Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » pt sty 30, 2015 10:56 pm

Historia jest następująca:

Udzielam się jako ochotnik w lokalnej OSP.

Dzięki zaangażowaniu kilku osób udało się ostatnio pozyskać defa jako bazę dla wozu poszukiwawczo-ewakuacyjnego.

Przypadło mi zadanie zrobienia porządku z tymże pojazdem.

Na co dzień mam do czynienia z suzuki, land rovery to dla mnie terra incognita.

Nie mam za specjalnie czasu by przegrzebywać czeluście forum, i tak nie mam go za wiele żeby grzebać przy tym aucie, więc będę wdzięczny za odpowiedzi na parę lamerskich pytań.

Otóż auto stoi na oponach bfg mt km1 w rozmiarze 255/85R16. Koła są ewidentnie za duże i mimo liftu przycierają przy skręcaniu i pracy zawieszenia. Jaki rozmiar gumy i typ polecalibyście do dociążonego długiego defa użytkowanego w warunkach Kampinoskiego Parku Narodowego? Coś mi się kuka że do landroverów zakłada się 235/85R16...

Są jakieś standardowe patenty na montaż dodatkowych akumulatorów? Trzeba będzie zasilić maszt oświetlający miejsce zdarzenia, webasto, łączność itp....


To tyle na dziś, reszta w niedzielę :-)
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
Michał4x4
 
 
Posty: 1214
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Michał4x4 » pt sty 30, 2015 11:07 pm

Z opon to 235/85R16, ale często też zakładany rozmiar w LR to 265/75R16
Dzika Koza

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: ernil » pt sty 30, 2015 11:08 pm

Czesława pytaj.
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: bert » sob sty 31, 2015 2:15 am

ta, standardowo trzeba drugi akumulator, wiązkę kabli i ew przełącznik (możliwe różna zaawansowania od ręcznego po elektroniczny) podwozie buda.
Akumulator kładziesz tam gdzie Ci pasuje*, mocujesz, podpinasz kable i cieszysz się dużą ilością prądu.

mnie np. pasował z tyłu i na najkrótszych możliwych kablach dla wyciągarki tylnej, więc jest na samym końcu nadkola przy tylnej ścianie. Jak Ci się chce, to możesz zrobić mu pojemnik pod nadkolem tylnym z dostępem od góry (z kabiny).
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » sob sty 31, 2015 9:06 am

255/85 to najlepszy rozmiar do defendera. nie ruszać, nie psuć.
skupić się na zabudowie specjalistycznej.

nie słuchać ćwoków na internetach którzy lr widzieli tylko na parkingu pod lidlem.

http://mylr.pl/90-110-defender/forest-rover/
#noichuj

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » sob sty 31, 2015 9:18 am

Na tę chwilę wygląda tak:

https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hph ... e=556BCAEB

https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hph ... e=555D8AB1

Przy tym rozmiarze opony jaki jest patent żeby przy skręcie nie przycierało?

Jakie ciśnienie w opony na szosę/las?
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » sob sty 31, 2015 10:20 am

te e...nikt tu nie jest filatelistą i znaczków pocztowych oglądał nie będzie :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » sob sty 31, 2015 10:46 am

U mnie były duże...

https://pl-pl.facebook.com/pages/OSP-Za ... 8194221417

Tu sobie w galerii spojrzy.
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » sob sty 31, 2015 11:54 am

no. dobry. nie psuć.
tankować i jezdzić.

ginawa
Posty: 395
Rejestracja: pt gru 11, 2009 11:51 am
Lokalizacja: Wały Chrobrego

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: ginawa » sob sty 31, 2015 3:41 pm

i słuchać . :)21
trzyseta jedna , dwa mechaniki

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » ndz lut 01, 2015 4:45 pm

Kogo jak kogo, ale Sz.P. Czesława słucham z nieprzymuszonej woli.


Trochę więcej w temacie:

Jako auto gaśnicze mamy stara 266. LR ma być w założeniu autem poszukiwawczo-ewakuacyjnym. Wkoło jest sporo wiosek zagubionych w kampinoskich odmętach do których karetka na ducato nie ma szans dotrzeć w porze jesienno zimowej, a star średnio nadaje się do ewakuacji starszych ludzi, połamanych rowerzystów itp.

Kilka kolejnych tematów:

W weekend pracowaliśmy nad lawetą podnoszową na pace. Wychodzi na to, że przy maksymalnym grzaniu szoferowi będzie za gorąco, za to rannemu na noszach odmarzną nogi. Pojawia się zapotrzebowanie na webasto wodne plus dodatkowa nagrzewnica na tył. Jakieś sugestie co do kierunku rozwijania natarcia?

Potrzebna będzie blokada tylnego mostu, co wykazały próby podjazdu pod górę testową z obciążeniem symulującym docelowe. Co jest w modzie do defenderów? ARB, KAM, jakieś inne wynalazki? Może być używka, byle z fakturą.

Auto stoi na jakimś liftującym zawieszeniu i jedyne co o nim wiem to to że sprężyny i amortyzatory są żółte. Amortyzatory zużyte, autem bardzo buja. Jakie amortyzatory poleca się do dociążonego defa z liftem?

Ile aperów ładuje alternator w defie 300tdi? Pytanie ma kontekst decyzji czy montujemy przetwornicę czy osobny agregat 230V.
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 01, 2015 7:12 pm

blokada żeby dojechać drogami parku narodowego po chorego do ewakuacji?

weź przestań...
#noichuj

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » ndz lut 01, 2015 7:23 pm

Blokada żeby dojechać do nieuregulowanego brzegu Bzury lub Utraty celem podjęcia topielca z przerębli - już trochę bardziej...
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » ndz lut 01, 2015 7:35 pm

jak jest topielec w przerębli to jest -10 najmarniej i dojedziesz na brzeg lanosem.

po pierwsze: nie psuć.
po drugie: nie przeszkadzać maszynie.
po trzecie: myśleć i się uczyć.
#noichuj

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: lech. » ndz lut 01, 2015 8:25 pm

A co Tobie blokada przeszkadza?

Niech sobie człek zamontuje i ma pożytek.

Bez tylnej w cięższym terenie wozidła są jakieś...kalekie, jakby chciały a nie mogły, wiecznie merdają kółkami. Po co się męczyć? :roll:

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » ndz lut 01, 2015 8:46 pm

Pies trącał blokadę, na pewno nie jest to sprawunek priorytetowy. Gdyby były jakieś sensowne alternatywy dla ARB to chętnie posłucham.

Na pierwszych miejscach jest wyposażenie karetkowe (ten temat prowadzi inny strażak), ogarnięcie zawieszenia, oświetlenie robocze na zewnątrz i ogrzewanie postojowe+tylna nagrzewnica.

Coś powiecie na temat amortyzatorów profender? U Zibiego są w dobrej cenie.

Jakieś kierunki lub polecane adresy w sprawie webasto i nagrzewnicy na tył?
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: bert » ndz lut 01, 2015 9:21 pm

KSikorski pisze:Pies trącał blokadę, na pewno nie jest to sprawunek priorytetowy. Gdyby były jakieś sensowne alternatywy dla ARB to chętnie posłucham.

Na pierwszych miejscach jest wyposażenie karetkowe (ten temat prowadzi inny strażak), ogarnięcie zawieszenia, oświetlenie robocze na zewnątrz i ogrzewanie postojowe+tylna nagrzewnica.

Coś powiecie na temat amortyzatorów profender? U Zibiego są w dobrej cenie.

Jakieś kierunki lub polecane adresy w sprawie webasto i nagrzewnicy na tył?
weź no se zadzwoń do którejś z firm robiących LAND ROVERy a wynalazki z chińskich stron zostaw w spokoju, to Ci powiedzą, poradzą, sprzedadzą coś sensownego.
Webasto wodne i dodatkowa nagrzewnica z tyłu to ślepy zaułek, załóż webasto powietrzne np.: http://allegro.pl/eberspacher-d2-webast ... 66714.html


dużo szybciej i skuteczniej zagrzeje Ci tył niż wodne i dodatkowa nagrzewnica (o wężach leżących pod podłoga nawet nie będę pisał)

edyta:

zmieniłem link
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
rudypajero.koszalin
Posty: 1895
Rejestracja: sob gru 03, 2005 10:13 pm
Lokalizacja: koszalin
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: rudypajero.koszalin » ndz lut 01, 2015 9:43 pm

Bert dobrze prawi, Webasto powietrzne działa natychmiast!
A 110tka, ma fabrycznie taką ładowność, że nie jesteś w stanie tam tylu topielców upchną,ć by ją przekroczyć :)21
Alkohol spożywany z umiarem, nie szkodzi nawet w dużych ilościach.

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » ndz lut 01, 2015 11:08 pm

KSikorski pisze:Pies trącał blokadę, na pewno nie jest to sprawunek priorytetowy. Gdyby były jakieś sensowne alternatywy dla ARB to chętnie posłucham.

Na pierwszych miejscach jest wyposażenie karetkowe (ten temat prowadzi inny strażak), ogarnięcie zawieszenia, oświetlenie robocze na zewnątrz i ogrzewanie postojowe+tylna nagrzewnica.

Coś powiecie na temat amortyzatorów profender? U Zibiego są w dobrej cenie.

Jakieś kierunki lub polecane adresy w sprawie webasto i nagrzewnicy na tył?
jak czesław pisze - najpierw nauczyć się rozumnie używać

sensowna alternatywa to torsen, blokada 100% wiąże się z koniecznością wymiany półosi na hd, a to podnosi cenę mocno

profendery są spoko, są też rebrandowane przez terrafirmę, jako prosport

są spoko, pierwsze z budżetowych, nie kosztujących czwórki za komplet, które mi tak długo działają.
tyle że mają być prosporty gazowe - big bore'ów nie kupuj. po prostu.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: bert » ndz lut 01, 2015 11:25 pm

Zanim kupisz hiper super amory spytaj sprzedawcę czy ma do nich gumki (tuleje) wymienne i czy będzie je miał za dwa lata. Tyle mniej więcej wytrzymują tuleje gumowe (czy polibushowe). Jak ma to może sobie te amory i kup, ale kup sobie od razu te tulejki. Unikniesz sytuacji takiej, że po dwóch latach będziesz miał super drogie fajne amory nie robiące z powodu wywalonych tulejek i niemożności dokupienia tychże.
U siebie w 110 przy najmocniejszych sprężynach King Sprin + 2' HD (wersja kopalniana do 130) z równym powodzeniem używam standardowych (ot choćby britparta) które wymieniam co sezon, lub co dwa w zależności od zużycia. Mam za to kolekcję różnych amorów odłożonych z powodu niemożności dokupienia tulejek (wiem wiem, można dorobić).
Zatem rozważ, czy wymieniać drogie amory co dwa lata z powodu braku tulejek, czy tanie co dwa lata z powodu zużycia tłoka :)21
moja 110 dupę ma mocno obciążoną. Na dachu na stałe namiot dachowy (wysunięty poza tylna krawędź), w środku zabudowa socjalna, do tego na nadkolu na samiutkim końcu drugie aku, webasto, z tyłu też zbiornik wody, druga wyciągarka, oczywiście koło zapas tyle, że nie na drzwiach a na jednak co nieco ważącym stelażu. Do tego właśnie na tyle jeżdżą dwie skrzynie 60 l z żarciem (zawsze ciężkie), lodówka. Auto nie jeździ od czasu do czasu w terenie, auto od czasu do czasu tylko widzi asfalt.
Z praktyki czy drogie czy nie (amory) co sezon dwa i tak idą do wymiany.
Nie przypuszczam byście tym swoim sprzętem brali udział w rajdach prędkościowych po polnych drogach (nazywa się coś takiego teraz rajdem terenowym) by zakładać jakieś cudaczne amory. Owszem sprężyny tak.

No chyba, że musicie wydać jakąś dotacyjną kasę, to mogło by to i owo tłumaczyć
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 12:50 am

tf prosport to jakieś 1200 zyla za kpl

fair deal
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 8:57 am

Damian pisze:[blokada 100% wiąże się z koniecznością wymiany półosi na hd
ile km zrobiłeś defenderami z blokadami przy fabrycznych półosiach, że takie sądy kategoryczne wygłaszasz?

nie słyszę...

nie widzę...

dziękuję.

ile km zrobiłeś standardowym defenderem, że doradzasz co w nim zmienić dla potrzeby osp?
ile akcji osp zaliczyłeś?

nie słyszę...

nie widzę...

dziękuję.
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 9:00 am

KSikorski pisze: Jakieś kierunki lub polecane adresy w sprawie
gdzie to auto stacjonuje?

rozpiszcie sobie delegacje i jedźcie tym autem tak jak stoi do berta na trzydniowe szkolenie.

on was odpowiednio ukształtuje. potem już będziecie wiedzieć co chcecie i potrzebujecie bez internetowych znafców.
#noichuj

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » pn lut 02, 2015 10:28 am

Auto bazuje w wsi Zawady, gmina Kampinos, powiat Warszawski Zachodni.
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 10:32 am

to jak wam nie dadzą delegacji do drawska to weźcie delegacie do fiflaka. też wam podstawy przekaże. w końcu ma certyfikat instruktora landroweryzmu :)21
#noichuj

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości