Jak mam zdiąć tylne bębny w moim miśku I

[pitrekb]

Coś po ostatniej wyprawie piepszneło i tył nie chodzi, może półośka chcę zdjąć bęben a tu ni czarta .Pomocy
Piotr

[ernil]

Mlotek i opukiwac dookola. Wczesniej popuscic samoregulator (o ile jest). Ewentualnie zrob sobie sciagacz, ale metoda pierwsza jest skuteczna. Troche cierpliwosci.
PS. Rozumiem, ze to "sz" po "p" to zart...

[pitrekb]

Sory za / sz/ po -p, tak jakoś się czasem pieprznie
----Pukałem 3 godziny i nic !
Pozdrawiam
Piotrek

[ernil]

A mozesz obrocic kolem? Jest jakis ruch czy siedzi strasznie pasownie? Bo albo masz spory rant na bebnie i trzyma albo zablokowane po prostu (na przyklad rozlecial sie szczekotrzymacz i podstawilo szczeke - u mnie tak bylo).

[kudlaty_bytom]

w bębnie sa otwory gwintowane M6, wkręć w nie śruby i równomiernie nimi go ściągaj, w trakcie ostukuj młotkiem, ale porządnie, a nie jakbyś głaskał pannę po dupci
u mnie pomogło
jeśli się kręcą, to jedynie się zapiekły na piaście

[gszyp]

m8 nie m6

[pitrekb]

Kręci się ,kręci tyklo zliznąć nie chce
A czort z tym ,idę na browca ,a jutro dam łomot młotem
Narka
Pozdrawiam Piotrek

[ernil]

Nie wal za mocno, bo pekna

[rort_]

idę na browca ,a jutro dam łomot młotem

też tak mam czasem.... trafna decyzja

[mr.miron]

Jak masz cały tył w górze stabilnie podparty, to spróbuj zdjąć koła, rozpędzić tylną oś i gwałtownie zahamować kilka razy. Jak pamiętam to był jedyny sposób żeby w Ładzie ściągnąć ( a dokładnie mówiąc "zerwać") aluminiowe bębny nie niszcząc ich jak się zapiekły na piaście.

[pitrekb]

Tył stabilnie podparty .Lecz przeczytaj co pisałem wcześniej -coś mi pieprzneło i tylko wał się kręci .a koła jakoś nie bardzo
Jak podniosłem to mogę obracać jednym i drugim jak chcę, luzik -obawiam się że bebechy w moście pieprzły

[poreb]

zapewne masz wspomnienie po wieloklinach albo zebatkach

a sciagnac bebny najlepiej tak jak pisal @kudlaty