydawało, że powinno być odwrotnie??
Tzn. na zlotach własne grono, i raczej pomocne, a na rajdach ciśnienie i publika??
From all the things I've lost,
I miss my mind the most...

Awatar użytkownika
Broncosaurus
Posty: 1630
Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
Lokalizacja: Podkowa Lesna

Post autor: Broncosaurus » wt paź 16, 2007 4:17 pm

[quote="Masmo"]
Turstyk jest potrzebny ale trzeba z niego wyeliminować ciężkie auta o wielkich kołach (>33") żeby dało się jechać samochodem słabo przygotowanym.[/quote]

ale dlaczego?

patrol na 33" to seryjny samochód
lr 90/110 na 7.5x16 (32 z hakiem to seryjny samochód)

za to suza na 32" to juz nie jest seryjny samochód
OneTen
Discofery 300tdi

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: grzes » wt paź 16, 2007 5:39 pm

nasze zdanie moze i wazne jest...
ale i tak wszystko w rekach tych co organizuja imprezy.

niech oni sie wypowiedza jak to widza.
mysle ze ta dyskusja zaczyna byc jalowa i niczego wiecej nie osiagniemy :)

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » wt paź 16, 2007 6:24 pm

Nie bardzo rozumiem, z jednej strony chcecie (ci co chcą) klasy turystycznej dla niewypasionych bryk lub niedoświadczonych załóg a z drugiej strony chcecie pieczątek i rywalizacji.
Albo rybka albo śledź.
Klasa turystyczna (czyli taka gdzie są co najmniej trzy klasy, turystyk, wyczyn, extrem) powinna być (tak jak dawniej) dla każdego z objazdami trudniejszych miejsc ale bez pieczątek. Pokonanie trasy, to wystarczające wyzwanie a pieczątki, to murowana blokada trasy dla wyczynu (chyba że mają mają być oddzielnie dla turystyka.. :roll: )
Klasę turystyczą wybierają ludzie z pełną świadomością. Jak nowy kupi już oszpejowany wóż (przecież są na giełdzie) a nie ma żadnego doświadczenia, to ma go rozbrajać czy jechać w klasie wyżej ?
Nie demonizujmy jechania AT-kami po Simex-ach, jak się taki trafi w klasie turystycznej, to znaczy, że jest niedoświadczony (prędzej wklei niż rozryje) lub traktuje turystyka jako klasę grilową (wtedy cieszcie się bo chętnie wam pomoże).
Turystyk ma być bez ciśnienia, wystarczy stres, jak przejechać i nie wkleić lub jak wyciągnąć to własne auto.. :wink:
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
L80
Posty: 646
Rejestracja: pn gru 23, 2002 5:55 pm
Lokalizacja: Mlawa

Post autor: L80 » wt paź 16, 2007 7:20 pm

hmmm . .
tak sobie czytam
i czytam
i czytam czytam czytam
i co chodzi ??

niejaki Franc chyba to odkrył
co więcej - nawet zastosował

część znanych mi organizatorów również do tego doszła
i chyba też stosuje - tylko może nie publicznie jak wspomiany wcześniej Francek

- nie znam cie i nie wiem kim jesteś
- nikt niechce za ciebie poświadczyć
albo
- ciebie to już znają


to nie w maszynach tkwi problem
tylko w nas - ludziach .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości