No i tak:
Masakra - w puch rozleciał się tylni dyfer
Piknik tereneowy w Opolu - skręciło mi gruchę na tynym moście, to trochę dziwne, satelity, atak i półośki wytrzymały a puściły nity i spawy na gruszce. Musiałewm zdemontowć wał bo strasznie miałem skręcony krzyżak i zaraz by się rozleciał.
Potem jeszcze rozłeciał się przeni talerz z atakiem.
Sprawdzone, nie polecam do gazikowego mostu 33" bo szkoda tracić imprezę.
Mosty mam 4 satelitowe oryginale gazikowskie. Przy spokojnej jeździe wytrzymują ale czasem trza wcisnąć dobrze sandała i tu jest ból.
Nic to trza sprzedać te 33" i kupić 31" i zacząć myśleć podczas jazdy a nie bucić i bez żadnego problema przejeźdzać wszystko.

