TOYKI z ogłoszeń -byłem, widziałem...

[Damian]

hmm...nie pamiętam dokładnie jak wygląda licznik w RHD, ale raczej nie tak jak ten - cyfry wyglądają wręcz jak dorysowane

może on był przekładany z LHD na RHD w UK, a potem znowu na LHD?

[Raymund]

O co Ci biega z tym licznikiem
kilometry sa wieksze od mil jak w lhd z japoni,nie.
W angolach widzialem same mile hmmm

[and_y]

uj tam, licznik w tym wozie pewnie najmniejszy problem

[Damian]

uj tam, licznik w tym wozie pewnie najmniejszy problem

tak, ale może świadczyć o całości
widziałem już ładnie spierdzielone przekładki 70tek
widziałem też prawidłowo zrobione

a te liczniki to teraz niezła zagadka - czyli LHD przekładany na RHD a potem znowu na LHD, mówię Wam

[mopar]

Japonia ma kilometry- po imporcie z JPN do UK ktoś przykleił sobie mile. Ot zagadka rozwiązana.

[MaxLux]

Nie. 2LT-II z EFI

Przekładka jest prosta. W grodzi trzeba wyciąć otwory (są przetłoczenia), z drugiej strony zaślepić.
Diabeł tkwi w szczegółach, które można zdupić niedbalstwem i pójściem na skróty - od przewodów hamulcowych, przez mocowanie panharda po detale wnętrza.

W tym przypadku po wnętrzu można wnioskować własnie niedbałość:
- brak plastikowej konsoli środkowej (z RHD nie pasuje do LHD)
- gdzie jest klima? (na 95% była fabrycznie)
- prędkościomierz w milach (liczniki LHD w używce to 100zł)
- sterowanie szybami jakby nie chciało pasować?

I tak jest dobrze zrobione bo wycieraczki sa w lewo, ciekawe jak panhard, uklad paliwowy, hamulce i mase innych rzeczy - faktycznie jak jest zrobione ok to cena jest mega atrakcyjna - koszty rejestracji nie wynisa wiecej niz 2kzeta a autka z 2.4EFI za manualem bedzie smigalo az milo !

[rort_]

http://allegro.pl/show_item.php?item=2004596288

Wszelkie komenty mile widziane.
Mieszka tam ktoś w okolicy i mógłby sprawdzić co w tym samochodzie jest dobre?

[Ryszard Giedrojć]

Nie. 2LT-II z EFI

Przekładka jest prosta. W grodzi trzeba wyciąć otwory (są przetłoczenia), z drugiej strony zaślepić.
Diabeł tkwi w szczegółach, które można zdupić niedbalstwem i pójściem na skróty - od przewodów hamulcowych, przez mocowanie panharda po detale wnętrza.

W tym przypadku po wnętrzu można wnioskować własnie niedbałość:
- brak plastikowej konsoli środkowej (z RHD nie pasuje do LHD)
- gdzie jest klima? (na 95% była fabrycznie)
- prędkościomierz w milach (liczniki LHD w używce to 100zł)
- sterowanie szybami jakby nie chciało pasować?

I tak jest dobrze zrobione bo wycieraczki sa w lewo, ciekawe jak panhard, uklad paliwowy, hamulce i mase innych rzeczy - faktycznie jak jest zrobione ok to cena jest mega atrakcyjna - koszty rejestracji nie wynisa wiecej niz 2kzeta a autka z 2.4EFI za manualem bedzie smigalo az milo !

Koszty rejestracji to pikuś, bo kupując takie auto nie masz gwarancji, że zostanie zarejestrowane. Sprzedający nie wspomina, że zrobił u nas przegląd.

[MEFF]

Witam.
Nie byłem, nie widziałem ale może ktoś inny wie coś
na temat tej Toyoty:
http://otomoto.pl/toyota-land-cruiser-3 ... 22870.html
Ja nie mam teraz za bardzo czasu ale może ktoś z Łodzi
znalazłby chwilę żeby zerknąć dla mnie na tę sztukę.
Pozdrawiam, Bartek.

[seburaj]

drogie, krótkie auto bez klimy - po co Ci to...

[MEFF]

No właśnie tylko ten brak klimy mi przeszkadza. To że dość
drogie jak na ten rocznik to też zauważyłem, ale jest szansa
że stan rzeczywisty zgadza się z opisem. Poza tym nie
tak łatwo znaleźć 90tkę w dobrym stanie. A szukam krótkiej
bo długa mi nie potrzebna (a do tego będzie tańsza).

[blur1]

Witam

Panowie,czy ktoś może mi powiedzieć czy czymś takim jest sens sobie głowę zawracać ?
http://moto.allegro.pl/land-cruiser-199 ... 53675.html
Oczywiście jak wynika z ogłoszenia auto właściwie nowe ...jak to w ogłoszeniu.

Jestem zupełnie świeży w temacie, ale plan jest taki aby zakupić auto jako bazę do przeróbek. Ma być coś solidnego i dużego. Spieszyć mi się nie spieszy, bo w tym roku szans żadnych na dłuższy wyjazd, a docelowo ma być auto wyprawowe ... z dalszych wypraw .

pozdrawiam

[seburaj]

Ma być coś solidnego i dużego.

j9 nie jest autem duzym - to auto wielkosci osobowego kompakta, tylko wyzsze... malo miejsca w drugim rzedzie, stosunkowo niewielki bagażnik
to tak ogólnie

a co do egzemplarza - skoro ktos sobie zadał trud, aby pomalowac atrapę - to sprawdziłbym, co jeszcze pomalował
zależy jak masz daleko, z tych zdjęć niewiele wynika... patrząc na boczek fotela kierowcy - powiem tak: moja j95 ma na liczniku ponad dwiescie, a stóka na pewno z tego licznika spadła - a boczki foteli wyglądają znaaaacznie lepiej...

co do aut z woj. świętorzyskiego - kiedys kupiłem terrano od handlarza z ostrowca... jakby to powiedziec - auto bardzo ładne, a jego historia okazała się być pełna niespodzianek, które musiałem prostowac (dosłownie i w przenośni)

[blur1]

Dziękuje za odpowiedz.

No jakoś LC postrzegam jako dużego ... zresztą i tak bym wywalił z tyłu fotele bo nie będą mi potrzebne, więc przestrzeni ciut więcej byłoby.

Będę przejazdem niedaleko od tego auta, to zobaczę jak to wygląda na żywca ... chociaż coś mi mówi, że będzie wtopa.

[Wojtek_W]

Ale to mogla jeszcze jakas gruba, niska dupa ubic. Pomalowana atrape sam zauwazylem. Komus naprawde musialo zalezec na odpicowaniu samochodu - szczegolnie z zewnatrz, bo w srodku to tak sobie jest. W swiecie hien nic sie nie dzieje bez przyczyny

EDIT: No i zdajesz sobie sprawe,ze ma niezalezne zawieszenie, nie?

[blur1]

EDIT: No i zdajesz sobie sprawe,ze ma niezalezne zawieszenie, nie?

Tak zdaje sobie sobie sprawę ... czy Kolega uważa, że to coś złego ?

[Wojtek_W]

Moze nie zlego co zauwazalnie gorszego. Trwalosc duzo nizsza.
Z pierwszym terenowkami to przewaznie wyglada tak,ze obchodzisz sie jak z jajkiem, bo nie wiesz co potrafi
albo jezdzisz jak szalony, bo wydaje Ci sie,ze zniesie wszystko. Sztywny most wytrzyma wiecej , a raz zrobiony daje spokoj na lata. Jezdzi w weekend z nami gosc co latem sobie taka kupil. Maly lift, kola 33 MT i juz wszystk tlumcze niemilosiernie.

Komfort podrozowania oczywiscie wiekszy.

[blur1]

Dziękuje za opowiedz.
Na dzień dzisiejszy (chyba) nie biorę pod uwagę raczej wyrypów takich jak tutaj czasami opisujecie . Czyli paplanie się w błocie, topienie auta i szał wyciągarek ...mnie za bardzo do tego jakoś nie ciągnie. Mam takiego jednego szaleńca w pracy i jakoś tego do końca nie kupuję ... wiadomo każdy jest trochę inny i co innego lubi . On twierdzi zresztą, że długim to w terenie nie pojeżdżę.

Natomiast jak napisałem na początku, chce kupić w miarę duże auto, wyposażyć toto jakoś żeby się dało tym jechać i w tym od biedy przespać. Chce zrobić z niego coś takiego, że dam radę przejechać nim i 2 tys km po asfalcie, nie dostając rozprężenia zwieraczy, a później wjechać w teren i nie bać się, że coś mi się rozkraczy. W sumie naszą kochaną Europę zjeździłem autem, gdzieś tam dalej latałem samolotem ... i dalej ciągnie mnie w dzicz, ale w aucie .

Tak poczytałem fora i okazuje się, że LC jest właściwie w każdym zakątku świata, więc wydaje mi się najbardziej uniwersalny. Ponadto zdaje sobie sprawę, że muszę kupić auto i porządnie wtedy go całego zrobić ...więc koszt zakupu będzie pewnie stanowił max 50% wartości auta.

pozdrawiam

[Wojtek_W]

No i slusznie kombinujesz.

Nie mowie, ze zawias niezalezy dyskwalifikuje auto terenowe, ale...
.. O ile przy rajdzie wyciagarek i blocie po klamki tak szybko sie yebac nie bedzie to na urkainskich drogach czy marokanskiej tarce szybko osiagnie swoj kres. A taki wachacz na Ukrainie niekoniecznie musi byc dostepny. Tak tylko mowie.
Spac w takiej nie spalem, ale w srodku jak slusznie zauwazono miejsca duzo nie ma. Przysiadz sie najpierw i przejedz.

A, ze dlugim w terenie nie pojezdzis... beezeedurra. Kolega klamie.

[blur1]

No i slusznie kombinujesz.

Nie mowie, ze zawias niezalezy dyskwalifikuje auto terenowe, ale...
.. O ile przy rajdzie wyciagarek i blocie po klamki tak szybko sie yebac nie bedzie to na urkainskich drogach czy marokanskiej tarce szybko osiagnie swoj kres......

No i kiedy już człowiek uważa, ze coś wymyślił ...to zaraz zostaje sprowadzony do parteru

[Wojtek_W]

To nie tak,ze neguje czy cus. Dobrze przygotowanym autem pewnie zajedziesz i wrocisz. Ale gdzies w karpatach czy w Marku czeka pewnie na Ciebie ten jeden, jedyny kamien w ktorego kiedys trafisz. Wtedy lepiej miec sztywy most.
Ja raz mialem w Terrano brata przygode i jestem pewien,ze niezaleznego zawieszenia niechce

Tu taki maly przykladzik, odrobine prerysowany pewnie, bo auto pewnie zmeczone, opony duze, ale tu akurat to zaden teren.
http://www.youtube.com/watch?v=B3GUb1r1O_8

[kpeugeot]

oj przesadzasz

na dalekie wyjazdy komfort jest ważniejszy od mega dzielności terenowej

wahacz z przodu to całkiem dobry pomysł ze względu na większy prześwit niż most sztywny

ważne tylko by nie pakować mega wielkich opon, maksymalnie dwa rozmiary większe niż standard

odsadzenie felg też nie szaleć

założyć porządne osłony pod spodem, winde i porządny aku i można jechać

[Mroczny]

racja

[Wojtek_W]

jesli bierzemy komfort vs dzielnosc terenowa to masz racje, ale trzeba na wycieczce wziac pod uwage cos innego
komfort vs. niezawodnosc i trwalosc.

Ja wole niezawodnosc.

Jak pisales, wieksze opony + odsadzenie + spore obciazenie + ten jeden nieszczesliwy kamien/dziura gdzies tam (w moim akurat przypadku tak bylo) i mamy mega problem, ktorego by nie bylo w przypadku mostu. Moim zdaniem niezalezy zawias jak juz nadaje sie bardziej do ciorania po krzokach i blocie niz eskapad w wschod.

Oczywiscie absolutnie nie neguje niezaleznego zawiasu i to tylko moja opinia poparta jednym nieciekawym zdarzeniem

[bigi]

Tu taki maly przykladzik, odrobine prerysowany pewnie, bo auto pewnie zmeczone, opony duze, ale tu akurat to zaden teren.
http://www.youtube.com/watch?v=B3GUb1r1O_8

cholera, terraz to sam sie boje terranem jezdzic... bylem zdecydowany na patrola, jednak zaczal mi LC switac ale po tym filmiku to juz nie wiem... Pewnie znowu z pol roku bede rozmyslal co brac
Co do wahacza to tez zalatwilem z przodu w terrano, tzn ja do domu wrocilem ale po podniesieniu okazalo sie ze jest piekne pekniecie przez caly wahacz i byl on juz tylko do wymiany. Chyba ze terrano ma jakies gowniane te wahacze...