Kupno samuraja
Moderator: Albert_N
Kupno samuraja
Witam,
Po sprzedaży G-Klasy i paru latach spędzonych bez 4x4 chciałoby się znów coś kupić. Wybór dość wąski, bo i wąsko z kasą (do 10'000 PLN). Więc zapytuję się, czy w tych pieniądzach idzie dorwać Samuraja z instalacją LPG (co by tanio było), który nie będzie wymagał pakietu startowego w kwocie przewyższającą wartość auta? I jak ogólnie z awaryjnością tych sprzętów?
Samochód służyć ma na co dzień, przeprowadzam się za miasto, rzadko boczne, dojazdowe drogi odśnieżają, a poza tym niebawem rozpoczynam budowę i przyda się cuś, co nie będzie się zakopywać. Generalnie - ma być tanio (1) i bezawaryjnie (2). Ze zdolnościami terenowymi Suzuki zapoznać można się na każdym praktycznie rajdzie, wystarczy przecież założyć MTki i jazda.
Czy Samuraj spełnia te dwa wymagania i czy można dostać do wspomnianej kwoty niezajechany egzemplarz?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
Po sprzedaży G-Klasy i paru latach spędzonych bez 4x4 chciałoby się znów coś kupić. Wybór dość wąski, bo i wąsko z kasą (do 10'000 PLN). Więc zapytuję się, czy w tych pieniądzach idzie dorwać Samuraja z instalacją LPG (co by tanio było), który nie będzie wymagał pakietu startowego w kwocie przewyższającą wartość auta? I jak ogólnie z awaryjnością tych sprzętów?
Samochód służyć ma na co dzień, przeprowadzam się za miasto, rzadko boczne, dojazdowe drogi odśnieżają, a poza tym niebawem rozpoczynam budowę i przyda się cuś, co nie będzie się zakopywać. Generalnie - ma być tanio (1) i bezawaryjnie (2). Ze zdolnościami terenowymi Suzuki zapoznać można się na każdym praktycznie rajdzie, wystarczy przecież założyć MTki i jazda.
Czy Samuraj spełnia te dwa wymagania i czy można dostać do wspomnianej kwoty niezajechany egzemplarz?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
Re: Kupno samuraja
w 10 000 powinenes sie zmiescic
za 8 kup auto i 2 przeznacz na pakiet startowy
dobrze wykonany spelni 2 punkt (bezawaryność)
a pkt 1 to w suzuce najwieksza zaleta
wiekszosc rzeczy dostepna w sensownej cenie (w porownaniu do innych 4x4)
za 8 kup auto i 2 przeznacz na pakiet startowy
dobrze wykonany spelni 2 punkt (bezawaryność)
a pkt 1 to w suzuce najwieksza zaleta
wiekszosc rzeczy dostepna w sensownej cenie (w porownaniu do innych 4x4)
biedny inżynier 
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"
Re: Kupno samuraja
Z tego, co się powoli orientuję, powinienem celować w okolice pierwszej połowy lat '90, silnik 1.3 z wtryskiem. A jak wygląda wytrzymałość plandek w kabrioletach? Bo choć kabrio w lato fajna rzecz, chyba jednak będę celował w hardtopa.
Re: Kupno samuraja
Cabrio to jest niezła alternatywa a plandeka-orginał też sporo znosi w terenie. Zawsze potem można założyc twardy dach a jeśli jakis remont czy budowa to zawsze można przewieźć coś ponadgabarytowego. Wiekszosć tego typu tematów z cyklu za i przeciw była niedawno poruszana na forum.Franek_ pisze:Z tego, co się powoli orientuję, powinienem celować w okolice pierwszej połowy lat '90, silnik 1.3 z wtryskiem. A jak wygląda wytrzymałość plandek w kabrioletach? Bo choć kabrio w lato fajna rzecz, chyba jednak będę celował w hardtopa.

Re: Kupno samuraja
Właśnie czytam forum i jakoś znaleźć nie mogę interesujących mnie informacji, szczególnie dotyczących wersji silnikowych, rodzajów instalacji LPG (prościej chyba z tego co widzę kupić gołą benzynę i zakładać gaz samemu), 'użytkowalności' samuaraja na co dzień czy poradnika na co zwracać uwagę przy zakupie. No ale że auto popularne (ponad 100 stron wątków), to i informacji dużo, trza tylko się do nich dokopać=)
- OjciecMocyMroku
- jestem tu nowy...
- Posty: 4
- Rejestracja: śr lis 30, 2011 5:02 pm
Re: Kupno samuraja
Jak kupowałem Samuraja to obawiałem się plandeki. Niesłusznie. Dzisiaj wcale bym blaszanki nie szukał - mam wrażenie, że jest ciszej w środku nawet.
Re: Kupno samuraja
bo hałas ma się gdzie podziać, uciekając przez szmateOjciecMocyMroku pisze:Jak kupowałem Samuraja to obawiałem się plandeki. Niesłusznie. Dzisiaj wcale bym blaszanki nie szukał - mam wrażenie, że jest ciszej w środku nawet.

po PGRowska Nyska z sześćdziesiątego pierwszego*
hoso-maki sushi '93
turbowanna '99
hoso-maki sushi '93
turbowanna '99
Re: Kupno samuraja
Blaszanka, jeżeli masz zamiar śmigać nim na codzień.
Jeździłem wynalazkiem kilka lat i da się. Nie da się uniknąć stałej obsługi, w sensie napraw i utrzymania, ponadto komfort zerowy - kilka lat wytrzymasz, ale dalsze podróże odpadają. Mówię o normalnej jeździe na codzień - nie wyprawach w których komfort nie zawsze się liczy. Mówię, o życiu codziennym.
Będzie to napewno przygoda i frajda, ale licz się z tym, że docelowe auto będzie większe i wygodniejsze. Na kilka lat styknie.
Jeździłem wynalazkiem kilka lat i da się. Nie da się uniknąć stałej obsługi, w sensie napraw i utrzymania, ponadto komfort zerowy - kilka lat wytrzymasz, ale dalsze podróże odpadają. Mówię o normalnej jeździe na codzień - nie wyprawach w których komfort nie zawsze się liczy. Mówię, o życiu codziennym.
Będzie to napewno przygoda i frajda, ale licz się z tym, że docelowe auto będzie większe i wygodniejsze. Na kilka lat styknie.
Re: Kupno samuraja

w króciaka zapakujesz prawie nic
chociaż ja ostatnio krótką 2,0 zrobiłem z żoną i dzieckiem Niemcy-PL i to z jakimiś torbami i w -25 st mróz
ale vitara wyglądała jak wielbląd z karawany

2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie
Re: Kupno samuraja
Auto nie ma byc po to, by nim wozic cos na budowe, tylko by w ogole na nia dojechac. Plus jezdzic nim na co dzien. Jezdzilem przez lata 25 letnia Gelenda wykonczona w srodku blacha, z przerdzewialymi sprezynami (nawet w patrolu Y60 na piorach komfort byl wyzszy), bez ogrzewania, ale za to z kubelkowymi fotelami, przypuszczalnie zrobionymi z drewna przez poprzedniego wlasciciela. Takze stawiam, ze w ogarnietym Samuraju, z dzialajacym ogrzewaniem komfort i tak bedzie o klase lepszy. Generalnie ma byc tanio (czytalem o zuzyciu gazu na poziomie 10l/100km) i bezawaryjnie. I raczej blaszak - wiadomo, nie po to kupuje sie 4x4 na ramie, by nie zjezdzac z czarnego, a mnie jakos dach kryty szmata niekoniecznie przekonuje. Cos mysle, ze wsrod galezi bedzie sie to rwalo. Szkoda, ze nie montowali w Samurajach jakichs przyzwoitych diesli. Wynalazkom z Renault czy innych Peugeotow raczej podziekuje. A szkoda, bo definitywnie wole diesla - na czarnym mam zdecydowanie lekka noge, w terenie zas przydaje się moment od niskich obrotow.
Zdaje sobie sprawe, ze Samurajem rodziny nie przewioze, ale po pierwsze primo - poki co jej nie mam, a po drugie, primo - jak sie juz pojawi, to wracam do Mercedesa. Sprawdzone rozwiazanie.
Jeszcze jedno pytanie - daje rade Samuraj na ATkach? Skoro jezdzic nim mam i ja i narzeczona, to nie jestem jakos mega przekonany do wypuszczania jej w zime na Simexach. A wykoncypowalem sobie, ze skoro auto lekkie, to moze i na ATkach robi.
Wiecie jeszcze cos na temat instalacji gazowej na rajdach? Żaden extrem, ale w turystyku bym sobie pojezdzil (wychodza lata bez 4x4). Jest to bezpieczne? I czy w ogole dozwolone?
Sorry za brak polskich znakow, post pisany z telefonu.
Zdaje sobie sprawe, ze Samurajem rodziny nie przewioze, ale po pierwsze primo - poki co jej nie mam, a po drugie, primo - jak sie juz pojawi, to wracam do Mercedesa. Sprawdzone rozwiazanie.
Jeszcze jedno pytanie - daje rade Samuraj na ATkach? Skoro jezdzic nim mam i ja i narzeczona, to nie jestem jakos mega przekonany do wypuszczania jej w zime na Simexach. A wykoncypowalem sobie, ze skoro auto lekkie, to moze i na ATkach robi.
Wiecie jeszcze cos na temat instalacji gazowej na rajdach? Żaden extrem, ale w turystyku bym sobie pojezdzil (wychodza lata bez 4x4). Jest to bezpieczne? I czy w ogole dozwolone?
Sorry za brak polskich znakow, post pisany z telefonu.
Re: Kupno samuraja
Jeżeli lajcik - czyli dojazd i turystyk to pomyśl nad vitarą - jak Slavok poradził.
Komfort o niebo lepszy a dzielność terenowa podobna, jeżeli hardkoru nie przewidujesz.
Jeżdziłem na starych AT samurajem, ale niestety niespecjalnie robią...
Jeździłem na codzień na MT, ale w zimie niebezpiecznie się robi
IMHO - MT nalewka na codzień (chyba, że oryginał), a zimówka na zimę.
I do jazdy na codzień - lepsza vitarka.
Komfort o niebo lepszy a dzielność terenowa podobna, jeżeli hardkoru nie przewidujesz.
Jeżdziłem na starych AT samurajem, ale niestety niespecjalnie robią...
Jeździłem na codzień na MT, ale w zimie niebezpiecznie się robi

IMHO - MT nalewka na codzień (chyba, że oryginał), a zimówka na zimę.
I do jazdy na codzień - lepsza vitarka.
Re: Kupno samuraja
sluchaj rady ... przed faktem ....żeby nie było polak mądry po szkodzieslavok pisze:do takich zastosowań to chyba lepsza vitara 1.6

Re: Kupno samuraja
Ja bym wzial pod uwage jeszcze Troopera.
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...
Re: Kupno samuraja
Mam oryginalnę plandekę w samuraju i jak dotychczas od gałęzi nic sie jej nie stało. Przy -25 niepotrzebnie otwierałem tył i pękła szyba. Sklejona taśmą i trzyma. Zamki zmieniłem i nie mam nieszczelności.
Po wyczyszczeniu nagrzewnicy ciepło w srodku pojawia się błyskawicznie.
Już kiedyś pisałem, że trudno skatować Suzuki. Wracałem już bez sprzęgła, bez tylniego napędu, bez hamulców; teraz mam uszkodzoną uszczelkę głowicy i jeździ.
Po wyczyszczeniu nagrzewnicy ciepło w srodku pojawia się błyskawicznie.
Już kiedyś pisałem, że trudno skatować Suzuki. Wracałem już bez sprzęgła, bez tylniego napędu, bez hamulców; teraz mam uszkodzoną uszczelkę głowicy i jeździ.
Re: Kupno samuraja
mnie w plandekowcu wkurzalo ze ciagle mi ktos wlazil do suzuki i kradl roznie rzeczy jak stala na miescie
teraz mam blaszanke i jest znacznie lepiej, no i pakownosc wzrosla. Za to letnie rajdy turystyczne ze zdjeta plandeka to rzecz nie do zapomnienia

teraz mam blaszanke i jest znacznie lepiej, no i pakownosc wzrosla. Za to letnie rajdy turystyczne ze zdjeta plandeka to rzecz nie do zapomnienia

Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9
Re: Kupno samuraja
Franek co tu dużo pisać
cenowo pasuje, wg Twojego opisu oczekiwań również więc bierz tego http://allegro.pl/suzuki-samurai-forfit ... 97520.html





Pajero 2.5 93r. było i nigdy więcej!!
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
Suzuki Samurai 88r. 1.3 gaznik , sprezyna
Ride or Die ]:->
Re: Kupno samuraja
Ale temat juz nieaktualny bo kolega zdaje się nivą na bałkany wystartuje jak opony kupi
Był Samuraj na MT
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion
Była Navara na AT...
Jest Sharan 4Motion

Re: Kupno samuraja
Autor wątku może już zainteresowany nie jest, ale ja mam pytanie, może laickie, ale lepszego miejsca znaleźć jakoś na swoje pytanie nie mogę 
Przeglądam ogłoszenia samurajów i ostatnio w jednym z ogłoszeń trafiłem na taką informację:
"zblokowany tylny most na stałe"
Mógłby, ktoś mi naświetlić, co to mniej więcej znaczy? Albo inaczej, jak rozumiem, napęd 4x4 jest załączony na stałe, ale czy to dobrze, czy źle i co z tego wynika to już nie bardzo...
Chce się komuś wyjaśnić?

Przeglądam ogłoszenia samurajów i ostatnio w jednym z ogłoszeń trafiłem na taką informację:
"zblokowany tylny most na stałe"
Mógłby, ktoś mi naświetlić, co to mniej więcej znaczy? Albo inaczej, jak rozumiem, napęd 4x4 jest załączony na stałe, ale czy to dobrze, czy źle i co z tego wynika to już nie bardzo...
Chce się komuś wyjaśnić?
Re: Kupno samuraja
Mechanizm różnicowy jest zblokowany, albo pospawane satelity w koszu dyferencjału albo wsadzona blokada tzw. mini spool.
W tym przypadku obydwa koła obracają się tak samo, nie ma efektu że w błocie jedno koło stoi a drugie mieli, na zakrętach koła pokonują taką samą drogę (a nie tak jak w przypadku normalnego dyferencjału jedno obraca się wolniej a drugie szybciej) co może mieć śmiertelny wpływ na półosie i opony.Dyferencjał nie wybiera różnic obrotów kół. O ile ktoś to pospawał z głową to wytrzyma, jeśli nie to może się rozlecieć kosz. Taka tania wersja blokady.
Takie coś:

W tym przypadku obydwa koła obracają się tak samo, nie ma efektu że w błocie jedno koło stoi a drugie mieli, na zakrętach koła pokonują taką samą drogę (a nie tak jak w przypadku normalnego dyferencjału jedno obraca się wolniej a drugie szybciej) co może mieć śmiertelny wpływ na półosie i opony.Dyferencjał nie wybiera różnic obrotów kół. O ile ktoś to pospawał z głową to wytrzyma, jeśli nie to może się rozlecieć kosz. Taka tania wersja blokady.
Takie coś:

Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"
Re: Kupno samuraja
jakby byla blokada to by napisał ,ze jest blokada tylnego dyfra a to penie jest potraktowane spawarka i tyle


Re: Kupno samuraja
Przecie zacytował co stoi napisane w ogłoszeniu.
Nie pajacuj.
Nie pajacuj.
Vitara Evo 1,6 8v "SMERFETA"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"
"Uaz ma opór powietrza jak kiosk Ruchu"
Re: Kupno samuraja
Dzięki za wyjaśnienie.
Bezpieczniej zatem podarować sobie taką sztukę.
Bezpieczniej zatem podarować sobie taką sztukę.
Re: Kupno samuraja
Witam wszystkich.
Czy warto się pchać w Samuraia ? Autko służyło by jako pierwszy samochód. Jazda na co dzień, generalnie po czarnym do pracy - w pracy lekki teren. W chwili obecnej kulam się zwykłą osobówką, ale przesiadka w powolny samochód mi nie straszna, już takim jeździłem parę lat. Odcinków powyżej 50 km nie przewiduje.
Czy warto się pchać w Samuraia ? Autko służyło by jako pierwszy samochód. Jazda na co dzień, generalnie po czarnym do pracy - w pracy lekki teren. W chwili obecnej kulam się zwykłą osobówką, ale przesiadka w powolny samochód mi nie straszna, już takim jeździłem parę lat. Odcinków powyżej 50 km nie przewiduje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości