Apteczka

[sys-kom]

ale to zalezy co to jest głęboka rana ,

jak taka co moze doprowadzic do szoku urazowego to tam juz nie ma co odkazac , bo jak ci brzuch rozwali to co tam odkazac , zakarzenie to najmniejszy problem w takim momecie , a jak

a jakwbijesz gwożdzia w ręke to tez odkazanie nic nie da bo po co w dośrodka nie nalejesz a zewnętrzne wymycie rany nic nie da ,

Woda utleniona jest do przemycia lekkich ran i to powierzchownych.

A co najważniejsze i najgorsze w tym woda utleniona zabija wszystko łącznie z czerwonymi krwinkami.

[Fredny]

No i ślicznie to kolega ujął

[grzes]

piszcie piszcie fajnie sie was czyta

[Gerwazy_Tarnów]

Panowie zdaje się mocno mylicie pojęcia. Pierwsza pomoc to zabezpieczenie funkcji życiowych do czasu przybycia pogotowia. A więc kontrola przytomności, a w razie jej braku, kontrola tętna i oddechu, a razie ich braku resustytacja. W przypadku ran, zatamowanie wypływu krwi. W przypadku oparzeń schładznie zimną wodą. I wezwanie pogotowania. ŻADNYCH LEKÓW!!!
Jak ktoś piszę o podawaniu aspiryny czy czegokolwiek innego nie ma pojęcia co pisze.
Na którym kursie maltańskim każą podawać aspirynę?

Leki można mieć i ich używać w razie potrzeby, ale nigdy w stanie zagrożenia życia podczas udzielania pierszej pomocy na litość!

[sys-kom]

Na którym kursie maltańskim każą podawać aspirynę?

Na medycynie

[Darek...]

W żadnej apteczce pierwszej pomocy nie mogą znajdować się lekarstwa, nawet woda utleniona, jodyna czy inne środki do odkażania!

Bzdura

niestety , Panie @ sys-kom - to Ty piszesz bzdury

w pierwszej pomocy przedmedycznej nie stosuję się igieł, nici , leków itp

@fredny

[sys-kom]

A przeczytaj to co napisałeś

czy ja napisałem że się stosuje

napisałem że bzdura że nie może być nici w apteczce

weź sobie skład apteczki wojskowej , tam jest morfina a apteczna nazywa się pierwszej pomocy .

A mało tego nie wydaje mi się żeby ktoś kto projektował tą apteczkę nie miał nasrane w głowie. a jednak znajduje się w niej zestaw sterylny , i leki , i środki odkażające.
i jest to apteczka pierwszej pomocy .

no to wy zostańcie sobie przy apteczce kupionej na stacji paliw z workowymi rękawiczkami i prezerwatyką jako najważniejszy element apteczki

[jjg-jarek]

wiecie co wszystko to bzdura...rozbijacie sprawę o nici ...pisze dózżmy CZY KTOS Z WAS NAJECHAŁA NA WYPADEK....ja tak 3 razy na taki z workami...

[jjg-jarek]

morfina w polsce ...moja zona musiała mieć zgodę h...wie kogo by swojej matce prawie umarłej dawac morfine...w polsce nie mozesz miec morfiny w domu...

[sys-kom]

w 1997 byłem w Opolu w Caritasie zaraz po powodzi przez 2 tygodnie byłem na osiedlu 1000 lecia przy kościele tam mieliśmy punkt darów ,
którejś nocy przyjechał transport z kądś bo już nie pamiętam z kąd i przywieźli nam w transporcie ponad tonę soli fizjologicznej i kila tysięcy ampułek morfiny. Wiem jaki był problem z przekazaniem jej do szpitala. Bo nawet szpitale nie bardzo chciały morfinę.

Ale w wojsku można ją mieć.

A co do wypadków to nie policzę przy ilu się zatrzymałem ale wiem że przy każdym i nie po to żeby zrobić sobie zdjęcie.

A poskakać to sobie możecie po mnie jak coś na temat mechaniki napiszę bo mogę się nie znać ale na temat ratownictwa to sobie podarujcie.

bo w samochodzie wożę tą apteczkę + kołnierz ortopedyczny i opatrunki postrzałowe .
A jak ktoś ma ochotę niech napisze że nie potrzebnie i przyklei sobie na samochód sys-kom pieprzy bzdur , obym nie spotkał przy wypadku bo będzie pierwszy przy którym się nie zatrzymam


Apteczka pierwszej pomocy w szkole a apteczka na polu walki to też apteczka pierwszej pomocy tylko ich zawartość jest inna


Pozdrawiam koniec wypowiedzi na temat mojej apteczki

[jjg-jarek]

stary mówisz o jakiś latach zanim wyginęły dinozaury...dzisiaj nie możesz mioec mozrfiny. jak zmarła teściowa...zostało nam tego troche i jeszcze 5-7 lat temu miałem to lekarstwo w lodówce.../prawo i kawałeczek AM nie pozwala mi pisac otwartym tekstem/

[sebaska]

Cóż, wszyscy wiedzą najlepiej... A może jednak ktoś kto wymyśla zasady pierwszej pomocy (dla ratowników przedmedycznych) nie jest głupi. Jak poszkodowany ma zawał serca a jest uczulony na aspirynę to podając mu ją po prostu go zabijesz. Na czole nie ma napisane "jestem uczulony na kwas acetylosalicylowy".

\Sebi

[grzes]

tak nawiasem mowiac to podawanie kw. acetylosalicylowego przy zawale i jeszcze p.o. to jak umarlemu kadzidlo nie wiem kto takie bzdury opowiada i gdzie sa wskazania

[sys-kom]

tak nawiasem mowiac to podawanie kw. acetylosalicylowego przy zawale i jeszcze p.o. to jak umarlemu kadzidlo nie wiem kto takie bzdury opowiada i gdzie sa wskazania

skoro jestescie mądrzejsi od lekarza kardiologa to cóż ja na to moge powiedzieć

[jjg-jarek]

ja nie mówię ze jestem mądrzejszy, ja zwracam uwagę tylko na ten cement dentystyczny i morfinę wyraźnie napisałem APTECZKA JEST FUL WYPASIONA ambulatorium szkolne ma mniej specyfików niz ona i wcale nie jest droga...zwróciłem uwagę na aspekt zrobienia komuś krzywdy uszczerbku na zdrowiu podczas czynności medycznych i konsekwencji z tego wynikających, postępowanie karne postępowanie cywilne itd Zwróćcie uwagę szpitale sa ubezpieczone, od tego roku ma wejść obowiązek ubezpieczenia indywidualnego lekarzy, czy wejdzie to już inna sprawa!

[sys-kom]

Zakładamy że jeśli ktoś kupuje apteczkę na wypasie to ma w tym jakis cel. I potrafi z niej skorzystać.

a co jest w apteczce to kazdy dobiera osobiście. Cement dentystyczny to mi sie wzdaje akurat naprawde fajny pomysł , zwłaszcza na jakiejś wyprawie, szkoda było by sobie zmarnować wakacje np. na ukrainie czy w maroko na pustyni bo Ci pląba wypadnie.

A morfiny to wiadomo że normalny człowieknie potrzebuje , ale żołnierze w UE tak wiec pewnie i nasi mają , ale to już sprawa armi .

A co do leków to nikt mnie nie przekona że w apteczce nie mam mieć nospy etopiryny aspiryny czy polopiryny.

I pytanie czy jak boli palec bo się skaleczyłem i używam do tego plasterka jest pierwszą pomocą .

i czy jak ci ktoś w samochodzie zaczyna obgryzać tapicerkę bo złapał go atak nerki a ty podajesz mu nospe to juz nie jest pierwszą pomocą.

bo w/g tego co piszecie to pierwsza pomoc to ratowanie zycia , a zator w układzie moczowym może doprowadzić do zagrożenia

ukąszenie skorpiona na pustyni bez insuliny może zabić.

Ale zawsze można się trzymać ze aptecza nie może mieć wody utlenionej i żadnych leków

[Darek...]

Panowie zdaje się mocno mylicie pojęcia. Pierwsza pomoc to zabezpieczenie funkcji życiowych do czasu przybycia pogotowia. A więc kontrola przytomności, a w razie jej braku, kontrola tętna i oddechu, a razie ich braku resustytacja. W przypadku ran, zatamowanie wypływu krwi. W przypadku oparzeń schładznie zimną wodą. I wezwanie pogotowania. ŻADNYCH LEKÓW!!!

podpiszę się pod tymi słowami

Na całym (cywilizowanym)świecie rozdzielono już te dwa pojęcia : pierwszej pomocy i medycznego zaopatrzenia z tego powodu nawet w karetce pozostawiono już tylko ratowników... i nic się nie szyje - no chyba ,że mankiet w koszuli

[bacajr]

a ja w apteczce mam siekiere .. żeby dobić
łopatę .. żeby zakopać
oraz pare innych gadżetów z wyposażenia łofrołdowego

bo to zdaje sie temat o wyposażeniu apteczek a nie o umiejętności posługiwania się nimi, procedurami drogowymi medycznumi i ChGW co jeszcze ....

[sys-kom]

http://abczawal.pl/pierwsza-pomoc-w-zawale-serca

Poza jedną dawką nitrogliceryny można podać choremu 150-325 mg kwasu acetylosalicylowego. Oznacza to po prostu pół tabletki aspiryny albo polopiryny – leku, który większość z nas posiada we własnej domowej apteczce. Trzeba ją rozgryźć. Należy potem poinformować personel karetki o podaniu polopiryny. Innych leków nie należy podawać, gdyż może to przynieść więcej szkody niż pożytku.

-----------

http://www.zdrowiec.pl/cat140-id1000-po ... -tabl.aspx

Zawał mięśnia sercowego, profilaktyka zawału mięśnia sercowego

150-300 mg (1/2-1 tabletki) na dobę.

------------
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zawa%C5%82 ... _sercowego


Pierwsza pomoc przy zawale

Pomoc przedlekarska sprowadza się do ułożenia chorego w pozycji półsiedzącej (o ile jest przytomny) lub bocznej ustalonej (jeśli jest nieprzytomny), wezwaniu fachowej pomocy medycznej i kontroli tętna i oddechu (jeśli ustanie praca serca i oddech należy rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową). W warunkach domowych należy podać 300-500 mg aspiryny doustnie i


------------------


Ja wiem ja sie nie znam i lekarze tez nie, farmacełci to debi.e, nie wiedz do czego służy jaki lek ,
Ale na forum są mądrzejsi , i wszystko wiedzą :p

jak to mi kolega lekarz chirurg z tego forum napisał nic tylko czytać bzdury .

[sebaska]

Pan "lekarz kardiolog" ma do dyspozycji np. hydrokortizon do podania dożylnego w razie W. Ty nie masz i chyba lepiej żebyś nie miał. Poza tym pan "lekarz kardiolog" nieco lepiej odróżni ten podejrzewany zawał od zwykłych objawów szoku po wypadku.

Przeciwwskazania
Kwas acetylosalicylowy nie powinien być stosowany przez kobiety w ciąży – badania wykazały korelację między jej zażywaniem przez matki a występowaniem rozszczepu podniebienia, wad serca i mniejszej masy urodzeniowej u nowo narodzonych dzieci. Salicylany zażywane w ciąży zwiększają też ryzyko powikłań okołoporodowych, gdyż zaburzają syntezę pochodnych kwasu arachidonowego. Kwasu acetylosalicylowego nie należy podawać małym dzieciom oraz młodzieży w leczeniu objawowym grypy, przeziębienia i innych chorób wirusowych ponieważ może to spowodować występowanie zespołu Reye'a. Nie może być stosowany u osób z astmą indukowaną przez kwas acetylosalicylowy. Leki zawierające w swym składzie kwas acetylosalicylowy są przeciwwskazane dla osób cierpiących na chorobę wrzodową żołądka lub dwunastnicy. Leki zawierające acetylosalicylany (wszystkie piryny) nie powinny być też stosowane przez osoby ze skazami krwotocznymi jak np. hemofilia lub choroba von Willebranda, ponieważ obniżają krzepliwość krwi.

BTW. wkleiłeś tu artykuł sponsorowany przez Bayera jako prawdę objawioną...

Czego nie rozumiesz ze słów "w warunkach domowych" Członkowi rodziny o którym wiesz, że nie jest uczulony możesz podać. Przypadkowemu człowiekowi na drodze nie. Czy to tak ciężkie do załapania??

Słowa "profilaktyka" też jak widać nie rozumiesz

Co do trzymania leków w aptecze to wielokrotnie podawano tu ważny powód: to tobie mogą udzielać pomocy używając twojej własnej apteczki i "o gościu ma tu jakieś proszki, znaczy trzeba mu podać". Nie licz na to, że gdybyś się znalazł nawet (teoretycznie) przytomny po wypadku (czego w żadnym razie nie życzę bo to qrevsko niefajne) to będziesz przytomnie i sensownie działał i np. powiesz "to jest tabletka do odkażania wody".
Sam byłem i wystarczy to co pamiętam z tego co robiłem, co potrafiłem zrobić itd. Wszystkiego raczej nie pamiętam bo miałem niezłą "dylatację czasu" - 2 godziny strzeliło jak kilka minut. Ale pamiętam, że odpowiedziałem panom policjantom co i jak, nadmuchałem balonik, przyjąłem do wiadomości, że kierowcę który we mnie wjechał ukarano mandatem karnym w wysokości 300zł, odprawiłem pogotowie (tu "podrowienia" dla pana pavulona, który kolesia który wyszedł z jakiś pogniecionych resztek będących kiedyś samochodem i który mętnie odpowiada i nie wie ile ma lat nie bierze do szpitala tylko każe podpisać, że nie potrzebuje pomocy) obejrzałem to co zostało z pojazdu, pozbierałem graty które wymiotło z pojazdu, odnalazłem w trawie kilka metrów dalej własne okulary, powiadomiłem rodzinę, pogadałem ze znajomymi którzy się "jakoś" pojawili, pozałatwiałem dalszy transport dla pasażerki, przy tym wszystkim kiedy mnie zapytano nie wiedziałem ile mam lat -- wszytko to zrobiłem będąc połamany (co wyszło następnego dnia, bo po wypadku to mi się wydawało, że sobie troszkę ścięgno w udzie naciągnąłem)

pzdr
\Sebi

[bacajr]

(...)

BTW. wkleiłeś tu artykuł sponsorowany przez Bayera jako prawdę objawioną...

Czego nie rozumiesz ze słów "w warunkach domowych" Członkowi rodziny o którym wiesz, że nie jest uczulony możesz podać. Przypadkowemu człowiekowi na drodze nie. Czy to tak ciężkie do załapania??

Słowa "profilaktyka" też jak widać nie rozumiesz
i

to już wiem dlaczego zetor wozi ze soba pavulon ....

czytająć ten wątek zrozumialem dlaczego w polsce nie ma obowiazku wożenia ze sobą apteczek i mam nadzieje że nie będzie takiego obowiażku. Mam też nadzieję że ministerstwo wprowadzi recepty na wszystkie lekarstwa i "suplementy diety" i że lekarstwa będzie można przyjmować conajmniej pod opieką pielegniarki.
Że jedyne co powinno się robić widząc wypadek będzie telefon np pod 112 (przepraszam jesli to telefona reklamowy jakiejs sieci:))
Pytanie pozosteje jedno ... czy dalej kasztanimy temat??
życzę miłego dnia (ze szpadlem pod reką bo siekierę gdzieś podziałem )

[sys-kom]

Pewnie że kasztanimy bo dla niektórych to co mówia lekaże jest mało ważne , oni wiedzą lepiej

sam słyszales przed wczoraj pytałem się Grześka , wczoraj dla pewności jeszcze pytałem sie Mirka ,

Dla wyjaśnienia obaj lekarze jeden z nich jezdzi jako ratownik w R

[Krees]

Może warto rozdzielić dwie sytuacje:
1. drobny uraz np. przy grillu jak się skaleczymy krojąc kiełbaskę, albo jak przy wyciąganiu hilifta obetrzemy sobie naskórek na dłoni
2. wypadek drogowy czy inny, z wezwaniem PR i poważnymi obrażeniami

Z tego co pamiętam, ratownik w przypadku 2. nie ma prawa podawać żadnych leków. Sys-kom, jesteś lekarzem, wiedzę masz odpowiednio większą i zupełnie inaczej oceniasz sytuację, ja bym się chyba obawiał nawet tą aspirynę podać (jestem po kursie PCK).

A posiadanie w apteczce podstawowych leków przeciwbólowych, odkażających, czy jakichś związanych z tym, na co chorujemy może się przydać w przypadku 1.

Na dłuższe wyprawy daleko od cywilizacji brałbym co się da, łącznie z igłami, cementem, szynami, czy antybiotykiem (po konsultacji z lekarzem, jak go ewentualnie podać).

[sys-kom]

Może warto rozdzielić dwie sytuacje:
1. drobny uraz np. przy grillu jak się skaleczymy krojąc kiełbaskę, albo jak przy wyciąganiu hilifta obetrzemy sobie naskórek na dłoni
2. wypadek drogowy czy inny, z wezwaniem PR i poważnymi obrażeniami

Z tego co pamiętam, ratownik w przypadku 2. nie ma prawa podawać żadnych leków. Sys-kom, jesteś lekarzem, wiedzę masz odpowiednio większą i zupełnie inaczej oceniasz sytuację, ja bym się chyba obawiał nawet tą aspirynę podać (jestem po kursie PCK).

A posiadanie w apteczce podstawowych leków przeciwbólowych, odkażających, czy jakichś związanych z tym, na co chorujemy może się przydać w przypadku 1.

Na dłuższe wyprawy daleko od cywilizacji brałbym co się da, łącznie z igłami, cementem, szynami, czy antybiotykiem (po konsultacji z lekarzem, jak go ewentualnie podać).

Lekarzem nie jestem -ale mam wielu znajomych lekaży i nie rozsiewam mitów ,nie zgaduje , poprostu jak nie wim to sie pytam , nie boje się pytać,

[Misiek Cypr]

Mam w Volvo, orginalna apteczke, w ktorej jest i jodyna i woda utleniona i mnostwo opatrunkow, plastrow itp.

Sa tam tez nozyczki, takie zagiete do obcinania opatrunkow i rozcinania ubran.

Nie jestem lekarzem, ani ratownikiem, ale to co znajduje w tej apteczce, wydaje mi sie sensowne, a te nozyce bardzo przydatne, bo pare razy z nich juz kozystalem przy opatrunkach na wakacjach i w domu.

Dla fachowcow, pewnie oczywista oczywistosc, ale dla mnie, lajkonika taki zestaw na jazdy wokol smietnika, blisko cywilizacji wystarcza.

Co innego apteczka dla plaskacza, a co innego apteczka na wyprawe off road.