Przypomnijmy zasade Tread Lightly

[Qbartx]

Faktycznie, zwracam honor, moje przeoczenie, myslalem ze nastepny z takich co tylko na forum pisac i narzekac potrafi Mma nadzieje ze nie jestes z tych obrazalskich
Swoja droga, niech Wojtek napisze co i jak juz sie dzieje, moze trzeba w czyms pomoc, w organizacji, duperelach z tlumaczeniami bycmoze czy innym stuffem.

[Damian]

dokładnie tak się dzieje, powoli bo powoli, ale dzieje

Wasz projekt, Wasza sprawa, ale nawet na forum nikt nie wie że TL Polska już działa, na imprezach Was nie widać ludzie tu piszą a Wy nic itp. itd.

postawa roszczeniowa? już? szybko coś

gościu, lepiej nie dzwoń, przynajmniej nie do mnie
miałem do Ciebie dystans, ale do czasu niestety...ale dobrze, wytłumaczę się

Wojtek jest motorem napędowym, ogarnia bardzo dużo, jest w fazie zakładania fundacji, tworzenia strony, ciągnie naprawdę sporo

ja pomogłem niewiele - przypomniałem ideę, pomogłem ubrać w założenia, dałem trochę kontaktów do innych środowisk, dorzuciłem pomysły
aktywnie wdrażać idei po prostu nie mam czasu, muszę siedzieć za biurkiem od 9 do 17, a do tego mam dwa dodatkowe projekty po godzinach i w weekendy

adres Wojtka jest znany: wojtek@treadlightly.pl
mój również: damian@treadlightly.pl

są osoby, które Wojtka wspierają w jego pracy, a nie robią szum na forum i szukają gdzie by tu zawalczyć ze złym systemem, panie Feniks

[Feniks]

...

Odczytałeś mnie (mam nadzieję przez pryzmat forum).
Ja jestem jak najbardziej za, wcale też nie chcę mieszać na i ograniczyć się do forum.
Jeśli mogę pomóc to jak??

Jasne każdy z nas ma jeszcze inne zajęcia, podzielcie się zadaniami, pójdzie szybciej.

Jakoś wyszło nie tak, ale chociaż sprowokowałem Was do pisania.

[Ziołek]

Ale oficjalnie to TL Polska jeszcze nie istnieje (chyba), a zrobienie reklamy w środowisku to nie sprawa tygodnia czy dwóch.

[Damian]

oficjalnie nie istnieje

[Feniks]

oficjalnie nie istnieje

No nie istnieje i jakoś nie bardzo wystartowało. Poniżej macie korespondencję z TL. Mnie to nacią od pietruszki w dół, ale chyba powinniście się skontaktować. Dajcie jakiegoś maila to prześlę Wam materiały.

Sent: Tuesday, May 13, 2008 12:39 PM
To: treadlightly@treadlightly.org
Subject: Few questions from Poland

Hi.
My name is Martin I am living in Poland and for year I am doing off-road in 4x4 car.
It becomes an issue in Poland regarding damaging nature by off-road cars, motorbikes etc.
Can you tell me a little bit more about you activities in aspect of international activities? Are you interested only in US or do you act also abroad?
Is there any interest from Poland (or other countries) in your organization??
Thanks in advance for any help and best regards


From: Lori McCullough [mailto:lori@treadlightly.org]
Sent: Sunday, June 15, 2008 11:36 PM
Subject: FW: Few questions from Poland

Hi Marcin!

My name is Lori McCullough and I’m the Executive Director of Tread Lightly!. I’m so sorry for my tardy response. Just very busy and actually headed to the airport in just a few minutes, but I wanted to respond to you before I leave.

Unfortunately, motorized vehicles like 4WDs and ATVs are recognized as one of the greatest threats to the health of America’s natural resources so it’s very much a hot button issue here in the US and other places around the global as I understand it. So it doesn’t surprise me you’re encountering problems in Poland.

We don’t actually have aspirations to become a global organization. However, we do hear from people all around the globe on a pretty regular basis. I think it’s because TL!’s message is universally palatable to a vast majority. Mostly, we try to support people like yourself with all the free information on our website. We also have what we refer to as our “International Start-up Kit which I’ve attached for your perusal. Honestly I think it would be quite daunting to start a TL! organization, but we currently have some people in other countries working towards that very goal.

And yes we have heard from someone from Poland and it was in the last 6 months. Regretfully, my computer crashed and I lost the exchange of emails with that person including the name of the person I was corresponding with.

I hope I’ve answered your questions.

Best regards,
~Lori


Dzisiaj
Hi Lori

Thank you for your mail, this answers may questions. I probably know trough internet 4x4 forum, person who has been in touch with you. I will pass files I have received from you.

Best regards
Martin

[muuusk]

witam serdecznie (na forum jestem od jakiegoś czasu przyszła chyba pora na debiut epistolarny)
chodzą mi po głowie naklejki TL
pisaliście żeby je wręczać na spotkaniach/imprezach/rajdach
a może by tak samemu wyposażyć sie/swoje auta w widoczne z daleka - takie coś jak "dziecko w aucie"
przyniosło by to kilka efektów
1 - będzie widać ludzi uświadomionych, od których można spodziewać sie odpowiedniego traktowania przyrody
2 - będzie można porozmawiać przy okazji oglądania nalepek/sprzedać idee/namówić kogoś nowego
3 - a same nalepki mogą być źródłem dochodów dla organizowanej fundacji - sam chętnie zapłace 10/20 zł za gustowny i mądry gadźet
ps
jedna jeszcze uwaga - tekst - angielskie określenie nie bardzo popularne- puki co mam nadzieje - w Polsce
może by tak przetłumaczyć to z ichcniejszego na nasze?
nie jestem literatem - może szanuje zieleń - chronie środowisko - nie szkodze przyrodzie

[michaswappa]

Ja sie pisze na jedna naklejke nakleje ja mojemu ojcu (lesniczemu )

[WojtekSz]

Feniks:
jest jak jest - tzn jest krótko z czasem i kasą więc sprawy się mniej posuwają do przodu

Stan spraw jest następujący:
- jest podpisany kontrakt z Treadlightly na założenie oddziału w Polsce (tzn podpisany oryginał czeka na odeśłanie u Lori, cos dziewczyna nieco kręci z tym brakiem kontaktu bo korespondowałem z kilkoma osobami w ich biurze i na pewno mają te dane )
- warunkiem uruchomienia jest wpłacenie 500 USD, od tego można odjąć koszty rejestracji znaków
planowałem założenie fundacji pożytku publicznego z prawem prowadzenia działalności gospodarczej (bo tak jest najprościej ale jednak wymaga inwestycji 3000pln), opracowanie i zarejestrowanie znaku w wersji oryginalnej i wersji na Polske (ale to też koszty).
Ponieważ kryzys jednak nadszedł to trzeba z wydatkami nieco zwolnic i stąd opóźnienia - niestety.

jeśli chcesz pomóc to zapraszam, osoby z inicjatywą sa zawsze mile widziane Jesli zbierzemy grupę fundatorów to możemy ruszać praktycznie od razu
może i dobrze że wywołujesz temat do tablicy, jak będzie więcej chętnych do zrobienia czegoś konkretnego, i do tego będą to osoby najlepiej z wielu środowisk z całej Polski to może wreszcie coś da się zrobić RAZEM a nie kazdy sobie

pozdrawiam

[muuusk]

tak to już w życiu jest - za darmo to można dostać ale w r...
myślę że ludzi z forum jest wystarczająco dużo - ciekawe czy wyjdzie zrzutka
ja zgłaszam sie z donacją

[WojtekSz]

muuusk:
dzieki , no to w takiej sytuacji jest nas dwóch, może beda następni.
informacyjnie: koszty na pierwszy 3 letni okres działania to minimum: 3x500usd (roczne opłaty licencyjne za pierwszy okres licencji, mozna od tego odjąc rejestracje znaku co kosztuje 550pln jesli zrobimy to sami)+ koszty notariusza (100pln) + KRS (1500pln) + ksiegowość (szacuję to na 100pln/mies). W praktyce spodziewane wydatki na okres 3 lat to min 3x500x3+100+1500+3600=9700pln/3lata. Nie jest za darmo ale zarejestrowanie sie jako fundacji pozytku publicznego prowadzącej działanośc gosp pozwoli na pozyskiwanie wpłat z 1% od osób zainteresowanych we wsparciu fundacji a więc przy odrobinie promocji w środowisku mozliwe jest pozyskanie dodatkowych środków na działalnosć. Fundacje w takim kształcie mozna zarejestrowac z funduszem w wysokości 3000pln co pozwoli na uruchomienie organizacyjne a więc zarejestrowanie fundacji, rejestracje znaków, uruchomienie ksziegowości i konta bankowego, zorganizowanie gościnnego biura odbierającego zgłoszenia email i telefony. Trzeba to zrobić nie później niz do połowy listopada żeby miec spokojną szanse na załapanie się na darowizny celowe 1% w rozliczeniach braci offroadmenów za 2009 (ciekawe ilu bedzie chętnych?).
wiecej szcegółów dla zainteresowanych jest dostępne pod adresami http://www.poradnik.ngo.pl i http://www.ksiegowosc.ngo.pl
Osoby składające sie na koszt uruchomienia mogą byc zainteresowane równiez w zostaniu fundatorami (tzn wpisane do aktu załozycielskiego fundacji - a trzeba to zrobić u notariusza więc trzeba sie będzie zebrac w realu) - prosze o podanie odpowiedniej informacji w swoim zgłoszeniu.

A więc aby projekt sie udał trzeba okreslić jego podstawowe założenia:
- cel - uruchomienie formalne polskiego oddziału treadlightly!
- termin - pełne uruchomienie organizacyjne do 15 listopada stąd terminy pośrednie:
zebranie listy fundatorów do 20 wrzesnia
ustalenie terminu zebrania się u notariusza do 10 pazdziernika (mam nadzieje, ze w ciagu 2 tyg uda sie ustalic pasujacy wszystkim wspolny termin)
organizacja biura (gościnnie), KRS, REGON, NIP, bank, księgowość do 10 listopada
zgloszenia do rejestru fundacji i do urzedu skarbowego do 15 listopada
- budzet - na start trzeba zebrac min 3000pln (do szcegołowego rozliczenia)

potrzebna jest pomoc w:
- sprawach formalnych (statut fundacji, przypomnienie sie treadlightly w USA, rejestracja fundacji, rejestracja znaków towarowych)
- sprawach biurowych - kto może nam poprowadzić podstawowe biuro (taki punkt kontaktowy)
- sprawach księgowych - niby prosta ale jednak ksiegowość
- prowadzenie strony www (strona juz jest zarejestrowana i uruchomiona)
- przygotowanie projektu i organizacja wykonania materiałów promocyjnych

dotarło do mnie już kilka osób zainteresowanych wspieraniem inicjatywy - teraz najważniejsze jest znalezienie osoby/osób mających czas aby wesprzeć proces wystartowania organizacyjnego
zastanówcie sie sami, popytajcie dookoła, dobrze byłoby wyrobić sie do listopada
najlepiej zgłaszać sie na adres wojtek@treadlightly.pl

[Murzyn]

Powodzenia, ale... (wielkie przeprosiny, nie widziałem
ze odgrzewam starego kotleta - wyszło coś z tego?)

Wyliczenia zniechęcają bo możecie zacząć od stowarzyszenia a nie fundacji i opłaty rejestracyjne są znikome
możecie się starać o dofinansowanie z gminy (w której jest zarejestrowane)
możecie zbierać 1% podatku itd
musicie prowadzić ksiegososc
kwotę wpisu do krs nie wiem skąd wziales ale jak zakladalem
firmę to były grosze
musicie prowadzić księgowość


Nie mając jeszcze zaplecza ja bym zaczął od stowarzyszenia zwykłego - procedura uproszczona, podobne zalety, finansowanie prywatne, brak dotacji, tylko 3 osoby w posiedzenie zalozycielskim

inicjatywę popieram jak każda inicjatywę pro społeczna ale róbcie to z głowa a nie na hura
mogę pomoc - przerabialem temat zakładania stowarzyszenia (a4club.pl)

swoją droga muszę wspomnieć, ze
mimo ze jestem świeżym offroadowcem, to nigdy nie spotkałem się z niechęcią do mnie żadnych władz leśnych... Wręcz na wodke zapraszali i trza było tłumaczyć ze
po kielichu się nie jeździ

[WojtekSz]

cześc
wiesz jak to jest - czas na tworzenie i działalnośc dodatkowa jest odwrotnie proporcjonalny do głębokości kryzysu w kraju
ale dzieki za dobre słowa i informacje
postaram się cos z tego wykombinowac
pozdrawiam

[Murzyn]

Kryzysu nie ma i nie było sory, był w mediach
jak będę mogl pomoc (tylko
merytorycznie bo osobiscie nie Mam czasu) to poam tel na pw
powodzenia

[jjg-jarek]

wszyscy za a potem i tak inaczej wychodzi i na człowieka krzywo patrza

[dk75]

Witam.

Ja tylko chciałbym zauważyć, że link podany na pierwszej stronie prowadzi do filmu BMW MX5 w zimie więc dobrze byłoby wyedytować pierwszy post i wstawić tam dwa linki zaraz na początku (nie każdemu chce się czytać do końca jak początek jest o życi Maryny):
Tread Lightly na Off-Road.pl
Tread Lightly Polska

[Damian]

link w pierwszym poście poprawiony

[pamejudd]

Fajna idea: popieram i stosuje


Dajcie znac, jesli cos sie rozkreci. W razie potrzeby moge pomoc w tlumaczeniu tekstow z/na angielski.

[redzik]

niestety Ci nie rozumieja http://www.sadeczanin.info/pod-paragraf ... FynkM_WTQ4

[piox]

na matołów nie ma sposobu bo u nich mózgi nie występują.

[pamejudd]

na matołów nie ma sposobu bo u nich mózgi nie występują.

Nic dodac, nic ujac...


Cos wysyp pajacow w Beskidach...

[trocin]

Tylko nie mówcie że każdy z was zawsze sie stosuje do tych zasad Juz widze różne zmoty, crosiaki/enduraki/quady poruszające się spokojnie po dozwolonych terenach nierealne

[pamejudd]

Tylko nie mówcie że każdy z was zawsze sie stosuje do tych zasad Juz widze różne zmoty, crosiaki/enduraki/quady poruszające się spokojnie po dozwolonych terenach nierealne

Slaby argument.

[trocin]

Prawdziwy

[jradek]

Zdaje się, że każdy rozsądny człowiek stosuje się do tych zasad i nie musi ich ubierać w słowa, czy organizacje.
Wydaje mi się, że wielu z nas ma trochę wyrzuty sumienia, że w jakiś tam mniejszym lub większym stopniu niszczy przyrodę i stąd tak wiele "lajków" dla tych haseł. U prawdziwych obrońców przyrody nasze auta nawet jak stoją pod domem to wzbudzają agresję, służą przecież do zabawy.
Wiem coś o tym bo mam kolegę kajakarza, fana polskich płazów i gadów. Już mu nie wysyłam linków z moich przejazdów.
Generalnie jak jestem w jakimś fajnym, dzikim miejscu to:
nie śmiecę (poza fajnymi miejscami też nie śmiecę)
nie hałasuję
jadę drogą
a jak mi przychodzi ochota poszaleć to jadę do żwirowni.
I tyle, rozsądek przede wszystkim.
pozdrawiam