uwaga na korozję tylnych wahaczy!!!
Moderator: Albert_N
uwaga na korozję tylnych wahaczy!!!
jak w temacie. Ostatnio przekładałem most w swojej niwce (hałasował, ukręcony mimośród od szczęk) więc siłą rzeczy odkręcałem dolny wahacz, ten z rury. Korozja przeżarła 2/3 obwodu przy mocowaniu przy moście! Sprawdźcie u siebie! Jak przekładacie gumy a w środku grzechocze to może lepiej nowy kupić.
Pozdrowienia
Pozdrowienia
W 160 3,3 TD (wyprawowy)
była niwka (i uaz, i aro też )
była niwka (i uaz, i aro też )
- silverstone
-
- Posty: 1017
- Rejestracja: śr wrz 14, 2005 9:47 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Michał...G
-
- Posty: 918
- Rejestracja: pt paź 28, 2005 4:39 pm
- Lokalizacja: Koszalin
Tia korozja je chwyta na spawach i warto je zobaczyc w starszych nivkach w jakim stanie są bo powrót do domu z urwanym drążkiem reakcyjnym może należeć do nieciekawej przygody v-max jaki udało sie osiągnąc to 20km/h a dupa latała jak psu ogon takze bezpieczna prędkość to 5km/h
A drążki (te długie najczesciej się łamią) nie są takie drogie
I nie koniecznie przy moście w byłej nivce stało się to przy mocowaniu do budy 



cześć ja właśnie tak miałem przy swojej. poszło mocowanie do budy, ale trochę blachy, sprytu, czasu i naprawione udało mi się zachować te same odległości. bawiłem się 4 dni i przy okazji zrobiłem sobie podwozie.Michał...G pisze:Tia korozja je chwyta na spawach i warto je zobaczyc w starszych nivkach w jakim stanie są bo powrót do domu z urwanym drążkiem reakcyjnym może należeć do nieciekawej przygody v-max jaki udało sie osiągnąc to 20km/h a dupa latała jak psu ogon takze bezpieczna prędkość to 5km/hA drążki (te długie najczesciej się łamią) nie są takie drogie
I nie koniecznie przy moście w byłej nivce stało się to przy mocowaniu do budy
Tomaszpi
Łaciate szaleństwo Niva 1.7i 95 (było
)
Teraz Kia Sportage
Łaciate szaleństwo Niva 1.7i 95 (było


Teraz Kia Sportage
- Michał...G
-
- Posty: 918
- Rejestracja: pt paź 28, 2005 4:39 pm
- Lokalizacja: Koszalin
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
A tak wogóle był to majstersztik wymyśleć takie mocowanie mostu, za dużo samochodów nie miałem więc nie wiem czy ten sposób to unikat czy też są w świecie motoryzacji takie rozwiązania???
Strasznie mnie intryguje, że conajmniej dwa razy w roku muszę wymieniać tulejki żeby utrzymac samochód na drodze, macie może jakieś mocniejsze tulejki od tych orginalnych????
Strasznie mnie intryguje, że conajmniej dwa razy w roku muszę wymieniać tulejki żeby utrzymac samochód na drodze, macie może jakieś mocniejsze tulejki od tych orginalnych????
- petercapri
- Posty: 629
- Rejestracja: wt wrz 28, 2004 7:37 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Krzysiek-74
- Posty: 1853
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 2:09 pm
- Lokalizacja: Oława
- Kontaktowanie:
Pisał,pisał,pisałpetercapri pisze:Ktos tu niedawno pisal o polibushach

Wątek ten rozwijał się następująco:http://www.forum4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=42966
Jednak happy endu, nie było

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości