
sporo ten wałek cię kosztował ja w przyszłym tyg będę dorabiał - 100zł...
uszczelniacze powkładaj 2wargowe dają radę.
Te podkładki co na zdjęciu pokazałeś to już ktoś jak widać dorabiał bo to nie są org. podkładki...
Moderator: Albert_N
Tokarz obrabiał utwardzony materiał? Szacun.gabrtosz pisze:składam reduktor, i dwa pytania
czy ta uszczelka jest obligatoryjna? zastanawiam się czy ją dać, jeśli pomiar wysokości karterów i odległości łożysk okaże się niewymagający jakieś uszczelki!
i 2 pytanie, czy wycinać z puszki podkładki w kształcie pierścienia, czy mogą być to krążki z blachy?
co do wałka, naprawdę na 1 rzut oka materiał twardy, żaden pilnik go nie rusza, i różnica pomiędzy oryginalnym wałkiem a tym dotoczonym jest taka, że oryginalny jest utwardzany na ok 4 mm wgłąb, a dotoczony powstał z jednolitego materiału.. wałeczki łożysk super!
pzdr.
tokarz raczej nie da rady, ale szlifierz już takKostuch pisze: Tokarz obrabiał utwardzony materiał? Szacun.
Od lat jeżdżę na reduktorze złożonym na silikon i żyję (on też). Skrzynia biegów fabrycznie była na silikonie.
slavok pisze:tokarz raczej nie da rady, ale szlifierz już takKostuch pisze: Tokarz obrabiał utwardzony materiał? Szacun.
Od lat jeżdżę na reduktorze złożonym na silikon i żyję (on też). Skrzynia biegów fabrycznie była na silikonie.nie wiem jak to dorabiają tam gdzie kolega kupił ale zazwyczaj to pierw się dotacza zwykły materiał z naddatkiem pod ulepszanie cieplne/nawęglanie, następnie się to robi a na końcu na szlifierce do wałów się powierzchnie doprowadza do należytej gładkości aczkolwiek ten wałek nie musi być elastyczny bo na niego nie działają żadne siły skrętne, więc technologia pewnie do wyboru.
twardość takich materiałów (20-70HRC, stale węglowe, stopowe ulepszane cieplnie, hartowane, nawęglane, odlewy żeliwne, tytan itd...) mierzy się twardościomierzem z wgłębnikiem w postaci stożka diamentowego, najczęściej metodą rockwella to tak dla uzupełnienia.
Hm... ja śmigam na reduktorze bez uszczelki od 2005 i nic W nim jeszcze nie robiłem a dostaje po tyłku nie małoSalata123 pisze:Nie trzeba dawać żadnej masy.
masa świadczy, że w reduktorze już ktoś dłubał przed Tobą. To może być też podpowiedź, czemu nie masz podkładek pod łożyskami.
Uszczelka być musi...
tzn nie musi... nic nie musi być
No mnie tez, szczegolnie ze sprawdzalem na swoim reduktorze i wszystko pasuje.slavok pisze:zmierz jak możesz średnice otworu w tej choince środowej bo mnie tym zaciekawiłeś.
Cieszy mnie twoje szczęścieStang pisze:Hm... ja śmigam na reduktorze bez uszczelki od 2005 i nic W nim jeszcze nie robiłem a dostaje po tyłku nie małoSalata123 pisze:Nie trzeba dawać żadnej masy.
masa świadczy, że w reduktorze już ktoś dłubał przed Tobą. To może być też podpowiedź, czemu nie masz podkładek pod łożyskami.
Uszczelka być musi...
tzn nie musi... nic nie musi być
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości