Ehe. U mnie co kawałek górka, parów itp. Jak zawieje to może być i 1,5m. Kto to będzie wałował i czym?Marek D. pisze:Jednak te miastowe na wiedzę są odpornemarcin_z1 pisze:U teścia od głównej drogi pod bramkę jest ze 400m z górki polną drogą. Zawiewa dość konkretnie. Tej zimy miejscami było 130cm, a kawałek dalej 5cm ( takie kichy ponawiewane ). Gela tylko 2 razy nie wyjechała ( koparko ładowarką 3 godz odkopywał drogę ). Teść kupił nivę i zobaczymy jak ona sobie będzie radzić.
...
Pozdrawiam![]()
Dróg polnych się nie przegarnia - Drogi polne się wałuje
dojaz do domu zimą
Moderator: Mroczny
Re: dojaz do domu zimą
Frontera 2,4 zagazowana, Disco II
Alfa Romeo Sprint.
Alfa Romeo Sprint.
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: dojaz do domu zimą
Dojazd do chaty mam identyczny, zaspy też nie mniejsze.Piotrul pisze:Ehe. U mnie co kawałek górka, parów itp. Jak zawieje to może być i 1,5m. Kto to będzie wałował i czym?Marek D. pisze:Jednak te miastowe na wiedzę są odpornemarcin_z1 pisze:U teścia od głównej drogi pod bramkę jest ze 400m z górki polną drogą. Zawiewa dość konkretnie. Tej zimy miejscami było 130cm, a kawałek dalej 5cm ( takie kichy ponawiewane ). Gela tylko 2 razy nie wyjechała ( koparko ładowarką 3 godz odkopywał drogę ). Teść kupił nivę i zobaczymy jak ona sobie będzie radzić.
...
Pozdrawiam![]()
Dróg polnych się nie przegarnia - Drogi polne się wałuje
Przegarnięcie dojazdu dawało tylko tyle, że rano śnieg znów na równo dojazd zasypywał. Po trzech przegarnięciach na polu było o,5 metra śniegu a na drodze 1,5. parę przejazdów wałem łąkowym (takie bydle o metrowej średnicy będące na stanie w gospodarstwie) dawało to, że śnieg zwiewało z drogi a nie nawiewało. Inna sprawa, że "asfalt" leżał do maja

-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: dojaz do domu zimą
to właśnie wymyśliłem sam
ale dopiero tego lata
i mam zamiar tej zimy to wypróbować
a z tym odśnieżaniem to wreszcie się ucieszyłem że ktoś miał tak jak ja
pierwszej zimy zamówiłem takie bydle,pięnie odśnieżyło
najpierw na lewo
potem na prawo
a potem miałem wąwóz przez chwilkę
na rano było nie do rozbicia autem miejscami po pachy
ale
co nas nie zabije to nas wzmocni
nie dygotam bardzo przed nadchodzącą zimą......tylko trooooszkę

ale dopiero tego lata
i mam zamiar tej zimy to wypróbować
a z tym odśnieżaniem to wreszcie się ucieszyłem że ktoś miał tak jak ja
pierwszej zimy zamówiłem takie bydle,pięnie odśnieżyło
najpierw na lewo
potem na prawo
a potem miałem wąwóz przez chwilkę
na rano było nie do rozbicia autem miejscami po pachy

ale

nie dygotam bardzo przed nadchodzącą zimą......tylko trooooszkę

Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: dojaz do domu zimą
siatkę rozepnij na drągach od zawietrznej
albo jeździj po zamarzniętym polu... a jak sąsiad będzie marudził to zaproponuj spotkanie w sądzie. Uprzednio pytając czy odprowadza ścieki, ma papier na smieci i czym pali w piecu
albo jeździj po zamarzniętym polu... a jak sąsiad będzie marudził to zaproponuj spotkanie w sądzie. Uprzednio pytając czy odprowadza ścieki, ma papier na smieci i czym pali w piecu
- jarekstryszawa
-
- Posty: 4409
- Rejestracja: sob sie 12, 2006 10:28 pm
- Lokalizacja: Stryszawa
- Kontaktowanie:
Re: dojaz do domu zimą
@Marek D.- co z się działo z takim uwałowanym śniegiem przy gwałtownym roztopie na wiosnę?
Kiedyś tak sobie na placu przed domem ubiłem kołami cienkie warstwy świeżego śniegu. Fajnie było do momentu gdy zawiał halniak i popadało trochę deszczu, potem plaskatym nie było mowy żeby przejechać. Koła kopały dziury, samochód wieszał się na podwoziu i bezradnie kręcił oponami nie sięgając twardego...
Kiedyś tak sobie na placu przed domem ubiłem kołami cienkie warstwy świeżego śniegu. Fajnie było do momentu gdy zawiał halniak i popadało trochę deszczu, potem plaskatym nie było mowy żeby przejechać. Koła kopały dziury, samochód wieszał się na podwoziu i bezradnie kręcił oponami nie sięgając twardego...
Re: dojaz do domu zimą
halniak na mazowsze tylko czasem zawita...
ja tez pod lasem wole wałowac niz odsniezac...
ja tez pod lasem wole wałowac niz odsniezac...
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: dojaz do domu zimą
jak roztopa była ludzka to na polach było czarno a droga z daleka lśniła i wvpolówka mogła luzem śmigać:)21jarekstryszawa pisze:@Marek D.- co z się działo z takim uwałowanym śniegiem przy gwałtownym roztopie na wiosnę? ...
Jak ostro przygrzało to się ciągnik tam i z powrotem puszczało, ewentualnie patrola kupla, i było po ptakach

Re: dojaz do domu zimą
Mam pytanie. Czym(jakim ciągnikiem) ciągaliście "tego wała"? 

"..i spojrzał Pan na pracę naszą i był zadowolony,na wieść o zarobkach-usiadł zapłakał.."
- Marek D.
-
- Posty: 6613
- Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
- Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty
Re: dojaz do domu zimą
poczciwy zetor 7245Janek 44 pisze:Mam pytanie. Czym(jakim ciągnikiem) ciągaliście "tego wała"?
- Hasan_ciach
- Posty: 549
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 8:58 pm
- Lokalizacja: oleśnica
Re: dojaz do domu zimą
pppat pisze:ja wiem,widuję go przejazdem,ale mam focha,bo też bym chciał kraza ale na takich balonach ......Hasan_ciach pisze:pppat tej zimy jak cie przyciśnie to szefunio z cerekwicy ma kraza tego z pomocy...
pożyczymy i heya...![]()
pzdr.
i prosze mi tu nie przypominać o takich autach bo mnie smutki nachodzą że nie mam
nie ma bata myślę że 5 metrów śniega nie dowali
a tam z przeciwnej strony,tam,tam,pod górkę to było zeszłej zimy 140-150 cm na około 20 metrowym odcinku
i któregoś dnia pomyślałem że spróbuję
wbiłem się,ani wtył,ani w przód,ze 3 godziny wojowałem a mokry byłem jak szczur
i już tamtędy nie jechałem potem póki śnieg nie zszedł
bedziesz miał okazje w koncu byc posiadaczem kraza...
szefunio bedzie go sprzedawał nie długo bo role kraza przejął maniek ten do tirów...
biały mały parch
I"II by back ! !
I"II by back ! !
-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: dojaz do domu zimą
yhyyyyyHasan_ciach pisze:pppat pisze:ja wiem,widuję go przejazdem,ale mam focha,bo też bym chciał kraza ale na takich balonach ......Hasan_ciach pisze:pppat tej zimy jak cie przyciśnie to szefunio z cerekwicy ma kraza tego z pomocy...
pożyczymy i heya...![]()
pzdr.
i prosze mi tu nie przypominać o takich autach bo mnie smutki nachodzą że nie mam
nie ma bata myślę że 5 metrów śniega nie dowali
a tam z przeciwnej strony,tam,tam,pod górkę to było zeszłej zimy 140-150 cm na około 20 metrowym odcinku
i któregoś dnia pomyślałem że spróbuję
wbiłem się,ani wtył,ani w przód,ze 3 godziny wojowałem a mokry byłem jak szczur
i już tamtędy nie jechałem potem póki śnieg nie zszedł
bedziesz miał okazje w koncu byc posiadaczem kraza...
szefunio bedzie go sprzedawał nie długo bo role kraza przejął maniek ten do tirów...
czekaj,czekaj,bo narazie mam matrycę tylko do pięciozłotówek

edit :
zresztą nie wiem czy tak by było wesoło bo przy tym jak ro biłem

Uploaded with ImageShack.us
to popadał deszcz i był lament z wyjechaniem a też ma wszystkie osie napędzane reduktor pompowaną zawiechę itd
Ostatnio zmieniony ndz paź 24, 2010 8:08 pm przez Patryk 160, łącznie zmieniany 1 raz.
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: dojaz do domu zimą
wiedziałem, że tak zdolny ślusarz sobie poradzi


-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: dojaz do domu zimą
lubię metalową robotę,wszelaką mechanizację i tym podobne
choćby nie wiem jak żle było,jak śpiewa Turnau , "tutaj jestem gdzie byłem" i nie mam zamiaru robić niczego innego
obecnie taka średnia lipa ale z tendencją wzrostową,lepiej niż kilka miesięcy temu,wrócą dobre czasy,wrócą,tak niedawno to było a wydaje się jakby wieki temu
człowiek to taki stwór że bardzo się przyzwyczaja do dobrych rzeczy
choćby nie wiem jak żle było,jak śpiewa Turnau , "tutaj jestem gdzie byłem" i nie mam zamiaru robić niczego innego
obecnie taka średnia lipa ale z tendencją wzrostową,lepiej niż kilka miesięcy temu,wrócą dobre czasy,wrócą,tak niedawno to było a wydaje się jakby wieki temu

człowiek to taki stwór że bardzo się przyzwyczaja do dobrych rzeczy
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Re: dojaz do domu zimą
miałem na mysli tylko te pięciozłotówki..


-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: dojaz do domu zimą
wiem,wiem..............
napisałem ogólnie
napisałem ogólnie
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
- Hasan_ciach
- Posty: 549
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 8:58 pm
- Lokalizacja: oleśnica
Re: dojaz do domu zimą
dziwie sie ze tam jeszcze matryc jakiś piknych nie wystrugałeś
ale głowa do góry...wiosna idzie
noo kiedyś przyjdzie!

ale głowa do góry...wiosna idzie

noo kiedyś przyjdzie!
biały mały parch
I"II by back ! !
I"II by back ! !
-
-
- Posty: 7370
- Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
- Lokalizacja: ściernisko
Re: dojaz do domu zimą
eeetam
2 zimy temu mientka faja byłem (trzeba umieć się przyznać)
zeszłej już mniej
a teraz zima w tej części globu pomimo że w mojej okolicy jest o wiele sroższa niż 30 km dalej
to już na mnie nie robi wrażenia wcale
no mooooże będę delikatnie poruszony jak dobowy opad śniegu osiągnie ze 2 metry
2 zimy temu mientka faja byłem (trzeba umieć się przyznać)
zeszłej już mniej
a teraz zima w tej części globu pomimo że w mojej okolicy jest o wiele sroższa niż 30 km dalej
to już na mnie nie robi wrażenia wcale

no mooooże będę delikatnie poruszony jak dobowy opad śniegu osiągnie ze 2 metry
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu
- Hasan_ciach
- Posty: 549
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 8:58 pm
- Lokalizacja: oleśnica
Re: dojaz do domu zimą
noo jest sroższa bo ty na wygwizdowiu mieszkasz
ale spoko... w trzydziestym dziewiątym gorzej mieli
grunt ze dajesz rade, całkiem nieżle

ale spoko... w trzydziestym dziewiątym gorzej mieli

grunt ze dajesz rade, całkiem nieżle

biały mały parch
I"II by back ! !
I"II by back ! !
Re: dojaz do domu zimą
sprawa jest nie całkiem związana z tematem, ale zadam pytanie tutaj. Rzecz wygląda następująco: jest sobie pensjonat w Kościelisku, jest podjazd pod górkę i zaatakować jej z rozpędu nie bardzo się da. W okolicy też śniegu czasem sypnie, miejscowi wiedzą lepiej ode mnie
Okolica generalnie ma kilka górek
Na wyposażeniu pensjonatu jest sobie mercedes vito. Z napędem na tył quarwa
Średnio taka konfiguracja robi w tychże warunkach. Co byście polecili ? Łańcuchy, jakieś nakładki ? Może olać przepisy i opony zakolcować ?
Sprawa o tyle trudniejsza, że ów bus wozi gości w sezonie praktycznie na okrągło. Więc też z łańcuchami pomysł wydaje się kiepski, gdyż albowiem jadąc z ekipą trudno jest mi powiedzieć - teraz macie Państwo przerwę, a ja założę łańcuchy żebyśmy mogli wjechać
Co polecacie?



Średnio taka konfiguracja robi w tychże warunkach. Co byście polecili ? Łańcuchy, jakieś nakładki ? Może olać przepisy i opony zakolcować ?
Sprawa o tyle trudniejsza, że ów bus wozi gości w sezonie praktycznie na okrągło. Więc też z łańcuchami pomysł wydaje się kiepski, gdyż albowiem jadąc z ekipą trudno jest mi powiedzieć - teraz macie Państwo przerwę, a ja założę łańcuchy żebyśmy mogli wjechać

Co polecacie?
Re: dojaz do domu zimą
popiół
Re: dojaz do domu zimą
No piasek dziś mi dziewczyny zamówiły
A macie doświadczenie z tymi nakładkami na koła ? Niby łatwiej i szybciej niż łańcuchy...

A macie doświadczenie z tymi nakładkami na koła ? Niby łatwiej i szybciej niż łańcuchy...
Re: dojaz do domu zimą
tylko pamiętaj ciągnij za włosy 

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: dojaz do domu zimą
chyba tylko te pierwsze modele miały na przód.
Te nowsze (oznaczeń nie znam) od chyba 2003-04 mają tylny.
Te nowsze (oznaczeń nie znam) od chyba 2003-04 mają tylny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość