Jaki samochód na ryby vitara,samuraj czy niva lub inne do 7tys zł

[moczykij1]

Witam,

Poszukuje samochodu na ryby w cenie około 7tys zł.

Stan jakiego oczekuje to samochód gotowy do jazdy z ew. drobnymi naprawami które można zrobić już w trakcie użytkowania. (brak mocnej korozji czyt. nie opłacalnej w naprawie)

Samochód używany będzie głównie w terenie.

Spalanie 10-12l/100km max.

Nie zależy mi na jakiejś specjalnej mocy ani prędkości ale musi radzić dobie w terenie.

Właściwości terenowe:
- musi pokonywać dziwne strome krótkie wzniesienia głównie w łąkach i polach
- radzić sobie dobrze w błotnistych koleinach
- radzić sobie w błotnistym terenie pagórkowatym
- możliwość podczepiania haka i 2 kołowego kampingu lub przyczepki (pisze tylko gdybym się mylił bo to wydaje mi się każde auto ma)
- radzić sobie na mocno rozmokniętych łąkach


Obecnie zastanawiam się nad 3 modelami: niva (wydaje się być idealna ale ponoć awaryjna), vitara, samuraj. Chyba nie ma więcej sensownych terenówek w tej cenie.

Wezmę pewnie to co znajdę w lepszym stanie ale chce się upewnić w jakiej kolejności jeszcze patrzyć na te samochody (w sensie który będzie dla mnie lepszy).

Pozdrawiam

[Didymos]

Ostatnie zdanie wydaje się kluczowe - weź to, co znajdziesz w najlepszym stanie, bo w założonym budżecie raczej żadnej perełki nie trafisz.
Do ww. celów nada się każdy jeden z wymienionych, z tym wyjątkiem, że samurai średnio sobie poradzi z campingiem ze względu na krótki rozstaw osi i słabiutki silnik, ba, nawet wędki trudno będzie upchnąć w środku
Spalanie 10-12l/100km jest realne tylko na asfalcie i tylko solo, chyba, że przygarniesz diesla, ale w ładzie, zdaje się, takowy nie występował, a te w suzukach nie są imho warte uwagi.

[moczykij1]

Spalanie napisałem takie jak wyczytałem że posiada niva. Ale to jakoś mogę przeboleć i do inwestować za pewien czas w lpg. Dzięki za info o samuraju i przyczepie na pewno wezmę to pod uwagę bo jest to istotna informacja.

[kpeugeot]

żaden się nie nada

albo teren albo przyczepa - dwie osie to zazwyczaj dmc powyżej 1500kg

a żadne z tych maleństw nie jest w stanie ciągnąć tak dużej przyczepy legalnie

ogólnie to zapomnij o terenówce - bo to auto nie dla ciebie

wymagania bez sensu a budżet tym bardziej

[moczykij1]

Mała przyczepa to waga od 700kg do 1000kg. A można odchudzić taką budę. Więc to raczej nie największy problem.

[kpeugeot]

piszesz o kempingu dwu osiowym - więc to nie jest 700kg

po za tym nie piszemy o MW a o DMC - bo to jest wiążące

[moczykij1]

Żeby nie było wątpliwości mówiłem o czymś takim http://allegro.pl/przyczepa-kempingowa-i6108064389.html , http://otomoto.pl/oferta/przyczepa-kemp ... yexLb.html lub mniejsze. Ale przyczepa nie jest w tym temacie najważniejsza bo przyczepy jak i auta nie posiadam i raczej myślę pod kątem przyszłości żeby auto miało taką opcje.

[jradek]

Jestes kolejna odsba, ktora chce cos co jeszcze nie istnieje. Albo wiekszy budzet, albo rezygnujesz z przyczepy.

[moczykij1]

Jestem w stanie zrezygnować z przyczepy. Teraz sobie radze bez i nie jest źle. Co do kasy to nie mam mowy żebym więcej wydał. Wiadomo że jak już kupie to po pewnym czasie coś się kasy włoży w auto ale to już inna bajka.

[kpeugeot]

no to szukaj jak ci napisali vitary albo samuraja - może coś znajdziesz nie zgnitego

albo najprawdopodobniej w topisz z zakupem - i będziesz psioczył na terenówki

poczytaj fora - poszukaj - zdobądź trochę wiedzy - i wtedy zdecyduj

jak dołożysz jedynkę z przodu kwoty to może coś rokującego znajdziesz bez inwestycyjnego

chyba ze nie jesteś estetą i nie wymagasz od auta bezawaryjności a odległości które pokonujesz tylko maks 50km od domu to wtedy kupuj cokolwiek

[moczykij1]

co do odległości to trafiłeś przeważnie bedzie to do 50km. właśnie poczytałem i wybrałem 3 samochody i się dziś upewniam.(niva,vitara,samuraj).

Co do awaryjności to wolał bym auto sprawne. Nie jest to auto do szaleństw ale musi wszędzie dojechać i wrócić.

A jak bym dołożył jedynkę (ale nie ma opcji) to pewnie bym kupił prawie nową nive.

Jeszcze może tak wytłumaczę to nie mam być auto które jedzie 100km w terenie ale które jedzie np. 35km po drodze i 1-2km w terenie ale za to niemożliwym dla osobówki.

[kpeugeot]

nawet nie wiesz co potrafi dobra osobówka w terenie

[ramzes]

Co do awaryjności to wolał bym auto sprawne.

w tym budżecie i rocznikowo raczej malo prawdopodobne ....

18-20 letnie auto w dobrej kondycji bez wkladu finansowego ... życze powodzenia.



może jednak jakieś doblo albo tfu matiz

[Salata123]

Coś takiego kup http://otomoto.pl/oferta/suzuki-ignis-w ... yiLWH.html

[apede]

E... żeś mu doradził... brak wału zwiastuje spektakularną kaszanę kątówki, wiskozy (czy tam haldeksa, łotewer) albo mostu

[Salata123]

Nie czytałem opisu

[jradek]

Jak tak sobie popatrzyłem na oferty Suzuki, to raczej drogie auta w przeliczeniu na kilogram. Za niewiele większą kasę można szukać Gallopera, Terano, może nawet Pajero. Czyli pełnowymiarowych aut terenowych.

[apede]

Na kilogramy to wiesz...

[Marcingalloper]

Galloper za 5700zł plus opłaty - pewnie w 7 by wsio zrobił. Takiego widziałem w komisie w Ostrowi. Stan blacharski o wiele lepszy od mojego, mniej rdzy, wgniotek i ogólnie bardzo ładnie wyglądał - a był jeszcze przed picuś-glancusiem na sprzedaż. Wersja bez plastikowych listew i na oponach szosowych, nieszczelna klima i zardzewiały tylny zderzak co raczej jest standardem. Silnik odpalił bez chmurki dymu a stał kilka dni nieodpalany - hiena musiał przynosić wydłubany z niego akumulator. Jeździć nie jeździłem bo kumpel nie był do końca zdecydowany. To było w którąś sobotę a w poniedziałek jak dzwoniłem to już sprzedany - a kumpel dzień po tym kupił ZJ w stanie , agonalnym . Bo chciał mieć już .

Znów za 7900zł znajomego ojciec kupił ...... coś co jest terenówką, w automacie, ma klimatronik, skórę, 5 drzwi i jest w stanie ZAJEBISTYM , no ale to Musso więc nie każdy się zdecyduje. Biorąc pod uwagę stan, koszt zakupu i możliwości terenowe miałbym w dupie wszystkie inne uchodzące za lepsze terenówki będące w tych pieniądzach w stanie daleko posuniętego rozkładu. W nim kładziesz kanapę i możesz kotłować Dźesiki jak na łożu w domu .

Aha, też jestem wędkarzem i wyłącznie spinningistą - zapomnij więc że np. w 3d Gallopera zapakujesz się jadąc na nockę z gruntówkami. Nie ma szans, trzeba składać kanapę i wtedy już kumpli na pijaństwo nie weźmiesz.

[moczykij1]

Ten Hyundai Galloper wydaje się całkiem fajną opcją co prawda silnik 2.5 d ale w cenie się mieści. Pytanie jak sobie radzi w terenie w porównaniu z taką niva czy samurajem. No i jak z awaryjnością w porównaniu do samuraja czy vitary (nivy nawet nie wymieniam )

Edit:
Żeby nie było wątpliwości 7tys na auto liczę bez opłat. Zwykła cena auta jak na allegro.

[Marcingalloper]

Ten Hyundai Galloper wydaje się całkiem fajną opcją co prawda silnik 2.5 d ale w cenie się mieści. Pytanie jak sobie radzi w terenie w porównaniu z taką niva czy samurajem. No i jak z awaryjnością w porównaniu do samuraja czy vitary (nivy nawet nie wymieniam )

Edit:
Żeby nie było wątpliwości 7tys na auto liczę bez opłat. Zwykła cena auta jak na allegro.

Silnik jest 2.5 TD, ma 99KM i spokojnie można 140km/h pojechać. Mocowo dupy nie urywa, w mieście ostatni nie będziesz a i na autostradach po awaryjnym się chować nie trzeba. Pali w mieście i terenie ponad dychę, w trasie poniżej dychy. O silnik trza dbać , olej zmienia się co 7tys a i tak obracają się ludzikom panewki, więc albo trza zmieniać jak ja co 5tys i lać dobry olej (min. półsyntetyk), albo się liczyć z tym że mogą zacząć stukać. Na zimnym nie można deptać i takie tam bo w razie remontu to tyle co planujesz na zakup bankowo zabraknie. Można kupić taniej używkę w niewiadomym stanie.
Zdobywcą pucharów nigdy nie był i nie będzie, ale w terenie wcale od innych samochodów potocznie uchodzących za mocno terenowe wiele nie odstaje. Po zalanych łąkach nad Bugiem z niskim ciśnieniem w oponach idzie wierzchem . Na stromych wjazdach i w "ciężkim" terenie stosuję zasadę "reduktor dwója i gazu od choooja" i też włazi prawie wszędzie.
Awaryjność jak to w koreańskiej podróbce japońskiego produktu, czyli nuda i nic się nie dzieje. Mam to coś od 3 lat i dziś dopiero myślałem że się coś zesrało bo hałas był okropny. Niestety właśnie wróciłem z diagnozy i już naprawiłem . Pomiędzy obudowę/osłonę reduktora i sam reduktor wlazł gruby kij podpierając go, gałąź taka i jakiś gruz i to wszystko powodowało te dziwne odgłosy. Poza tym zawieszenie zrobiłem dwa lata temu i do dziś nie nosi oznak jakiegokolwiek zużycia.

Z wad typowo wędkarskich - lipa ze spaniem, bardzo mały bagażnik i jak jadę w 4-ry osoby na ryby to wędki podwieszamy pod sufit (mam uchwyciki na sezon) po obu stronach, a plecaki w bagażnik. Niestety na wodery i inne ubrania i bambetle miejsca nie ma i trzyma się to wszystko na kolanach. Ale myślę że w Samuraiu czy Nivie lepiej nie będzie.

Pomyśl też o Musso/Korando. Tak, wiem jak to wygląda i co o tym ludzie mówią, ale wiem też że są do dobre samochody, których nikt nie chce i ich ceny bywają bardzo atrakcyjne. Znam kilku użytkowników Musso i jednego Korando (też wędkarz), żaden z nich złego słowa powiedzieć nie może a jeden nawet zmienił z gorszego/starszego/bardziej zużytego na ładniejszy nowszy.

[moczykij1]

Po tym opisie stał się moim faworytem. Ato też całkiem fajnie wygląda. Mieści się w cenie co jest ważne.

[jradek]

Bo to zajebiste auto jest i w dodatku mozesz szukac dlugiego. W dugim 7 osob, albo spanie dla dwoch, albo rower do bagaznika i kemping pociagnie.

[moczykij1]

Mam jeszcze pytanie:
Czy długi Galloper nie ma gorszych właściwości terenowy od krótkiego ? chodzi o to że jest dłuższy i cięższy. Bo jak tak to wole 3d i lepsze właściwości terenowe.

[Mroczny]

kup samuraia

szukaj 1.3, szerokie mosty. Ma działać. Wydaj maks 4 koła. Za trójkę ogarniesz go na tyle, ze pojedziesz bez stresu. Późniejsza eksploatacja groszowa, odsprzedasz zawsze, w terenie dzielne. No i jest to pojazd tak prosty i tak tani w gratach, ze każdą awarię usuniesz za drobne. Budżet wskazuje, ze docenisz zalety tego urządzenia