Mechanik od klimy w Warszawie
Moderator: Mroczny
- Marek/Łomianki
- jestem tu nowy...
- Posty: 69
- Rejestracja: śr kwie 27, 2005 9:51 pm
Mechanik od klimy w Warszawie
Panowie,
pilnie potrzebny mechanik od klimy w Warszawie, mój obecny wk...wił mnie tak, że zaczynam świecić w nocy.
Mam nieszczelność, którą trzeba usunąć i napełnić instalację.
POMOCY!!!
pilnie potrzebny mechanik od klimy w Warszawie, mój obecny wk...wił mnie tak, że zaczynam świecić w nocy.
Mam nieszczelność, którą trzeba usunąć i napełnić instalację.
POMOCY!!!
Marek/Łomianki
Cherokee'91
Cherokee'91
Re: Mechanik od klimy w Warszawie
Podłączam się pod prośbę 

Jestem Sawis jeżdżę dżipem,Nie ciekawym jestem typem.
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
Bobic - co to znaczy uszczelnienie - jeśli padł Ci parownik - to idziesz w koszta - rozszczelnienie parownika to niestety częsta przypadłość chryslera w latach 90-tych, najlepiej zamiennik typu nissens - cena kiedy ja kupowałem była ok 600 zł, no i kupa roboty aby zdjąć całą deskę rozdzielczą, jeśli to nie parownik to może kompresor - koszt używki ok 500 zł - ale jak się nie znasz to wiesz jak to jest z używkami. kable nie są drogie, więc się nie rozpisuję.
Sprawdzenie szczelności zawsze przed nabiciem, bo inaczej to bez sensu wydane pieniądze - są takie warsztaty, które to robią i takie ,które tylko kasują jeleni - za napełnienie powinieneś się zmieścić pomiędzy 150 a 200 zł - choć ja swoją sprawdzxałem rok temu.
Sprawdzenie szczelności zawsze przed nabiciem, bo inaczej to bez sensu wydane pieniądze - są takie warsztaty, które to robią i takie ,które tylko kasują jeleni - za napełnienie powinieneś się zmieścić pomiędzy 150 a 200 zł - choć ja swoją sprawdzxałem rok temu.
Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
sprawdzenie szczelnosci maszna-kombajnem do nabijania jest niewiarygodne, bo szczelnosc badaja na podcisnieniu. a takie badanie wykazuje tylko spore nieszczelnosci. niektore male nieszczelnosci, ktorych sie nie wykryje na podcisnieniu po nabiciu klim dadza o sobie znac i caly nabity czynnik ucieknie nam w kika tygodni. tak wlasnie bylo u mnie. dopiero badanie po zapodaniu cisnienia do ukladu wykaalo nieszczelnosc. u mnie tez padl parownik. wymienialem go z kolega - troche sie agimnastykowalismy z decha rozdzielcza, ale teraz juz wszystko dziala jak nalezy.
LRD3
Ja mówię o takim właśnie badaniu szczelności - napełniony układ i i każda nieszczelność daje na niebiesko - niestety taka przyjemność również kosztuje - z tego co pamiętam dodatkowo 50-70 dych jedyna korzyść, że koledzy jak wykryli nieszczelność - to zawiesili prace, aż załatwiłem sobie części(czasami taniej jest zakupić samemu jak się wie u kogo), po złożeniu wszystkiego do kupy - jeszcze raz nabili układ i ponownie go sprawdzili, po czym napełnili czynnikiem.
No i trzeba sobie zarezerwować parę godzin.
No i trzeba sobie zarezerwować parę godzin.

Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
- Grzegorz G.
- Posty: 781
- Rejestracja: pn lut 10, 2003 1:31 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Podjechalem na Gorczewska i jest tak.
Maja zerknac o co biega - to jest koszt od 60 do 120 zl. Jak sie naprawia u nich, to potem sie nie placi tego. Albo inaczje, te koszta sa utopione gdzies w calej sumie
Jesli jest to oring pod maska to luzik - koszt 50 gr +napelnienie od 200-250zl.
Jesli jest to oring pod deska, to z 50gr robi sie juz od 600-800zl.
Nic, czekam na tel. od nich.
Maja zerknac o co biega - to jest koszt od 60 do 120 zl. Jak sie naprawia u nich, to potem sie nie placi tego. Albo inaczje, te koszta sa utopione gdzies w calej sumie

Jesli jest to oring pod maska to luzik - koszt 50 gr +napelnienie od 200-250zl.
Jesli jest to oring pod deska, to z 50gr robi sie juz od 600-800zl.
Nic, czekam na tel. od nich.
Pozdrawiam
Bobic
Bobic
- lesio jeep
-
- Posty: 5524
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
Jesli masz filtr weglowy to powinienes go wymienic Samemu raz w rokuGrzegorz G. pisze:To ja zapytam, czy warto zaglądać do klimy jeśli działa czy jeździć aż przestanie. Chodzi mi o to jak taniej wychodzi (żeby za frajer nie płacić). Auto ma 4 lata i zastanawiam się czy podjechać na sprawdzenie czy dać sobie spokój.
ewentualnie mozesz kupic spreya do odkazania ukladu nadmuchowego
i ewentualnie go tam wpryskac samej instalacji najlepiej nie ruszac
a jusz napewno niepozwol tego robic mechanikowi bo napewno nie ma
o tym zadnego pojecia i tylko moze tylko popsuc jesli klimatyzacja dobrze chlodzi bez powstawania szronu na przewodach to jst wszystko OK
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
- lesio jeep
-
- Posty: 5524
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
Nie mam parownika na zbyciu ale to bardo rzadkie co piszesz ja bym stawial na zawor rozprezny nisz paeownik sprawdz jeszcze u kogos co ma zwykl sperzarke albo butle z azotem bo parownik jest jedyna czescia
nie narazona na kolizjie a i najdrozsza w wymianie wiec czesto podawana w diagnostyce mimo ze calkiem sprawny
bo znajduje sie pod deska rozdielcza wiec co go moglo przedziurawic
jesli nie nieudacznik mechanior

nie narazona na kolizjie a i najdrozsza w wymianie wiec czesto podawana w diagnostyce mimo ze calkiem sprawny

bo znajduje sie pod deska rozdielcza wiec co go moglo przedziurawic
jesli nie nieudacznik mechanior





czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
Lesiu- parowniki leciały nagminnie we wszystkich autach chryslera z połowy lat 90 tych - taką wersję usłyszałem dwa lata temu jak się okazało, że kupiłem auto bez działającej klimy (a na obejrzanych 10 aut 70% miała ten problem, a zmiany na lepsze zaszły od 96 roku) - sytuacja jest prosta - parownik w wyniku zastosowania wujowych materiałów korodował, co rozpoczynało proces wydzielania się czynnika na zewnątrz i stopniowe zalepianie się parownika aż do całokowitego jego zapchania - efekt parujące szyby na potęgę oraz wrażenie, że na najwyższym biegu wentylator ledwo dmucha - tutaj dziurawienie nie ma nic do rzeczy.
Cała operację zrobiliśmy u kumpla w warsztacie jeepa - bo ci od klimy krzyczeli kosmos za demontaż deski rozdzielczej - więc nie ma tu mowy o wstawianiu kitu przez jakiś serwis klimy bo sami go wyjęliśmy i widzieliśmy jak wyglądał.
Cała operację zrobiliśmy u kumpla w warsztacie jeepa - bo ci od klimy krzyczeli kosmos za demontaż deski rozdzielczej - więc nie ma tu mowy o wstawianiu kitu przez jakiś serwis klimy bo sami go wyjęliśmy i widzieliśmy jak wyglądał.
Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
u mnie w 3 letnim jeepie byl padniety parownik.
wlasnie juz jestem po calej operacji wymiany tego elementu.
Bobic - nie napisales ktory masz model XJa.
przy zamawianiu uwazaj, bo rozne firmy w kraju
proponuja zamienniki i generalnie maja burdel w katalogach.
czesto parownik do granda maja pokazany jako do XJa,
albo pokazuja model parownika do XJa 95-01,
gdzie parowniki do modeli przed 97 byly inne niz do modeli po 97
(z racji innej deski rozdzielczej). parownika do modelu
po 97 praktycznie nie idzie dostac w Polsce (albo chca za niego
kosmiczne pieniadze).
wlasnie juz jestem po calej operacji wymiany tego elementu.
Bobic - nie napisales ktory masz model XJa.
przy zamawianiu uwazaj, bo rozne firmy w kraju
proponuja zamienniki i generalnie maja burdel w katalogach.
czesto parownik do granda maja pokazany jako do XJa,
albo pokazuja model parownika do XJa 95-01,
gdzie parowniki do modeli przed 97 byly inne niz do modeli po 97
(z racji innej deski rozdzielczej). parownika do modelu
po 97 praktycznie nie idzie dostac w Polsce (albo chca za niego
kosmiczne pieniadze).
LRD3
Mam ZJ rocznik 95.
Juz z Melem pisalismy i cos sie skombinuje.
Ale to, ze dmuchawa chodzi prawie na maxa, a powietrze ledwo dmucha, to fakt.
Czyli juz na 99% wiemy co to. Jutro jeszcze tylko zerknac jaki mam parownik i zamowic.
Co do wymiany, to juz wiem kto to robi w dobrej cenie
Dzieki wszystkim za pomoc.
Juz z Melem pisalismy i cos sie skombinuje.
Ale to, ze dmuchawa chodzi prawie na maxa, a powietrze ledwo dmucha, to fakt.
Czyli juz na 99% wiemy co to. Jutro jeszcze tylko zerknac jaki mam parownik i zamowic.
Co do wymiany, to juz wiem kto to robi w dobrej cenie

Dzieki wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam
Bobic
Bobic
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość