W teren do Czech
Moderator: Albert_N
W teren do Czech
Jako, że mieszkam blisko czeskiej granicy (Kotlina Kłodzka, Paczków, Głuchołazy), chciałbym wybrać się w tamtejszy teren. Interesują mnie lajtowe, jednodniowe wycieczki krajoznawcze po górkach i dolinach z omijaniem lasów, do których niemal na pewno nie można wjeżdżać. I tu pytanie. Czy po drogach polnych można jeździć swobodnie? Na co trzeba uważać? Czy macie jakieś doświadczenie z tym krajem?
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
Re: W teren do Czech
Jest podobnie jak u Nas.Drogi wiejskie,polne są legalne. Nie mniej jednak system agrarny na terenie Czech od 1945 był zasadniczo inny niż w Polsce. Tam były tylko duże państwowe PGR'y z dużymi połaciami pól tak wiec, dróg, dróżek jest mniej i często prowadzą do pola i koniec.
Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Re: W teren do Czech
A czy są jakieś znaki lub tablice informujące o zakaxie wjazdu (jazdy) daną drogą lub terenem?
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: W teren do Czech
Znaki sa, ale nie widzialem znakow informujacych o zakazie wjazdu do lasu. B.sympatycznie lata sie w lasach pod granica pl-cz. Po sladach widac bylo, ze miejscowi tez paluja syfami miedzy sosnami.
Re: W teren do Czech
A śmigają zilonymi Mercedesami G i wcale nie są fajni ,a nawet są problematyczniadas bombowiec pisze:Znaki sa, ale nie widzialem znakow informujacych o zakazie wjazdu do lasu. B.sympatycznie lata sie w lasach pod granica pl-cz. Po sladach widac bylo, ze miejscowi tez paluja syfami miedzy sosnami.

Grand Viertarka 2.0i śliczna blaszanka już nie seria,Galloper 2.5TCI AT BFG 32'',Lift 2''
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: W teren do Czech
A śmigają zilonymi Mercedesami G i wcale nie są fajni ,a nawet są problematycznirobertsw pisze: Po sladach widac bylo, ze miejscowi tez paluja syfami miedzy sosnami.


O, ufole?
Ale jednak, tam gdzie sie udupilem, nawet by nie dojechali. A w tym samym miejscu siedzialo cos wczesniej, jechalem tego czegos sladami.
Re: W teren do Czech
Spędziłem w zeszły weekend cztery dni w tych okolicach (Jesenniki) niestety na wszystkich drogach polnych wchodzących do lasu były zakazy lub szlabanystrzelmiś pisze:Jako, że mieszkam blisko czeskiej granicy (Kotlina Kłodzka, Paczków, Głuchołazy), chciałbym wybrać się w tamtejszy teren. Interesują mnie lajtowe, jednodniowe wycieczki krajoznawcze po górkach i dolinach z omijaniem lasów, do których niemal na pewno nie można wjeżdżać. I tu pytanie. Czy po drogach polnych można jeździć swobodnie? Na co trzeba uważać? Czy macie jakieś doświadczenie z tym krajem?


za to jest bardzo dużo oznakowanych szlaków rowerowych o różnym stopniu trudności , więc przy następnej wycieczce w te okolice zabieram rower, a trasy są na prawdę przepiękne

KZJ95 , Suzuki SV650, Celica GT-FOUR też 4x4 

Re: W teren do Czech
Dzięki Kuba. Ja być może zrobię tak jak Ty. Pierwszy raz pojadę Parchem zbadać teren, nacykać fotek, a po rekonesansie pojadę z rowerami. Nie wiem jednak jak kobieta da sobie radę z maluchem na bagażniku, ale po to jadę, aby teren obadać. Z tego co pamiętam, to podjazdy dla mojej ładniejszej połowy mogą być za ostre. Zobaczę.
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
Re: W teren do Czech
w zeszłym roku trochę zjeżdziłem południowe niemcy , sporą część czech i pół słowacji , wszędzie wybierałem opcję drogi terenowej w gps . i tak w germani pełna kultura czyli specjalne drogi widokowe , darmowe parkingi itp. i prawie wszędzie bardzo wyrażne znaki zabraniające wjazdu ,szlabanów mało. w CZECHACH wszystko oszlabanione ,prawie nie można było zjechać z czarnego , na nielicznych niezabakarydowanych górskich drogach są znaki pozwalające wjechać tylko motorowerom , koniom i posiadającym zezwolenie na przejazd , przejchałem kilkoma z nich wmawiając sobie że te znaki u nas nie występują i mogą być niezrozumiałe dla polskiego kierowcy , wyprostował mnie dopiero miejscowy pepik w jakiejś wsi pod sklepikiem , mówiąc że w razie kontroli przez policję albo straż leśną dostanę mandat min tysiąc koron , a że Polacy bardzo się stawiają to może to być jeszcze więcej . nie pozostało mi więc nic innego jak depnąć i do woli pojeżdzić po słowacji , praktycznie gdzie tylko chciałem.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
- adas bombowiec
- Posty: 1676
- Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm
Re: W teren do Czech
W takim razie, to albo jestem jebniety, albo mialem jakis fart. 2 dni krecilem sie w okolicach Jablonca i trafilem na 1 zakaz wjazdu do lasu 

Re: W teren do Czech
no fakt jesteśadas bombowiec pisze:W takim razie, to albo jestem jebniety, albo mialem jakis fart. 2 dni krecilem sie w okolicach Jablonca i trafilem na 1 zakaz wjazdu do lasu


Dżip z lebiodką
GSM 501 44 66 33

GSM 501 44 66 33
Re: W teren do Czech
Ostatnio - bo w sobotę - jachaliśmy polniakami od Barda do Paczkowa tuż przy granicy. Aż w końcu droga się nam skończyła i przedzierając się przez nieużytki wylądowaliśmy - porzez zieloną - w Czechach. Tam nie wjeżdżaliśmy już do lasu. Tu Eskapada miał trochę racji, że polnych dróg jest tam mało, a dominują rozległe tereny po PGR-owskie. Za kilka dni spróbójemy znowu coś przyatakować, może bardziej na południe.
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
Re: W teren do Czech
mieszkałem przez jakiś czas w Otmuchowie , i jest w tej okolicy kilka ciekawych miejsc które planuje odwiedzić , jak macie ochotę można się kiedyś umówić na jakaś wycieczkę w te terenystrzelmiś pisze:Ostatnio - bo w sobotę - jachaliśmy polniakami od Barda do Paczkowa tuż przy granicy. Aż w końcu droga się nam skończyła i przedzierając się przez nieużytki wylądowaliśmy - porzez zieloną - w Czechach. Tam nie wjeżdżaliśmy już do lasu. Tu Eskapada miał trochę racji, że polnych dróg jest tam mało, a dominują rozległe tereny po PGR-owskie. Za kilka dni spróbójemy znowu coś przyatakować, może bardziej na południe.

KZJ95 , Suzuki SV650, Celica GT-FOUR też 4x4 

Re: W teren do Czech
W ten weekend zaatakujemy albo Jurę Krakowsko Częstochowską, albo coś na południe od Wrocławia, czyli od Głuchołaz po Kłodzko po obu stronach granicy. Jutro z chłopakami ze Strzelina zaczniemy precyzować nasze plany. Czy byłbyś Kuba czymś takim w tym terminie zainteresowany?
Toya J95 na wycieczki, a Parch Y60 do roboty
Re: W teren do Czech
zainteresowany jak najbardziej, ale mój parch jeszcze nie poskładanystrzelmiś pisze:W ten weekend zaatakujemy albo Jurę Krakowsko Częstochowską, albo coś na południe od Wrocławia, czyli od Głuchołaz po Kłodzko po obu stronach granicy. Jutro z chłopakami ze Strzelina zaczniemy precyzować nasze plany. Czy byłbyś Kuba czymś takim w tym terminie zainteresowany?

ale jak będzie jeszcze jakiś wyjazd za tydzień może dwa , to się pisze

KZJ95 , Suzuki SV650, Celica GT-FOUR też 4x4 

Re: W teren do Czech
Szczesciarz.ginawa pisze: nie pozostało mi więc nic innego jak depnąć i do woli pojeżdzić po słowacji , praktycznie gdzie tylko chciałem.
Na Slowacji od lutego 2009 obowiazuje zakaz jezdzenia po terenach polnych i lesnych pod kara 1 roku wiezenia bezwarunkowo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość