wlasne doswiadczenia omega - mondeo

- inne samochody terenowe

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
biloowa
 
 
Posty: 280
Rejestracja: czw cze 17, 2004 9:00 pm
Lokalizacja: Człuchów---- Poznań

Post autor: biloowa » wt sty 18, 2005 10:27 am

A do mnie raz przyjechał koleś,który miał Mondeo 2,0 TDCI 130 kucy i mówił ,że straszna porażka , silnik po 40 tys km padł a i skarżył sie na jakość samochodu. Lampy przednie non stop zaparowane nawet gdy wymienili na nowe to samo sie działo itd itp. Fkurfił sie na forta i sprzedał;).

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Post autor: Student » wt sty 18, 2005 10:58 am

Bo fordy skończyły się na granadzie. howk! Potem to już inny matrix się wytworzył... :)21

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: kacper44 » sob maja 23, 2009 2:06 pm

W pierwszej wersji mondeło w 1,8td jakoś jeździ czy padło niesamowite? O silnik się głównie rozchodzi, bo reszta jest ok jak za te pieniądze...
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

marcinsokol
 
 
Posty: 946
Rejestracja: sob cze 21, 2003 6:35 pm
Lokalizacja: Lublin

Re:

Post autor: marcinsokol » sob maja 23, 2009 4:49 pm

kUBI pisze:jezeli chcesz ktores z tych aut przerabiac na gaz to zwroc uwage na kolektor ssący-ford mondeo w wiekszosci przypadkow ma go plastikowego a wiec koszt instalacji bedzie wiekszy,a jak ci cos zle zrobia,albo zaniedbasz układ wysokiego napiecia,to bedzie ci strzelal gaz,a co idzie za tym na 99%kolektor plastikowy trafi szlak...Co do omegi to szukaj modelu z 2.0 ohc, unikaj ecoteca bo nie sa to trwale silniki i maja full elektroniki....
...opel ma znacznie słabsze blachy niz ford...korozja na omedze nawet wersji"B" to norma...
kolektor mimo ze plastikowy wytrzymuje strzaly ale trzeba klapke zalozyc choc najlepiej sekwencje

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: marmoo » ndz maja 24, 2009 11:34 pm

<Kacper> pisze:W pierwszej wersji mondeło w 1,8td jakoś jeździ czy padło niesamowite? O silnik się głównie rozchodzi, bo reszta jest ok jak za te pieniądze...

akceleracja to pojecie obce temu moturkowi....
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
sbielak
 
 
Posty: 858
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: kraków

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: sbielak » pn maja 25, 2009 5:35 am

Omega jest zdecydowanie wygodniejsza , na dalekie trasy rewelacja .
Miałem nieszczęsnego TDSa , zrobiłem prawie 100 kkm i wymieniłem lamy , pompe wody , sprężyny tył i tuleje wachaczy . Z 2.0 nie miałem do czynienia , ale samochód polecam , części zamienne ogólnie , dostepne masa zamienników nieco droższe od fiortowskich :wink:
no ale fiort to fiort zalezy na co trafisz
SALLDVAF8VA98:)
a dupa tam ....

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40599
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Mroczny » pn maja 25, 2009 6:29 am

dużo łatwiej znaleźć dobrego forda od dobrego opla

właśnie dzieki kosmicznym mozliwościom przewozowym i fajnemu prowadzeniu (tylny napęd) omegi maja po zylionie km.

No i cena zakupu. Za omegę 94' kupisz mondeo 99'

p.s. mam mondeo i omegę (co prawda starszą ale mam :)) )

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: pezet » pn maja 25, 2009 8:22 pm

Jeździłem kiedyś mondełem tym jajowatym - bezawaryjnie 160kkm, poza tym, ze był słabiutki (1,8 benz).

Potem mondeo z 2003, 2.0 tddi (teraz już tylko tdci).
I był fantastyczny.
180 kkm przejechane i najkoszmarniejsza awaria to spalona żarówka.
Świetne zawieszenie, silnik od nowości ścipowany na 140KM, trwały i oszczędny.

Potem ujeżdżałem 2 nówki avensis - to dżizasjapierdole - normalnie masakra!

Mondeo kombi jest bardzo pojemne - jak się złoży tylne fotele, to jest 2 metry płaskiej podłogi, a jak dodać kratę za przednim fotelem, to ogromna przestrzeń ładunkowa.

Sam chciałem kupić mondeo, ale dostałem passata, no i z musu jeżdżę pospolitym autem dla ludu...
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
kacper44
Posty: 1530
Rejestracja: wt mar 15, 2005 10:57 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: kacper44 » pn maja 25, 2009 8:44 pm

Pewnie, że omega wygodniejsza (w końcu to klasa wyżej jak mondziak) ale szukam diesla i wolę 1,8td niż ten superTDSsuper...
Pajero 2,8TD LWB, bodylift 2'' i MT 33x12,5''

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40599
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Mroczny » pn maja 25, 2009 9:47 pm

musi byc diesel?
zetec fajnie chodzi na lpg i pali kosmicznie mało - podobnoż technika yamahy

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Damian » pn maja 25, 2009 11:27 pm

darujcie sobie omegę B...
źle znosi pierwsze siwe włosy, źle i drogo

ale jakby ktoś chciał to kolega ma do sprzedania "wyprowadzoną" z problemów z LPG, pompą, sondami itp omegę
włożył sześć po zakupie
chce sprzedać za pięć :)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40599
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Mroczny » wt maja 26, 2009 5:43 am

jest warta 3
:)21

Awatar użytkownika
sbielak
 
 
Posty: 858
Rejestracja: pn sie 11, 2008 6:28 pm
Lokalizacja: kraków

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: sbielak » wt maja 26, 2009 6:34 am

omega była zajebiaszczo wygodna , ale nastepnej już bym nie chciał .......
SALLDVAF8VA98:)
a dupa tam ....

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Damian » wt maja 26, 2009 8:05 am

Mroczny pisze:jest warta 3
:)21
ja bym tyle nie dał...:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Frolik
Posty: 393
Rejestracja: śr lut 25, 2009 10:52 am

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: Frolik » wt maja 26, 2009 8:58 am

Mój ojciec jezdził Mondeo jakos rocznik 1997 czy 1998, kupił używane z silnikiem 1.8 jak miało cos koło roku, przelatał poand 150 tys km bez usterek. Zmienił na fabrycznie nowego PEUGEOTA 307, który zaczął się sypać tuz po zakończeniu gwarancji (chłodnica, termostat, całe zawieszenie przód)....

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: pezet » wt maja 26, 2009 10:12 am

Piżot 307 i Alfa 156 to legendy.

Usterkowości :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
LISu
Posty: 1974
Rejestracja: czw wrz 12, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: LISu » wt maja 26, 2009 1:01 pm

Ja własnie sprzedaję Mundka z 1996 mk.1 1,8 LPG i powiem, że gdyby nie jego wiek, to bym dalej jeździł. Ale zachciało mi się czegoś nowszego. Pali 10-11l a nogę mam dość ciężką, a poza wymianami oleju i gum w zawieszeniu nic nie musiałem robić.
Pozdrawiam
LISu
_________________
www.yellowdream.pl
www.lis4x4.com

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wlasne doswiadczenia omega - mondeo

Post autor: paranoic_killer » wt maja 26, 2009 11:25 pm

Miałem omegę b 2.0 na automacie- padło niesamowite! Wszystko sie sypało- ruda blachę żarła z prędkością światła, masa pierdół się psuła utrudniając człowiekowi życie (np. notorycznie zacinające się drzwi kierowcy, zacinające się szyby, nie działający centralny itp itd), silnik wysypał się tuż po kupnie, następny jak ją sprzedawałem też nie rokował dobrze, a auto nie było katowane i nie miało lpg. Kiedy rozsypała się skrzynia sprzedałem handlarzowi za 1500zł i byłem szczęśliwy że ją zabrał! Najgorsze auto jakim kiedykolwiek jeździłem! Faktycznie duże i pojemne, ale to jedyne zalety! Nie jestem niszczycielem aut, bardzo o nie dbam, nie katuje, wszystko robię na czas, bez druciarstwa- ale omedze wiecznie coś dolegało. Nie polecam!
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne samochodziki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości