Problemy z uruchomieniem silnka w XJ

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
SiwyJeep
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt maja 17, 2005 10:25 pm
Lokalizacja: Wawa

Problemy z uruchomieniem silnka w XJ

Post autor: SiwyJeep » pn maja 23, 2005 10:38 pm

Ponieważ jestem tu nowy to na początek chciałem sie przywitać ze wszystkimi grupowiczami. Ale nie tylko dlatego piszę, otóz mam okresowe problemy z uruchomieniem silnika, po prostu po przekręceniu kluczyka cisza, tylko zegary wariują. Po jakimś czasie problem ustępuje, po to tylko aby pojawić się ponownie w najmniej oczeiwanym momencie.Wstępnie ustaliłem, że ma z tym coś wspólnego położenie selektora biegów. Chciałem zapytać czy miał ktoś podobny problem, ewentualnie gdzie szukać czujnika odpowiedzialnego za położenie selektora.
Pozdrawiam wszystkich.

boris.blank
Posty: 1832
Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa

Post autor: boris.blank » wt maja 24, 2005 6:26 am

Wiesz, jest jeden problem... Fabryka tak to sobie wyobraziła, że jedynymi biegami, na których możesz uruchomić silnik w samochodzie z automatyczną skrzynią biegów są P i N. W dźwigniach przy kolumnie kierownicy jest prościej - jak nie weźniesz na P to nie wyjmiesz kluczyka ze stacyjki a jak dźwignia nie będzie na P lub N to go nie przekręcisz. Radzę ci z tym lepiej nie walczyć lecz się dostosować.
W skrócie chodzi o żywotność skrzyni biegów.

Awatar użytkownika
SiwyJeep
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt maja 17, 2005 10:25 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: SiwyJeep » wt maja 24, 2005 6:35 am

ja to wszystko wiem, ale to zjawisko występuje wlaśnie w pozycji parking i neutral, po poruszaniu dzwignią czasami ustępuje, a czasami nie :evil:
A można się wk....ić jak spieszysz się do roboty wsiadasz do samochodu, chcesz uruchomić a tu cisza...

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt maja 24, 2005 8:33 am

Mnie sie to tez czasami zdarza - w polozeniu P nie kreci rozrusznik, a po przesunieciu na N odpala.
Musi po prostu nie kontaktowac jakis styk przy dzwigni, ale ja sie akurat tym tak nie przejmuje - zajrzy sie przy okazji :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
XJeep
 
 
Posty: 1472
Rejestracja: czw gru 25, 2003 1:18 am
Lokalizacja: * P O Z N A N *

Post autor: XJeep » wt maja 24, 2005 8:44 am

przy skrzyni jest ustrijstwo ktore sie bardzo prosto demontuje...rozbiera...czysci styki...i wszystko bedzie chodzic jak ta lala ...

u ruskich poszukaj...jest tam caly opis...!!
"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt maja 24, 2005 9:30 am

XJeep pisze:przy skrzyni jest ustrijstwo ktore sie bardzo prosto demontuje...rozbiera...czysci styki...i wszystko bedzie chodzic jak ta lala ...

u ruskich poszukaj...jest tam caly opis...!!
Ma racje - wodki...!!! Temat zreszta byl pare razy poruszany i na tym forum o ile pamietam - nawet ze zdjeciami chyba.
No ale fucktem jest ze na 98% problem jest zwiazany z przelacznikiem na skrzyni biegow - albo zle ustawiony albotez zalany/zasyfiony. Pol godzinki przyjemnosci i po sprawie :wink:
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
SiwyJeep
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt maja 17, 2005 10:25 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: SiwyJeep » wt maja 24, 2005 10:13 am

A możecie podrzucić jakis link na tę stronkę? Mam jeszcze pytanie o ten czujnik, czy do swiateł cofania jest jeszcze jeden czujnik, czy ten sam odpowiada również za to, swiatła cofanie też świecą tylko we wtorki :evil:

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt maja 24, 2005 10:22 am

SiwyJeep pisze:A możecie podrzucić jakis link na tę stronkę? Mam jeszcze pytanie o ten czujnik, czy do swiateł cofania jest jeszcze jeden czujnik, czy ten sam odpowiada również za to, swiatła cofanie też świecą tylko we wtorki :evil:
:lol: :lol: :lol:
A moze mamy tego samego jeepa???

Bo mnie wsteczny tez wlacza swiatla przy korzystnej konstelacji galaktyk :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt maja 24, 2005 10:50 am

pezet pisze:
SiwyJeep pisze:A mo¿ecie podrzuciæ jakis link na tê stronkê? Mam jeszcze pytanie o ten czujnik, czy do swiate³ cofania jest jeszcze jeden czujnik, czy ten sam odpowiada równie¿ za to, swiat³a cofanie te¿ ¶wiec± tylko we wtorki :evil:
:lol: :lol: :lol:
A moze mamy tego samego jeepa???

Bo mnie wsteczny tez wlacza swiatla przy korzystnej konstelacji galaktyk :)
No to wiesz juz gdzie masz problem; to jest ten sam zaspol przelacznika i do swiatel wstecznych i dla TCU i do rozrusznika.....
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Stiopa
Posty: 690
Rejestracja: wt lip 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stiopa » wt maja 24, 2005 1:40 pm

Tu go masz skubańca :

http://jeep.avtograd.ru/Cherokee/transm ... switch.htm

Widok jest od prawej strony auta .
Żeby go zdemontować trzeba odkręcić jedną śrubę kluczem chyba 10 (służy ona zresztą też jako śruba regulująca położenie tego czujnika ) i jedną dużą nakrętkę na osi . A potem delikatnie zsunąć cały czujnik z czworokątnej osi . Piszę delikatnie bo jest aluminiowy a oś stalowa i czasem może być to całe badziewie przypieczone . A łapki aluminiowe w czujniku są dość delikatne bo robią jako zaciskowe pod nakrętką .
Potem czujnik rozebrać (nic się tam nie rozsypuje przy rozkładaniu :D ), wyczyścić styki , przesmarować wzelinką techniczną i po prpblemie .
Powodzenia .

:D
Stiopa
XJ Sport '93

Awatar użytkownika
SiwyJeep
 
 
Posty: 133
Rejestracja: wt maja 17, 2005 10:25 pm
Lokalizacja: Wawa

Post autor: SiwyJeep » wt maja 24, 2005 3:00 pm

Dzieki za pomoc, lecę wybebeszać to g....no, a swoja drogą to nie wiedziałem, że jeepy są przemakalne :o

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » wt maja 24, 2005 3:41 pm

A ja mam inna dolegliwosc - musze krecic ze 3-4 sekundy zeby zaskoczyl. Gdy tydzien temu czyscilem przepustnice (zostalo w kolektorze duzo srodka czyszczacego) odpalil od razu, jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. Wiec mysle ze problem jest w braku paliwa (tak, czekam ok. 2s po wlaczeniu stacyjki), mozna to wyregulowac, zeby zapalal szybciej?
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » wt maja 24, 2005 3:57 pm

Moze pompa juz dokonuje zywota?! Nie jestem pewien ale cos mi gdzies dzwoni ze ona ma dwa tryby pracy - startowy i do jazdy, w ktorym jest zapieta poprzez rezystor do zasilania.... a moze to w syrence bylo?!
Tak 3 inaczej trzeba rzucic :o na :)1
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » śr maja 25, 2005 7:09 am

Greg_pl pisze:A ja mam inna dolegliwosc - musze krecic ze 3-4 sekundy zeby zaskoczyl. Gdy tydzien temu czyscilem przepustnice (...)
No wlasnie - ja odkad wyczyscilem przepustnice (szmatka, tak przy okazji), musz dluzej krecic zeby odpalil. Przed wyczyszczeniem palil od razu, bez gazu, teraz trzeba go pogazowac, abo krecic pare sekund.
Po za tym najlepiej odpala jak jest calkim zimny, jak jest dobrze nagrzany jest troche gorzej, a najgorzej jak jest podgrzany troche (np. po przejechaniu 500m).
Co moze byc przyczyna? Tak ma byc?
Aha - odpalam na benzie, jezdze na gazie.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr maja 25, 2005 7:24 am

DanielF pisze: Po za tym najlepiej odpala jak jest calkim zimny, jak jest dobrze nagrzany jest troche gorzej, a najgorzej jak jest podgrzany troche (np. po przejechaniu 500m).
Co moze byc przyczyna? Tak ma byc?
Aha - odpalam na benzie, jezdze na gazie.
Źle wyregulowana mieszanka (LPG) ? Za bogato, sonda "nasycona" - potem jak ma odpalić na benzynie to komp myśli, że podaje za dużo paliwa - i zubaża mieszankę...
To hipoteza ;) :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » śr maja 25, 2005 7:28 am

Sprawdz czujnik temp silnika ale nie ten od wskaznika tylko ten drugi sterujacy ECU

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr maja 25, 2005 8:56 am

misman pisze:
¬le wyregulowana mieszanka (LPG) ? Za bogato, sonda "nasycona" - potem jak ma odpaliæ na benzynie to komp my¶li, ¿e podaje za du¿o paliwa - i zuba¿a mieszankê...
To hipoteza ;) :)21
Jezeli masz gaz to faktycznie moze byc to - dokladnie to samo mialem... z pol roku sie meczylem (poszukaj w historii forum) az wkonsu wzialem mienik w lapy i wyregulowalem co trzeba - jak reka odjal!
Sprawdz jeszcze czy silnik bedzie chodzil nierowno i szarpal po przejsciu z gazu (po jezdzie) zpowrotem na benzyne.
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » śr maja 25, 2005 9:11 am

Ale jak pamietam ECU w trybie rozruchu nie bierze pod uwage sondy lambda.

"patrzy" na nia tylko podczas pracy silnika na ustalonych obrotach i stalym obciazeniu.

Zerknij na ten czujnik. To osobny czujnik dla ECU, silnik moze myslec ze jest mu zimno :)21 i zmienia dawke i zaplon zeby sobie start ulatwic :)21

belfer
Posty: 349
Rejestracja: pn mar 08, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: belfer » śr maja 25, 2005 9:44 am

Radek666 pisze:
XJeep pisze:przy skrzyni jest ustrijstwo ktore sie bardzo prosto demontuje...rozbiera...czysci styki...i wszystko bedzie chodzic jak ta lala ...

u ruskich poszukaj...jest tam caly opis...!!
Ma racje - wodki...!!! Temat zreszta byl pare razy poruszany i na tym forum o ile pamietam - nawet ze zdjeciami chyba.
No ale fucktem jest ze na 98% problem jest zwiazany z przelacznikiem na skrzyni biegow - albo zle ustawiony albotez zalany/zasyfiony. Pol godzinki przyjemnosci i po sprawie :wink:
Takie przyjemne to nie jest :-? Przełącznik jest od strony skrzyni biegów zrobiony z twardego tworzywa i nawet przy ostrożnym podważaniu lubi się kruszyć :evil:
Cherokee XJ 4.0 96'
Comanche MJ 4.0 88'

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr maja 25, 2005 9:59 am

Discotheque pisze:Ale jak pamietam ECU w trybie rozruchu nie bierze pod uwage sondy lambda.

"patrzy" na nia tylko podczas pracy silnika na ustalonych obrotach i stalym obciazeniu.

Zerknij na ten czujnik. To osobny czujnik dla ECU, silnik moze myslec ze jest mu zimno :)21 i zmienia dawke i zaplon zeby sobie start ulatwic :)21
No widzisz nie calkiem - na zimnym silniku faktycznie rola sondy jest duzo mniejsza (jako ze ona tez potrzebuje czasu zeby sie rozgrzac) ale mimo wszystko i na zimnym silniku sa problemy z rowna praca silnika!!. Za to na llekko rozgrzanym (jak sonda jeszcze jest przesycona gazem) mozna krecic i po 2-3min i nie zapali. Wiem bo mialem tak - po wyregulowaniu mieszanki na LPG jak reka odja (przy jezdzie na samej benzynie tez problemu nie bylo jako ze sonda sie nie nasycala). Tak ze nie biez tego go wypisuja w manualu za jedyna prawde objawiona


:wink:
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr maja 25, 2005 10:03 am

belfer pisze: Takie przyjemne to nie jest :-? Prze³±cznik jest od strony skrzyni biegów zrobiony z twardego tworzywa i nawet przy ostro¿nym podwa¿aniu lubi siê kruszyæ :evil:
Bez przesady - miejsca jest dosyc na klucz. Tylko trzeba pierscien ktory nachodzi na trzpien rozgiac srubokretem (ma 4 naciecia) bo jest on zaciskany przez nakretke na tymze trzpieniu wychodzacym ze skrzyni. Wtedy zchodzi bez zadnych oporow - malym palcem :-D
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr maja 25, 2005 2:35 pm

Radek666 pisze:
Discotheque pisze:Ale jak pamietam ECU w trybie rozruchu nie bierze pod uwage sondy lambda.

"patrzy" na nia tylko podczas pracy silnika na ustalonych obrotach i stalym obciazeniu.

Zerknij na ten czujnik. To osobny czujnik dla ECU, silnik moze myslec ze jest mu zimno :)21 i zmienia dawke i zaplon zeby sobie start ulatwic :)21
No widzisz nie calkiem - na zimnym silniku faktycznie rola sondy jest duzo mniejsza (jako ze ona tez potrzebuje czasu zeby sie rozgrzac) ale mimo wszystko i na zimnym silniku sa problemy z rowna praca silnika!!. Za to na llekko rozgrzanym (jak sonda jeszcze jest przesycona gazem) mozna krecic i po 2-3min i nie zapali. Wiem bo mialem tak - po wyregulowaniu mieszanki na LPG jak reka odja (przy jezdzie na samej benzynie tez problemu nie bylo jako ze sonda sie nie nasycala). Tak ze nie biez tego go wypisuja w manualu za jedyna prawde objawiona


:wink:

... Bo chyba można przyjąć, że jak ECU "widzi" że silnik jest ciepły (tzn. nie zimny :)21 ) to może i nie być mowy o "warm-up mode", nie ? To co rozpatrujemy wg manuala to standardowe tryby pracy od zimnego do normalnej pracy, a tu mamy stan przedziwny czyli "crank" -> "idle" :)
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
Greg_pl
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt lis 09, 2004 12:07 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Greg_pl » śr maja 25, 2005 2:59 pm

A jak krecicie rozrusznikiem do wskazowka od temperatury stoi w miejcu? Bo chyba pojde tropem Bociana, u mnie podczas krecenia wypada poza skale z prawej strony (czyli max temperatura).
1992 Jeep Cherokee Limited
Obrazek

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » śr maja 25, 2005 6:17 pm

Czirokas ma dwa czujniki temperatury, jeden na glowicy u gory z ktorego dziala wskaznik na desce i drugi tylko dla ECU.

Ja tam kazde dziwne zachowanie sie czirokasa silnika zaczynalem od pomiarow wszystkich czujnikow wedlug serwisowki. Przewaznie konczylo sie na duperelce.

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » czw maja 26, 2005 8:48 am

misman pisze: ... Bo chyba mo¿na przyj±æ, ¿e jak ECU "widzi" ¿e silnik jest ciep³y (tzn. nie zimny :)21 ) to mo¿e i nie byæ mowy o "warm-up mode", nie ? To co rozpatrujemy wg manuala to standardowe tryby pracy od zimnego do normalnej pracy, a tu mamy stan przedziwny czyli "crank" -> "idle" :)
To ja podam w punktach objawy ktore ja mialem i wysnuje teorie (wedlug mnie opisane w tym watku problemy sa identyczne)
1. Silnik palil (oczywiscie na benzynie) dobrze ale tylko za pierwszym razem. Jezeli nie zapalil i po paru sekundach probowalem ponownie juz bylo ciezko - trzeba bylo duzo gazu dodac i pokrecic troche
2. Po przerzuceniu na gaz i po chwili zgaszeniu silnika (jeszcze zimny) nie dalo sie praktycznie uruchomic auta
3. Slink od razu po zapaleniu mial drgawki i to duze (bardzo wolne obroty jalowe)
4. Przy dodawaniu gazu (na benzynie) zbieral sie z duza niechecia - najpierw przygasal puzniej sie wkrecal
5 Na benzynie przy zimnym silniku nie bardzo chcial pracowac pod obciazeniem
6 Po przelaczeniu na LPG wszystkie problemy mijaly.
7. Niestety po przejsciu ponownym na benzyne nie bardzo chcial jechac.

Wszystkie symptomy wydaja sie wskazywac na zbyt uboga mieszanke na benzynie. Okazalo sie ze mieszanka na gazie byla zbyt bogata - po jej prawidlowym ustawieniu (na podstawie sygnalu z sondy i atuatora) wszelkie wspomniane problemy minely. Silnik pracuje na obydwu rodzajach paliwa jak trzeba - moge sobie przelaczac tam i z powrotem i nawet sie nie zajaknie.
Z powyzszego wynika ze jednak "zagazowana" sonda jest brana pod uwage juz w pierwszej fazie pracy silnika. Sprawdzilem miernikiem ze juz zaraz po uruchomieniu zimnego silnika daje ona sygnal o zbyt bogatej mieszance (po paru sekundach ktore zajelo mi wyjscie z kabiny i spojrzenie na miernik). Wnosek stad taki ze ECU bierze pod uwage sygnal z sondy prawdopodobnie juz po pierwszej zmiani sygnalu z ubogiego na bogaty - nie czeka na wzrost temperatury silnika. Innego wytlumaczenia nie znalazlem!? Kasowanie pamieci ECU nie pomagalo - bo niby dlaczego skoro podczas pracy na LPG ECU dostaje sygnal z emulatora... wiec to nie jest problem z zapamietywaniem zlych ustawien podczas pracy na LPG

Moze sie komus przyda powyzszy opis w diagnostyce wlasnych problemow z Jeepkiem :-D

ps. dodam ze mam californijsko/europejska ewrsje kontroli spalin - dwie sondy lambda
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość