Pieszo-zimowo

imprezy i spotkania towarzyskie, wyjazdy weekendowe w teren...

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Pieszo-zimowo

Post autor: mcorp » wt paź 24, 2006 9:39 am

Szukam chętnych do zimowej wędrówki pieszej ścianą wschodnią (Terespol - Siemianówka w przeważającej części lasami, sporo Puszczą). Spanie gdzie się uda (lokalesi - super ludzie, stodoły, biwaki na śniegu), prowiant własny (+leśne bimbrownie), żadnego wpisowego. Do zrobienia jakieś 200 km na butach z plecakami. Nie ma jeszcze terminu, ale przełom stycznia i lutego, bo najzimniej :)23

Są chętni?

M

Awatar użytkownika
Bernard_er
 
 
Posty: 175
Rejestracja: pt mar 11, 2005 11:13 pm
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Bernard_er » wt paź 24, 2006 1:11 pm

Świetny pomysł! A myślałeś o przemieszczaniu sie na biegówkach?
VAZ 21214

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » śr paź 25, 2006 6:03 am

Niestety, ze wstydem przyznaję, że przez trzydzieści-parę lat nie nauczyłem się jazdy na żadnych deskach...

Zdaje mi się, że najciekawsze można zobaczyć przedzierając się na azymut przez Puszczę, a tam narty (chyba) tylko przeszkadzają... Ale jak ktoś chce to czemu nie. Wyprawa jest luźna, co najwyżej grupa się podzieli a narciarze będą uprzedzać mieszkańców :D

M

Awatar użytkownika
Bernard_er
 
 
Posty: 175
Rejestracja: pt mar 11, 2005 11:13 pm
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Bernard_er » śr paź 25, 2006 7:26 pm

Jazda na biegówkach, a właściwie chodzenie na nich jest łatwiejsze niż łyżwy. Kilometry się pochłania. Drewniane biegówki są leciutkie i spokojnie można je nieść. Przeszkadzać mogą tylko w wodzie 8) . Nie wiem jaki czas zakładasz, ale pokonać na przełaj 200km w zimie, w samych butach, z plecakami może być nierealne, a znowu chodzić drogami jest mniej ciekawe.
VAZ 21214

Awatar użytkownika
Karson
 
 
Posty: 5043
Rejestracja: śr lis 23, 2005 6:53 pm
Lokalizacja: Bilcza
Kontaktowanie:

Post autor: Karson » śr paź 25, 2006 7:41 pm

Przejechaliśmy mokrą granicę (Bug) latem. Tereny piękne, ludzie bardzo mili, cisza, spokój. :)2 Chłopaki z SG zawsze pomocni. Ale zimą może być ciężko.. uważajcie na siebie. :wink:
SCARAB TEAM
Land Rover rullez :)21

Awatar użytkownika
harris
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 6:31 am
Lokalizacja: GKA<->WH

Post autor: harris » śr paź 25, 2006 9:05 pm

pomysl bardzo fajny...
ja bym sie na to pisal wstepnie na dzien dzisiejszy...
tyle ze mi pasuje drugi tydzien lutego...
jest dobrze, ale nie najgorzej jest

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » czw paź 26, 2006 6:11 am

@bernard: raczej chodzi mi o to, że przez Puszczę (od Białej Straży przez Topiło do Babiej Góry) jest gąszcz, trzeba sporo kluczyć, a między drzewami narty na plecach... No nie wiem, ale też nie ma to znaczenia, każdy ma taką podróż, jaką lubi.

@harris: żadnego terminu nie ustalalamy jeszcze, więc i luty jest ok.

Myślę, żeby dać sobie z tydzień na ten marsz, bo realnie patrząc nie da się zrobić więcej, niż 30km dziennie...

Ewentualnie można podzielić na kilka części (nie każdy może tak na tydzień wybyć z domu i pracy) i idziemy tyle ile się da.

M

Awatar użytkownika
harris
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 6:31 am
Lokalizacja: GKA<->WH

Post autor: harris » czw paź 26, 2006 2:47 pm

no to ja jestem jak najbardziej za...:)2
jesli bedziesz juz planowal cos scislej to prosze o wiadomosc
jest dobrze, ale nie najgorzej jest

Awatar użytkownika
Bernard_er
 
 
Posty: 175
Rejestracja: pt mar 11, 2005 11:13 pm
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Bernard_er » czw paź 26, 2006 10:37 pm

idziemy tyle ile się da.
Tak jest.
A drążąc temat biegówek, to jak ktoś powiedział "tylko na nich można odpocząć, strzelić trzy piwka i legalnie POJECHAĆ dalej" :)21
VAZ 21214

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » pt paź 27, 2006 6:41 am

Entuzjazmu nie widzę 8)

@harris: ok, dam znać w okolicach grudnia, bo chcę pogadać z leśniczymi. Logistycznie mamy trzy wyjścia:
- pojechać samochodami do Siemianówki, zostawić tam bryki u gospodarzy, potem PKS (albo lokalny kierowca) do Terespola i mamy "bieg do samochodów";
- pojechać samochodami do mnie na rancho (Dubicze Cerkiewne, mniej więcej w połowie trasy), zostawić tam bryki a dalej jak poprzednio;
- jechać w ogóle bez samochodów (ale powrót z Siemianówki pociagiem jest trochę upierdliwy).

M

Awatar użytkownika
Bartas
Posty: 2215
Rejestracja: wt paź 26, 2004 9:22 am
Lokalizacja: 4x4wlkp.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Bartas » pt paź 27, 2006 7:09 am

mnie się też pomysł oraz kierunek bardzo podoba, lecz nie jestem w stanie dziś organizować planu na styczeń i luty 2007, akurat w tym okresie mam trochę więcej pracy. Luty powinien być dla mnie lepszy pod względem urlopu. Jeżeli będzie to czasowo dla mnie możliwe, to się piszę :)2
VOLVO TGB 11 + GE300 Спец + Honda XR400R

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » ndz paź 29, 2006 9:23 pm

Pomykaliście kiedyś w rakietach snieżnych? Przydatne, ale bez treningu łydy odpadają po dwóch godzinach... Ale można by zaszaleć.

M

Awatar użytkownika
harris
 
 
Posty: 198
Rejestracja: sob kwie 23, 2005 6:31 am
Lokalizacja: GKA<->WH

Post autor: harris » ndz paź 29, 2006 10:11 pm

wlasnie myslalem o rakietach...
niestety nie dane mi bylo jeszce sprobowac...
a czmu takie meczace?
jest dobrze, ale nie najgorzej jest

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » pn paź 30, 2006 7:10 am

Męczą się łydki i ścięgna stóp, bo cały wic polega na płynnym strząsaniu śniegu z rakiet - trzeba przy każdym uniesieniu stopy jakby wyrzucić ją na zewnątrz od toru... Coś jakby odpychanie się na łyżwach połaczone z tańcem św Wita :D

Ale bez przesady, godzinka wystarczy, żeby wychodziło samo. Zaraz poszukam w necie gdzie to można kupić.

M

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » pn paź 30, 2006 8:05 am

Żeby nie było za trudno: www.rakiety.pl 8)

Ew. można wypożyczyć (Kraków, Katowice).

M

hensel
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 48
Rejestracja: śr wrz 14, 2005 5:34 pm
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: hensel » pn paź 30, 2006 9:17 am

Nie prawda jest ze trzeba strzasac snieg z rakiet (chyba ze jest mokry,ale to bardziej sie klei od spodu niz trzeba jakies dziwne ruchy robic). Narty i rakiety to podstawa w takiej wyprawie. Z buta przy zapadaniu sie po kolana po 2godz. torowania bedziesz mial dosyc a jak bedzie snieg po pas to moze to byc juz niebezpieczne dla zycia. Nie zdajecie sobie sprawy jak meczace jest torowanie w glebokim sniegu.
Pomysl wyprawy SUPER!!!

Piotrek

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » pn paź 30, 2006 10:06 am

Ćwiczył mnie w tym gość raczej doświadczony... Ale sam fachowcem nie jestem, więc dyskusja będzie utrudniona :wink: Jesli nie trzeba, to tym lepiej.

W każdym razie warto się nad tymi rakietami zastanowić, bywa różnie, 2 lata temu było tam w lesie ponad pół metra śniegu...

M

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pn paź 30, 2006 10:19 am

mcorp pisze:- pojechać samochodami do Siemianówki, zostawić tam bryki u gospodarzy....
mogę polecić fajnych gospodarzy z nowym piecem :)21
łoś też człowiek

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » śr lis 01, 2006 10:46 am

Chodziłem dużo - dużo po górach i niegórach, również w zimie. Przy normalnyw w tamtych stronach śniegu chodzenie (z robieniem śladu!) na butach jest BARDZO męczące. Tym bardziej w lesie, gdzie oprócz normalnego torowania dochodzi walka z gałęziami pod śniegiem i to, że każdy ma trochę inną długość kroku. Czasem da się zrobić 10 km w ciągu dnia, często mniej. Przy takich założeniach, jakie przedstawiłeś dochodzi plecak i tam, gdzie normalnie (na lekko) zapada się do kolan - z plecakiem zapadasz sie po tyłek. Przy każdym kroku!
Z prawdziwych rakiet nic nie trzeba strzepywać - śnieg sam przesypuje się między taśmami i zsuwa do tyłu, kiedy podnosisz nogę (pięta rakiety sunie po podłożu dodatkowo zmniejszając odczuwalny ciężar). Nie polecam na długie wyprawy rakiet plastikowych - te średniej klasy pękają i są nienaprawialne w terenie. Te dobre kosztują tyle, co komplet MT31'. Drewniane są tanie, nie psują się tak łatwo, a w razie czego można je skutecznie naprawić taśmą zbrojoną i sznurkiem :)2
Dobre w teren są też śladówki, a z plecakiem - narty turowe. Te ostatnie niestety są drogie.
Zapraszam na trening w Beskid Niski, niedaleko mnie można wypożyczyć tradycyjne rakiety i popróbować.
Dodge Durango 5,9
Mitsubischi L-200

http://wielodzietni.net

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » śr lis 01, 2006 1:33 pm

Ja próbowałem własnie na drewnianych - miały chyba z 50 lat, wyglądały z grubsza jak rakiety tenisowe :) Ale spróbować postępu trzeba będzie... Gdybym znalazł trochę czasu wczesniej, to się porozumiemy, dzięki za wskazówki.

W takim razie trzeba będzie potrenować, albo poruszać się drogami międzyoddziałowymi, sporo z nich jest z grubsza przetartych. Nie wiadomo ile będzie tego śniegu, więc decyzja w ostatniej chwili...

M

Awatar użytkownika
wojtekkk
Posty: 1775
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 2:10 pm
Lokalizacja: podlaskie-N53*11' E23*11'

Post autor: wojtekkk » wt lis 07, 2006 5:44 pm

dokładnie nie wiadomo co będzie z zimą- bywało już że w lutym wystarczała grubsza koszula i sweter.Pomysł ogólnie przedni ale jakieś deklaracje dopiero bliżej realizacji.

mcorp a może w ramach przedbiegów zrobić coś podobnego z Siemianówki do Cisówki- kilometrówka znacznie mniejsza a od dawna są plany by to przejechać autem (zero dróg- tylko łąki i celujący z kałacha białorusini)- byłby dobry zwiad do realizacji przejazdu którego jeszcze nikt nie próbował(z tego co wiem)

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » wt lis 07, 2006 8:12 pm

Wchodze !! :)21 Dla spokoju dyskusję o przejeździe przenieśmy do forum regionalnego, ok?

M

Awatar użytkownika
świerszcz
Posty: 483
Rejestracja: wt cze 25, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: świerszcz » śr lis 08, 2006 11:50 am

a może forum www.piechur.pl :)21 :)21

Awatar użytkownika
mcorp
 
 
Posty: 172
Rejestracja: wt sie 24, 2004 6:46 am
Lokalizacja: W-wa, Hajnówka

Post autor: mcorp » śr lis 15, 2006 8:28 am

omatko... ON ŻYJE...!!

Się byś odezwał, zamiast mantykować :)21

M

Awatar użytkownika
świerszcz
Posty: 483
Rejestracja: wt cze 25, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: świerszcz » śr lis 15, 2006 10:51 am

mcorp pisze:omatko... ON ŻYJE...!!

Się byś odezwał, zamiast mantykować :)21

M



no :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne imprezy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość