leszek pisze:ogólnie nie mam nic przeciwko takim autkom ale jak się je wykorzystuje zgodnie z przeznaczeniem a nie na siłe prubuje się z czegoś zrobić terenówke

trzeba bylo napisac tak z niecale dwa lata temu, to nie byloby tych niepotrzebnych awantur

pomiedzy nami.
to i jak pojedzie Nivka, to doskonale wiem

, ale sentyment zostal. zreszta mysle, ze tutaj, jak ktos pyta juz o cokolwiek dotyczacego Nivki, to nie ma zapedow na ciezki teren czy extrem, a raczej chodzi o mozliwe dla Nivki rozwiazania techniczne. ja sie nie wstydze, ze jezdzilem poprzednio i bylo to moje pierwsze quasi autko terenowe.
pozdrowie sobie serdecznie przy okazji, moze bedzie okazja na bani u Gazfana, co by sie spotkac kiedys i przyjac wspolnie pare promili
