Moje boje z mostem i dyfrem

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » ndz mar 22, 2009 9:28 pm

Po waszych poradach wziąłem się za robotę z mostem, na razie jedna strona ośka wyciągnięta, było trochę problemów bo musiałem ściągnąć tarcze ze względu na to, że mam przerobione mocowanie drążka kierowniczego.... oczywiście nie było by zabawy jak by wszytko było ok, smary napierdzielone w zwrotnicy chyba z 1kg ale wyczyściłem to wszystko i wylazła niespodzianka, łożysko totalnie zmasakrowane...
Obrazek
gdzie takie łożysko dostanę, interesuje mnie raczej jakiś zamiennik z czego to podejdzie bo org pewnie majątek kosztuje :/ a podejrzewam, że będę potrzebował 4...

kolejna sprawa to uszczelniacze, uszczelniacze wałka ataku i osiek to wiem, są zamienniki, ale co z tą gumą która uszczelnia kule bo jest w stanie agonalnym
Obrazek
gdzie to można dostać ? filc to sobie z czegoś wytnę najwyżej.

kilka fot z placu boju:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
na oście też jest lekki luz wzdłużny, jest jakaś śruba od strony sprzęgiełek którą się to usuwa ?

Obrazek
Obrazek

jutro ściągam drugą stronę i jak zostanie czasu to wyciągam reduktor by wyczyścić ten cały syf, foty z walki będę wrzucał na bieżąco.

Jak macie jakieś sugestie, na co zwracać uwagę bądź jak postępować czy co wymienić by nie rozkręcać 10 razy to chętnie poczytam.
a i jaki smar wrzucacie do zwrotnic ?
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: TomaszRT » ndz mar 22, 2009 9:32 pm

Łożysko w sklepie z łożyskami.. koszt SKF ~40PLN Timken ~50PLN..
Uszczelniacz kuli w ASO.. koszt ~70PLN..
Do zwrotnicy smar do przegubów..
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » ndz mar 22, 2009 9:55 pm

http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/3/ ... &pSt=0&p=1

podejdzie to ? łożyska na tych fotach wyglądają inaczej.
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
PI7er
 
 
Posty: 1106
Rejestracja: sob kwie 19, 2008 1:37 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: PI7er » ndz mar 22, 2009 11:08 pm

To te same lozyska, tylko nie zapomnij wybic biezni z obudowy mostu. Ten zestaw z gieldy bedzie najlepszym rozwiazaniem..

Zwróc jeszcze uwage jak wyglada wieloklin na polosi, czy jest wytarty lub posiada wykruszenia w uzebieniu.
Ambulans High Roof 30" 1.6 4.16
604 083 564 Piotr

Awatar użytkownika
jonatan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: wt lut 03, 2009 7:31 pm
Lokalizacja: Krakow
Kontaktowanie:

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: jonatan1 » ndz mar 22, 2009 11:21 pm

Co moglo tak uszkodzic lozyska?
SJ410 '85 & Honda Civic '98
www.rufi.foto.prv.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kostuch » ndz mar 22, 2009 11:28 pm

jonatan1 pisze:Co moglo tak uszkodzic lozyska?
Niechlujność właściciela - za duży/mały luz, bagno w kulach, zbyt głośne radio :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kuszman » ndz mar 22, 2009 11:29 pm

Jazda po dziurach :)21
Te łożyska sworzni tak mają.

Awatar użytkownika
jonatan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: wt lut 03, 2009 7:31 pm
Lokalizacja: Krakow
Kontaktowanie:

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: jonatan1 » ndz mar 22, 2009 11:36 pm

Czesto te lozyska siadaja? bo wymienialem je pare tygodni temu a jezdze sj raz na jakis czas bardzie po asfalcie :wink:
SJ410 '85 & Honda Civic '98
www.rufi.foto.prv.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kostuch » ndz mar 22, 2009 11:42 pm

jonatan1 pisze:Czesto te lozyska siadaja? bo wymienialem je pare tygodni temu a jezdze sj raz na jakis czas bardzie po asfalcie :wink:
U siebie wymieniłem z jednej strony po 4 latach. Nie jest źle :)2
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kuszman » ndz mar 22, 2009 11:42 pm

Ja zmieniałem 1 na 3 lata jazdy. Ale pilnuje żeby w kulach był smar a nie woda, luzy były w normie. Nie ma dramatu.

Kurde Kostuch. Już 2gi raz mi sie z postem pakujesz przede mnie :)21

Awatar użytkownika
jonatan1
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 36
Rejestracja: wt lut 03, 2009 7:31 pm
Lokalizacja: Krakow
Kontaktowanie:

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: jonatan1 » ndz mar 22, 2009 11:54 pm

No to spoko ze to nie siada tak szybko ;-) dziekuje
SJ410 '85 & Honda Civic '98
www.rufi.foto.prv.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kostuch » pn mar 23, 2009 10:24 am

Kuszman pisze:Ja zmieniałem 1 na 3 lata jazdy. Ale pilnuje żeby w kulach był smar a nie woda, luzy były w normie. Nie ma dramatu.

Kurde Kostuch. Już 2gi raz mi sie z postem pakujesz przede mnie :)21
Czujnym trzeba być :)21

A w temacie jeszcze dodam, że w zwrotnicach miałem jeszcze oryginalne łożyska hiszpańskie - jeżdżone od początku, czyli jakieś 10 lat.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kuszman » pn mar 23, 2009 10:28 am

slavok pisze: na oście też jest lekki luz wzdłużny, jest jakaś śruba od strony sprzęgiełek którą się to usuwa ?
?
Od strony sprzęgiełka przegub trzyma się na zegerze. Musi mieć troszkę luzu. Tak ma być.

Awatar użytkownika
szerokimost
Posty: 493
Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
Lokalizacja: Wawa/Łomianki

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: szerokimost » pn mar 23, 2009 11:18 am

Nie bardzo na temat :)21
ale jakieś rolki do windy w zderzaku to by ci się przydały raczej .

A te łożyska i uszczelniacze bez problemów dostaniesz w większości sklepów z łożyskami.
Samiec

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » pn mar 23, 2009 11:35 am

wiem o rolkach, zamówiłem już.
zamówiłem ten komplet uszczelniaczy z łożyskami z giełdy.
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
TomaszRT
 
 
Posty: 5971
Rejestracja: pt lis 17, 2006 9:08 am
Lokalizacja: Rzeszów/Wyspa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: TomaszRT » pn mar 23, 2009 11:44 am

Kuszman pisze:Od strony sprzęgiełka przegub trzyma się na zegerze. Musi mieć troszkę luzu. Tak ma być.
A w Coily się na niczym nie trzyma.. ten wieloklin co w sprzęgiełko wchodzi nawet nie ma rowka na pierścień..
'częściej patrzę się na wschód, chyba tam patrzę od zawsze...'

Awatar użytkownika
szerokimost
Posty: 493
Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
Lokalizacja: Wawa/Łomianki

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: szerokimost » pn mar 23, 2009 11:54 am

Po zdjęciach nie widać czy rozkręciłeś wszystko ,za sprzęgiełkami są 2szt śruby 50mm a za nimi 2 łożyska z bieżniami i uszczelniacz a to tez warto wymienić jak poleciało.

a te łożyska z linka to nie są przypadkiem do sworzni zwrotnic góra/dół ??
Samiec

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » pn mar 23, 2009 1:05 pm

szerokimost pisze:Po zdjęciach nie widać czy rozkręciłeś wszystko ,za sprzęgiełkami są 2szt śruby 50mm a za nimi 2 łożyska z bieżniami i uszczelniacz a to tez warto wymienić jak poleciało.

a te łożyska z linka to nie są przypadkiem do sworzni zwrotnic góra/dół ??
no to są łożyska do sworzni, mam nadzieje, że nie zamówiłem sobie łożysk które mi nie są do niczego potrzebne, bo wtedy sobie palne w łeb :roll:
piasty nie rozkręcałem bo łożyska nie szumią więc nie chcę tego ruszać...


edit: dzwoniłem do gościa i to jednak są prawidłowe łożyska do kuli czyli te góra/dół.
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » pn mar 23, 2009 10:14 pm

Kolejny dzień walki z tym ujostwem, postępy - wytargałem drugą półoś, wytargałem dyfer, trochę przeczyściłem ropą z tego gówna i z tego co widzę, zęby całe, luzów też nie wyczuwam, wieloklin półosiek też nie wygląda na zmasakrowany.

foty:

Obrazek
Obrazek
piękny gównolit co nie :)21

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

powiedzcie mi czy jak odkręcę te śruby co trzymają obejmy dyfra (jego wnętrzności w obudowie) to mi się to rozleci w rękach czy wyjdzie ładnie dyfer z obudowy przeczyszczę sobie satelity, oblukam atak i bez problemu wsadzę to na miejsce (tak by było idealnie) czy nastąpi gorszy scenariusz - zostaną mi w rękach łożyska, inne pierdoły i będę musiał do zawieźć do jakiegoś szpeca od regulowania, jak tak to pierdziele nie rozkręcam tego - przeczyszczę skręcone :)21
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
PI7er
 
 
Posty: 1106
Rejestracja: sob kwie 19, 2008 1:37 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: PI7er » pn mar 23, 2009 10:17 pm

Nie rozkrecaj bo sam pozniej tego raczej nie wyregulujesz, wymyj to dobrze obejzyj szkody, zloz do kupy i zalej nowym olejem :)2

update:
Zobacz czy wszystkei zeby całe i jak wyglada wieloklin w dyfrze, polosie z tego co czytalem to chyba masz wzmacniane tylko ciekawe jak wieloklin w w dyfrze, zobacz czy sa ladne zeby..
Ambulans High Roof 30" 1.6 4.16
604 083 564 Piotr

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kuszman » pn mar 23, 2009 10:21 pm

Wpakuj do wiadra z ropą na noc i nic nie rozbieraj. Wyjęcie dyfra wymusza już konieczność regulacji położenia ataku/talerza.

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » pn mar 23, 2009 10:27 pm

to nie rozbieram, pierdziele (ktoś to już kiedyś chyba regulował bo widzę, że śruby były ruszane), wpakowałem do wiadra tak jak mówisz, jutro będę dalej z tym walczył, do wymiany uszczelniacza w główce nie trzeba tego rozkręcać wystarczy dobrać się od drugiej strony ?
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
Kuszman
Posty: 1824
Rejestracja: pn lip 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: Kuszman » pn mar 23, 2009 10:30 pm

No troszkę trzeba. Najlepiej poczytaj manuala.
Żeby wymienić uszczelniacz musisz odkręcić flanszę. Jej śruba oprócz trzymania flanszy odpowiada też za odpowiednie napięcie łożysk wałka ataku (poprzez taką specjalną zgniatalną tulejkę).

Awatar użytkownika
slavok
 
 
Posty: 4611
Rejestracja: sob lis 29, 2008 3:49 pm
Lokalizacja: KWA

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: slavok » pn mar 23, 2009 10:36 pm

kicha, nie chcę tego ruszać jak jest dobrze wyregulowane... :roll:
Suzuki Samurai - samurai.org.pl

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Moje boje z mostem i dyfrem

Post autor: N2O » pn mar 23, 2009 10:41 pm

Jeśli ktoś tam takiego gluta napakował to wątpię żeby to było dobrze wyregulowane :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość