nie działa, przynajmniej u mnie wyszukiwarka, dlatego przepraszam jeżeli powtarzam pytanie.
A brzmi ono tak - co z hamulcami w ogórku? (pompa jednostopniowa)
Objawy są następujące - miękki pedał, jak 2-3 razy nacisnę to trochę twardnieje, ale dalej hamuje słabiutko, właściwie to spowalnia...
Jakiś tydzień temu dolewałem płynu, odpowietrzyłem i hamulce jak żyletki (no prawie, bo trochę

trochę pojeździłem po wodzie, błotku i hamulce powoli zaczeły słabnąć, aż do stanu opisanego powyżej.
Wcześniej miałem podobną sytuację, ale wtedy 'skończył się' płyn, a obecnie pełen zbiornik?? przewody całe, po kołach nic nie leje, trochę wilgotne jest wyjście z pompy, ale kapać nie kapie...
z góry dzięki za podpowiedzi