KAWAŁ

czyli wszystko o wszystkim...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Brożka
 
 
Posty: 172
Rejestracja: pn mar 06, 2006 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa - Kielce

Post autor: Brożka » pn mar 20, 2006 11:14 am

Warszawa, korek na Jerozolimskich, do jednego kierowcy odzywa się drugi:
- słuchaj, porwali prezydenta Kaczyńskiego, żądają 100 000 000 złotych, bo inaczej obleją go benzyną i podpalą, robimy właśnie zbiórkę...
- Tak? A po ile dają inni kierowcy?
- No tak po 2 - 3 litry..
kocham uaz-a:))

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Post autor: s3R » pn mar 20, 2006 2:57 pm

- ładne buty prosze księdza - zamszowe?
- nie! za swoje!
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pn mar 20, 2006 4:03 pm

Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś?
- Nieee, zadowolona jestem z Dosi...

Lekarz psychiatra do pacjenta:
- Zaraz, zaraz, nie rozumiem pańskiego problemu. Proszę zacząć od początku.
- A więc na początku stworzyłem Ziemię...

Psycholog do klienta:
- Muszę pana zmartwić. Pan nie ma kompleksów, pan naprawdę jest głupi.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pn mar 20, 2006 4:08 pm

Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
Znowu wygrywa jakiś inny gość.
- Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!
Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:
- Mogę Ci pomóc, ale wykrzesaj też coś z siebie - wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!

Pewnoego dnia żona wraca do domu z pierścionkiem z wielkim diamentem. Mąż pyta zdziwiony:
- Skąd to masz?
- Graliśmy z szefem w lotto i wygraliśmy. Kupiłam z mojej części wygranej.
Tydzień później żona wraca w nowym, lśniącym futrze.
- Skąd to masz?
- Graliśmy z szefem w lotto i wygraliśmy. Kupiłam z mojej części wygranej.
Po kolejnym tygodniu żona parkuje pod domem nowy sportowy samochodzik. Oczywiści powtarza wyjaśnienie z totolotkiem. Przy okazji prosi męża:
- Przygotuj mi, kochanie, kąpiel!
Po chwili wchodzi do łązienki i widzi, że mąż napuścił do wanny tyle wody, że ledwo zebrała się kałuża w okolicy korka.
- Co to ma znaczyć, to ma być kąpiel?!
- Kochanie, chyba nie chcemy, żeby zamoczył sie Twój kupon?


W straży pożarnej dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry, czy to ZUS? - ZUS spłonął. Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon. - Dzień dobry,czy to ZUS? - Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak. - Ale jak przyjemnie tego posłuchać!
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
Student
    
    
Posty: 3493
Rejestracja: sob mar 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wawa BMW

Post autor: Student » pn mar 20, 2006 10:45 pm

Przyjaźń między kobietami
Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu.
Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki .
Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek - żadna nie
potwierdziła...



Przyjaźń między mężczyznami
Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc.
Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi. Żona zadzwoniła
do 10 jego najlepszych przyjaciół.
8 potwiedziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest...

Awatar użytkownika
JarekK
Posty: 2397
Rejestracja: śr lip 23, 2003 2:12 pm
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Post autor: JarekK » wt mar 21, 2006 3:01 pm

Czym sie roznia ładne piersi od nieładnych?
Odp: między tymi ładnymi jest wisiorek, a między tymi nieładnymi pępek

Awatar użytkownika
Brożka
 
 
Posty: 172
Rejestracja: pn mar 06, 2006 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa - Kielce

Post autor: Brożka » wt mar 21, 2006 3:53 pm

> Siedzi sobie dziewczyna na ławce w parku i przeklina
> - O [cenzura] jego mać!
> Idzie chłopak i to słyszy i mówi do niej:
> - Słuchaj, panna jesteś i nie pasuje żebyś przeklinała jak szewc.
> A ona
> - Siadaj koło mnie to Ci powiem dlaczego. Chłopak siadł i dziewczyna
> powiedziała mu do ucha.
> Chłopak zaczął przeklinać:
> - Do chuja wafla! Niech to kutas pogryzie!
> Usłyszała to przechodząca obok babcia i mówi do chłopaka żeby nie
> przeklinał, bo to nieładnie i niekulturalnie on na to:
> - Niech babcia usiądzie przy mnie to powiem babci.
> Babcia usiadła i chłopak powiedział jej do ucha i babcia zaczęła
> przeklinać:
> - O w pizdę! Spierdolona dola
> Usłyszał to dziadek, który przechodził obok i mówi do babci:
> - Wstydziła by się babcia taki przykład młodym dawać.
> A ona na to, aby dziadek usiadł obok niej to mu powie dlaczego.
> Dziadek usiadł a babcia mówi:
> "Ta ławka jest świeżo malowana...........".
kocham uaz-a:))

Awatar użytkownika
Brożka
 
 
Posty: 172
Rejestracja: pn mar 06, 2006 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa - Kielce

Post autor: Brożka » wt mar 21, 2006 3:55 pm

----- Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:

* Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po
>>> >> rannym
>>> >>
>>> >>> > przebudzeniu?
>>> >>
>>> >>> > * Mój tata rano jak wstanie to idzie do łazienki i sika
>>> >> do wiadra,
>>> >>
>>> >>> że
>>> >>
>>> >>> > słychać na całe mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie
>>> >>> > mamy
>>> >>
>>> >>> ładnej
>>> >>
>>> >>> > łazienki - mówi pierwsze dziecko.
>>> >>
>>> >>> > * Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
>>> >>
>>> >>> > * Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo
>>> >> my mamy
>>> >>
>>> >>> bardzo
>>> >>
>>> >>> > ładna łazienkę z muszlą klozetową, z kafelkami i z
>>> >> wanną! - mówi
>>> >>
>>> >>> inne
>>> >>
>>> >>> > dziecko.
>>> >>
>>> >>> > * Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić
>>> >> prawdziwy
>>> >>
>>> >>> katolik po przebudzeniu! - błaga ksiądz.
>>> >>
>>> >>> > Na to wstaje Jasio i mówi:
* Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
>>> >>
>>> >>> > * Świetnie o to chodzi- przerywa ksiądz - dalej proszę, a
>>> >>
>>> >>> pozostałe
>>> >>
>>> >>> > dzieci niech słuchają!
>>> >>
>>> >>> > * ... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem,
>>> >> nachyla się
>>> >>
>>> >>> ...
>>> >>
>>> >>> > i wyciąga słomę z dupy, bo my taki siennik słaby mamy.
kocham uaz-a:))

Awatar użytkownika
Ho!na
 
 
Posty: 176
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 11:09 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Ho!na » wt mar 21, 2006 7:09 pm

Świezutkie z 1 z 10
Jak sie nazywał wódz wyprawy po złote runo?
Aragorn

Awatar użytkownika
Kwiatec
 
 
Posty: 1254
Rejestracja: czw paź 28, 2004 8:14 pm
Lokalizacja: wawa
Kontaktowanie:

Post autor: Kwiatec » śr mar 22, 2006 10:53 am

Rzecz się dzieje na basenie. Z szatni wychodzą trzy starsze panie. Ratownik obserwuje je. Do wody wskakuje 70-letnia babcia i szybko pływa - jeden basen, drugi basen... Ratownik nie może wyjść z podziwu. Podchodzi do niej i mówi:
- Ależ doskonale pani pływa!
- E tam , panie! w młodości wygrywałam mistrzostwa miedzyszkolne.
Do wody wskakuje 80-letnia babcia i pływa jeszcze lepiej od poprzedniczki. Ratownik z oczami jak piłeczki do ping ponga podchodzi do staruszki:
- Pani po prostu pływa jak mistrz!
-E tam, panie! w młodości wygrywałam mistrzostwa krajowe!
Do wody wskakuje 90 babunia, która pływa jeszcze szybciej niż koleżanki, wszystkimi stylami. Ratownik z oczami jak spodki podchodzi do baci i pyta:
- A pani to chyba wygrywała mistrzostwa świata?
-Nie, byłam Kurwą w Wenecji!

Awatar użytkownika
powerolo
 
 
Posty: 117
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 11:27 pm
Lokalizacja: K-PaX

Post autor: powerolo » czw mar 23, 2006 1:32 am

Na akademii medycznej skacowani studenci mają zajęcia z anatomii i pierwszy raz mają być świadkami sekcji zwłok. Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściąga prześcieradło I oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu. Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a professor ze stoickim spokojem zaczyna wykład:
- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza. Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.
Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, Po czym go wyjmuje I, Ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.
- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu mają to powtórzyć!
Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele. Podchodzą I robią co im professor kazał: palec w dupę, palec w buzię. Co drugi nie daje rady I Po wszystkim wymiotuje. Gdy wszyscy skończyli professor mówi:
- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: umiejętność obserwacji. Ja wsadziłem środkowy palec, a oblizałem wskazujący. Na przyszłość proszę o więcej uwagi.
:)2 :)2 :)2
Discoteque 2,5TDI `93
Honda XL500 `83

Awatar użytkownika
Krakowiak
 
 
Posty: 145
Rejestracja: ndz sty 15, 2006 7:28 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakowiak » czw mar 23, 2006 8:42 am

też z 1 z 10:

Pyt.: jak się nazywa ruchomy szpital wojskow?y:

odp.: latryna
czas na nowy awatar

Awatar użytkownika
diver
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 54
Rejestracja: czw lis 24, 2005 11:30 am
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: diver » czw mar 23, 2006 10:30 am

:D :)20 Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielka sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wplacic. Ona zaś odpowiedziała, ze chodzi o 50 milionów EURO.
Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistosci.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy.
- Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy
sobie! Jak pani tego dokonała?"
Klientka na to: Calkiem prosto. Zakładam się".
- Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada: O wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z
panem założyć o 25.000 EURO, że pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedzial:
- Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo
zarobić."
Cóż, przecież powiedziałam, ze w ten sposób zarobiłam moje pieniądze.
Byłby pan gotowy założyć się ze mną?"
- Ależ oczywiście odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy)-
zakładam się o 25.000 EURO, że moje jaja nie są kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże
pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?"
"Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
Cał± noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na
sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie.
Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął
100- procentowa pewność. Wygra ten zakład!
Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego
stawka jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są
kwadratowe.
W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie
spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała
uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj.
No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego warte i mogę
zrozumieć, ze chce się pani do końca przekonać."
Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie.
Wtedy prezes zauważył, że prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta więc kobietę:
"Co się stało z tym pani prawnikiem?"
Na to ona: Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, ze dzisiaj o
godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank".
:)20 :)20 :)20
4X4 razy dookoła świata
http://www.plonacypromyk.i365.pl

Awatar użytkownika
Krakowiak
 
 
Posty: 145
Rejestracja: ndz sty 15, 2006 7:28 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakowiak » czw mar 23, 2006 6:13 pm

GENERAŁ REINWALD W AMERYKAŃSKIM RADIU PUBLICZNYM

Ta miejska legenda (urban legend) krąży po Internecie od 1997 roku, szczególnie na stronach miłośników broni. Mimo że historyjka jest całkowicie wymyślona, przedstawiona argumentacja w rozmowie z nawiedzoną dziennikarką, która ma "misję" naprawiania świata, jest świetna. Swoją drogą, chciałbym zobaczyć minę dziennikarki, gdyby ta sytuacja miała miejsce naprawdę.

* * *

Oto zapis wywiadu, jakiego dziennikarce Narodowego Radia Publicznego w USA udzielił jeden z amerykańskich generałów, Reinwald, wspierający wizyty skautów w bazach wojskowych:

- Generale Reinwald - pyta dziennikarka - jakich rzeczy zamierza pan uczyć młodych chłopców, którzy odwiedzą pańską bazę?

- Będziemy prowadzić zajęcia ze wspinaczki, kajakarstwa, łucznictwa i strzelectwa.

- Strzelectwa! To chyba trochę nieodpowiedzialne?

- Dlaczego? Na strzelnicy wszyscy będą pod odpowiednim nadzorem.

- Ale nie sądzi pan, że to bardzo niebezpieczne uczyć dzieci strzelać?

- Nie widzę powodu do obaw, zanim dostaną broń palną do rąk, uczeni są zasad bezpieczeństwa i dyscypliny.

- Jednak wyposaża ich pan do bycia mordercami!

- Pani jest wyposażona do bycia prostytutką, ale nie jest nią pani, prawda?

[Nastąpiła chwila długiej ciszy i wywiad się zakończył]
czas na nowy awatar

Awatar użytkownika
Krakowiak
 
 
Posty: 145
Rejestracja: ndz sty 15, 2006 7:28 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Krakowiak » czw mar 23, 2006 6:16 pm

KAWAŁY O FRANCUZACH

14 lipca, jak co roku, Francuzi obchodzą "święto" Rewolucji Francuskiej. Ponieważ uważam Rewolucję Francuską za jedno z największych nieszczęść, jakie przydarzyły się ludzkości, nie jestem w stanie wykrzesać nawet ODROBINY sympatii dla narodu, który świętuje rocznicę tego tragicznego wydarzenia. Poza tym, jako Polak, bardzo gwałtownie reaguję na teksty prezydenta Francji, Jacquesa Chiraca w stylu "Polacy przegapili okazję, by siedzieć cicho". Z przyjemnością przytaczam więc kilka znalezionych w Internecie żartów na temat "waleczności" Francuzów.


1. Czym różni się patriota francuski od Yeti?
- Podobno Yeti był przez kogoś widziany.

2. Na aukcji internetowej wystawiono francuski karabin z II Wojny Światowej, z opisem "Nie strzelany, raz upuszczony".

3. Jak się nazywa facet z kamizelką kuloodporną chroniącą tylko plecy?
- Jacques Chirac

4. Dlaczego francuski samolot myśliwski nazywa się Mirage?
- Bo nikt go nigdy nie widział na polu bitwy.

5. Jaka jest różnica między żółtodziobem a Francuzem?
- Z żółtodzioba zrobisz żołnierza.

6. Po co posadzono tyle drzew dookoła Pól Elizejskich?
- Żeby Niemcy mogli maszerować w cieniu.

7. Dlaczego w Euro Disneylandzie nie ma fajerwerków?
- Bo za każdym razem, jak je wystrzeliwano, Francuzi się poddawali.

8. Dlaczego Francuzi byli przeciwko atakowi na Saddama?
- Nienawidzi USA, uwielbia cudze żony i nosi beret. On jest Francuzem.

9. Dlaczego francuska armia nakazuje żołnierzom codzienne pranie podkoszulek w wybielaczu?
- Żeby ich białe flagi były lepiej widoczne

10. Dlaczego dobrze być Francuzem?
- Poddajesz się na początku wojny, a USA wygrywają ją za ciebie.

11. Co powiedział mer Paryża do niemieckiego dowódcy po wkroczeniu wojsk III Rzeszy do miasta?
- Stolik dla stu tysięcy, proszę Pana?

12. Co po niemiecku znaczy "Maginot"?
- Witajcie!

13. Jak nazwać 100 000 Francuzów z podniesionymi rękami?
- Armia

14. Dlaczego francuskie czołgi mają lusterka boczne?
- Żeby obserwować pole bitwy.

15. Ilu Francuzów potrzeba, by obronić Paryż?
- Nie wiesz? Ja też nie wiem... nikt nie wie - bo nigdy nie próbowano.

16. Francuskie czołgi mają 3 biegi do tyłu i jeden do przodu.
- Po co im ten do przodu? Na wypadek, gdyby wróg zaskoczył ich od tyłu.

17. W jaki sposób przekonać Francuzów, żeby zaangażowali się w akcję militarną w Iraku?
- Powiedzieć im, że znaleziono tam trufle.

18. Dlaczego w Paryżu zabronione jest rzucanie petard?
- Bo jak słychać huk petard to się sąsiedni garnizon poddaje.

19. Dlaczego udział Francji w wojnie w Iraku jest kluczowy?
- Ktoś musi nauczyć Irakijczyków, jak się poddawać.

20. Dlaczego Francuzi nie pomogli Amerykanom wyrzucić Saddama Hussajna z Iraku?
- Głupie pytanie, przecież nie pomogli nawet w wyrzuceniu Adolfa Hitlera z Francji.

21. Jak się nazywa najkrótsza książka świata?
- Poczet francuskich bohaterów wojennych.


"Z tego co wiem, wojna zawsze oznacza porażkę".
Jacques Chirac

"Wolę mieć niemiecką dywizję przed sobą, niż francuską za sobą".
George Patton
czas na nowy awatar

Awatar użytkownika
Brożka
 
 
Posty: 172
Rejestracja: pn mar 06, 2006 11:39 pm
Lokalizacja: Warszawa - Kielce

Post autor: Brożka » pt mar 24, 2006 4:54 pm

Kierownik: Kowalski, czy lubi pan spocone dziewczyny?
Kowalski: No, nie bardzo...
Kierownik: A ciepla wodke?
Kowalski: Tez nie.
Kierownik: To po jaka cholere chce pan urlop w lipcu?


:D :D :D
kocham uaz-a:))

Awatar użytkownika
Adamek
 
 
Posty: 10997
Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside

Post autor: Adamek » pt mar 24, 2006 8:24 pm

Idzie facet przez las, patrzy, a tu studnia. Myśli sobie "ciekawe jaka
głęboka ?". Wrzucił więc kamień i słucha... a tu nic. Wrzucił więc głaz i
słucha... a tu nic. Nagle patrzy a tu metalowa szyna, wrzucił więc szynę i
słucha... a tu nic odszedł, ale patrzy... biegnie czarny baranek. Baranek
dobiega do studni i hoop ! do środka. Facet podbiega więc do studni zagłąda,
nasłuchuje, a tu... nic. Gdy wychodził z lasu spotkał gospodarza. Gospodarz
zapytał czy facet nie widział gdzieś czarnego barana:
- Facet na to że "TAK" pobiegł do lasu i wskoczył do studni.
A gospodasz na to:
- Jak kurw@ mógł wskoczyć do studni skoro przywiązałem go do metalowej szyny!


Przy okienku w banku:
- Chcę założyć, kurw@, konto w tym jeb@nym banku.
- Co proszę
- Powiedziałem, że chcę założyć, kurw@, pierdolon.e konto w tym jeb@nym banku!
- Jak pan śmie!
- Normalnie! Nie dosłyszysz szmato? Dawaj mi tu, kurw@, kierownika!
Kierownik, cały nabuzowany, bo już wie czego i jak żąda ten klient:
- No wiec, o co panu chodzi!
- Powtarzam, kurw@, po raz trzeci, że chcę założyć pierdolon.e konto w
tym jeb@nym banku i wpłacić Wam, kurw@, 2 miliardy!
Na co kierownik: - I ta kurw@ robiła jakieś problemy?



Żona miała dość zachowania swojego męża, a w
szczególności jego zbyt częstych wypadów z kolegami na piwo i powrotów w
stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w stanie
kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko.
Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej -
wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w
taki sposób aby kawałek wystawał na zewnątrz.
Rano, jak zawsze mąż aby poczuć się lepiej wszedł pod
prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i ...
Co....co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę...... Żona w tym czasie
przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni ,
żona pyta:
- Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy?
Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada:
- Koledzy? Ja już nie mam kolegów...
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji

Awatar użytkownika
locolukas
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:39 pm
Lokalizacja: Malboro

Post autor: locolukas » pt mar 24, 2006 8:47 pm

- Jak pan myśli co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza czy obojętność?
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
Toyota Land Cruiser '89

Awatar użytkownika
Andreos
 
 
Posty: 200
Rejestracja: czw lut 17, 2005 11:57 am
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Post autor: Andreos » pt mar 24, 2006 9:34 pm

Fantazja Współczesnej Kobiety Sukcesu?


Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego
pub u...Usiadła przy barze i delektowała się ulubionym drinkiem...Tak...
Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi...Rozejrzała się
po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim
życiu...Wysoki... umięśniony... przystojny... hmmm...Gęste ciemne włosy...
Piękne, błyszczące zielone oczy... Każdy jego ruch był tak męski i
zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu...Mężczyzna szybko
zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem
podszedł do niej...Zarumieniła się... Chciała przeprosić, że się gapiła,
ale jej nie pozwolił...Przerwał jej, nachylił się
nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:"Zrobię dla
Ciebie wszystko czego pragniesz... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś
tylko marzyć...A zrobię to za jedyne 50 $... Jest jednak jeden
warunek...Kobieta , drżącym już z wrażenia głosem, spytała jaki to
warunek.On odpowiedział: "Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech
słowach"Kobieta patrząc w jego oczy o hipnotycznym spojrzeniu rozważyła
propozycję i sięgnęła do swojej torebk i... Wyjęła banknot 50 $...Na
serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekując? na to
siln? męsk? dłoń, po czym nachyliła się w jego s tronę i wyszeptała trzy
słowa:

"POSPRZĄTAJ... MOJE... MIESZKANIE..."
"Szanuj zieleń i ty możesz zostać ...partyzantem"

Awatar użytkownika
sysyf
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 94
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 12:47 pm
Lokalizacja: janów

Post autor: sysyf » sob mar 25, 2006 9:10 am

JEJ pamiętnik:
"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny.
Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z
koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie
powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc
ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne,
intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był
jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się
zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak
zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego
odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu
objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi
tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć
jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie
kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w
tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam
z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś
zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się
skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć
minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o
dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas
był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał.
Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna
że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne."

JEGO pamiętnik:
"Legia przegrała... ale przynajmniej był sex !"
Szeroki i Dziki Kotek

Awatar użytkownika
sysyf
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 94
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 12:47 pm
Lokalizacja: janów

Post autor: sysyf » sob mar 25, 2006 9:17 am

Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!


Leci sobie samolot do USA. Wszyscy podróżni w spokoju zasiadają na swoich miejscach. Steewardesa oferuje pomoc każdemu z nich. W pewnym momencie podchodzi do Araba i pyta:
- Czego pan się napije? Piwo, coungac a może szampana?
Na to Arab odpowiada:
-Nie dziękuję, zaraz będe prowadzić.

Nowy Ruski pyta drugiego:
- Jaki masz samochód?
- OOOO!
- Aha. Audi...

W kurniku panuje idealna cisza, nagle:
- A psssiiik!!! - kichnęła jedna z kur,
- Bardzo k.. śmieszne - odezwała się reszta stada.
Szeroki i Dziki Kotek

hebe
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: pt sty 20, 2006 5:05 pm
Lokalizacja: olkusz

Post autor: hebe » pn mar 27, 2006 9:33 am

Kobieta pyta swego instruktora nauki prawa jazdy:
- Jak pan sądzi, ile jeszcze czasu potrzeba, abym umiała dobrze jeździć?
- Co najmniej trzy.
- Godziny?
- Nie, samochody.


- Dlaczego Irakijczycy tak szybko wycofywali się pod
naporem wojsk amerykańskich?
- Posłuchali doradców rosyjskich, którzy opierając się na własnych doświadczeniach zalecili wciągnąć napastnika w głąb własnego terytorium i poczekać na nadejście mrozów.


Powell przychodzi do Busha i mówi:
- George, mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą najpierw chcesz usłyszeć?
- Złą.
- Irak ma broń nuklearną.
- A dobra wiadomość?
- Będą ją zrzucać z wielbłądów.


Bush otrzymał zaszyfrowaną depeszę o treści: 370HSSV- 0773H i przekazał ją do rozszyfrowania CIA. CIA też nie wiedziała o co chodzi, wobec czego depeszę wysłano do Clintona. Ten, po zapoznaniu się z depeszą, powiedział:
- Wystarczy przeczytać ją do góry nogami.
jedynym sposobem pozbycia się pokusy jest ulec jej ...
100% blondynki w blondynce...

Awatar użytkownika
maxpatrol
Posty: 326
Rejestracja: czw paź 09, 2003 1:19 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: maxpatrol » pn mar 27, 2006 1:03 pm

po co wynaleziono białą czekolade??
zeby czarny tez sie mógł ujeb.ć
\:)
Gaz..Uaz..Patrol..Pajero..HDJ80.. a teraz Cherokee XJ

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pn mar 27, 2006 1:15 pm

Jasio przybiega do mamy i mowi:
- Mamo, mamo, widzialem jak tatus robil cos z pokojowka.
- Tak, a co takiego?
- Najpierw ja całowal, a potem dotykal... Potem poszli do
gabinetu, rozebral ja i wsadzil....
- Dobrze, synku, w niedziele, podczas kolacji opowiesz to,
zeby wszyscy wiedzieli.
Nadeszla niedziela, rodzina przy stole i mama daje znak
Jasiowi zeby zaczął mowic.
Jasio:
- No wiec tatus całowal i dotykal pokojowke, pozniej zabral ja
do gabinetu, rozebral i wsadzil.... Wsadzil... Mamo jak się
nazywa to co ssiesz szoferowi?

Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka
stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają
ławkę, aby pani nie spadła.. Jasio korzystając z okazji zagląda
pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co
wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » wt mar 28, 2006 9:22 am

Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
czarną sukienkę ma ten koleżka.
Uczy, tłumaczy w Radiu Maryja
kto godny chwały a kto wręcz kija.
Leje na serce miód swoim gościom
do adwersarzy zionie miłością.
Żyda, Masona czuje z daleka
wszystko w nim widzi oprócz człowieka.
Glemp traci nerwy: "Rydzyk - łobuzie",
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię.
Pieronek błaga: "Daj na wstrzymanie",
to on rozkręca nową kampanię.
Życiński prosi: "weź - odpuść sobie",
a Rydzyk: "spadaj, co zechcę - zrobię".
Rząd go popiera, prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali.
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
do Sejmu wchodzi tak jak do siebie.
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
armię BERETÓW mobilizuje.
Ich nie obchodzi, co sądzi prasa
- że dla Rydzyka Bogiem jest KASA.
Mohery wielbią swego pasterza
dla nich ważniejszy jest od PAPIEŻA!
#noichuj

Zablokowany

Wróć do „Towarzyskie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość