Pomóżcie nowemu!!
Moderator: Mroczny
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 31
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 10:25 pm
- Lokalizacja: Świdnica k. Wrocławia
Pomóżcie nowemu!!
Witam
Mam następujący problem otóż mam GE 230 79 r. produkcji(najdłuższa wersja) i potrzebuje przerobić na diesla. Czy dało by sie to zrobić nieprzekładając mostów i jakie silniki by najlepiej pasowały? Myślałem o jakimś silniku ze sprintera. Co radzicie?
Mam następujący problem otóż mam GE 230 79 r. produkcji(najdłuższa wersja) i potrzebuje przerobić na diesla. Czy dało by sie to zrobić nieprzekładając mostów i jakie silniki by najlepiej pasowały? Myślałem o jakimś silniku ze sprintera. Co radzicie?
Moje śliczności: 116 350 sel, GD 300, GE 230, 124 coupe
mostów to pewnie i mozesz nie przekładac
Tylko przełożenia w mostach 2.3 benzyna miało w okolicach 5.ileś:1 więc przy wolnoobrotowym dieslu bedzie wolno troche jechało. Ale, pociesze cie że 300D ma przełozenia 4.9:1, wiec jeśli bedziesz miał duzo kucy i mało obrotów to wtedy żeby jechało troche szybciej warto bedzie jednak te przełożenia zmienić (same dyfry)
a o silnikach to juz tu mnustfo napisano, trzeba szukac

a o silnikach to juz tu mnustfo napisano, trzeba szukac
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
2.9TD od Sprinta to chyba najlepszy silnik do G jaki znam. Można go wykorzystać ze skrzynią 5 od 123 tylko jest słabawa ale co nadbieg to nadbieg. Silnik sprawuje się miodnie ma uciąg lokomotywy, jakbyś wymotował WasteGate z turbiny to na małych kołach wciska w fotel.
Dla mnie rewelka. A włożenie to to prościzna, gorzej z poprowadzeniem IC i resztą syfilisu.
eeeee i takie tam pierdoły. Włoż i delektuj się.
Dla mnie rewelka. A włożenie to to prościzna, gorzej z poprowadzeniem IC i resztą syfilisu.
eeeee i takie tam pierdoły. Włoż i delektuj się.
Tylko 240GD ma wolniejsze dyfry 5,1 i wały cieńsze na 5 srub 2,3 i 2,8 3,0D maja 4,6 bodajże i raczej żadnych mostów nie musisz wymieniac. Jeżeli masz ten nowszy model 230tki z czarną obudowa pokrywy zaworów to podpasujesz nowsze silniki nawet do dej samej skrzyni biegów od 124 czy sprintera , przerabianie miski masz murowane .Krecik pisze:mostów to pewnie i mozesz nie przekładacTylko przełożenia w mostach 2.3 benzyna miało w okolicach 5.ileś:1 więc przy wolnoobrotowym dieslu bedzie wolno troche jechało. Ale, pociesze cie że 300D ma przełozenia 4.9:1, wiec jeśli bedziesz miał duzo kucy i mało obrotów to wtedy żeby jechało troche szybciej warto bedzie jednak te przełożenia zmienić (same dyfry)
a o silnikach to juz tu mnustfo napisano, trzeba szukac
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
Re: Pomóżcie nowemu!!
Cześć,maxkacz pisze:Witam
Mam następujący problem otóż mam GE 230 79 r. produkcji(najdłuższa wersja) i potrzebuje przerobić na diesla. Czy dało by sie to zrobić nieprzekładając mostów i jakie silniki by najlepiej pasowały? Myślałem o jakimś silniku ze sprintera. Co radzicie?
naprawdę dobra rada : poszukaj we wcześniejszych postach, był juz ten temat wielokrotnie wałkowany. Z moich obserwacji problemu wynika :
- im więcej wiesz z postów tym mniejsza ochota na jakąkolwiek przeróbkę
- podpowiedzi często ( i nie wynika to ze złej woli czy niewiedzy) mogą i są wykluczające siebie nawzajem .Przykład : czy przekładać przekładnie mostów. Kilka różnych podpowiedzi a każda prawie dobra. Lecz są to informacje cząstkowe - nie wiadomo jaką skrzynię będziesz miał, jaką masz, jaki rozmiar kół, do offroadu czy na drogę?
- sprawa przekładki nie sprowadza się tylko do przełożeń, miski olejowej, skrzyni biegów. Nie będę pisał do czego jeszcze, bo to wynikać może z różnych rozwiązań jakie wybierze ten, który się za to weźmie i czym dysponuje.
Temat ten powraca jak bumerang. Może ktoś z kolegów którzy NAPRAWDĘ
przebrnęli przez taką przeróbkę poda rozwiązanie -np. zastosowałem taki silnik z taką skrzynia, takim mostem, z takimi kołami - co z tego wyszło, co tzreba było zmienić/przerobić.
Może poleci siebie lub warsztat na P.W.
Życzę cierpliwości,
NORD
- rudypajero.koszalin
- Posty: 1895
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
- Lokalizacja: koszalin
- Kontaktowanie:
Re: Pomóżcie nowemu!!
to co szacowny kolega napisal to swieta prawda !nord pisze:maxkacz pisze:
Temat ten powraca jak bumerang. Może ktoś z kolegów którzy NAPRAWDĘ
przebrnęli przez taką przeróbkę poda rozwiązanie -np. zastosowałem taki silnik z taką skrzynia, takim mostem, z takimi kołami - co z tego wyszło, co tzreba było zmienić/przerobić.
Może poleci siebie lub warsztat na P.W.
Życzę cierpliwości,
NORD
ja przerobilem ten temat ale zrobilem syfa na mostach od 240d(5.2:1) 35"simex lift 4"+2"bodylift wychlastana buda z tylu plastik z przodu starowski mechanik + na tyl elektryk i sprinter pod maska .
efekt jest taki :bloto po pachy a onjedzie ale na trasie 120 max i troche nie stabilny za to do setki nic niema szansy aby go dopasc tylko czy chodzi ci o cos takiego ?
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 31
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 10:25 pm
- Lokalizacja: Świdnica k. Wrocławia
Dzieki za podpowiedzi ale zgodze sie z Nordem. Poszperałem o przeróbkach i faktycznie coraz bardziej mi sie odechciewa. A silnik chciałem przerobić na diesla bo mam dostęp do taniej ropy a tym autem bede raczej jezdzil na codzień. Cóż naszczęście jest założona instalacja gazowa. Jak kogoś interesuje to mam ciekawy patent aby zrobić z długiej Gelandy 8 osobowy wóz i upchać jeszcze butle od instlacji gazowej żeby nieprzeszkadzała
Moje śliczności: 116 350 sel, GD 300, GE 230, 124 coupe
A jak Ci się spisuje ten gaz w geli? Ja założyłem do swojej 230GE LPG w lecie. W sumie jestem zadowolony. Osiągi oczywiście gorsze niż na benzynie, ale można ją rozbujać do 120km/h przy 5 biegowej skrzyni i kołach 16" 235/50. Spalanie przy codziennej jeździe 14-20 l/100 km. Problemem jest jedynie rozruch silnika na gazie przy niskich temperaturach. Pracuje nierównomiernie i ma zbyt niskie obroty. Regulacja nic nie daje. Rozruch na benzynie bez problemowy, lecz przy przejściu na gaz zaczyna się dławić i gaśnie. Prawdopodobnie jest to skutkiem podawania silnikowi do spalenia gazu i benzyny, która wtryskiwana jest jeszcze przez jakiś czas po wyłączeniu pompy przez akumulator ciśnienia ukł. paliwowego.maxkacz pisze:Cóż naszczęście jest założona instalacja gazowa. Jak kogoś interesuje to mam ciekawy patent aby zrobić z długiej Gelandy 8 osobowy wóz i upchać jeszcze butle od instlacji gazowej żeby nieprzeszkadzała
Może ma ktoś na to patent ?
Pozdrawiam.
NORD
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 31
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 10:25 pm
- Lokalizacja: Świdnica k. Wrocławia
Gaz mam juz 2 lata i tez mialem problem z rozruchem ale na benzynie i tez przy przejsciu gas lecz u mnie jest gaznik i to przez niego byly te problemy ( mechanik go wyczyscil i wyregulowal) i problem znikl. A autko wg mnie sprawuje sie super po zrobieniu gaznika niezawiodl mnie nigdy, spalanie mi wychodzi takie jak u ciebie, mam go na podobnych oponach ale skrzynia czwórka. Na gazie czuć niedostatek mocy w terenie na trasie daje rade tylko to V max - 120 

Moje śliczności: 116 350 sel, GD 300, GE 230, 124 coupe
-
-
- Posty: 120
- Rejestracja: ndz sty 23, 2005 6:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
-
-
- Posty: 120
- Rejestracja: ndz sty 23, 2005 6:27 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Wracając do twoich rozterek, to jezeli jest to auto z silnikiem na wtrysku to powinno miec mosty 4.88 wtedy mozna sie pokusić o włozenie diesla z 5tką skrzynką ( pod warunkiem ze 5 jest nadbiegiem) i wtedy to nawet przyzwoicie pojedzie . Pod warunkiem ze włozysz coś co bedzie mialo ponad 120KM.
Jezeli natomiast auto ma silnik na gazniku to mosty 5.33 do diesla raczej za wolne chyba ze z oponami 36" ale wtedy to ........... i tu mozna napisać wszystko.
Jezeli natomiast auto ma silnik na gazniku to mosty 5.33 do diesla raczej za wolne chyba ze z oponami 36" ale wtedy to ........... i tu mozna napisać wszystko.
Widzę, że temat gazu w G jest ciągle niezgłębiony. Ja miałem w „MARIANIE” (230 G rocznik 81, silnik benzyna na „bardzo tradycyjnym” gaźniku, opony 235x85x16) na początku instalację holenderską i to było cacy. Odpalał bez względu na temperaturę, spalał na poziomie 20 l/100. Niestety reduktor się „skończył” i musiałem wymienić go na włoski, I TU ZACZEŁY SIĘ SCHODY. Mam nadzieje, że po jeszcze niestety trwającym remoncie kapitalnym całego MARIANA dojdę z tym do ładu za pomocą jakiegoś „sprytnego specjalisty”
W poscie maxkacz – a jest mowa o „niewidocznym zamontowaniu butli z gazem „ .
Mam co prawda wersję krótką, ale może masz jakieś ciekawe pomysły, które mógł bym wykorzystać.
W poscie maxkacz – a jest mowa o „niewidocznym zamontowaniu butli z gazem „ .
Mam co prawda wersję krótką, ale może masz jakieś ciekawe pomysły, które mógł bym wykorzystać.
"MARIAN" 230G
powiem tak problem gaśniecia przy przejściu na gaz znił od kąd zaczołlem odpalać od razu na gazie ( stara centralka) a nawet gdyby nie dało rady ( zima) to przy przejściu przytrzymuje na wwysokich obrotaach przez jakieś 1 min i jest spoko. innym wyjściem jest odcięcie pompy paliwowej po przejściu na gaz ale to zaszkodzi wtryskom, lepiej rozgrzac na benzyce przy okazji czyszcząc wtryski
pozdro
pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości