ale ten zderzak jest na samochodzie juz prawie rok i robi bez problemow swoja robote
oczywiscie rolkami czasem zbiore trochu ziemi, no ale coz

jest i tak mocno cofniety, wiec nie jest to uciazliwe, np ryje sporo mniej niż u kolegow w jeepach duzo wyzej zawieszone -wbrew pozorom. lina i tak wymieniana co najmniej raz w roku, bo uwazam, ze ten element nie moze zawieźć.
i tak zbieram sie w sobie na syntetyka wiec problem rolek zaraz zniknie
narozniki specjalnie poszły max w górę, żeby mieć jak najczyściej przed kołem przy najeździe pod dziwnymi kątami i tylko chronić troche pas od dołu
i owszem to nie wyczyny - bo i to nie zmota - juz nie te lata, ze takimi samochodami można było powalczyć. ale turystyk nie raz taki, ze "polankę" 600m robnilismy w 9h

))
ale to nie wątek o mnie
