WJ 2,7CRD czy 4,0B+LPG?

[misman]

dobra dobra... a odpalasz na czym ? W zimie też przełączasz od razu na LPG ?
Jak jest z -20 to z 3 km trzeba na benzynie na ssaniu przejechać a jakoś nikt tego nie liczy jako koszt paliwa.

Tak, tak, dyzle są debest

[s3R]

Ale że co. W jeepie bało było dobrych diesli. Można na jednym palcu policzyć to fakt

[kulkagsx1200]

a u mnie gaz po 2,11


zima max 1km jedziesz na PB , kazde nast. odpalenie skutkuje niemal natychmiastowym przelaczeniem gdyz silnik dluugo trzyma temp.
latem po ok 500m.sie przelacza , a jak wieczorem peepa postawisz to rano czasami po odpaleniu zaraz sie przelacza.
tomek, tylko 4.0

[s3R]

No zobaczymy co z tego będzie.
Raczej będę patrzył na stan ogólny niż wybierał między 2.7 czy 4.0.

[Sygma]

... i pamiętaj o wadliwych silnikach 4.0 z początku produkcji.
Mają wadliwe głowice, które padają.

[s3R]

No i padło na 2.7

[Sygma]

słusznie
zrobisz dobry pakiet i będzie hulał

[kulkagsx1200]

umiech zejdzie na orlenie

[Misiek Cypr]

Usmiech zlezie jak blend doorsy stana, albo uszczelka z pod 5 wtrysku wydmucha

Pierdola za 20 PLN gdzie trzeba bude ciac, albo wyciagac kataryne

[Sygma]

wymiana blend-dors'ów to już nie taka mecyja.. i robi to kilka firm w kraju za rozsądna kasę
uszczelka pod piątym wtryskiwaczem to też nie żadne mecyje.... dziurka na podszybiu i po problemie

[Misiek Cypr]

Sygma, wiem o tym, ale mina jest niewaska u lajkonika.

Jeep ma swoje wady, ale go lubie I bede lubil.

[s3R]

Każde auto ma COŚ.
Przypomniałem sobie to tankowanie ze 2 x w tygodniu boilera na stacji benzynowej co trwało po pół godziny to mi się jednak LPG odechciało.

To że blendorsy trzeba będzie zrobić prędzej czy później i że podciąć podszybie to wiedziałem.

Na razie to czeka mnie wymiana uszczelniaczy półosiek z przodu... a to już wspólna upierdliwość wszystkich jeepów z D30 z przodu.

[misman]

Tak, tak, pół godziny, oczywiście...

[s3R]

W cudzysłowu oczywiście ale czasem to praktycznie tyle trwa kiedy jest jedno stanowisko z LPG i jesteś 3-4 w kolejce. Obsługa się nie uwija za bardzo a ty tankujesz 90 litrową butle.

[Sygma]

silnik 2.7 to dobra i udana konstrukcja
nie ma jakiś wad, które po jakimś czasie by się wiecznie powtarzały..... więc RAZ zrobiony dobrze, będzie działać

to samo skrzynia...
model bardzo udany i do te pory montowany w Sprinterach

więc nie ma na co marudzić

[kulkagsx1200]

Tomek ,a dokad Ty sie tak spieszysz
luuuzik , fajne auto

[s3R]

Nie lubię tracić czasu ot co.
Tak jak nie lubię stać w korku itp.

[uki80]

Ostatnio chapnąłem przypadkowego gościa co się kręcił 4,7PT Laredo. Co prawda nie miał QD ale chwalił swoją furę pod niebiosa. Za nic nie chciał słyszeć o CRD. Nie wiem ile w tym prawdy ale wkręcał, że jego jeep kosztuje go na 100km w gazie tyle co kosztuje 8l benzyny/ropy. Tak się tylko zastanawiam czy te spalanie to przy normalnej jeździe czy bez dotykania pedału gazu? I czy modele bez QD palą mniej? Na allegro diesle są droższe od benzyny ale w lepszym stanie i lepiej wyposażone. Ja się nastawiam na 2,7 lub 4,7 i zdecyduje stan techniczny auta i obowiązkowo z QD ze względu na blokady vari-lock.

[Misiek Cypr]

4.7 podobno jest dosc oszczedny, ale nie mialem okazji sprawdzic.

W te 8 litrow jakos nie wierze, choc moim 5.2 udalo mi sie zejsc na trasie ponizej 15lpg, ale nie moglem zamknac jednej z tylnych szyb, a jechalem w 4 osoby z dziecmi, wiec jechalismy 90, cieplo bylo.

Jestem w stanie uwierzyc, ze 4.7 pali w miescie kolo 20lpg, ale nie znam auta z benzyna, ktore wazy dwie tony i pali mniej, nawet plaskate.

QD nie pali wiecej od mostow z LSD, bo zalacza sie zero jedynkowo. Znaczy, ze dokad sie nie zapnie, dzial jak otwarty dyfer.

Mysle ze niewiele osob jest w stanie zauwazyc roznice w spalaniu.

[vandall_jr]

Niech się chwali za jakiś czas będzie gniazda zaworowe z wydechu łapał 4,7 to 20-25 litrów gazu miasto a ok 14-16 trasa.

[uki80]

QD nie pali wiecej od mostow z LSD

A LSD to nie jest przypadkiem dodatek do mostów QD, tych z blokadami vari-lock? No chyba, że się mylę. On ma skrzynie select trac II.

A mi osobiście potrzebna fura na górskie zaśnieżone drogi. Wciąż szukam na forum wad i zalet obu opcji "diesel/benzyna"

[Misiek Cypr]

Uki, obie wersje sprawdza sie w warunkach zasniezonych drog.

QD odczujesz dopiero w bardzo glebokim kopnym sniegu albo duzych wykrzyzach i to nie kazdy potrafi to wykorzystac.

Ja nie mam QD i radze sobie niegorzej od tych z QD, choc widzialem ze 4 sytuacje, gdzie QD poszlo, a ja zostalem ale QD bylo na MT, a ja na AT. Gdybym mial QD pewnie bym to wykorzystal, ale nie wiem, czy nadwozie by znioslo te mozliwosci, gdyz albowiem przy QT mam cale poobijane. Nadgniotki powstaja, nie z braku trakcji, a raczej dlatego ze trakcja byla i dojechalem tam, gdzie nie powinienem.

QD to blokada 100% i jest mechaniczna, a nie lepkosciowa. LSD to blokada lepkosciowa i nie jest calkowita, tylko przewaznie 20 - 30%

[uki80]

LSD skojarzyło mi się z dodatkiem do mostów. Ale pewnie masz racje. Mi auto potrzebne całorocznie. Zimą mam sporo śniegu a pługi olewają temat. Dlatego tak się uczepiłem QD. Zostaje tylko kwestia motoru. Nie ukrywam, że v8 kusi ale chyba ekonomia diesla weźmie górę. A w ogóle może ktoś zarzucić jakieś wady/zalety obu jednostek?

[Misiek Cypr]

QD Ci nie jest niezbedne i nie upieraj sie na to rozwiazanie.

Zaniedbane QD nie dziala, tak samo jak zaniedbane QT.
Zadbane QD dziala lepiej niz zadbane QT
Zadbane QT dziala lepiej niz zaniedbane QD

Z diesli, tylko 2.7 i ma duzo zalet i niewiele wad.
Benzyna kazda ma swe zalety i niewiele wad.

Roznica w cenie exploatacji nie sa wielkie miedzy 2.7crd, a 4.7 lpg. Masz do wyboru 9-12 litrow ON, albo 14-20 lpg zaleznie od stylu jazdy.

2.7 byly kupowane po to zeby nimi jezdzic duzo, 4.7 byly kupowane dla lansu, albo do zapieprzania, ale napewno nie po to, zeby trzaskac nimi kilometry lub ciagac lawety lub lodki na duze odleglosci.

Jest wieksza szansa na zadbane 4.7 niz 2.7.

Znajdz zadbany egzemplarz i nie przejmuj sie czy to 4.7HO, 4.7 zwykly, czy 2.7. Koszta beda bardzo podobne na codzien.

Wada duza 4.7 jest ze LPG najczesciej bylo montowane zamiast kola zapasowego, wiec zasieg na zbiorniku cos miedzy 200 a 400km. Jest to upierdliwe.

Dla mnie auto palace do 15 litrow benzyny jest do udzwigniecia i z takim spalaniem 4.7 na benzynie ma calkiem spory zasieg.

[Sygma]

Wada duza 4.7 jest ze LPG najczesciej bylo montowane zamiast kola zapasowego, wiec zasieg na zbiorniku cos miedzy 200 a 400km. Jest to upierdliwe.

Do tego zdecydowana większość instalacji LPG w tym silniku jest źle dobrana i założona.

Jak już pchać się w LPG to kupić samochód bez instalacji... i ją założyć w polecanym serwisie + konfiguracja wg. dobrych praktyk.
Wyjdzie drożej niż najtańsza oferowana na rynku.. ale w przeciwieństwie do niej będzie działać właściwie i nie dobije silnika tak szybko.